Problemy z ustami

[Vione]

Witam,

Od dłuższego czasu mam problem z ustami mianowicie w zeszłym roku zaczęły mi wyskakiwać takie jakby suche plamki na ustach, pojawiają się zawsze zarówno na górnej jak i dolnej wardze w tych samych miejscach. Plamki te są bardzo suche i chropowate, kiedy się pojawiają odczuwam duży dyskomfort bo czuję się jakbym miała piasek na ustach, po mimo, że jak ktoś o tym nie wie, to ich nie zobaczy.

Nie mam fiołkowego pojęcia co je powoduje i czemu nagle zaczęły wyskakiwać, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam problemów z ustami, co więcej zawsze bardzo o nie dbałam (dalej dbam). Od zeszłego roku próbowałam wszystkiego co dostępne bez recepty. Myślałam, że może to jakieś pozostałości opryszczki, która w zeszłym roku męczyła mnie kilkakrotnie, stosowałam:

- Zovirax,
- Erazaban,
- Labisan,
- Polcortolon (myślałam może, że plamki na ustach to powrót Atopowego Zapalenia Skóry, które mi przeszło kilka lat temu),
- Maść Arnikową,

Poza tym smarowałam te okolice różnymi kremami, nawilżającymi, silnie nawilżającymi, tłustymi, pomadkami itd . W pewnym momencie nawet przystąpiłam do kuracji antybiotykami, ponieważ myślałam, że może są to jakieś "niedobitki" wirusa opryszczki lub czegoś podobnego. Nie pomogło nic. Wreszcie poszłam do dermatologa, który mi powiedział, że to zadanie dla kosmetyczki i przypisał jedynie bardzo silną nawilżającą mieszankę z witaminą E, A i czymś jeszcze... Mieszanka nawilża fantastycznie ale nie zlikwidowała mojego problemu.

Zaczęłam się zastanawiać czy może któraś ze szminek/błyszczyków mnie nie uczula (w co wątpię, bo plamki pojawiają się i znikają niezależnie od tego, co stosuję) i zauważyłam, że najczęściej plamki "wracają" kiedy używam szminek i błyszczyków z grubymi drobinkami (takimi, które nieźle szorują usta), dlatego odstawiłam wszelkie szminki i używałam tylko błyszczyków, plamki pojawiały się dużo rzadziej ale w dalszym ciągu, a ostatnio znowu zaczęły pojawiać się częściej (choć w dalszym ciągu używam tylko błyszczyków bez drażniących drobinek).

Nie wiem co to dokładnie jest - uczulenie, alergia? Nie wiem także co dokładnie powoduje pojawianie się plamek.

Bardzo proszę o pomoc.

[Fisiasia]

skoro uwazasz, ze to jest od szminek czy tam jakis blyszczykw, to je odstaw!
a miodu probowalas nalozyc na te usta?
plamki, hmm, chrapowate...
tzn, ze sa przesuszone, i w ogole teraz taka pogoda ;/
i nie pisz, ze o nie dbasz, bo tak nie jest, jakbys dbala, nie robilabys takich eksperymentow jak nakladanie z kazdej firmy pomadek i blyszczykow, a nie watpie, ze w nich chociaz jedna za 5 zl sie by znalazla...

jak juz uzywac, to z glowa, takie po ktorych Ci nic nie dolega

[Vione]

Zastanawiam się skąd u Ciebie taka agresja, nikt nie napisał , że pakuję na usta różnego rodzaju szminki i błyszczyki, używam niektórych - jasne, to chyba normalne jeśli się jest kobietą... Stosowałam natomiast różne farmaceutyki żeby im pomóc - jakbyś chciała mnie zjechać również za to, to uprzedzam, że stosowałam je na tyle długo, żeby móc stwierdzić czy działają, czy nie - nie działały.

[201607111050]

Napisane przez Fisiasia

a nie watpie, ze w nich chociaz jedna za 5 zl sie by znalazla...

a za 5 złotych to gorsza?


Ja na twoim miejscu wziełabym się za porządne nawilżenie ust Niveą, zwykłą wazeliną czy dzieciaczkowymi masciami. Dobrze ze odstawiłaś wszystkie specyfiki wysuszające typu Zovirax. Myśle, że skoro dermatolog nie widzi w tym problemu to dobre, długotrwałe nawilzenie wystarczy

[Vione]

Dzięki za odpowiedź Problem polega na tym, że ponad rok walki z tym tałatajstwem to dość długo a nawilżam usta mniej lub bardziej ale zawsze w tym obowiązkowo na noc ...

[201607111050]

Napisane przez Vione

Dzięki za odpowiedź Problem polega na tym, że ponad rok walki z tym tałatajstwem to dość długo a nawilżam usta mniej lub bardziej ale zawsze w tym obowiązkowo na noc ...

ROK? Idź do innego dermatologa

[Fisiasia]

jaka w tym agresja zwykla wypowiedź

[Vione]

Faktycznie - czytałam kilkanaście Twoich wypowiedzi w innych wątkach i opryskliwość to Twój znak rozpoznawczy. Nie wiem czy zauważyłaś, ale większość osób chce się tutaj czegoś dowiedzieć, więc jak nie masz czegoś pomocnego do powiedzenia, to nie zachowuj się jakbyś wszystkim Nam robiła wielką łaskę, że przemawiasz do biednych, niegodnych szaraczków.

Dziękuję za uwagę.

[Fisiasia]

i kto tu jest opryskliwy?
tak wiem, ze wiekszosc osob chce sie czegos tu dowiedziec, ale jak sie rejestruje, to sie czyta regulamin, a takich watkow jak twoj jest wiele... wiec?
pozatym nikomu laski nie robie!
laska moze byc zalatwienie ci ostrzezenia lub ban
pozdrawiam

skonczylam z toba...

[trojka]

Ja Ci bardzo polecę sztyft aloesowy z Forever https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-4...sam-do-ust.htm Kosmetyki tej firmy kupuje się u konsultantów ale można też kupić na Allegro http://www.allegro.pl/item792647611_..._promocja.html

Ja miałam przez ponad rok usta bardzo obolałe i schodziła mi z nich skóra i bardzo bolały, jakby były ciągle oparzone
smarowałam przeróżnymi specyfikami i jedynie ten cudowny lek mi pomógł, potem po kilku latach miałam nawrót i też pomógł ten sztyfcik. Kocham tą niepozorną śmineczkę, oczywiście trzeba ją używać cały czas, najlepiej do skończenia opakowania i nie smarować usteczek innymi mazidełkami.