Żałować? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-01, 20:08   #1
SzAnElKa
Zadomowienie
 
Avatar SzAnElKa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 340

Żałować?



Witam!

Mam problem, trochę dziwny...
Bez przerwy narzekam na brak faceta ( za miesiąc będę mieć 21 lat) ale za każdym razem, kiedy chłopak zaproponuje mi randkę ... muszę odmówić Nie wiem czemu tak jest bo podczas tego "odmawiania" nie robię nic wbrew sobie, dopiero po paru godzinach czy na drugi dzień zaczynam tego żałować.


Niedawno przydarzyła mi się historia (i właśnie tego żałuję najbardziej - ale nie wiem czy powinnam ...).
Rano wracałam ze sklepu, przebiegłam przez ulicę i usłyszałam krzyk. Zatrzymałam się i podszedł do mnie mężczyzna około 30 ... Zapytał gdzie można tu coś zjeść a potem czy nie chciałabym z nim iść tam, odpowiedziałam, że nie bo się spieszę, a on zaproponował wieczór ale odmówiłam. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, chociaż z drugiej strony czego można się spodziewać po kimś kto zatrzymuje przebiegające na ulicy kobiety ... Co o tym sądzicie?

MYŚLICIE ŻE BYŁ SZCZERY I MIAŁ DOBRE INTENCJE CZY JAKIŚ ZBOK ?:P

Edytowane przez SzAnElKa
Czas edycji: 2009-11-01 o 20:30
SzAnElKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:17   #2
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Żałować?

Hmmmm.... jeśli ten facet był przystojny i "normalny" (na oko oczywiście..) to w sumie mogłaś pójść, w miejsce publiczne.. .
Ale nie masz co żałować może to był jakiś świr, zboczeniec, albo szukał panny do sponsoringu

Co do innych odmów -wszystko zleży...... .
Komuś, kto Ci się bardzo podoba też odmawiasz?? -bo jeśli nie, to znaczy że ci wszyscy którym mówisz "nie" nie interesują Cię i nie masz czego żałować.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy odmawiasz wszystkim, bo masz taki odruch, żeby zanim pomyślisz odpowiedzieć "nie"... . Zastanów się, dlaczego odmawiasz -chcesz być odbierana przez innych jako niedostępna? nie podobali Ci się ci faceci? po prostu tak odpowiedziałaś a potem głupio było zmienić zdanie?
Może obiecaj sobie, że następnym razem, jeśli facet zaprosi Cię gdzieś to nie odmówisz, tylko się zgodzisz. I nawet jeśli nie będziesz do końca przekonana to pójdziesz. W takiej sytuacji lepiej będzie jak będziesz żałować że poszłaś i było nudno, niż zastanawiać się jak to by było pięknie gdybyś mu nie odmówiła!!!
Oczywiście, jeśli tym facetem będzie jakiś "świr" to zrób wyjątek od zasady -ale tylko z poważnych powodów (boisz się, że Cię zgwałci.. za stary...itp. )
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:20   #3
SzAnElKa
Zadomowienie
 
Avatar SzAnElKa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 340
Dot.: Żałować?

chodzi mi bardziej o ten przypadek na ulic:P
SzAnElKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:23   #4
Myszunia19
Zakorzenienie
 
Avatar Myszunia19
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
Dot.: Żałować?

ja bym z nim na pewno nie poszla. nie wiadomo kto to byl i czego chcial.
Myszunia19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:24   #5
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Żałować?

może po prostu zastanów się co jest powodem tego, że odmawiasz... Facet nie zbyt przystojny, czy Ty się obawiasz iść na takie spotkanie? Co do tego, że zaczepił Cię na ulicy to nie widze nic złego (podejrzanego, głupiego, dziwnego etc), ludzie się poznają w różnych miejscach, niekoniecznie musi to być kawiarnia, dyskoteka, czy wspólni znajomi.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:27   #6
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Żałować?

Zdecyduj się. Chcesz mieć faceta i chodzisz na randki z ludźmi, którzy wpadną Ci w oko, albo nie chcesz mieć faceta i odmawiasz. Facet to facet słyszy nie to do widzenia. Nie zastanawia się czy przypadkiem nie miałaś na myśli tak.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:30   #7
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Żałować?

Następnym razem powiedz, że nie możesz dzisiaj i podaj numer telefonu, to Ci da czas na przemyślenie
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:32   #8
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez milenka22 Pokaż wiadomość
Następnym razem powiedz, że nie możesz dzisiaj i podaj numer telefonu, to Ci da czas na przemyślenie
Raczej niech jego poprosi o numer. Ja bym nikomu obcemu z ulicy swojego nie dała.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:33   #9
niczka87
Zakorzenienie
 
Avatar niczka87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez Myszunia19 Pokaż wiadomość
ja bym z nim na pewno nie poszla. nie wiadomo kto to byl i czego chcial.
I ja tak samo... no chyba, że to byłby koleś moich marzeń, za którym sapie jakiś czas, a jeszcze Go nie znam hehe
__________________
Only God can judge me.
niczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:38   #10
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Raczej niech jego poprosi o numer. Ja bym nikomu obcemu z ulicy swojego nie dała.
Racja
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 20:56   #11
mapet_show
Raczkowanie
 
Avatar mapet_show
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 180
Dot.: Żałować?

w sumie zależy. Jak bym miała chwile to bym się pewnie z nim po tej ulicy przeszła i pogadała próbując wybadać co to właściwie za typ i czego konkretniej chce
Ostatnio jak miałam taką propozycje pójścia na kawę albo dania chociaż numeru telefonu to po 5 min rozmowy wiedziałam ze wiele z tego nie wyjdzie. Facet był przede wszystkim...zdesperowany. I oczami wyobrazni widzialam te smsy których wcale nie miałabym ochoty dostawac.
Wiec numeru bym nie dala, ale gdyby byl sympatyczny itd. i jeszcze zapraszal na kawe to czemu nie? gdzies trezba spotkac tego jedynego,wiec czemu nie przypadkiem na ulicy?:P
mapet_show jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-01, 21:22   #12
kermitowa
Zadomowienie
 
Avatar kermitowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez SzAnElKa Pokaż wiadomość

Witam!

Mam problem, trochę dziwny...
Bez przerwy narzekam na brak faceta ( za miesiąc będę mieć 21 lat) ale za każdym razem, kiedy chłopak zaproponuje mi randkę ... muszę odmówić Nie wiem czemu tak jest bo podczas tego "odmawiania" nie robię nic wbrew sobie, dopiero po paru godzinach czy na drugi dzień zaczynam tego żałować.


Niedawno przydarzyła mi się historia (i właśnie tego żałuję najbardziej - ale nie wiem czy powinnam ...).
Rano wracałam ze sklepu, przebiegłam przez ulicę i usłyszałam krzyk. Zatrzymałam się i podszedł do mnie mężczyzna około 30 ... Zapytał gdzie można tu coś zjeść a potem czy nie chciałabym z nim iść tam, odpowiedziałam, że nie bo się spieszę, a on zaproponował wieczór ale odmówiłam. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, chociaż z drugiej strony czego można się spodziewać po kimś kto zatrzymuje przebiegające na ulicy kobiety ... Co o tym sądzicie?

MYŚLICIE ŻE BYŁ SZCZERY I MIAŁ DOBRE INTENCJE CZY JAKIŚ ZBOK ?:P
Odnosnie pierwszej czesci wypowiedzi to najpierw pomysl pozniej rob/mow zebys pozniej nie musiala niczego zalowac.

Odnosnie drugiej czesci wypowiedzi to NIE nigdy bym nie poszla na spotkanie z przypadkowym mezczyzna.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj.
Arthur Schopenhauer
kermitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 21:24   #13
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Żałować?

Hmmm. Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli facet Ci się podoba i wzbudza Twoje zaufanie, to ja nie widzę problemu, żeby się z nim umówić. Jeśli natomiast gość jest beznadziejny albo coś Ci w nim podpada- odmawiaj.

Wydaje mi się, że ten gość z ulicy trochę Ci się jednak podobał, bo inaczej byś tak tego nie roztrząsała... Trudno. Nie ma co się obracać w tył. Tak miało być, następnym razem skorzystasz z zaproszenia jakiegoś ciacha. ; )
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 23:21   #14
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Żałować?

Na Twoim miejscu bym nie poszła. Po prostu nie miałabym zaufania i w 0góle obawiałabym się o swoje bezpieczeństwo. Takie coś mam w sobie zaszczepione. I zawsze wolę poznawać nowych ludzi w większym gronie. Tzn. w gronie przyjaciół, znajomych. Po prostu dbam o swoje bezpieczeństwo. Nie chcę zostać okradziona, pobita, zgwałcona.
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 23:41   #15
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez SzAnElKa Pokaż wiadomość
chodzi mi bardziej o ten przypadek na ulic:P
W takim razie myślę, że facet nie zainteresował Cię na tyle, żebyś mu poświęciła czas, więc prawdopodobnie by nie zaiskrzyło -więc nie masz czego żałować. Chociaż nigdy nic nie wiadomo... .

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Raczej niech jego poprosi o numer. Ja bym nikomu obcemu z ulicy swojego nie dała.
A ja bym wolała dać swój niż brać jego.

Zakładam, że skoro daję/biorę nr telefonu, to biorę pod uwagę opcję spotkania się z tym kimś, więc oceniam nieznajomego jako "normalnego", niegroźnego (-jeśli tak nie jest to nie daję a nie nie biorę, tylko grzecznie odmawiam i oddalam się najszybciej jak tylko potrafię )

-jeśli dam nr i on zadzwoni, to znak że jest zainteresowany, a nie był to akt desperacji i chwilowa nuda

-miałabym chyba opory przed odezwaniem się do tego kogoś gdybym to ja miała nr, "cześć, to mnie zaczepiłeś na ulicy, pamiętasz?... to jak? spotkamy się?"
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-11-02, 00:39   #16
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Żałować?

Owszem umówiłabym się z mężczyzna, który zaczepia mnie na ulicy, ale w miły, kulturalny sposób, a nie np zatrzymuje się autem pełnym kolegów i pyta "ej mała dasz numer?"

A własnie moim zdaniem to pytanie o kawiarenke (?) to była taka przykrywka po prostu mu się spodobałaś widocznie i nie widział jak zagaic
Co złego jest w zaczepieniu(kulturalnie) biegnącej kobiety?
Ja tam kilku fajnych facetów poznałam na podobnych zasadach...Jakoś wole poznawac kogoś w pojedynke niż w większym gronie. Często niektóre osoby w większym towarzystwie duużo tracą niestety, a jak sie spotkamy z taką osoba sam na sam to zyskują (np osoby nieśmiałe)

Zresztą co on mógłby jej zrobić w biały dzień w knajpie?


Po prostu następnym razem daj numer i wtedy się zastanowisz...
Spotkanie zawsze mozna odwołać, a jak już raz powiesz nie to później głupio zagadać "może się jednak spotkajmy, przemyslałam"
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 08:10   #17
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Żałować?

Wiesz, chyba w przypadku tego faceta zaczepiającego na ulicy nie masz czegoś żałować. Ja raz dałam się namówić na randkę facetowi, który mnie zaczepił na ulicy udajac zagubionego turystę w swoim własnym mieście i okazał się zwykłym podrywaczem. Od tej pory dość scepytycznie podchodzę do takich osób, które zaczepiają panienki na ulicy. W wielu przypadkach to albo tani uwodziciele albo jakieś zboczki , oczywiście są pewnie jakieś pozytywne wyjatki od reguły, ale nie masz co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko zastanów się dlaczego z zasady wszystkim odmawiasz . Czy po prostu masz jakąś blokadę wewnętrzną, strach przed kontaktami z płcią przeciwną, czy też po prostu żaden z tych facetów Ci się nie podoba i dlatego sie wycofujesz?
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 10:23   #18
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
Dot.: Żałować?

nie poszłabym ponieważ pewnie już nie jedną zaczepiał na ulicy czy gdziekolwiek w ten sposób. Nie masz czego żałować.
__________________

masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 10:38   #19
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez SzAnElKa Pokaż wiadomość

Witam!

Mam problem, trochę dziwny...
Bez przerwy narzekam na brak faceta ( za miesiąc będę mieć 21 lat) ale za każdym razem, kiedy chłopak zaproponuje mi randkę ... muszę odmówić Nie wiem czemu tak jest bo podczas tego "odmawiania" nie robię nic wbrew sobie, dopiero po paru godzinach czy na drugi dzień zaczynam tego żałować.


Niedawno przydarzyła mi się historia (i właśnie tego żałuję najbardziej - ale nie wiem czy powinnam ...).
Rano wracałam ze sklepu, przebiegłam przez ulicę i usłyszałam krzyk. Zatrzymałam się i podszedł do mnie mężczyzna około 30 ... Zapytał gdzie można tu coś zjeść a potem czy nie chciałabym z nim iść tam, odpowiedziałam, że nie bo się spieszę, a on zaproponował wieczór ale odmówiłam. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, chociaż z drugiej strony czego można się spodziewać po kimś kto zatrzymuje przebiegające na ulicy kobiety ... Co o tym sądzicie?

MYŚLICIE ŻE BYŁ SZCZERY I MIAŁ DOBRE INTENCJE CZY JAKIŚ ZBOK ?:P
Po pierwsze - skoro sama z własnej woli odmawiasz chłopakom gdy proponują Ci spotkania daruj sobie późniejsze narzekanie, bo to jest głupie i bez sensu. Co to za problem powiedzieć "tak", zamiast "'nie"? I jaki sens ma późniejsze użalanie się nad sobą, bo odmówiłaś - chyba humoru Ci to nie poprawia?

Po drugie - w podanej sytuacji, ja na Twoim miejscu również odmówiłabym, bo dla mnie to byłoby podejrzane. A pójście na takie spotkanie pachniałoby już desperacją....
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-02, 10:56   #20
weronikka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 151
Dot.: Żałować?

Ja obcym facetom tez zawsze odmawialam, nigdy nie zdecydowalabym sie na randke z nie wiadomo kim.

Moze gdyby Ci faceci, ktorzy Cie zapraszaja, byli bardziej interesujacy zgodzilabys sie? Nie warto szukac faceta na sile. Lepiej poczekac az ktos Cie zauroczy
weronikka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 13:01   #21
Marti99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 149
Dot.: Żałować?

[QUOTE=weronikka;15040823]Ja obcym facetom tez zawsze odmawialam, nigdy nie zdecydowalabym sie na randke z nie wiadomo kim.

Ojej, ale przecież każdy mężczyzna jest na początku obcy! Gdyby pan o którym pisze autorka byłby interesujący choćby wizualnie i gdybym ja była akurat stanu wolnego to bym pewnie poszła, oczywiście w miejsce publiczne, np. do kawiarni na kawę Jeśli okazałby się "dziwny" to bym szybko wyszła i tyle.
Jest takie samo prawdopodobieństwo, że pan zaczepiający w pubie i gdziekolwiek indziej ma nieczyste intencje
__________________
"Nic, co działo się potem nie było już nawet podobne do jej wcześniejszego życia i istnienie stało się dławiąco nieznośne.
Świat, wszystko i wszyscy oddalili się na tyle, że zdawało się jej, że ogląda ich zza szyby, że nie sposób widzieć bardziej wyraźnie, uczestniczyć realnie."
Marti99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 13:25   #22
SzAnElKa
Zadomowienie
 
Avatar SzAnElKa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 340
Dot.: Żałować?

Coś mi mówiło żeby NIE IŚĆ. Nie lubię takiego czegoś...
Wolałabym iść na kawę czy randkę z kumplem, który poznał mnie wcześniej i wie jaka jestem niż z chłopakiem, który ocenia wygląd TO DLA MNIE TROCHĘ PŁYTKIE i od razu mam blokadę bo nie mogę czuć się sobą i czuję się oceniana... Gdyby jeszcze zaczepił mnie normalnie na ulicy a nie widząc mnie z daleka jak jechał samochodem, nawet twarzy nie widząc ... Może gdyby to był jakiś młody, widać w porządku chłopak-student to jeszcze ale ten facet był starszy (ja mam prawie 21 a on już chyba z 30) i nie sądzę żeby chodziło mu o poznanie mnie (chyba że dogłębnie), myśląc teraz ... chociaż brzmiał miło
... no chyba że wierzy w przeznaczenie i wydawało mu się że to przeznaczenie jak przebiegłam mu przez ulicę jak sarna.
SzAnElKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 13:43   #23
fresia
Rozeznanie
 
Avatar fresia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 662
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez SzAnElKa Pokaż wiadomość
Coś mi mówiło żeby NIE IŚĆ. Nie lubię takiego czegoś...
Wolałabym iść na kawę czy randkę z kumplem, który poznał mnie wcześniej i wie jaka jestem niż z chłopakiem, który ocenia wygląd TO DLA MNIE TROCHĘ PŁYTKIE i od razu mam blokadę bo nie mogę czuć się sobą i czuję się oceniana... Gdyby jeszcze zaczepił mnie normalnie na ulicy a nie widząc mnie z daleka jak jechał samochodem, nawet twarzy nie widząc ... Może gdyby to był jakiś młody, widać w porządku chłopak-student to jeszcze ale ten facet był starszy (ja mam prawie 21 a on już chyba z 30) i nie sądzę żeby chodziło mu o poznanie mnie (chyba że dogłębnie), myśląc teraz ... chociaż brzmiał miło
... no chyba że wierzy w przeznaczenie i wydawało mu się że to przeznaczenie jak przebiegłam mu przez ulicę jak sarna.
dobrze zrobiłaś, ja bym nigdy nie dała nr tel jakiemuś staremu facetowi na ulicy, mam 22 lata i jak sobie pomysle że jakiś 30 letni facet mnie zaczepia na ulicy i chce nr to chyba mu chodzi tylko o jedno....
Wizażanki Ci dobrze radzą, jak nie wiesz co robić w stosunku do znajomych lub jakiegoś kolegi który się chce z Tobą umówić to wymień się z nim telefonami i dasz sobie czas na zastanowienie
fresia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-11-02, 13:47   #24
Marti99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 149
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez SzAnElKa Pokaż wiadomość
Coś mi mówiło żeby NIE IŚĆ. Nie lubię takiego czegoś...
Wolałabym iść na kawę czy randkę z kumplem, który poznał mnie wcześniej i wie jaka jestem niż z chłopakiem, który ocenia wygląd TO DLA MNIE TROCHĘ PŁYTKIE i od razu mam blokadę bo nie mogę czuć się sobą i czuję się oceniana... Gdyby jeszcze zaczepił mnie normalnie na ulicy a nie widząc mnie z daleka jak jechał samochodem, nawet twarzy nie widząc ... Może gdyby to był jakiś młody, widać w porządku chłopak-student to jeszcze ale ten facet był starszy (ja mam prawie 21 a on już chyba z 30) i nie sądzę żeby chodziło mu o poznanie mnie (chyba że dogłębnie), myśląc teraz ... chociaż brzmiał miło
... no chyba że wierzy w przeznaczenie i wydawało mu się że to przeznaczenie jak przebiegłam mu przez ulicę jak sarna.
żadna z nas owego pana nie widziała więc mozemy jedynie presumpcje wysnuć czy byśmy poszły czy nie, skoro coś Ci podpowiadało, ażeby na spotkanie się nie godzic to nie ma czego załować
Z drugiej strony ludzie się poznają w najrózniejszych okolicznościach i nie ma co sie oszukiwać, ze przy tym pierwszym kontakcie właśnie wygląd jest decudujący, że ktoś ma to "coś" co nas w nim ujmuje.
__________________
"Nic, co działo się potem nie było już nawet podobne do jej wcześniejszego życia i istnienie stało się dławiąco nieznośne.
Świat, wszystko i wszyscy oddalili się na tyle, że zdawało się jej, że ogląda ich zza szyby, że nie sposób widzieć bardziej wyraźnie, uczestniczyć realnie."
Marti99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 15:51   #25
Marzeniatko
Zakorzenienie
 
Avatar Marzeniatko
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 650
Dot.: Żałować?

Jeżeli chodzi konkretnie o tego mężczyznę to myślę, że jednak nie miał jakiś niecnych zamiarów. Czasami też tak mam, że widzę jakiegoś mężczyznę na ulicy i sobie myślę, że chętnie bym się z nim umówiła, nawet jak go nie znam, bo po prostu mi się fizycznie spodobał.

Nie wiem, może to bardzo płytkie, ale większość z nas ocenia najpierw po wyglądzie, zmieniamy bądź nie zmieniamy zdania jak tę osobę poznamy.

Tak samo mogłobyć z w/w panem. Spodobałaś mu się, a że widocznie nie należy do ludzi nieśmiałych po prostu zaproponował spotkanie.
__________________
fragment mojego makijażowego świata

B L O G


Marzeniatko wystarczy Marzena

Edytowane przez Marzeniatko
Czas edycji: 2009-11-02 o 15:53
Marzeniatko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 16:47   #26
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Żałować?

Pewnie że mogłaś się umówić. Przecież nie bedziesz umawiać się tylko z mężczyznami których znasz osobiście lub z widzenia. Jeżeli zaczepił Cię w sposób kulturalny to dlaczego mu nie dać szansy.
Ja męża poznałam w podobny sposób. Byłam w pewnej firmie, w której zostawiłam nr telefonu (nie jemu) i wieczorem zadzwonił do mnie i zaproponował spotkanie. Nie wiedziałam ile ma lat, jak wygląda ale poszłam. Oczywiście pierwsze spotkanie w miejscu publicznym (restauracja). I pamiętam jak mój tata przeżywał jak mogę iść na spotkanie z kimś kogo w ogóle nie znam, że może to jakiś zboczeniec
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 19:40   #27
jagodowy smak
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 534
Dot.: Żałować?

Nie poszłaś i już żałowanie nic tu nie pomoże,może następnym razem postąpisz inaczej
jagodowy smak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 19:49   #28
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez fresia Pokaż wiadomość
dobrze zrobiłaś, ja bym nigdy nie dała nr tel jakiemuś staremu facetowi na ulicy, mam 22 lata i jak sobie pomysle że jakiś 30 letni facet mnie zaczepia na ulicy i chce nr to chyba mu chodzi tylko o jedno....
A Ty to taka malusia jeście...tilko 22 latka dziecinka ma, a tu stare 30 letnie dziady zaczepiają, zboki jedne

A o co mu niby chodzi ? O poznanie/spotkanie. A Ty myślisz pewnie, że tylko o dziki seks Tia...

A do tematu: nie umawiasz się, bo nie masz ochoty i już. Może z czasem jej nabierzesz..

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2009-11-02 o 19:53
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 20:11   #29
SzAnElKa
Zadomowienie
 
Avatar SzAnElKa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 340
Dot.: Żałować?

o bardzo bardzo bardzo dziki ostry sex w samochodzie
SzAnElKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 20:16   #30
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Żałować?

Cytat:
Napisane przez SzAnElKa Pokaż wiadomość
o bardzo bardzo bardzo dziki ostry sex w samochodzie
To o seksie nie było kierowane do Ciebie Chociaż jak masz chęć, to łaj not Byle facet był w porządku.

Po prostu rozśmieszył mnie post fresi bo pamiętam, że jak miałam 22 lata to facetów w okolicy trzydziestki nie traktowałam jak staruchów. A nawet spotykałam się z pewnym fantastycznym 34 latkiem Bez jaj, przecież to tylko 8 lat różnicy Dorosła kobieta, a uważa się chyba jeszcze za dziecko skoro 30 latek jest dla niej stary.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.