wyklęta przez rodziców... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-17, 13:26   #1
Gezelle
Raczkowanie
 
Avatar Gezelle
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 67

wyklęta przez rodziców...


Jestem 23 letnią studentką i mam taki problem: Od 2 lat mieszkam poza domem rodziców i żyję na własny koszt. Moi rodzice są osobami toksycznymi, wyprowadziłam się w czasie awantury i postanowiłam ze już ich o nic nie poproszę.
Mieszkałam pół roku z babcią, potem z chłopakiem aż do teraz. Przez cały ten czas nie dostawałam żadnego wsparcia od rodziców a wręcz brak akceptacji i teksty typu " mieszkacie jak zwierzęta bez ślubu", "przynosisz wstyd rodzinie" itp.
Cały czas przytłaczało mnie ich myślenie i starałam się zeby nasze relacje wróciły do normy, ale oczywiście nic się nie zmieniło, Ostatnio byłam z tym u psychologa i dostałam poradę, żebym przemyślała pozew o alimenty, bo oni i tak się nie zmienią, a po co ja mam się męczyć kolejne lata.
(jestem na studiach dziennych, wynajmujemy mieszkanie w warszawie, nie mam kiedy pracować, kiedy mogłąm prowadziłam korepetycje, dodatkowo mam stypendium naukowe i z tego żyliśmy, ale cienko przędziemy, teraz jest mega ciężo)

Na jutro umówiłam się z rodzicami na rozmowę w tej sprawie, chcę powiedzieć im ,ze należą mi się alimenty, ale boje się, że skończy się emocjami i totalnym wyklęciem mnie... albo rzucą na mnie jakiś urok (w trakcie tamtej awantury nazywali mnie qr**** i chcieli obciąć włosy , tak jak to się dziwkom w średniowieczu robiło za to, ze "nakryli mnie" jak spałam OBOK chłopaka, z którym byłam już wtedy od 2 lat).
Co o tym myślicie drogie wizażanki?
Co byście zrobiły na moim miejscu?
Gezelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 13:36   #2
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Post Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Gezelle Pokaż wiadomość
Jestem 23 letnią studentką i mam taki problem: Od 2 lat mieszkam poza domem rodziców i żyję na własny koszt. Moi rodzice są osobami toksycznymi, wyprowadziłam się w czasie awantury i postanowiłam ze już ich o nic nie poproszę.
Mieszkałam pół roku z babcią, potem z chłopakiem aż do teraz. Przez cały ten czas nie dostawałam żadnego wsparcia od rodziców a wręcz brak akceptacji i teksty typu " mieszkacie jak zwierzęta bez ślubu", "przynosisz wstyd rodzinie" itp.
Cały czas przytłaczało mnie ich myślenie i starałam się zeby nasze relacje wróciły do normy, ale oczywiście nic się nie zmieniło, Ostatnio byłam z tym u psychologa i dostałam poradę, żebym przemyślała pozew o alimenty, bo oni i tak się nie zmienią, a po co ja mam się męczyć kolejne lata.
(jestem na studiach dziennych, wynajmujemy mieszkanie w warszawie, nie mam kiedy pracować, kiedy mogłąm prowadziłam korepetycje, dodatkowo mam stypendium naukowe i z tego żyliśmy, ale cienko przędziemy, teraz jest mega ciężo)

Na jutro umówiłam się z rodzicami na rozmowę w tej sprawie, chcę powiedzieć im ,ze należą mi się alimenty, ale boje się, że skończy się emocjami i totalnym wyklęciem mnie... albo rzucą na mnie jakiś urok (w trakcie tamtej awantury nazywali mnie qr**** i chcieli obciąć włosy , tak jak to się dziwkom w średniowieczu robiło za to, ze "nakryli mnie" jak spałam OBOK chłopaka, z którym byłam już wtedy od 2 lat).
Co o tym myślicie drogie wizażanki?
Co byście zrobiły na moim miejscu?
Myślę, że nie powinnaś iść sama na spotkanie z nimi, weź ze sobą kogoś z rodziny (babcie, dziadka, ciotkę lub wujka) jako świadka. Jeśli odmówią ci rozmowy powiedz, że składasz tak czy siak pozew o alimenty i masz świadka, że próbowałaś sprawę załatwić polubownie z nimi, ale nie wyrazili chęci rozmowy.

Pomoc finansowa od rodziców ci się należy - to nie jest z ich strony żadna łaska czy poświęcenie, jest to ich prawny obowiązek i warto im o tym przypomnieć, jeśli zapomnieli czy z wygody ten obowiązek olali. Wystarczy z tego co wiem złożenie pozwu i rozprawa. Nie przyznawaj się na niej, że udzielasz korepetycji itd. albo że masz jakiekolwiek źródła dochodu. Lepiej mów, że finansowo pomagała ci babcia i chłopak ale już nie możesz liczyć na ich pomoc dlatego starasz się o alimenty. Nie wiem czy można domagać się alimentów wstecz (za te ostatnie 2 lata) ale zapytaj kogoś czy jest taka możliwość. Przygotuj sobie kosztorys ile potrzebujesz miesięcznie na swoje utrzymanie i naukę. Do 26 roku życia jeśli będziesz się uczyć alimenty ci się prawnie należą.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 13:40   #3
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Gezelle Pokaż wiadomość
Na jutro umówiłam się z rodzicami na rozmowę w tej sprawie, chcę powiedzieć im ,ze należą mi się alimenty, ale boje się, że skończy się emocjami i totalnym wyklęciem mnie... albo rzucą na mnie jakiś urok (w trakcie tamtej awantury nazywali mnie qr**** i chcieli obciąć włosy , tak jak to się dziwkom w średniowieczu robiło za to, ze "nakryli mnie" jak spałam OBOK chłopaka, z którym byłam już wtedy od 2 lat).
Co o tym myślicie drogie wizażanki?
Co byście zrobiły na moim miejscu?
Gdybym miała się z nimi spotkać, to zastanowiłabym się dobrze w jakim miejscu, bo jeszcze by mnie przywitali z nożyczkami

Nie wiem, chyba wolałabym od razu wysłać pozew. Ta rozmowa raczej niewiele da, sądząc po ich nastawieniu do Ciebie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 13:45   #4
GothicLolita22
Zadomowienie
 
Avatar GothicLolita22
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 151
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Gezelle Pokaż wiadomość
(w trakcie tamtej awantury nazywali mnie qr**** i chcieli obciąć włosy , tak jak to się dziwkom w średniowieczu robiło za to, ze "nakryli mnie" jak spałam OBOK chłopaka, z którym byłam już wtedy od 2 lat).

Absolutnie popieram zdanie koleżanki Klarissy. Lepiej nie idź sama na spotkanie z rodzicami
__________________
GothicLolita22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 13:48   #5
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 946
Dot.: wyklęta przez rodziców...

współczuję Ci.. ciężko jest żyć nie mając oparcia w najbliższych a szczególnie jeśli są to rodzice Jeśli musisz to idź do rodziców ale nie sama i mimo wszystko złóż pozew

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie wiem czy można domagać się alimentów wstecz (za te ostatnie 2 lata) ale zapytaj kogoś czy jest taka możliwość.
wydaje mi się że tak.
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 14:44   #6
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 397
GG do xhankax
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Nie idź sama, nie mając oparcia nic nie zdziałasz, a jeszcze wywołasz większą wojnę. A wniosek złóż sama, albo powiadom ich jakoś inaczej, pocztą, nie wiem.. Na pewno zgodzę się z dziewczynami, żebyś nie szła tam bez wsparcia kogokolwiek.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 14:46   #7
mmmadzia88
Raczkowanie
 
Avatar mmmadzia88
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 272
Dot.: wyklęta przez rodziców...

nie zazdroszcze Ci sytuacji.. nie idź sama na to spotkanie, zresztą ja bym na Twoim miejscu po prostu zlozyla pozew... bo nie wiem, czego oczekujesz po tej rozmowie - myślę, ze będzie mega awantura...
no i rzeczywiscie - nie idź tam sama, jezeli oczywiscie uważasz, że ta rozmowa jest potrzebna, bo ja osobiście uważam, że nie..
ps. ta sytuacja z nozyczkami --> SZOK
mmmadzia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 14:50   #8
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 777
Dot.: wyklęta przez rodziców...

bardzo Ci wspolczuje, ale tez podziwiam, bo jestes silną dziewczyną, świadomą swoich praw. zdzwiła mnie tylko porada psychologa, bo tego bym się nie spodziewała. ale chyba specjalista wie co mówi

jedyne co moge, to potwierdzić opinie dziewczyn - nie idz sama. przyda sie swiadek (i w razie czego obrońca...)

powodzenia!
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 14:52   #9
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 330
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Powiedz, w jakim celu tak naprawdę chcesz tam iść?
Dobrze wiesz co Cie czeka- wyzwiska, nie daj Boże rękoczyny etc.
Jesteś na to gotowa?
Moim zdaniem jesli już koniecznie chcesz z nimi porozmawiać o tej sprawie po prostu zadzwoń, poinformuj ich, że zamierzasz złożyc pozew i że jeśli chcą o tym porozmawiac to niech zadzwonia, zaproponują spotkanie( najlepiej w jakimś miejscu publicznym). Spróbuj to zrobić bez emocji, pokaż im, że choć sami są niespelna rozumu, to mają mądrą córkę, która umie z rozsądkiem podejść do sprawy(w moich oczach właśnie taka jesteś). Daj im czas, niech pomyślą co będzie najlepsze. Może ta informacja otworzy im oczy i sami zaczną przesyłać Ci potrzebne pieniądze na życie(szczerze wątpię, no ale kto wie)? Określ mniej więcej kiedy chcesz iść złożyć ten pozew, niech wiedzą ile mają czasu na przemyslenie tego wszystkiego. Choć na dzień dzisiejszy wydaje się to mało realne, to może COŚ w nich się obudzi, coś co zazwyczaj nazywa się miłością do dziecka, miłością bezwarunkową... może uda się to wszystko załatwić "po dobroci". Nic nie tracisz, a zyskać możesz wiele. Spróbuj w ten sposób, Wyciągnij rękę. Po raz ostatni. Jeśli znowu odwrócą się do Ciebie plecami idź i złóż pozew. Bedziesz mieć przynajmniej czyste sumienie, bo chociaż spróbowałaś... Życzę wytrwałości i dużo, dużo sił.. Pozdrawiam ciepło.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 14:57   #10
Krakoska87
Raczkowanie
 
Avatar Krakoska87
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 491
Dot.: wyklęta przez rodziców...

a ja uważam ,że za ŚREDNIOWIECZNE poglądy powinni palić na stosie tak jak na ŚREDNIOWIECZE przystało

Daj spokój, dobrze,że się wyprowadziłaś. Musi być Ci bardzo ciężko, nie masz od starszych żadnego wsparcia. Ale psycholog dobrze Ci poradził. Uprzedź ich,że złozysz taki a taki wniosek, przestań się odzywać, daj im czas... Może wreszcie zrozumieją,że przez wlasną głupotę tracą swoje dziecko.
__________________
"Wszyscy najmądrzejsi...
Myślą chyba, że są wybrańcami..."


Krakoska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 15:10   #11
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Myślę, że nie powinnaś iść sama na spotkanie z nimi, weź ze sobą kogoś z rodziny (babcie, dziadka, ciotkę lub wujka) jako świadka. Jeśli odmówią ci rozmowy powiedz, że składasz tak czy siak pozew o alimenty i masz świadka, że próbowałaś sprawę załatwić polubownie z nimi, ale nie wyrazili chęci rozmowy.

Pomoc finansowa od rodziców ci się należy - to nie jest z ich strony żadna łaska czy poświęcenie, jest to ich prawny obowiązek i warto im o tym przypomnieć, jeśli zapomnieli czy z wygody ten obowiązek olali. Wystarczy z tego co wiem złożenie pozwu i rozprawa. Nie przyznawaj się na niej, że udzielasz korepetycji itd. albo że masz jakiekolwiek źródła dochodu. Lepiej mów, że finansowo pomagała ci babcia i chłopak ale już nie możesz liczyć na ich pomoc dlatego starasz się o alimenty. Nie wiem czy można domagać się alimentów wstecz (za te ostatnie 2 lata) ale zapytaj kogoś czy jest taka możliwość. Przygotuj sobie kosztorys ile potrzebujesz miesięcznie na swoje utrzymanie i naukę. Do 26 roku życia jeśli będziesz się uczyć alimenty ci się prawnie należą.
Dokladnie.
Alimenty naleza sie rowniez wstecz, ale musisz miec swiadkow, ze wyprowadzka faktycznie miala miejsce i byla mocno uzasadniona (jak najmniej emocji na rozprawie, bo sie pograzysz).
Zawyz koszta utrzymania, ale bez przesady - i na wszystko miej dowody, najlepiej czarno na bialym (umowa najmu, rachunki za media, za zywnosc, leki, bilety, etc.). Pamietaj, ze koszta zostana prawdopodobnie podzielone na pol (ty i TZ). Stypendium teoretycznie nie jest traktowane jako dochod, ale w tym przypadku (brak innych zrodel utrzymania) tak wlasnie je potraktuja. Dochody TZta tez moga gdzies sie pojawic. Co do korepetycji, mozesz o nich wspomniec (dowod, ze starasz sie dac sobie rade sama), ale zaznacz, ze to w zasadzie tylko od przypadku do przypadku i nic znaczacego ani pewnego.
Na spotkanie albo idz z kims (TZ?) albo nie idz w ogole. I badz przygotowana na idiotyczne pytania na rozprawie typu dlaczego nie zaczniesz zarabiac i studiowac zaocznie/wieczorowo lub dlaczego nie rozwazysz powrotu do domu rodzicow. No i pol-publiczne pranie brudow i ewentualne zagrywki ponizej pasa majace na celu udowodnic jak zla/podla/wyrodna bylas corka
Ogolnie bolesna i cuchnaca sprawa, nie zazdraszczam - mam to juz za soba w nieco innej konfiguracji, sporo mnie kosztowalo nerwow trzymaj sie i badz dzielna
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 15:26   #12
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Hmm... moim zdaniem nie musisz ich o niczym uprzedzać...
Ja na twoim miejscu zaczekała bym aż dostana pozew pocztą...
Sama wiesz, że tylko zmieszają cię z błotem, więc po co się tak narażać?

Ale jeśli już koniecznie musisz im to powiedzieć osobiście to weź kogoś ze sobą dla ochrony.
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 15:28   #13
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 789
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Ja się zastanawiam, po co chcesz z nimi o tym rozmawiać?

I tak trochę z innej beczki, bo pamiętam Twój poprzedni wątek - ułożyło się z chłopakiem?
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 15:45   #14
daqmar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 257
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Powiedz, w jakim celu tak naprawdę chcesz tam iść?
Dobrze wiesz co Cie czeka- wyzwiska, nie daj Boże rękoczyny etc.

Jesteś na to gotowa?
Moim zdaniem jesli już koniecznie chcesz z nimi porozmawiać o tej sprawie po prostu zadzwoń, poinformuj ich, że zamierzasz złożyc pozew i że jeśli chcą o tym porozmawiac to niech zadzwonia, zaproponują spotkanie( najlepiej w jakimś miejscu publicznym). Spróbuj to zrobić bez emocji, pokaż im, że choć sami są niespelna rozumu, to mają mądrą córkę, która umie z rozsądkiem podejść do sprawy(w moich oczach właśnie taka jesteś). Daj im czas, niech pomyślą co będzie najlepsze. Może ta informacja otworzy im oczy i sami zaczną przesyłać Ci potrzebne pieniądze na życie(szczerze wątpię, no ale kto wie)? Określ mniej więcej kiedy chcesz iść złożyć ten pozew, niech wiedzą ile mają czasu na przemyslenie tego wszystkiego. Choć na dzień dzisiejszy wydaje się to mało realne, to może COŚ w nich się obudzi, coś co zazwyczaj nazywa się miłością do dziecka, miłością bezwarunkową... może uda się to wszystko załatwić "po dobroci". Nic nie tracisz, a zyskać możesz wiele. Spróbuj w ten sposób, Wyciągnij rękę. Po raz ostatni. Jeśli znowu odwrócą się do Ciebie plecami idź i złóż pozew. Bedziesz mieć przynajmniej czyste sumienie, bo chociaż spróbowałaś... Życzę wytrwałości i dużo, dużo sił.. Pozdrawiam ciepło.
Popieram i podpisuje sie pod tym obiema rękami. Jeżeli rodzice wiedzą w jakim celu jest to spotkanie i sie na nie zgodzili to ok, ale jeżeli idziesz "w ciemno" to myślę, że to nie ma sensu, sama się narażasz. Rozwiązanie sweetish jest najrozsądniejsze. (moim zdaniem oczywiście)
daqmar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 18:04   #15
Trista
Rozeznanie
 
Avatar Trista
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 761
Dot.: wyklęta przez rodziców...

a ja radze Ci sie zastanowic, bo rodzicom rowniez przysluguja alimenty od dzieci. moze to oznaczac, że za to ze dostaniesz pieniadze na 2-3 lata studiow, pozniej, gdy bedziesz dorosla bedziesz musiala placic alimenty rodzicom az do ich smierci. Niebranie od nich teraz alimentow ustrzegloby Cie od placenia im alimentow w przyszlosci, poniewaz jedym z argumentow byloby to ze oni na Ciebie tez nie placili .
__________________
***Nie umiem Cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość
Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą***
Trista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 18:46   #16
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 947
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Trista Pokaż wiadomość
a ja radze Ci sie zastanowic, bo rodzicom rowniez przysluguja alimenty od dzieci. moze to oznaczac, że za to ze dostaniesz pieniadze na 2-3 lata studiow, pozniej, gdy bedziesz dorosla bedziesz musiala placic alimenty rodzicom az do ich smierci. Niebranie od nich teraz alimentow ustrzegloby Cie od placenia im alimentow w przyszlosci, poniewaz jedym z argumentow byloby to ze oni na Ciebie tez nie placili .
podejrzewam że jej rodzice jako tacy nigdy nie będą w takiej sytuacji jak ona
dziewczyna nie ma żadnych żródeł dochodu prkatycznie.. a oni pewnie teraz pracują ( skoro dziewczyna bierze pod uwagę alimenty to jest świadoma tego, ze pieniadze maja) a potem rentki i emeryturki. To nie sa na pewno sytuacje w ktorych im sie takie alimenty dostana.

Poza tym ( nie znam sie) tak czuje, ze argument "bo ja od nich nie brałam" w sprawie alimentów dla rodziców od niej nie bedzie zadnym argumentem.





Uważam, że powinnaś poinformowac rodziców telefonicznie, że zamierzasz złożyć pozem, dodać, że jeżeli mają ochotę możesz z nimi o tym podyskutować w jakiejś kawiarni itp itd i odłożyć słuchawkę żeby nie zdarzyli Cię wyzywać.

Dać im nie wiem tydzień i potem założyć pozew. Nie ma sensu się męczyć a z tego co widać jesteś ambitną i samodzielą dziewczyną która chcę po prostu skończyć studia i zaiwestować w swoją przyszłość. Rodzice mają obowiązek Ci to zapewnić i tyle, czy im się to podoba czy nie.


Poza tym, naprawdę współczuję takie sytuacji i życze jak najlepszego rozwiązania spraw ( chociaż chyba na pogodzenie już liczyć nie można..)
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 18:57   #17
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 777
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Trista Pokaż wiadomość
a ja radze Ci sie zastanowic, bo rodzicom rowniez przysluguja alimenty od dzieci. moze to oznaczac, że za to ze dostaniesz pieniadze na 2-3 lata studiow, pozniej, gdy bedziesz dorosla bedziesz musiala placic alimenty rodzicom az do ich smierci. Niebranie od nich teraz alimentow ustrzegloby Cie od placenia im alimentow w przyszlosci, poniewaz jedym z argumentow byloby to ze oni na Ciebie tez nie placili .
niestety nie ustrzegłoby, a byłoby jednym z argumentów (mogłoby pomóc, ale gwarancji ochrony nie ma). może nie wystarczyć. wiele zależy od przebiegłości rodziców. póki co dziewczyna ledwo wiąże koniec z końcem, a oni za żadne skarby do rodzicielskich obowiązków przyłożyć ręki nie chcą.. więc sama nie wiem co w tym wypadku lepiej zrobić...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 19:14   #18
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 251
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Powiedz, w jakim celu tak naprawdę chcesz tam iść?
Dobrze wiesz co Cie czeka- wyzwiska, nie daj Boże rękoczyny etc.
Jesteś na to gotowa?
No własnie, przeciez wiesz co Cie czeka, napewno nie przyjma tego z entuzjazmem, a szkoda szarpac sobie nerwy, bo podejrzewam,że kazda taka awantura konczy sie u Ciebie odbiciem na psychice...jesli juz się zdecydujesz na postanie koniecznie kogos wez, moze jakies publiczne miejsce wybierz, nie sadze zeby sie to skonczyło w przyjacielskich stosunkach
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 19:31   #19
Hooray
Raczkowanie
 
Avatar Hooray
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 157
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Powiedz, w jakim celu tak naprawdę chcesz tam iść?
Dobrze wiesz co Cie czeka- wyzwiska, nie daj Boże rękoczyny etc.
Jesteś na to gotowa?
Moim zdaniem jesli już koniecznie chcesz z nimi porozmawiać o tej sprawie po prostu zadzwoń, poinformuj ich, że zamierzasz złożyc pozew i że jeśli chcą o tym porozmawiac to niech zadzwonia, zaproponują spotkanie( najlepiej w jakimś miejscu publicznym). Spróbuj to zrobić bez emocji, pokaż im, że choć sami są niespelna rozumu, to mają mądrą córkę, która umie z rozsądkiem podejść do sprawy(w moich oczach właśnie taka jesteś). Daj im czas, niech pomyślą co będzie najlepsze. Może ta informacja otworzy im oczy i sami zaczną przesyłać Ci potrzebne pieniądze na życie(szczerze wątpię, no ale kto wie)? Określ mniej więcej kiedy chcesz iść złożyć ten pozew, niech wiedzą ile mają czasu na przemyslenie tego wszystkiego. Choć na dzień dzisiejszy wydaje się to mało realne, to może COŚ w nich się obudzi, coś co zazwyczaj nazywa się miłością do dziecka, miłością bezwarunkową... może uda się to wszystko załatwić "po dobroci". Nic nie tracisz, a zyskać możesz wiele. Spróbuj w ten sposób, Wyciągnij rękę. Po raz ostatni. Jeśli znowu odwrócą się do Ciebie plecami idź i złóż pozew. Bedziesz mieć przynajmniej czyste sumienie, bo chociaż spróbowałaś... Życzę wytrwałości i dużo, dużo sił.. Pozdrawiam ciepło.
Bardzo mądra rada. Musisz podejść do tego bez emocji, choc zdaję sobie sprawę że to trudne. Może rodzice sie opamietają, choć jeśli są aż tacy konserwatywni - to ubiegaj się o swoje na drodze prawa. Powodzenia
__________________



A miało być tak pięknie..


Hooray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 19:49   #20
Gezelle
Raczkowanie
 
Avatar Gezelle
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 67
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Dzięki dziewczyny, bardzo podnosicie mnie na duchu,
Sprawy aktualnie mają się tak, że umówiłam się z nimi jutro na 18, idę z kolegą jako świadkiem, nie chcieli spotykać się z miejscu publicznym, tylko w domu, więc ostatni raz pójdę im na rękę, ale sama tam nie pójdę, więc zatrudniłam kumpla (TŻ'ta nie chcę ciągnąć w to bagno, bo już i tak dużo mi pomógł i dużo ma na głowie teraz).
Aby nie ulegać emocjom napiszę list, w którym bez hardcoru napiszę o co mi chodzi, ulegle, bez słowa "alimenty" i z merytorycznym przedstawieniem sprawy, że nie mam za co się utrzymywać. Bo podobno "ze wszystkim można z nimi dojść do porozumienia". Poprosze, żeby któreś z nich przeczytało na głos ten list, a potem, zeby powiedzieli swoje zdanie na ten temat. Kiedy to nie poskutkuje skieruję sprawę do sądu.
Muszę jakoś dobrze sformułować ten list, bo każde słowo może ich wyprowadzić z równowagi - już teraz są na maxa wkurzeni...
Jakby to się nie udało to zawsze będę miała świadka i czyste sumienie, że próbowałam

PS: Z chłopakiem się ułożyło - mamy za sobą zły czas, jeszcze uczymy się wielu rzeczy i zmieniamy się oboje, ale to jest jedyna osoba, która zawsze mnie wspierała i kocham go nad życie
Gezelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 21:35   #21
enjoythesilence
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 86
GG do enjoythesilence
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Będę trzymać za Ciebie kciuki.

I tak nie masz już nic do stracenia.
__________________

Thoughts become things!

Impossible is nothing.

Happiness is easy.
enjoythesilence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 22:56   #22
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Trista Pokaż wiadomość
a ja radze Ci sie zastanowic, bo rodzicom rowniez przysluguja alimenty od dzieci. moze to oznaczac, że za to ze dostaniesz pieniadze na 2-3 lata studiow, pozniej, gdy bedziesz dorosla bedziesz musiala placic alimenty rodzicom az do ich smierci. Niebranie od nich teraz alimentow ustrzegloby Cie od placenia im alimentow w przyszlosci, poniewaz jedym z argumentow byloby to ze oni na Ciebie tez nie placili .
Nie koniecznie, jedna sprawa z drugą nie ma w chwili obecnej nic wspólnego. Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dzieci i dzieci wobec rodziców prawnie istnieje, ale trzeba dowieść przed sądem, że alimenty od danej osoby się należą. W przypadku dziecka jest to oczywiste, w przypadku rodzica już nie koniecznie. To, że ona teraz dostanie alimenty nie oznacza, że w przyszłości sąd zasądzi alimenty dla jej rodziców.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 23:14   #23
alloffkowa
Zakorzenienie
 
Avatar alloffkowa
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niebooo:)
Wiadomości: 11 101
Dot.: wyklęta przez rodziców...

ja również trzymam kciuki, i napisz nam jutro jak przebiegła 'rozmowa'.
__________________
zawsze twoja...
zawsze mój...
zawsze my...
Oliwka 21.07.2016
alloffkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-18, 08:03   #24
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie koniecznie, jedna sprawa z drugą nie ma w chwili obecnej nic wspólnego.
Znowu potwierdzam, z tym, ze nie tylko w chwili obecnej, a w ogole zupelnie. Nie ma zadnego zwiazku. Kazdy rodzic moze zawsze podac dziecko o alimenty, pod warunkiem, ze ich naprawde potrzebuje (zniedoleznienie, choroba, etc) - jedynym wyjatkiem jest rodzic pozbawiony sadownie praw rodzicielskich wobec dziecka . Argument "bo oni mi nie placili" nie ma zadnej wagi dla sadu.
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-18, 08:48   #25
Gezelle
Raczkowanie
 
Avatar Gezelle
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 67
Dot.: wyklęta przez rodziców...

alę się stresuje.... Dziś prawie wcale nie spałam...
o 10 egzamin - trudny...,
potem walka o zaliczenie ćwiczeń z szowinistycznym informatykiem,
a wieczorem.... walka z rodzicami...
Napiszę oczywiście jak było, już bym chciała, zeby było po wszystkim...
Gezelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-18, 09:12   #26
KochanaGadzinka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 893
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Gezelle Pokaż wiadomość
alę się stresuje.... Dziś prawie wcale nie spałam...
o 10 egzamin - trudny...,
potem walka o zaliczenie ćwiczeń z szowinistycznym informatykiem,
a wieczorem.... walka z rodzicami...
Napiszę oczywiście jak było, już bym chciała, zeby było po wszystkim...
Trzymam mocno kciuki!!!
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka"

Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki!
KochanaGadzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-18, 09:33   #27
patricia13
Wtajemniczenie
 
Avatar patricia13
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 310
Dot.: wyklęta przez rodziców...

trzymam kciuki, ale widze pozytyw tej sytuacji:


jesteś i będziesz już zawsze mega silną kobietą!
życie w Ciebie nie uderzy tak jak w tych chronionych ciepłymi gniazdami rodziców
wiesz już, jak jest, jakie jest życie i mimo, że masz żal do losu , że jest Ci trudniej, to potem będzie Ci łatwiej w życiu przezwyciężać przeciwności !
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości
patricia13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-18, 09:39   #28
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 789
Dot.: wyklęta przez rodziców...

Cytat:
Napisane przez Gezelle Pokaż wiadomość
alę się stresuje.... Dziś prawie wcale nie spałam...
o 10 egzamin - trudny...,
potem walka o zaliczenie ćwiczeń z szowinistycznym informatykiem,
a wieczorem.... walka z rodzicami...
Napiszę oczywiście jak było, już bym chciała, zeby było po wszystkim...
Za to pomyśl, jak będzie przyjemnie, jak już przebrniesz przez ten dzień.
Powodzenia!
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-18, 09:52   #29
gula1708
Rozeznanie
 
Avatar gula1708
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 612
Dot.: wyklęta przez rodziców...

w tym momencie trzymam kciuki za zaliczenia, to jest teraz najwazniejsze. Pozniej oczywiscie za polubowne rozwiazanie sprawy z rodzicami
__________________

Mój haft krzyżykowy

south beach

cel I: 5 z przodu - osiągnięty
cel II: 55 kg -
cel III: 52-53 kg -
http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...48c82197f3.png

gula1708 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-18, 10:27   #30
alloffkowa
Zakorzenienie
 
Avatar alloffkowa
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niebooo:)
Wiadomości: 11 101
Dot.: wyklęta przez rodziców...

ja też 3 mam kciuki;*
__________________
zawsze twoja...
zawsze mój...
zawsze my...
Oliwka 21.07.2016
alloffkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.