makijaz wieczorowy dla burych oczu-pomocy

[pulpa]

Witam.
Wybieram się za kilka dni na bal. Ubieram sie w czarna zwiewna sukienke, bizuteria to duże perły przetykane srebrem.
jestem jasna blondynka, o bladej cerze, moje oczy maja nieciekawy szaroniebieski kolor.
W zwiazku z powyzszym nie mam pojecia jak sie umalować.
marze o czarnych mocnych kreskach na powiekach - eyeliner- wydaje mi sie ze wtedy moje oczy nabieraja wyrazu, wraz z białym cieniem.
nie wiem jednak jak taki makijaz wykonac- kiedy nałozyc cien/przed czy po eyelinerze/ i czy w ogole to robić, poniewaz gdzies przeczytalam ze do jasnej karnacji to nie pasuje.
oczywiscie dopuszczam opcje jakiegos kolorowego cienia, bez czarnych kresek, ale nie mam pojecia, jaki kolor bylby najfajniejszy.mysle, ze odpada braz i złoto /nie bedzie pasowac do bizuterii i sukienki/zielony zlewa sie z tęczówka, niebieski tak samo, a rozowy robi ze mnie królika.
może zatem ciemnośliwkowy? ale wtedy- jakie policzki, usta, paznokcie?
bardzo prosze o pomoc, bal sie zbliza a ja nie mam duzego doswiadczenia w makijazu

[Natek89]

Kochana na MM nie zakłada się wątków z prośbą o pomoc ale wkleja makijaże
Możesz je pooglądać i wybrać coś dla siebie.
Mogłam to od razu zaznaczyć

[pulpa]

no tak. ogladalam, ale w niczym zaprezentowanym się nie widzę. nie wiem tez, co byloby dla mnie dobre, wiec klops.

[sarah22]

możesz zrobić makijaż w stylu Merlin Monroe będziesz fajnie wyglądąła.. eye liner i czerwona pomadka. Jeśli jednak chcesz wykonać makijaż z cieniami to może spróbuj srebrno- szary bądź srebrno- czarny cień będzie pasowało do stroju i dodatków najpierw się nakłada cień na wewnętrznej powiece potem na zewnętrznej i wtedy na cienie robi się kreski do tego możesz użyć pomadkę w kolorze jasnym albo sam błyszczyk

[pulpa]

Napisane przez sarah22

możesz zrobić makijaż w stylu Merlin Monroe będziesz fajnie wyglądąła.. eye liner i czerwona pomadka. Jeśli jednak chcesz wykonać makijaż z cieniami to może spróbuj srebrno- szary bądź srebrno- czarny cień będzie pasowało do stroju i dodatków najpierw się nakłada cień na wewnętrznej powiece potem na zewnętrznej i wtedy na cienie robi się kreski do tego możesz użyć pomadkę w kolorze jasnym albo sam błyszczyk

tak tak! wlasnie cos takiego mi się 'uwidziało', ale nie jestem pewna co do sposobu wykonania. chcialabym aby eyeliner byl w towarzystwie cienia /cień miałby byc bazą pod calosc/, wtedy ten makijaz jest jakby bogatszy,wyrazniej widac tez rzesy.Podoba mi sie opcja czarno-białego makijazu/plus czerwone paznokcie i usta - sueper/, ale: gdy nakreslilam eyeliner na powiece pomalowanej cieniem, wygladalo to niezbyt udanie, za bardzo sie te kreski odcinaly. kiedy znowu zrobilam na odwrot, tzn najpierw kreski potem na calosc cien, bylo beznadziejnie, bo kreski zrobily sie szare no i efekt poszedl w diably/szare tęczówki/. pomyslalam wiec,zeby eyeliner na koniec poprawic czarnym cieniem,wtedy moze kreski nie beda takie ostre, jakos sie wtopia w bialy cien i bedzie ładnie; czyli: na calosc oka bialy cien, potem eyeliner, na koniec czarny cien na kreskach.nie wiem tylko, czy to sie utrzyma.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Napisane przez sarah22

możesz zrobić makijaż w stylu Merlin Monroe będziesz fajnie wyglądąła.. eye liner i czerwona pomadka. Jeśli jednak chcesz wykonać makijaż z cieniami to może spróbuj srebrno- szary bądź srebrno- czarny cień będzie pasowało do stroju i dodatków najpierw się nakłada cień na wewnętrznej powiece potem na zewnętrznej i wtedy na cienie robi się kreski do tego możesz użyć pomadkę w kolorze jasnym albo sam błyszczyk

aaaa i bardzo dziekuje za odpowiedz!

[Mloda]

Eyeliner ma na celu to zeby kreski były wyrazne i odcinaly sie od całosci. Jezeli Ci sie taki efekt nie podoba to namaluj kreske kredka, rozetrzyj ja troche pedzelkiem i na to nałoz czarny cien.

Podoba mi sie pomysł Sarah22 z szaro srebrnymi cieniami .

Metoda malowania kredka jaest taka sama jak eyelinera- najpierw cienie, potem kreski. Choc mozna to zrobic tez tak:
Malujesz na gołej powiece kreske- moze byc gruba i byle jaka. Ta kreske rozcieraz gabeczka, lub patyczkiem kosmetycznym. Potem malujesz sie cieniami- te cienie ktore beda polozone na kresce (przy rzesach) beda ciemniejsze, a te nad kreska jasniejsze. Na koniec jeszcze raz malujesz kreske- tym razem staranna i pokrywasz ja cieniem.

Co do czerwonych ust- sa bardzo eleganckie ale dosc niepraktyczne (chyba ze masz super dobra, trwała szminke). Na balu sie je, pije, a juz po chwili na ustach bedziesz miała tylko czerwona obwodke, i co chwile bedziesz latac do toalety zeby ja poprawic.

Mam dla Ciebie jeszcze jedna propozycje: na cała powieke nałoz cielisty cien a załamanie i zewn kacik zaznacz czarnym, to wszystko trzeba ładnie rozetrzec i masz klasyczny, elegancki look

[sarah22]

dodam jeszcze do tego co napisalam wcześniej..jeżeli chcesz koniecznie malować powieki to uważaj aby nie bylo tego za dużo. zasada w makijażu jest taka aby skupić się na jednej z rzeczy, którą chce się pokazać albo oczy albo usta..jeżeli zrobisz usta czerwoną pomadką to najlepiej zrezygnować z malowania powiek cieniem bo może wyjść za dużo i nie będzie wiadomo na czym się skupić. Jeśli natomiast bardzo chcesz pomalować powieki to kolorem jakimś jasnym aby to byla baza..jeśli chodzi o kreski..hmm może spróbuj kredką zrobić kreskę a potem poprawić linerem bądź zaznacz sobie puknty na powiece linerem i potem je tylko je ze sobą polącz. Jeżeli nie masz wprawy w malowaniu kresek popróbuj narysowanie ich na zamkniętym oku ja tak robilam a jeśli masz jakąś wprawę to latwiej może dla ciebie być jeśli zrobisz kreskę na otwartym oku.. a jeśli troszkę byś wyjechala to delikatnie patyczkiem możesz rozetrzeć bądź nalożyć cień aby tak nie bylo wodaćtylko pamiętaj liner lepiej się trzyma jeśli na powiekach roztarty byl podklad

[pulpa]

Młoda, Sarah, dziekuje za rady, bardzo mi sie przydadza. z codziennim lekkim malowaniem sobie radze, ale wieczorowe to dla mnie ciagle abrakadabra.
chce miec wyrazne oko, dlatego mysle o kreskach, boje sie tylko zebym nie wygladala jak wampirzyca - mam kredowoblada cere. z kolei jak sie nie pomaluje to w ogole mnie nie ma.więc mocny makijaż ok, ale nie chce przesadzic, dlatego musi być idealnie wykoany.
chcę, by jasny cień był własnie bazą, mam na mysli taki białoperłowy. co do kresek - czy cieniem i kredka czy linerem..musze przeprowadzic testy w domu, mam 5 dni na probne malunki.
cenna pdpowiedz z podkładem na powiekach, nie przyszloby mi to do głowy.
z pomadką faktycznie problem, tym bardziej ze lubie błyszczace usta, a błyszczyk zlizuje nawet sama w 10 min. coz, decyzje podejme po pomalowaniu oczu, one maja byc głównym akcentem. trzymajcie kciuki. bardzo ciepło pozdrawiam
p.s. marze o prywatnej wizażystce...

[sarah22]

hehe milo, że można pomóc.. ja też mam problem z blyszczykiem hehe;P ale są na rynku bazy, które ponoć mają za zadanie aby pomadka, blyszczyk byly dlużej na ustach oraz utrwalacze dzięki którym podobno makijaż po calej nocy jest na miejscu tak slyszalam tylko po zastosowaniu utrwalacza nie można używać już pudru (po użyciu fixera)bo wtedy on się zwarzy. Fixera używa się wtedy gdy masz już na buzi caly makijaż, czyli fluid, puder,cienie, róż, pomadkę. po użyciu fixera maluje się rzęsy.

*fixer to utrwalacz powodzenia i prosimy o zamieszczenie fotki;D;P

[pulpa]

jestem pogodzona z tym, ze w trakcie imprezy makijaz trzeba poprawiac, ale taki utrwalacz byłby mimo wszystko bardzo przydatny, mam zamiar sie za nim rozgladnac. szczególnie denerwuje mnie 'grudkowanie sie' cienia na powiekach. mam b. sucha wrazliwa cere i bez kremu odzywczego nie moge sie obejsc, nawet na powiekach/wszelkie żelowe specjalne pod oczy i na powieki zwyczajnie wysuszaja mnie/..w efekcie jednak po 2h cien sie zeslizguje i robia sie takie oblesne wałki...koniecznie musze cos z tym zrobic.
błyszczyk jest moim ulubionym kolorowym kosmetykiem. mam waskie blade usta wiec bez nabłyszczenia ani rusz!
bardzo ciepło pozdrawiam.