|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 323
|
psychicznie wypalona
Pierwszy raz pisze na forum o tym co czuje, bo nie wiem co myslec.. co robić... czasami to nie chce mi się zyć..
Może zacznę od tego, że ten rok jest do du** i mam już dość. Nie spotkało mnie nic miłego, żaden sukces, za to dostaje ciągle pstryczka w nos... same porazki ![]() Po przemysleniach problemy pojawiają się na 3 płaszczyznach: - zawodowej - nienawidzę swojej pracy, bardzo chcę ją zmienić, wysyłam CV, bywam na rozmowach, ale nic z tego nie wynika. Rzadko kiedy nawet dają odpowiedź. - prywatnej - nie kocham już chyba swojego chlopaka, mieszkamy ze soba od ponad roku i mam dość, nie mogę na niego w niczym liczyć, jest bałaganiarzem, (chyba) chciałabym od niego odejść, ale nie mam dość siły; od czasu do czasu mnie uderzy, wykręci ręke czy palce. - naukowej - jedyny sukces w tym roku to obrona pracy mgr, ale co z tego jak do oceny celującej ze studiów zabrakło mi 0,03 ![]() ![]() ![]() Generalnie ostatnio doszły do tego wszystkiego problemy ze zdrowiem i byc może będę musiała poddac się operacji. Mam dość, a najgorsze jest to, że nikomu nie moge się wyżalić. Popłakać w łazience co najwyżej... mam mega doła, nawet chciałabym iść do szpitala, bo może wreszcie bym odpoczęła - wkurzyłam się trochę jak lekarz powiedział, że może uda się "zaleczyć" moja przypadłość nieoperacyjnie. W pracy nie moge patrzec juz na tych ludzi, pewnie dlatego, że jest to praca poniżej moich oczekiwań i zainteresowań. Z drugiej strony to destrukcyjne, bo jesli będę "olewać" pracę, to pewnie wpłynie na moje szanse rozwoju czy "kariery". Liczyłam, że w grudniu uda mi się wyrwać z mojego miejsca pracy do stolicy, gdzie chciałabym się przenieść, ale tu tez porazka - niestety szefowie się nie zgodzili ze względu na nawał pracy... a to miał być tylko tydzień ![]() Czuję, że wszytsko co się wokół mnie dzieje nie zależy ode mnie. A może jest wręcz przeciwnie? może ze mna jest coś nie tak? nie wiem już co robić... czasem po prostu wyszłabym najchętniej z domu, poszła nad rzekę i skoczyła... pewnie i tak by mnie nikt nie szukał ![]() pomózcie bo zwariuje...
__________________
Moje wątki ![]() KOSMETYKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=260064 KSIĄŻKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194039 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: psychicznie wypalona
Życie nie zawsze jest usłana różami, czasami pod nogami walają się puszki po piwie
![]() Ale nie poddawaj się, walcz o swoje, o swoje szczęście, o swoje poczucie wartości!!! ...zawsze w życiu jest tak, że przychodzą 'złe' dni, że wszystko jest na 'nie'...ale nie można się poddawać, jeśli będziesz myśleć pesymistycznie to wiecznie nic nie będzie się układało tak jak chcesz. Wiem to z własnego doświadczenia. Najlepiej znajdz sobie chwilę na przemyślenie wszystkiego, może zrób sobie liste co chcesz zmienić, a najlepiej obok jak to zrobić... ![]() Podsumuj ten rok i zacznij nowy rok tak jak TY chcesz.... jak Tobie będzie wygodnie i najwazniejsze tak, abyś ty była szczęśliwa.... ![]() powodzenia! ![]()
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk... ![]() - ![]() ~ Dyplomowana kosmetyczka ~ - Urządzamy Nasz dom ![]() ![]() zaKochana
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: psychicznie wypalona
Przybij pionę!!
Ja mam to samo. Tzn nie bije mnie chłopak bo sam jestem facetem. Ale często jest tak że się budzę i sobie myślę "co dziś mi się w życiu spier...." Ale cóż. Takie życie. Jednym sprzyja szczęście innym nie. Ale ja się tak łatwo nie dam. Robię co mogę żeby to zmienić i się nigdy nie poddam.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: psychicznie wypalona
Cytat:
dziewczyno, z Tobą jest wszystko Ok. Widzę z tego co piszesz, ze jestes poukładaną, ambitną osobą, która ma swój cel i konsekwentnie do niego dązy. Ten rok był faktycznie rokiem trudnym na rynku pracy, wiadomo, panika zwiazana z kryzysem i w wielu wypadkach raczej zwalnianie pracowników w firmach żeby ograniczyć koszty niz zatrudnianie nowych. Wiec nie bierz do siebie że ciężko Ci znaleźć inną pracę, tym bardziej ze z tego co zrozumiałam to nie szukasz jakiejkolwiek tylko konkretnej dość, która wpasowałaby się w Twoją wizję rozwoju. natomiast tragiczne jest to co opisujesz o swoim związku. Chłopak Cie bije, znęca się, a Ty o tym piszesz jakby to było normalne i jeszcze się zastanawiasz czy od niego odejść... ODEJŚĆ! NATYCHMIAST! Nawet jakbys go kochała ponad życie, to partner który zniża się do przemocy nie jest godzien żeby z nim żyć i mieszkać. Nawet nie ejstescie małżeństwem jeszcze a on już Cię bije, potem będzie coraz gorzej, będzie Cie lał za wszystko, a moze i dzieci będzie bił. Tego chcesz dla siebie? takiegoz wiązku, zcia, takiego ojca dla dzieci? Spaprać życie sobie i własnym dzieciom? To własnie ten stres być moze żutuje na cała resztę życia i twoj fatalny nastrój, nie masz w domu spokoju i wytchnienia, tylko przemoc, masz dużo pracy (praca, nauka do egzaminu) a nie masz gdzie i kiedy odpocząć. żuć go, zamieszkaj sama czy u rodziny, z koleżanką etc, - poczujesz się spokojna i być moze wszytko powoli się samo poukłada bo najnormalniej w świecie będziesz zadowolona, wypocząta i z energią.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 207
|
Dot.: psychicznie wypalona
Jeśli chodzi o pracę. Świat opiera się na pieniądzach, jasne.. ale czym jest radość z ich posiadania jeśli nie robisz czegoś co kochasz, lubisz, co sprawia Ci radość?
Musisz czerpać radość nie tylko z małych, codziennych przyjemności ale i z pracy! Nie poddawaj się tak łatwo. Zmiana, znalezienie pracy w ogóle nie jest takie łatwe. Ale staraj się! Wiem coś o tym. To nie jest łatwe- nie poddawać się, wiem ale wiara we własne możliwości czyni cuda. Nie rezygnuj, nie załamuj się. Idź przed siebie! Ja też tak podsumowałam ten mijający rok. Najgorszy w moim życiu. Mnóstwo problemów, tych z facetem przede wszystkim.. Ale nowy ma być lepszy. Bo ja tego chcę. Bo wyznaczyłam sobie jakiś cel i do niego zamierzam dążyć. Ty też tak zrób. Nie skupiaj się nad tym co było złe. Wyznacz sobie cel. Staraj się zrobić w nowym roku rzeczy, z których będziesz zadowolona. Jeśli zaś chodzi o faceta.. Po pierwsze to szanuj samą siebie, swoją kobiecość i godność przede wszystkim. Nie jesteś od tego żeby po nim sprzątać. Przy wspólnym mieszkaniu obowiązki trzeba jakoś podzielić. Zaufanie, świadomość, że można na drugą osobę liczyć w absolutnie każdej sytuacji- to też jest ważne. Piszesz o tym, że czasem Cię uderzy.. Aż się we mnie zagotowało. Kobieto, czy on w taki sposób szanuję Cię? Czy przez takie gesty oznajmia, że Cię kocha? No chyba nie.. Wiem co to znaczy "chcę odejść ale nie mam siły, nie potrafię, nie dam rady.." Uwierz, że masz w sobie siłę. I możesz odejść jeśli naprawdę ten związek nie ma przyszłości.. Tylko to Twoja decyzja. Sama musisz ją podjać. Choćby i cały świat Ci wmawiał, że to nie jest facet dla Ciebie- nie zrozumiesz tego dopóki sama do takie właśnie wniosku nie dojdziesz.. Pomyśl czy jesteś z nim szczęśliwa. Czy jest w satnie zrobić dla Ciebie wszystko, jakoś się poświęcić. Czy każdego dnia choćby najmniejszym gestem daje znak, ze kocha.. Przeanalizuj to na spokojnie. Życzę Ci powodzenia i mocno trzymam kciuki. Pozbieraj się i głowa do góry. Jeśli Ty sama nie będziesz chciała zrobić czegoś ze swoim życiem- nikt tego za Ciebie nie uczyni.. Pamiętaj tylko o tym, że nie będzie słodko, różowo i cukierkowo bo życie jest po to żeby czegoś nas uczyć.. Trzymaj się kochana. Z głębi serca życzę Ci szczęścia bo czytając Twojego posta pomyślałam "to o mnie.." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: psychicznie wypalona
po 1 nie jesteś sama masz nas
![]() po 2 nasz los zalezy od nas samych. chcesz żeby Twoje zycie się zmieniło? zacznij coś robić w tym kierunku. Myślę że najbardziej by Ci teraz posłużyło zerwanie z facetem i wyprowadzka. Skoro Cię nie szanuje- bije, to znaczy, że to toksyczny związek,którego nie powinnaś ciągnąć. Zrób sobie rachunek zysków i strat, i podejmij jakieś decyzje, aby z nowym rokiem mieć nowe siły. Dla mnie ten rok od samego poczatku był do bani. Zrezygnowałam ze studiów,wróciłam do domu rodzinnego,pracuję w rodzinnej firmie co mi w ogóle nie odpowiada, nie lubię tej pracy. Byłam raz nawet u psychiatry,prepisał mi tabletki,które po miesiącu odstawiłam i nie poszłam do niego więcej, a mówił, że powinnam się zastanowić nad wizytą u psychologa.Do tego jeszcze przytyłam, nie mogę sobie poradzić sama ze sobą... Kazdy z nas ma problemy, większe lub mniejsze ale dla niego samego są największe. Wydaje się nam czasem, że nie ma wyjścia z tej sytuacji, a uwierz mi jest! Sama się dziwię, że to pisze ![]() ![]() jakbyś chciała pogadac słuzę ![]()
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 207
|
Dot.: psychicznie wypalona
Zapomniałam dodać, że ja przez swoje liczne problemy z samą sobą zawaliłam rok studiów. Powtarzam rok i to mnie zmobilizowało do życia.. Bo pewnego dnia pomyślałam, że jak tak dalej pójdzie to wszystko w nim spier***olę..
Dlatego jakoś się pozbierałam i wzięłam za siebie.. Czasem warto dostać kopa w dupę żeby się zmobilizować. Żeby zrobić w życiu krok do przodu.. potrzeby jest od czasu do czasu krok w tył. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: psychicznie wypalona
"od czasu do czasu mnie uderzy, wykręci ręke czy palce."- no cudnie, a w imię czego uważasz, że powinnaś to znosić? Wykop pana z życia, niepotrzebny ci przemocowiec, a zobaczysz, powoli zaczną układać się inne sprawy. Często tak jest, że osobiste życie rzutuje na wszystko inne. Zacznij od uporządkowania spraw prywatnych, wyautuj się ze związku z damskim bokserem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 323
|
Dot.: psychicznie wypalona
dzięki dziewczyny za ciepłe słowa i wsparcie...
wiem, że na rynku pracy jest kiepsko ![]() ![]() Aczkolwiek nie poddaje się i szukam dalej, choć irytuje mnie, że muszę inwestować urlop w takie wycieczki, po których ktoś nawet nie zadzwoni, żeby dać feedback. Co do chłopaka, to nie wiem... on jest impulsywny... jestem pewna, że ma problemy ze sobą.. teoretycznie studiuje (ale rok ma w plecy, nie kwapi się w ogóle do nauki), jak zbliża się sesja, t on na narty jedzie, albo nawet nie wie, że była sesja, jest bałaganiarzem, totalnie niezorganizowany, nie planuje nic, nie pracuje, siedzi w domu i gra w różne gry online. Raz zdarzyło się tak, że mnie bił, połamał krzesło w mieszkaniu, wyrzucił moje rzeczy z szafy - furiat. nie wiem czy mu pomóc czy zostawic... gdy jest "normalny", to potrafimy miło pogadac, spędzic wspólnie czas - dzielimy w miarę zainteresowania, u niego problem polega tez z tym, że jak ja np. chce jechać do Egiptu nurkować, to mam za to zapłacic, bo on przecież nie chce. Więc podróże nas dzielą. Jako dziecko dużo zwiedziłam w Europie, teraz chce zwiedzić świat. Moi rodzice rezygnowali ze swoich wakacji, żeby móc wysłac mnie i siostrę czy to do włoch czy do Hiszpanii. On zawsze spędzał wakacje z rodzicami w Polsce. Za granicą na wakacjach pierwszy raz był dopiero ze mną - po 1,5 roku znajomości. Nie wiem czy mu próbowac pomóc czy zostawić... do tej pory zawsze byłam skupiona na sobie i nigdy nie poświęcałam czasu jemu, nie próbowałam pomóc. Przez 4lata nasz związek był na odległość, a gdy przyprowadziłam się do miasta, gdzie on studiuje ( i teraz pracuje), to on wyjechał na 10 tygodni do UK do pracy - to był dla mnie cios i pozbawienie złudzeń. Nie traktuje go jak kandydata na męża, ojca. Jestem z nim, bo chyba boję sie samotności. ale jesli tak ma wyglądac nasz związek, to wolę być sama. Co do sytuacji z chłopakiem totalnie nie wiem co robić... on to nazywa syndrom studenta (czy jakoś tak http://pl.wikipedia.org/wiki/Prokrastynacja - dokładnie tak się zachowuje), ja traktuje go jak lenia i nieroba Nie wiem czy pomagać czy zostawić ![]() jednak coś przez te 6lat nas łączyło, ale wydaje mi się, że to tylko dzięki mnie (tylko ja przyjeżdżałam do niego, on rzadko odwiedzał mnie w Warszawie).
__________________
Moje wątki ![]() KOSMETYKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=260064 KSIĄŻKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194039 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: psychicznie wypalona
Cytat:
![]() ZOSTAWIĆ! Nie jesteś jego mamusią. To raz. Dwa, ze to dorosły mężczyzna i sam niech sobie pomoże- to ze go kopniesz w 4 litery, mozę mu właśnie pomóc najbardziej, bo będzie musiał wziąć dupę w troki i sam zacząć żyć a nie udawać idiotę. To nie syndrom studenta tylko lenistwo, olewactwo, niechciejstwo i zła wola. Zebyś pękła, to zycia za niego nie przeżyjesz, więc przynajmniej swoje przezyj jak trzeba, bez przemocy i upokażania. Ty się nad nim tak litujesz, ale on nad Tobą jakoś nie bardzo. i jeszcze Ci przywali w przypływie złego chumoru. Nie broń go, bo to nic Ci nie da, tylko ściągnie na dół. Nie czekaj na prace w Warszawie, wyeksmituj go ze swojego życia, nawet gdyby jęczał, skamlał i z mostu się żucał, o dozgonnej miłości zapewniał. Przez 6 lat, miał sto tysięcy szans popracować nad sobą i być lepszym partnerem dla Ciebie- sam wybrał ze mu się nie chce i jeszcze Cię bije. Ocknij się kobieto- po prostu zrób ten krok, a możliwe że jak odetchniesz w zyciu osobistym to reszta sama się ułozy bez wiekszych wysiłków.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: psychicznie wypalona
ZOSTAWIĆ, chyba że chcesz spieprzyć sobie życie. Opis pana to koszmar.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 30
|
Dot.: psychicznie wypalona
Zgadzam się z innymi dziewczynami,powinnaś go zostawić i to jak najszybciej!!!On też wpływa na to,że masz złe samopoczucie i wszystko jest dla Ciebie ,anty'..Gdybyś miała kogos kochającego,kogoś kto Cię wspierała w trudnych chwilach i pociesza, na pewno tak by nie było!Bo miłość to najlepsze lekarstwo na wszystko,dodaje nam sił i chęci do życia.Poszukaj sobie kogoś kto będzie Cię szanował i pomagał w trudnych chwilach.Jesteś bardzo ambitną osobą i sądzę,że uda Ci się osiągnąć wyznaczone cele
![]() ![]() Też miałam kiedyś takiego doła,nie wiedzialam co mam robić,ale to było z innego powodu..Na szczęście znalazłam kogoś kto sprawił,że powróciła radość życia ![]() ![]()
__________________
"Jest tylko jedno szczęście w życiu, kochać i być kochanym.."— Aurore Dudevant (George Sand) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 534
|
Dot.: psychicznie wypalona
Twoim jedynym problemem jest twój chłopak to niedopuszczalne abyś pozwalała na to by cię czasem uderzył czy wykręcił rękę czy palce,piszesz o tym w taki sposób jakby to ci wogóle nie przeszkadzało,jakby to było normalne!
To on powoduje że twoja samoocena jest zaniżona,twoje plany życiowe są jasno określone wiesz czego chcesz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 616
|
Dot.: psychicznie wypalona
generalnie ten rok byl dla mnie jedną wielką tragedią;( i powiem Ci kochana że gdyby nie moj chłopak nie wiem co teraz byłoby ze mna...
![]() pozdrawim Cie, mam nadzieję, że odnajdziesz spokój ![]()
__________________
zaręczona ![]() ![]() Magisterka ![]() Ćwiczę !!! ![]() ...bo umrzeć to zbyt mały powód żeby przestać kochać... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: psychicznie wypalona
Cytat:
Z autopsji znam te trudności, kiedy mieszka się i pracuje w jednym mieście a szuka pracy w innym, bo też przez to kiedyś przechodziłam. Też wtedy kombinowałam jak koń pod górę, załatwiałam urlopy albo wcześniejsze wyjście z pracy, byłam na wielu rozmowach, które okazywały się pomylkami i stratą czasu ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: psychicznie wypalona
Po co w ogóle do niego przyjechałaś? (Studiowałaś przecież w Warszawie).
Prawda, tak jak dziewczyny piszą, że jedynym problemem jest chłopak. Gdybyś miała koło siebie wartościowego mężczyznę, to czułabyś się całkiem dobrze, a te problemy wydawałyby się błahe. Moja rada: jak najszybciej pozbyc się tego dupka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 323
|
Dot.: psychicznie wypalona
Dzięki Dziewczynki za wsparcie
![]() gdybym ja wiedziała to wszystko, co wiem teraz, to w życiu bym nie przeprowadzała się ![]() ![]() Dzięki że mogłam się wygadać i za rady ![]() ![]() ![]()
__________________
Moje wątki ![]() KOSMETYKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=260064 KSIĄŻKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194039 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: psychicznie wypalona
Dziewczyny już chyba wszytko napisały, więc nie będę się powtarzała ale podpisuję się pod ich słowami rękami i nogami!!!
![]() Zostaw go, przeprowadź się do Warszawy - mieszkanie znajdziesz bez problemu - na początku z kimś, później już będzie Ci łątwiej poszukać coś samej. Myślę też, że jakbyś była TU (w Wawie) na miejscu to łatwiej byłoby Ci znaleźć wymarzoną pracę. ![]() Główka do góry - walcz o swoje życie i nie daj się, żeby jakiś nierób Ci je zmarnował. Przeprowadz się do Wawki, zbierzemy paczkę ludzi i pojedziemy do Egiptu nurkować - bo to moje najbliższe marzenie ![]()
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog ![]() You are not alone I am here with you... MJ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: psychicznie wypalona
ja! ja! ja! Ja też chcę!!!
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 323
|
Dot.: psychicznie wypalona
na nurkowanie jestem chętna
![]() ![]()
__________________
Moje wątki ![]() KOSMETYKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=260064 KSIĄŻKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194039 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: psychicznie wypalona
już wyjmuję kąpielówy moje z szuflady.
Mam takie za***iste biało czerwone dzięki czemu łatwo mnie znaleźć.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: psychicznie wypalona
ooo!! jest już nas 3
![]() ![]() można zacząć coś planować ![]() A najważniejsze, że maxima się uśmiecha ![]() ![]()
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog ![]() You are not alone I am here with you... MJ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 323
|
Dot.: psychicznie wypalona
Czy możecie więc polecić którąś szkołę nurkową? Chyba najlepiej w Sharm, może Dahab... nie musi być po polsku
![]() Póki co interesuje mnie Open Water Diver. Wydaje mi się, że lepiej zorganizowac to sobie na miejscu (taniej), ale może macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
__________________
Moje wątki ![]() KOSMETYKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=260064 KSIĄŻKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194039 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: psychicznie wypalona
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog ![]() You are not alone I am here with you... MJ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: psychicznie wypalona
Ja jedyne co mogę zaoferować to to że umiem pływać.
![]() w egipcie nie byłem ale z chęcią pojadę.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 323
|
Dot.: psychicznie wypalona
ja byłam w Egipcie już kilka razy
![]() ![]()
__________________
Moje wątki ![]() KOSMETYKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=260064 KSIĄŻKI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194039 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: psychicznie wypalona
Cytat:
![]() Ale jaa w nurkowaniu też niedoświadczona jestem ![]()
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog ![]() You are not alone I am here with you... MJ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: psychicznie wypalona
kochana sama nie jesteś nie każdy ma życie usłane różami, nie ja
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.