mój wujek mnie nie nawidzi-jak zaczarować by mnie polubił, klątwy

[ewa007]

A więc....
Mąż mojej cioci to okropny człowiek, czarny charakter, nie znosi mnie, ale nie tylko mnie bo wszystkim ubliża, dokucza w najgorszy sposób...
Np. kiedyś przyjechał do nas i w moim własnym domu facet który waży ze 120 kg, kopnął z całej siły mojego małego ratlerka. Tylko dlatego, ze ten na niego szczekał. Pies piszczał, zwijał sie i był siny. Ja byłąm wtedy małą, , ale czułam się taka bezsilna bo nikt z dorosłych nie podniósł na niego głosu. Babcia (jego teściowa) i moja mama bały sie nawet zareagować, były w szoku. Ja płakałam i do dziś to mi się przypomina. Ta bezsilnosć wobez jednego człowieka, który ma gębe jak szafa i każdy sie go boi. Terroryzuje moją ciotke, bije ją i swoje córki nawet przy mojej babci. Potrafi walnąć w twarz swoją córkę przy gościach z byle powodu. Pryz mojej babci (jego teściowa), powiedział, że teściowa pochodzi z rynsztoka. Oczywiście babcia nic, psioczyłą na niego ,a le jak pojechał. Zbliża się moje wesele i się boje. Gdyż ten człowiek atakuje mojego chłopaka i mnie. Ja go nie chcę wcale zapraszać, ale niestety jak zaprosze ciocie i kuzynki to i jego musze. Czy nie musze?Dziewczyny powiedzcie mi, czy moge zaprosić ciocie(siostra mamy) bez tego jej męża psychola?Jestem pewna, ze popsuje całe wesele i będe przez to płąkać. Boje się już teraz.....

[ewa007]

Ah no zapomniałam. Juz nawet myślała, by na niego jakiejś klątwy nie rzucić, ale jeśli potem ma to do mnie wrócić to ja dziękuje. Może to głupie, że myśle o takich rzeczach, ale jakbyście miały takiego chama w rodzinie to też byście się wszystkiego chwytały...a może jakieś zaklęcie na to by ktoś stał się lepszy?

[Fresa]

Napisane przez ewa007

A więc....
Mąż mojej cioci to okropny człowiek, czarny charakter, nie znosi mnie, ale nie tylko mnie bo wszystkim ubliża, dokucza w najgorszy sposób...
Np. kiedyś przyjechał do nas i w moim własnym domu facet który waży ze 120 kg, kopnął z całej siły mojego małego ratlerka. Tylko dlatego, ze ten na niego szczekał. Pies piszczał, zwijał sie i był siny. Ja byłąm wtedy małą, , ale czułam się taka bezsilna bo nikt z dorosłych nie podniósł na niego głosu. Babcia (jego teściowa) i moja mama bały sie nawet zareagować, były w szoku. Ja płakałam i do dziś to mi się przypomina. Ta bezsilnosć wobez jednego człowieka, który ma gębe jak szafa i każdy sie go boi. Terroryzuje moją ciotke, bije ją i swoje córki nawet przy mojej babci. Potrafi walnąć w twarz swoją córkę przy gościach z byle powodu. Pryz mojej babci (jego teściowa), powiedział, że teściowa pochodzi z rynsztoka. Oczywiście babcia nic, psioczyłą na niego ,a le jak pojechał. Zbliża się moje wesele i się boje. Gdyż ten człowiek atakuje mojego chłopaka i mnie. Ja go nie chcę wcale zapraszać, ale niestety jak zaprosze ciocie i kuzynki to i jego musze. Czy nie musze?Dziewczyny powiedzcie mi, czy moge zaprosić ciocie(siostra mamy) bez tego jej męża psychola?Jestem pewna, ze popsuje całe wesele i będe przez to płąkać. Boje się już teraz.....

Napisane przez ewa007

Ah no zapomniałam. Juz nawet myślała, by na niego jakiejś klątwy nie rzucić, ale jeśli potem ma to do mnie wrócić to ja dziękuje. Może to głupie, że myśle o takich rzeczach, ale jakbyście miały takiego chama w rodzinie to też byście się wszystkiego chwytały...a może jakieś zaklęcie na to by ktoś stał się lepszy?

Hm, może te Cyganki, co Ci kiedyś wróżyły?

[ewa007]

lepiej nie. Kurcze ale serio czy musze gozapraszać na swoje wesele skoro ten człowiek nie potrafi się zachować?Sioste mojej mamy musze, to jego żona niestety....

[cattt]

Wiesz...jak go nie zaprosisz wtedy może specjalnie przyjść i zrobić wam "dym" na weselu.
Kurczę,sama nie wiem co Ci poradzić.Problem jest poważny.

Klątwy nic nie dadzą.
Ale rozumiem,że masz już różne myśli w głowie.Tonący brzytwy się chwyta.


Ps.bardzo śmieszne Fresa...naprawdę ha ha

[traci]

Ja to bym go wcale nie zaprosila.
Po co zeby Ci popsul najwazniejszy dzien w zyciu?
Wogle bym sie nawet na Twoim miejscu tym nie przejela.
Zapros ciocie i dziewczyny a jego olej totalnie.

[Fresa]

Cattt, może Twoim zdaniem rzucanie klątw i uroków to normalna sprawa.
Mnie to śmieszy .

[2016070150903]

klątwy? który my to mamy wiek? <myśli>


osoba, którą opisujesz to ewidentny cham i burak, ale ma na to równie ewidentne przyzwolenie!

[ewa007]

Kurcze pomyśleć , ze to rodzina....nie obcy ale rodzina...Sama nie wiem co zrobie. Mama mówi, ze przecież ciocie i dziewczyny trzeba zaprosić to i jego. Bo ciotka może nie przyjść się obrazić itd...bo nie wypada. Ale z drugiej strony jemu wszystko wypada. Nikt mu tej gęby nie zamknie. Nie wiem co zrobie,pogadam jeszcz eo tym z mamą...

[ewa007]

coś wam opowiem... Ten terrorysta trzyma na podwórku rodwajlera w kaltce. Kiedyś ten rodwailer wyskoczył i o mało nie zagryzł kolegę kuznki. Na szczęście jakiś pracownik go uratował. Ale wyobraźcie sobie, ze po tym całym zdarzeniu z kopnięciem mojego ratlerka. Wujek prawie rozkazał mojej mamie , zebyśmu uśpili moejgo psa bo jest niebezpieczny dla otoczenia: mad:

[cattt]

Fre Tyle,że ewidentnie widac,że tutaj poszukiwanie klątw jest aktem desperacji w obliczu sporego problemu.Przeczytałaś chociaż jej pierwszy post?
Nie wierzę w klątwy i takie tam,ale potrafię zrozumieć pobudki ludzi, którzy chcą sięgnąc po takie środki...po prostu z bezsilności.

[anecia0509]

No nieciekawie... trudna sytuacja, nie wiem co mam poradzić.

Zapros kogos kto się go bać nie biedzie i mu wygarnie xD

A z tymi klątwami to mnei rozśmieszyło Sorrki..

[Fresa]

Napisane przez ewa007

coś wam opowiem... Ten terrorysta trzyma na podwórku rodwajlera w kaltce. Kiedyś ten rodwailer wyskoczył i o mało nie zagryzł kolegę kuznki. Na szczęście jakiś pracownik go uratował. Ale wyobraźcie sobie, ze po tym całym zdarzeniu z kopnięciem mojego ratlerka. Wujek prawie rozkazał mojej mamie , zebyśmu uśpili moejgo psa bo jest niebezpieczny dla otoczenia: mad:

Ratlerki, przez to ich wieczne ujadanie i chwytanie za nogawki, gdy tylko ktoś się pojawi na horyzoncie, rzeczywiście sprawiają wrażenie groźnych dla otoczenia.

A co to za rasa rodwailer, bo szukałam w google i nic nie znalazłam .

[Fresa]

Napisane przez cattt

Fre Tyle,że ewidentnie widac,że tutaj poszukiwanie klątw jest aktem desperacji w obliczu sporego problemu.Przeczytałaś chociaż jej pierwszy post?
Nie wierzę w klątwy i takie tam,ale potrafię zrozumieć pobudki ludzi, którzy chcą sięgnąc po takie środki...po prostu z bezsilności.

Cattt, przeczytałam pierwszy post uważnie, ale z przymrużeniem oka, mając na uwadze już sam tytuł, jak i poprzednie wątki Ewy007.

[traci]

Napisane przez ewa007

coś wam opowiem... Ten terrorysta trzyma na podwórku rodwajlera w kaltce. Kiedyś ten rodwailer wyskoczył i o mało nie zagryzł kolegę kuznki. Na szczęście jakiś pracownik go uratował. Ale wyobraźcie sobie, ze po tym całym zdarzeniu z kopnięciem mojego ratlerka. Wujek prawie rozkazał mojej mamie , zebyśmu uśpili moejgo psa bo jest niebezpieczny dla otoczenia: mad:

A nie mozna go podac do opieki nad zwierzetami?
Hoduje psa z rasy dosc niebezpiecznej (mialam kiedys takiego psa i wiem ,ze do tych psow trzeba miec rosadne podejscie.)

[ewa007]

nie maco dziewczynki się kłócić o klątwy. Może jednak nie będe myśleć o klątwach, ale o tym czy ja mam go zaprosić czy nie?Co wy byście zrobiły...Powiem wam, ze mój wujek raz był spięty pasami bezpieczeństwa i odwieziony na kilka dni do psychiatryka, bo podobno gonił kogoś z nożem czy coś takiego....Nie wiem ile w tym prawdy, ale coś w tym musi być bo tylu wrogów ile ona ma nie ma nikt. Ale co z tego jak każdy do niego wprost nikt nic nie powie tylko knuje za jego plecami ja zresztą też...

[Moobi]

Napisane przez Fresa

Ratlerki, przez to ich wieczne ujadanie i chwytanie za nogawki, gdy tylko ktoś się pojawi na horyzoncie, rzeczywiście sprawiają wrażenie groźnych dla otoczenia.

A co to za rasa rodwailer, bo szukałam w google i nic nie znalazłam .

poszukaj też ratlerka,jesli wg Ciebie są to grozne psy dla otoczenie

[gosiaczek6]

http://www.szarik.pl/rasa-113-rottweiler.html
pewnie chodzi o tego psa

[ewa007]

On teraz nie ma tego rodwailera, nie wiem co sie z nim stało, bo nie jeżdze tam...Nie chce być świadkiem jak wujek bije mojego kuzynki albo wrzeszczy na cały dom, niezle można się wtedy poczuć.....Mało tego teściowie mojej cioci czyli rodzice mojego wujka też są niezle świrnięci i kiedyś powiedzieli, ze nie należy denerwować ich synka bo może dostać palpitacji serca biedaczekOn prędzej wszystkich doprowadzi do zawału niż sam dostanie palpitacji

[201804200947]

Ewa,czy jest ktoś,kogo wujek się boi?
Jakiś kuzyn,inny wujek,znajomy-ktokolwiek?

[Moobi]

http://www.psy.elk.pl/rasypsow/233,0...a-ratlerek.htm

dla porownania

[ewa007]

tak miał dokładnie tego psa. Nie mam nic przeciwko psu, bo powinien wujo się lepiej nim zajmować, ale on serio stwierdził, ze mój ratlerek co ledwo odstawał od ziemi jest zagrożeniem i ze go trzeba uśpić :conf used:

[Aramintha]

Czy wujek lubi alkohol? Jeżeli tak, to chyba nie ma problemu, bo zawsze można schlać wujka do nieprzytomności i całe wesele przeleży nawalony gdzieś pod stołem i po problemie.

[Fresa]

Napisane przez Moobi

http://www.psy.elk.pl/rasypsow/233,0...a-ratlerek.htm

dla porownania

Oooo, o coś takiego mi chodziło .

[ewa007]

oo widać tą agresje w oczach tego ratlerka. Niebezpieczne psisko......Dziewczyny wy się smiejecie ale to poważna sprawa z tym weselem

[cattt]

Napisane przez Aramintha

Czy wujek lubi alkohol? Jeżeli tak, to chyba nie ma problemu, bo zawsze można schlać wujka do nieprzytomności i całe wesele przeleży nawalony gdzieś pod stołem i po problemie.

...albo w trakcie picia zacznie się czepiać.

A czy wujek z rodziną mieszka daleko od ciebie?

[Aramintha]

Napisane przez cattt

...albo w trakcie picia zacznie się czepiać.

Wtedy szybko następna kolejka
I tak aż do skutku...

[201804200947]

Napisane przez cattt

...albo w trakcie picia zacznie się czepiać.

...albo jak zacznie trzeźwieć

Wg mnie ten pomysł odpada

[ewa007]

owszem lubi popić sobie, ale niestety wyzwala to u niego agresje mói jeszcze więcej i więcej.....aż do bólu



dziewczyny ja lece jutro wpadne i zobacze co mi poradziłyście. Ale pwoiedzicie czy wypada zaprosić samą ciotkę z dziewczynami a nie zaprosić wujka,jeśli tak to czy na piśmie czy uprzedzić słownie....papa

[cattt]

Pogadaj z ciotką i o tym,że rozważasz nie zaproszenie wujka,wytłumacz jej dlaczego.Zapytaj się,co ona o tym sądzi.