Ciąża i poród w Irlandii

[Judy_21]

Jak w temacie
Wymieniamy się doświadczeniami, pytamy i odpowiadamy.
Zapraszam dziewczyny mieszkające na Zielonej Wyspie.

Wyspiarskie dzieciaczki:

Polina (pani z herbata) ----------------- 18.01.2009 SHannon
Alan (kellysss) ------------------------30.01.2009 Dublin
Aleksandra (Smerfetka781) ------------19.02.2009 Ballincolig
Amelka (Judy_21) --------------------06.04.2009 Portlaoise
Aleksander Konrad (Eve)----------07.05.2009 Killarney
Ignacy Patryk (Heksa-Asia) --------- 12.05.2009 Balbriggan
Jakub (Pakusia) ----------------------17.05.2009 Dublin
Oliver Antoni (Anek13) --------------17.05.2009
Sonia (Glam- Kasia) ------------------- 22.07.2009 Dublin
Piotruś (Dobra Dusza) ----------------- 01.10.2009 New Ross
Nikodem (Sylwiatkoo1) ----------------02.11.2009. New Ross

[pakusia86]

To ja bede druga

Mam na imie Paulina 22 lata Obecnie mieszkam w Delgany, ale bede sie przeprowadzac w okolice Dublina mieszkalam wczesniej w Klilliney rok czasu

To moja pierwsza ciaza ... zdala od rodziny i w nowym dla mnie miejscu wiec obaw mam co niemiara
Na 99% bedzie synus bede rodzic w Rotundzie... tp. 20 maja


z moich pierwszych obserwacji podobnie jak u judy troszke przeraza mnie brak wiekszego zainteresowania ciezarna
ale pierwsze spotkanie w szpitalu i na szkole rodzenia okreslam jako dobre




I - Jesteś w ciąży? Rzeczy, których w Ie nie znajdziesz a na pewno się przydadzą





- Dobre kremy zapobiegające rozstępom.
- Pasta na krwawiące dziąsła (bo tutaj tylko Colgae z wit.E).
- Środki przeciwbólowe takie jak: "nospa"," apap".
- Dobre maści na opuchnięte nogi
- Syrop Prenalen (zawsze może się przydać )


II - Przydatne rzeczy dla maluszków i młodych mam, w które warto zaopatrzyć się w Polsce

- Krem ochronny "Bambino"
- Śpioszki i półśpiochy
- Czapeczki bawełniane z troczkami
- Masć majerankowa
- Frida, gruszka do noska ( tutejsze są strasznie twarde i źle zasysaja)
- Sól morska
- Pieluszki flanelowe
- Tantum Rosa (lub inny środek)
- Kaftaniki, koszulki wiązane
- Ciuszki "unisex"
- Środki do pielęgnacji pępusia (spirytus 70%, proszek do zasypywania ran )
- Czopki viburcol (homeopatyczne, uspakajające, np przy silnym napadzie kolki czy ząbkowaniu, warto mieć na wszelki wypadek)
- LacidoBaby (prebiotyk wspomagający pracę przewodu pokarmowego, dostarcza dobrych bakterii, przy kłopotach z kupkami, nie zaszkodzi a może pomóc)
- Body z długim rękawkiem
- Sól fizjologiczna
- Herbatki (rumiankowa, z kopru włoskiego - tutaj co prawda są ale tylko jedna firma i w kwotach astronomicznych, wiec warto zaopatrzyć się w Polsce)
- Środki przeciwgorączkowe takie jak Panadol (Jest tu Paracetamol ale w większości zalecany dopiero od 3 miesiąca)
- Miękka szczoteczka do włosków



III - Jakich lekarzy unikać a do jakich warto się udać:


Dublin:

Warto odwiedzić:

Monika Antepowicz z Medicusa (USG 80e)

Lepiej unikać:

Andrzeja Mirosława z Medicusa.

[Judy_21]

No to gratulacje Pakusia
A jakieś ciekawostki ze szkoły rodzenia???
Nie wiesz, jak wygląda poród rodzinny??? Bo z tego co wiem, to mogą być przy tobie dwie osoby... Ale jak to wygląda w praktyce? Pakusia nie przedstawiali Wam tego na zajęciach?

[smerfetka781]

czesc dziweczyny...Ja bede w takim razie jako trzecia. Jestem smerfetka i mieszam w okolicach Cork. Termin porodu mam na 7 luty. Wyglada na to ze pierwsza przekonam sie jak tu wyglada porod. Ja juz jestem po wszystkich wizytach w szpitalu. Wczoraj mialam ta ostatnia przed porodem no chyba ze nie urodze do 18 lutego to wtedy mam sie zglosic. Co do opieki to od samego poczatku jestem z niej nie zadwolona no ale coz. Gdybym tylko miala taka mozliwosc to juz dzis wrocilabym do Polski. Chciala wczoraj zeby zrobili mi usg ale lekarz stanowczo odmowil i powiedzial ze oni tu robia raz i koniec. Tak wiec zostaje tylko isc do prywatnego Polskiego lekarza.

[pakusia86]

Napisane przez Judy_21

No to gratulacje Pakusia
A jakieś ciekawostki ze szkoły rodzenia???
Nie wiesz, jak wygląda poród rodzinny??? Bo z tego co wiem, to mogą być przy tobie dwie osoby... Ale jak to wygląda w praktyce? Pakusia nie przedstawiali Wam tego na zajęciach?

wlasnie nie wiem jeszcze nic o tym jak wyglada porod tutaj

jak narazie mielismy pierwsze zajecia... byla fizykoterapeutka, polozna i pani dietetyk... pokazywala nam jak cwiczyc miesnie pipeczki
pozycje do spania, prawidlowe chodzenie ....o odzywianiu mowily i takie tam poczatkowe rzeczy bylo nas dosc duzo

nastepne zajecia mam 23 marca i wtedy dopiero zaczniemy czesci praktyczne ... czyli oddychanie i pozycje porodowe, karmienie piersia i opieke nad dzieckiem
fajnie bo szpital wystawia zwolnienia dla mezczyzn z pracy tak zeby mogli uczestniczyc w tych zajeciach

wiec tak naprawde dowiem sie wszystkiego wlasnie pod koniec marca no chyba ze pani z herbata cos nam napisze jak to wyglada

w kazdym razie polecam szkole rodzenia w rotundzie... nie zanudzaja a mowia bardzo przydatne rzeczy zobaczymy jak bedzie pozniej

Napisane przez smerfetka781

czesc dziweczyny...Ja bede w takim razie jako trzecia. Jestem smerfetka i mieszam w okolicach Cork. Termin porodu mam na 7 luty. Wyglada na to ze pierwsza przekonam sie jak tu wyglada porod. Ja juz jestem po wszystkich wizytach w szpitalu. Wczoraj mialam ta ostatnia przed porodem no chyba ze nie urodze do 18 lutego to wtedy mam sie zglosic. Co do opieki to od samego poczatku jestem z niej nie zadwolona no ale coz. Gdybym tylko miala taka mozliwosc to juz dzis wrocilabym do Polski. Chciala wczoraj zeby zrobili mi usg ale lekarz stanowczo odmowil i powiedzial ze oni tu robia raz i koniec. Tak wiec zostaje tylko isc do prywatnego Polskiego lekarza.

witaj jak ci fajnie ja juz bym chciala urodzic...

tak sie nie moge doczekac tego szkraba malego ze szok

[Judy_21]

Napisane przez smerfetka781

czesc dziweczyny...Ja bede w takim razie jako trzecia. Jestem smerfetka i mieszam w okolicach Cork. Termin porodu mam na 7 luty. Wyglada na to ze pierwsza przekonam sie jak tu wyglada porod. Ja juz jestem po wszystkich wizytach w szpitalu. Wczoraj mialam ta ostatnia przed porodem no chyba ze nie urodze do 18 lutego to wtedy mam sie zglosic. Co do opieki to od samego poczatku jestem z niej nie zadwolona no ale coz. Gdybym tylko miala taka mozliwosc to juz dzis wrocilabym do Polski. Chciala wczoraj zeby zrobili mi usg ale lekarz stanowczo odmowil i powiedzial ze oni tu robia raz i koniec. Tak wiec zostaje tylko isc do prywatnego Polskiego lekarza.

No to faktycznie na razie jesteś pierwsza
Ja miałam USG w szpitalu trzy razy, kilka razy byłam u położnej, sprawdzała tętno małej i moje ciśnienie,mocz i takie tam, następna wizyta u ginekologa za 4 tygodnie a u położnej za 2 tygodnie.
Od 30 tygodnia mam tylko pilnować, żeby co dwa tygodnie być na kontroli, albo w szpitalu albo u swojego GP. A powyżej 36 tygodnia co tydzień.
A i jeszcze dwa usg u polskiego ginekologa i badanie ginekologiczne, bo tutejsi lekarze oczywiście nic...

[smerfetka781]

Napisane przez Judy_21

No to faktycznie na razie jesteś pierwsza
Ja miałam USG w szpitalu trzy razy, kilka razy byłam u położnej, sprawdzała tętno małej i moje ciśnienie,mocz i takie tam, następna wizyta u ginekologa za 4 tygodnie a u położnej za 2 tygodnie.
Od 30 tygodnia mam tylko pilnować, żeby co dwa tygodnie być na kontroli, albo w szpitalu albo u swojego GP. A powyżej 36 tygodnia co tydzień.
A i jeszcze dwa usg u polskiego ginekologa i badanie ginekologiczne, bo tutejsi lekarze oczywiście nic...

Po 30 tc bylam u GP tylko raz i raz w szpitalu, bo tak mi wyznaczali terminy. Teraz do GP mam na 4 luty o ile zdarze jeszcze tam dotrzec. Nikt mi wogole nie mowil ze mam sie zglaszac co tydzien chociaz jstem powyzej 36 tyg. Tak jak juz wczesniej pisalam wizyty mam wyznaczone na 4 i 18 luty.

[CarmelaSoprano]

To i ja do was dolacze, choc ciezarna nie jestem, a dziecko planujemy na JESZCZENIETERAZ chetnie poczytam o waszych doswiadczeniach, potrzymam kciuki za wszystkich i poogladam foteczki bobaskow

[boszenka69]

Hej Dolaczam do grona ciezarnych z Irlandii
Bozena, t.p. 10 maja, corunia
Obecnie jestem pacjentka National Maternity Hospital w Dublinie, ale juz niedlugo...
Zadecydowalismy z Mezem o powrocie do PL na stale, takze rodze w kraju
Z opieki lekarskiej nie bardzo jestem zadowolona, chodze dodatkowo do gina w Medicusie, ktorego wybralam na swojego GP, wiec za wizyty nie place (tylko za ewentualne USG). I gdyby nie polska przychodnia to juz pewnie dawno zwariowalabym ze strachu
Pozdrawiam wszystkie mamusie

[Judy_21]

Napisane przez CarmelaSoprano

To i ja do was dolacze, choc ciezarna nie jestem, a dziecko planujemy na JESZCZENIETERAZ chetnie poczytam o waszych doswiadczeniach, potrzymam kciuki za wszystkich i poogladam foteczki bobaskow

No to trzymamy kciuki za szybkie dołączenie
A dlaczego JESZCZENIETERAZ????

Boszenka dlaczego wracacie do Polski??? Tylko ze względu na dziecko?

I mam pytanie, jakich kosmetyków używacie do brzuszków? Bo ja znalazłam tylko Vichy ale w aptekach znalazłam tylko jedną tubkę kremu, za to pani zaproponowała mi Bio Oil, na razie smaruję, zobaczymy z jakimi skutkami...
Podobno jest dobry olejek migdałowy (ale ja osobiście nie wiedziałam w aptekach).

[smerfetka781]

Ja przywiozlam sobie krem z Polski DAX Cosmetics - Intensywny preparat przeciw rozstepom, ale slyszalam tez zeniektore dziewczyny jak nie maja zadnych kremow to stosuja oliwke.

[pakusia86]

ja sie obecnie smaruje tylko olivka johnsona... dolaczonej do tych paczuszek euro mama pomylili sie i dostalam 2 ... a nie chce tej olivki uzywac dla dziecka wiec ja wylewam na siebie...
slyszalam ze ten bio-oil jest dobry... dziewczyna z uk tak pisala... wiec warto wyprobowac...
ja nie pamietam ale widzialam ostatnio reklame jakiesgos (podobno) dobrego kremiku dla ciezarnych... widzialam nawet ze jest w tesco tylko nazwy nie pamietam
mam zamiar go kupic jak mi sie oliwka skonczy wiec zdam relacje

widzialyscie dziewczynki jakies inne srodki pielegnacyjne dla dzieci niz johnson's lub tesco??? bo ja nie widzialam a sie zastanawiam czy sa jakies dobre tutaj zamienniki hippa czy bambino

[589c74df79962c61509f6b9f72c24225a252fd9f_66fc7ef222693]

Czesc
To ja bede nastepna tyle tylko ze ja juz urodzilam dziecko w Irlandii i moge sie podzielic swoja opinią. Jako ze mialam daleko do Dublina odpadaly wizyty u gona wiec chodzilam do GP regularnie i do szpitala na takie tam zwykle badanie typu pomiar tetna,waga itp. Przyznam ze ta opieka wydawala mi sie lekko powiedziawszy szokujaca w sensie ze brak odpowiedniego lekarza-kiedy zapytalam o badanie ginekologiczne pielegniarka byla zdziwiona i myslala ze musze miec powazne komplikacje chyba
natomiast sam poród....
REWELACJA!!! Przesympatyczne siostry i wspanialy lekarz ,akurat trafil mi sie Egipcjanin który skonczyl studia medyczne w Krakowie i spiewal mi wlazl kotek na plotek...a potem sie dziwil ze ja sie smieje nawet jak rodze ,no ale do czasu pojawienia sie mocniejszych bóli hahah. Rodzilam wspolnie z partnerem dostalismy osobny pokoik ,swiatla byly przygaszone bardzo intymna atmosfera,pielegniarki przynosily kawe ciastka oczywiscie nie dla mnie bo nie mialam ochoty na jedzenie .Sam porod naprawde w komfortowych warunkach i jestem bardzo zadowolona. Od razu po porodzie zrobili mi jakies grzanki herbate ,odwiezli juz na wspolna sale z innymi matkami i mialam swoja pocieche tuz obok. Wiadomo ze na caly pobyt w szpitalu zjawila sie moze jedna siostra nie w humorze ale to maly szczegól. Jak rodzic to tylko w Irlandii

Powodzenia zycze Wam wszystkim wyczekujacym swojego bobaska

[Judy_21]

Napisane przez pakusia86

widzialyscie dziewczynki jakies inne srodki pielegnacyjne dla dzieci niz johnson's lub tesco??? bo ja nie widzialam a sie zastanawiam czy sa jakies dobre tutaj zamienniki hippa czy bambino

Przyznam się szczerze, że jeszcze nie oglądałam się za kosmetykami, na razie kupuje pieluchy i chusteczki Huggies (mam tylko nadzieje, że mała nie będzie miał uczulenia) oraz sudocrem, wiem, że w Mothercare są kosmetyki do pielęgnacji maluszków bo sama widziałam i tyle, ale aż z czystej ciekawości będę musiała sprawdzić....

Mad Woman witamy i zazdrościmy Taiego porodu A dzidzius obecnie w jakim wieku???
Ile Mam pytanie do Mad Woman - jako juz tej doświadczonej Co z lewatywą i goleniem w Irlandii?? I sposobami porodu, tzn. czy tylko leżysz, czy mają np. piłki i baseny z woda do łagodzenia bólu... Czy mozna swobodnie się poruszać....

[kellysss]

No to i ja dołaczam...
Ewelina... Termin porodu 25 styczeń (ta niedziela)
Ma byc synek ponoć...hihihi
Bede rodziła w Rotundzie...
No i juz wam dam mała porade co do małej ilosci wizyt....
Ja byłam trzy razy na emergency... Tak sobie jezdziłam miedzy wizytami..
Nic sie nie bójcie... Wystarczy pojechac i powiedziec ze wam twardnieje brzuch lub ze dzidzia sie malo rusza lub ze po prostu sie źle czujecie
i niewiecie czy dzidzi sie nic przez to nie dzieje.... oni musza Was przyjac i przebadac...
Takim to sposobem miałam robione 3 razy ktg... i byłam naprawde duzo spokojniejsza..... Co do usg, to mi zrobili tez jedno na poczatku ciazy...
Na drugie poszłam w 28 tyg. prywatnie do polskiej kliniki.... A trzecie mi zrobili
znowu w Rotundzie w 36 tyg. ale to tylko dlatego ze byłam podejrzana o cukrzyce ciazowa... Na szczescie wszystkie testy na cukrzyce wyszly negatywne....
Wizyty w ostatnim miesiacu miałam co tydz. teraz mam isc 27 stycznia jezeli
nie urodze i powiedzieli mi ze tutaj czekaja nie dłuzej niz 12 dni od terminu porodu i robia wywoływanko, jeszcze niewiem jak to bedzie wygladac ale wypytam jak pojde we wtorek...

Co do rozstepów... To ja cała ciaze sie smarowałam takim dobrym kremikiem (COLISTAR) z włoch i niestety 3 tyg. temu rozstepy i tak sie pojawiły...
Nie mam ich niewiadomo ile ale sa... Ja dalej sie smaruje.... Kupiłam tez tutaj taki kremik w boots (PALMER'S) no i tak jakby sie mniejsze robia te rozstepy..
aaaa...oliwka tez sie do tego smaruje... Takze mi sie wydaje ze duzo tez zalezy od skory czy ktos bedzie miał rozstepy czy nie....

Buziaczki mamusie i miłego dzionka

[smerfetka781]

Co do kosmetykow dla dzieci to o dziwo spotkalam tu szampon i plyn do kompieli Nivea. Podobno bardzo dobry jest zamiast oliwki krem E45, tyle ze troche trudno go rozsmarowac. Co do pieluch i chusteczek to kupilam takie jak proponowali w tej paczce ktora kazda z nas dostala.
Mad Woman..co do tych grzanek i herbaty to wiem ze u mnie w szpitalu tez tak jest...bynajmniej bylo tak rok temu jak szagierka rodzila.
kellysss mam termin 2 tyg po Tobie ale jak juz pisalam u GP ialam wizyte ostatnio 23 grudnia i teraz 21 stycznia, nastepna 4 luty (czyli 3 dni przed terminem). W szpitalu bylam 17 grudnia i tez teraz 21 stycznia, wiec w zadnym z tych wypadkow nie mam tak zeby zglaszac sie co tydzien. Juz sama nie wiem czy oni sie pomylili czy to zalezy od szpitala i GP. Az zaczyna mnie to niepokoic.

[589c74df79962c61509f6b9f72c24225a252fd9f_66fc7ef222693]

Witam ponownie, nie zeby mi o te grzanki w trakcie porodu chodzilo ale przez caly pobyt dostawalam codziennie menu do wyboru co chce zjesc lacznie z deserem do obiadu-tego chyba w zwyklym szpitalu w Polsce jeszcze nie ma o ile sie nie myle...

Judy 21 mi podczas porodu proponowano wanne z wodą,poczatkowo takze caly czas siedzialam na pilce, moglam sie swobodnie poruszać po całym pokoju i wybrać najwygodniejszą dla siebie pozycję. Jesli chodzi o znieczulenie to tez stopniowo proponowano mi rozne rodzaje, na poczatku gaz ale niedobrze mi sie robilo i musialam odstawic, potem cos do kroplówki itd..
siostra co jakis czas wchodzila do pokoju sprawdzając czy wszystko jest ok i czegos nie trzeba.

Natomiast zaskoczona bylam ze jako jedyna na sali i jedna z naprawde nielicznych kobiet karmilam piersia malenstwo.Irlandki dziwily mi sie ze chce mi sie przez to przechodzic ze to bol itp, kiedy ja bylam najszczesliwsza osoba pod słońcem.

Moja malutka ma juz 3 latka ale kiedy mysle o porodzie to naprawde mam super wspomnienia, aha pomijajajc to ze mnie sam poród tak nie bolał jak rany po,tragedia bylo wziasc prysznic itp. Co do golenia to niewiem jakie sa obecnie wymogi , nie informowano mnie na ten temat, sama sie wydepilowałam (tzn z pomoca partnera bo bym pod brzuch nie dosiegla reka haha). Mialam robiona lewatywe na sali i nacinane krocze ale wszystko odbylo sie w sposób prawie niezauwazalny.

Calusy dla przyszłych mamusiek tak Wam zazdroszcze bo mi sie marzy juz kolejny bobas

[Judy_21]

Napisane przez smerfetka781

Co do kosmetykow dla dzieci to o dziwo spotkalam tu szampon i plyn do kompieli Nivea. Podobno bardzo dobry jest zamiast oliwki krem E45, tyle ze troche trudno go rozsmarowac.

Ale E45 to jest seria do pielęgnacji skóry z problemami... jak egzema, przesuszona skóra itp.

Napisane przez kellysss

No to i ja dołaczam...
Ewelina... Termin porodu 25 styczeń (ta niedziela)
Ma byc synek ponoć...hihihi

No to już tylko dwa dni zostały Ale sądząc po statystykach waszych mam (styczniowo-lutowych) to większość przenosiła....
Ale mimo to trzymamy kciuki w niedzielę

[kellysss]

Napisane przez smerfetka781

kellysss mam termin 2 tyg po Tobie ale jak juz pisalam u GP ialam wizyte ostatnio 23 grudnia i teraz 21 stycznia, nastepna 4 luty (czyli 3 dni przed terminem). W szpitalu bylam 17 grudnia i tez teraz 21 stycznia, wiec w zadnym z tych wypadkow nie mam tak zeby zglaszac sie co tydzien. Juz sama nie wiem czy oni sie pomylili czy to zalezy od szpitala i GP. Az zaczyna mnie to niepokoic.

Smerfetko powinnas miec koło 28 stycznia wizyte u Gp....
No ale jak sie dobrze czujesz to nic sie nie marw...
Tak czy siak jakbys miała nawet ta wizyte u GP to by tylko Cie zwazyl
i cisnienie zmierzyl.... Zreszta jak jestes ciekawa czy wszystko w porzadku i jak masz jakies pytania albo chcesz zmierzyc cisnienie to do GP mozesz zawsze pójsc...wszystkie wizyty sa bezpłatne

Judy 21... No jakos ten nasz wątek (mamusiek styczn.-lutow.)przeterminowany ...hihihi
Dziekuje za kciukasy i równiez trzymam za nie przeterminowanie

[smerfetka781]

kellysss GP powiedziala mi ze u niej mam darmowe tylko 5 wizyt przed porodem i 2 juz z dzieckiem czyli w sumie 7, a nie tak jak piszesz wszystkie.
Judy_21 znajoma stosowala ten krem po tym jak dziecko mialo wysuszona skore po smarowaniu go balsamem Johnson's.

[kellysss]

Napisane przez smerfetka781

kellysss GP powiedziala mi ze u niej mam darmowe tylko 5 wizyt przed porodem i 2 juz z dzieckiem czyli w sumie 7, a nie tak jak piszesz wszystkie.
.

naprawde????
Moja mi powiedziala ze moge przyjsc kiedy chce...
Nie mam zadnych ograniczen co do wizyt....
Co ty masz za GP ....?.... Irlandke?

[smerfetka781]

Napisane przez kellysss

naprawde????
Moja mi powiedziala ze moge przyjsc kiedy chce...
Nie mam zadnych ograniczen co do wizyt....
Co ty masz za GP ....?.... Irlandke?

GP to Polkachociaz za kazym razem gdy u niej jestem to w to watpie. Odbebnie u niej jeszcze te 2 wizyty po porodzie i przenosze sie do innego lekarza bo ta babka mnie denerwuje. Nawet o glupie wyniki badan musialam sie u niej upominac bo zawsze zapominala mi powiedziec jak wyszly...a przeciez wystarczylo popatrzec w karte!!! Wyobraz sobie ze na 3 wizycie ona pyta czy beda blizniaki czy jedno dziecko? A na pierwszej wizycie wpisywala do kary ze to ciaza ''pojedyncza'' i poza ty widziala opis usg! Szkoda gadac co za baba!

[kellysss]

Napisane przez smerfetka781

GP to Polkachociaz za kazym razem gdy u niej jestem to w to watpie. Odbebnie u niej jeszcze te 2 wizyty po porodzie i przenosze sie do innego lekarza bo ta babka mnie denerwuje. Nawet o glupie wyniki badan musialam sie u niej upominac bo zawsze zapominala mi powiedziec jak wyszly...a przeciez wystarczylo popatrzec w karte!!! Wyobraz sobie ze na 3 wizycie ona pyta czy beda blizniaki czy jedno dziecko? A na pierwszej wizycie wpisywala do kary ze to ciaza ''pojedyncza'' i poza ty widziala opis usg! Szkoda gadac co za baba!

No to naprawde musisz ja zmienic po porodzie....
Moja GP jest z wysp Mauritius...hihihi
Polakow mi odradzono bo powiedziano mi ze ciezko znalezc
dobrego polskiego lekarza... tzn.. mowiono ze sa na pewno lepsi
od Irlandczyków i nie ma tej bariery jezykowej,
no ale tez trzeba trafic .....
buziolki i nic sie nie przejmuj... bedzie dobrze....

[smerfetka781]

ja ju znalazlam super lekarke...co prawda tez Polke, ale od znajomych ktore maja dzieci wiem ze jest rewelacyjna, a poza tym przyjmuje jakis kilometr od mojego domu wiec nawet na nogach bede mogla do niej isc a nie prosic sie jak do tej pory zeby ktos ze mna jechal

[pakusia86]

Mad Woman dziekuje kochana uspokoilas mnie i nawet bardzo ja mam wielkie obawy zwiazane z porodem... nie wiem jak to wszystko wyglada... boje sie ze czegos tam nie zrozumiem ze beda dla mnie nie mili i wogole
uspokoil mnie twoj opis i szczerze ci zazdroszcze (i mam nadzieje ze moj porod bedzie podobny)
ja sie nie boje bolu zwiazanego z porodem, nie przeraza mnie ten fakt wogole... boje sie wlasnie ze nie zrobia mi lewatywy, albo ja zapomne sobie zrobic na wlasna reke i bedzie klops
jesli mozesz napisz nam tez o pobycie w szpitalu... jestes z dzidziusiem swoim na sali?? jak wyglada opieka tzn. pomoc przy dziecku?? no i co bys polecala wziac do szpitala...

co prawda dostalam liste ale jak sobie jak przetlumaczylam (ze slownikiem) to masakra... wyszlo mi ze 1spioszki, 1 kaftanik i 3 sliniaczki

p.s. przepraszam ze tak zameczam ale ciekawosc mnie zzera

kellysss witaj
poczytujac mamusie stycz-lutowe mam nadzieje ze sie nie przeterminujesz trzymam kciuki za szybciutki i najmniej bolesny porodzik ...
jakie masz imie dla synka wybrane?? polskie czy raczej anglojezyczne??
czekamy na zdjecia syneczka jak najszybciej i relacji z porodu w Rotundzie

Napisane przez smerfetka781

GP powiedziala mi ze u niej mam darmowe tylko 5 wizyt przed porodem i 2 juz z dzieckiem czyli w sumie 7, a nie tak jak piszesz wszystkie.

czemu tak dziwnie??
ja az sie wstyd przyznac nie bylam jeszcze u GP ale to przez to ze chodzilam prywatnie do polskiego lekarza (ktorego nie polecam!!) ... wybralam szpital i w szpitalu mi powiedzieli zebym zaczela chodzic do GP i powiedzieli mi ze placi sie TYLKO za jedna wizyte (poczatkowa) a pozniej ma sie za darmo wizyty az do okonczenia przez dziecko 6 tygodni...

[kellysss]

Dziekuje pakusiu ..za kciuki..... przydadza sie, chociaz
juz nie wieze w to ze urodze w terminie

Z imieniem u nas było bardzo ciezko...
Bo ja jestem Polka, mój mężulek Włochem a dzidziolek sie urodzi
tutaj.... no ale po długich konsultacjach z tz , nazwiemy
naszego synka ALAN... To imie chyba bedzie w miare łatwe we wszystkich trzech krajach i nikt go nie przekreci...hihihi

[pakusia86]

Napisane przez kellysss

Dziekuje pakusiu ..za kciuki..... przydadza sie, chociaz
juz nie wieze w to ze urodze w terminie

Z imieniem u nas było bardzo ciezko...
Bo ja jestem Polka, mój mężulek Włochem a dzidziolek sie urodzi
tutaj.... no ale po długich konsultacjach z tz , nazwiemy
naszego synka ALAN... To imie chyba bedzie w miare łatwe we wszystkich trzech krajach i nikt go nie przekreci...hihihi

slicznie ja tez sie zastanawialam nad Alanem ale moj tz to niz za bardzo ... a Alan to rzeczywiscie takie uniwersalne we wszystkich krajach
nasze szczescie to bedzie Jakub... jedyne ktore sie podobalo i mnie i tz

[Kasiamaja]

To i ja dołącze ,rok i 13 dni temu urodziłam córeczke w szpitalu w Limerick i jestem baaardzo zadowolona zarowno z opieki gp jak i szpitalnej Co prawda niepokoilo mnie ,że skoro mam konflikt serologiczny oni nic sobie z tego nie robią ,ale jednak wszystko poszło gładko chociaż końcowka ciąży była straszna. w 37 tc zaczeły mi się sączyc wody płodowe i musialam miec wywoływany porod ,ale akcja była natychmiastowa odrazu sie mna zajeli bdb.

judy przy moim porodzie nie było ani lewatywy ani golenia krocza położne baaardzo miłe ,do tego w każdym momencie mogłam wziąść epidural w ogóle każdej z Was życze takiego porodu bo było wręcz "cudownie"

[pakusia86]

Kasiamaja witaj dziewczynki takie opisy dajecie ze sie juz chce rodzic pieknie

[smerfetka781]

pakusia86 rzeczywiscie ma sie te wizyty z dzieckiem do momentu jak ma 6 tyg tylko u mojego GP polega to na tym ze jes tto wizyta w 2 i 6 tyg zycia( czyli cale 2 wizyty). Rzeczywiscie placi sie tylko za pierwsza wizyte ( u mnie to bylo 50 Euro) + 30 Euro za badania. Potem juz mialam za darmo.