czy czip to dobra inwestycja

[agutka001]

Pytanie : ile kosztuje czip normalnie bo moja kuzynka się pytała weta i raz jej jeden powiedział ze 100zł a jak poszła drugi raz i był inny wet na zmianie to zrobił jej to za darmo jak to jest naprawdę? i czy te czipy to wogle maja sens ? bo jak ktoś ukradnie psa to weci i tak nie kontrolują nowych pacjentów

[sunshain]

po pierwsze bardzo dobra

choć nieuczciwy vet w przypadku kradzierzy kota może go przeczipować
w przypadku psów tatuaz tez mozna podrobić - choć jest trudniej (ale nie jest to niemozliwe)
czip to identyfikacja futrzaka w przypadku zaginiecia,

wiadomo, że jak jeżdże z kotami do tej samej kliniki to mi nie spradzaja czipa

wybierając się z kotem za granicę i tak trzeba mieć czip, mozna zgłosić kota do jedenj z kilku baz zawierajacych: rasa - nazwisko właściciela, nr czipa

[dottta]

u nas w przypadku kota to koszt ok 50 zł - moje już nie długo idą na czipowanie Koszt nie duży a większe szanse na znalezienie zwierzaka gdy zaginie

[esfira]

a nie ma czasem akcji bezpłatnego czipowania?

[dottta]

Napisane przez esfira

a nie ma czasem akcji bezpłatnego czipowania?

to zależy od miasta i podobno tylko psy ale pewna nie jestem.

[agutka001]

właśnie tak się zastanawiam nad czipem ale właśnie większość weterynarzy tego nie sprawdza a mam rasowego psa i nawet jak by ktoś go znalazł to wątpię żeby oddał a z czipem to chyba dużo większych szans nie ma , ale i tak chyba go kupie bo w zeszłym roku szczeniaka mi ukradziono z podwórka i pomimo ulotek i ogłoszeń nie znalazł się a był to rasowy owczarek długowłosy .

[dottta]

Napisane przez agutka001

właśnie tak się zastanawiam nad czipem ale właśnie większość weterynarzy tego nie sprawdza a mam rasowego psa i nawet jak by ktoś go znalazł to wątpię żeby oddał a z czipem to chyba dużo większych szans nie ma , ale i tak chyba go kupie bo w zeszłym roku szczeniaka mi ukradziono z podwórka i pomimo ulotek i ogłoszeń nie znalazł się a był to rasowy owczarek długowłosy .

jeśli pies dorosły to o ile nie trafi do pseudo hodowli to wątpię by go ktoś tak chętnie wziął (szczeniaki inaczej - wiadomo) za dużo rasowców błąka sie po ulicach i trafia do schronu. Chcecie go rozmnażać? Jeśli nie to może warto go wysterylizować - pseudo hodowca się na niego nie pokusi.

W schroniskach sprawdza się chipy.

[agutka001]

mieszkam w takiej okolicy ze kradną nie tylko szczeniaki a ze mam małego pieska który do każdego się łasi i przytula to by nie patrzeli ze już większa jest chodź ma dopiero dwa lata . Szkoda ze nie robią czipów z naprowadzaniem GPS hehe

[tutmirlajt]

Nie wiem czy dobra.. Kolezanka ma zachipowanego psa i zginął jej. Ponoc nie można go odnaleźć bo cała baza padła.. Nie znam szczegółów, w kazdym bądź razie czip sie nie sprawdził.

[marea]

Ja pytalam u siebie w Gda kilku dobrych tanich weterynarzy i wszyscy chipuja bezplatnie, moim zdaniem chipowanie ma sens, znacznie zwieksza szanse na odnalezienie zaginionego zwiierzaka ale nie jest tego gwarancja, zalezy od okolicznosci. Ja kiedys mieszkajac za granica, wieczorem wpadl mi do domu kot, mlody slicznotek, mial obrozke i wielki metalowy znaczek z nr kontaktowym do Towarzystwa Opieki nad zwierzetami, kota probowalam wyganiac ale nie chcial sobie pojsc, wiec nie mialam sumienia go wywalac, pomyslalam ze zaginal gdzies i sprobuje odnalezc wlasciciela, wydzwanialam pod dany nr podajac nr chipa z tegoz znaczku ale dlugo to trwalo zanim wlasciciel sie odnalazl, bo na drugi dzien wieczorem i okazal sie byc kotem sasiadki z domu za rogiem zreszta od tego czasu byl stalym gisciem u nas w domu i jak go sasiadka szukala to najpierw u nas a wywalali go na dwor non stop biedaka w przypadku kotow wypuszczanych na dwor ja zakladalabym dodatkowo obrozke z adresem, bo o istnieniu chipa nie kazdy wie

[gitka36]

Witajcie ,ja mam pieska ,tydzien temu byłam u weta pytałam o chip powiedział mi ze najlepiej zaczipowac go przy wsciekliznie(to bedzie pierwsze szczepienie na wsc) przy okazji ,a ze bede wyjezdzała z nim na wczasy to i paszport wyrobie,no i koszt chipu i paszportu 100 zł + szczypienie

[monika733]

4 lata temu ukradziono mi Yorczkę zaczipowaną i cała prawda wygląda tak ze zachęcają nas do cziowania zwierząt ale policja nie jest zaopatrzon w odczytnik ! więc jak szukać psa bez czytnika do czipów ??

[Łaciata]

U nas w kraju z chipami jest niezły bałagan. Jest kilka baz, wpisanie się do jednej nic nie gwarantuje, bo ktoś może szukać w drugiej i właściciela nie znaleźć. Dodatkowo jakiś czas temu były różne rodzaje chipów i oczywiście różne rodzaje czytników do nich (np. czytnik A nie czytał chipów B).

Ale mimo wszystko warto chipować, bo w przypadku zaginięcia zwierzęcia zwiększa to jego szanse na odnalezienie właściciela Niestety przed kradzieżą nie uchroni.

[gitka36]

To prawda,ze u nas jeszcze nie ma takiej bazy ,chociaz straz miejska powinna posiadac taki czytnik,ale co do szukania i znalezienia to jeszcze duzo brakuje.Wydaje mi sie ze poprostu nie przywiazuje sie do tego tak duzej wagi jak powinno,a sama straz czy policja uwazaja te sprawy za mniej wazne.Wyjezdzajac za granice pies musi miec chip i paszport.

[marea]

Ale przeciez chyba wszyscy weci maja czytniki do chipow, schroniska pewnie tez, wiec taki odnaleziony zwierzak napewno bedzie sprawdzany pod tym katem przez te powyzsze instytucje. Ja po sprowadzeniu swojej kotki z zagranicy chcialam dodac ja do naszej jakiejs europejskiej bazy, fakt faktem musialam zaplacic 30 zl a weci przy zachipowaniu chyba automatycznie do tej bazy zwierzaka dodaja?! Ja jestem na tak, jelsi chodzi o chipowanie, i psy(musowo) i koty, generalnie nawet powinien byc przymus chipowania psow wg mnie, zwierzak ci nie powie do kogo nalezy jak zaginie, ludzie sa ewidencjonowani wiec i zwierzaki powinny byc to mzoe ludzie zaczeli byc traktowac fakt posiadanie zwierzecia bardziej odpowiedzialnie gdyby jakies grzywny zaczeto nakladac za porzucanie, wpisywano taki fakt do jakiejs bazy tak by ludzie nieodpowiedzialni nie mogli adoptowac/kupowac zwierzat.

http://www.identyfikacja.pl/www/

http://www.identyfikacja.pl/www/?page=europetnet

jest to połaczenie wielu baz danych w calej europie

[monika733]

Aby odnaleźć zaczipowanego psa trzeba mieć ogroooooom szczęścia , bo nawet jak taki czytnik kupimy sobie ( co jest dość duzym wydatkiem) to nie będziemy przecież latać po mieście z czytnikiem i sprawdzać każdego psa !! Policji nie stać na zatrudnienie osoby zajmującej się szukaniem skradzionych psów i przedewszystkim nie mają tych czytników na stanie !!

[marea]

Napisane przez monika733

Aby odnaleźć zaczipowanego psa trzeba mieć ogroooooom szczęścia , bo nawet jak taki czytnik kupimy sobie ( co jest dość duzym wydatkiem) to nie będziemy przecież latać po mieście z czytnikiem i sprawdzać każdego psa !! Policji nie stać na zatrudnienie osoby zajmującej się szukaniem skradzionych psów i przedewszystkim nie mają tych czytników na stanie !!

Sa od tego odpowiednie sluzby w kazdym miescie, znaleziony zwierzak zazwyczaj jest przekazywany do schroniska badz przetrzymywany w lecznicy jesli znajdzie go ktos i tam zaprowadzi, czyli jelsi psiak bedzie mial szczescie i nie zginie pod kolami samochodu badz w innych okolicznosciach a sprawa zwierzat kradzionych to juz inny temat, i na to silnych nie ma i chip nie ma nic do rzeczy, ja uwazam ze chipowanie wlasnych psiakow i postaranie sie o dodanie ich do odpowiednich baz danych jest obowiazkiem kazdego wlasciciela bo zwieksza jego szanse na odnalezienie w przypadku zaginiecia, nie raz przegladajac ogloszenia o adopcje dodawane przez schroniska jest informacja ze pies np ma chip ale nie zarejestrowany, badz tatuaz itp itd

[kukis]

Absolutnie jestem za czipowaniem. Właśnie dzisiaj miałam sytuacje, że błąkał się piesek po moim podwórku, miał obrożę zwykłą, przeciwpchelną i do tej przeciwpchelnej był dołączony znaczek, ze pies jest zaczipowany. Pies był wychudzony i zmarznięty, zadzwoniłam na straż miejską, przyjechali po jakichś 15 minutach, mieli ze sobą czytnik, sprawdzili i piesek (Lordzik się wabił ) pojechał do swojego właściciela. Gdyby nie czip, to pewnie zawieźli by go do schroniska.

[marea]

Brawo za prawidlowa reakcje w takiej sytuaj i wlasnie dlatego czipowanie jest bardzo przydatne, tak piesek czekalby tygodniami w schronie pewnie zanim wlasciciele by go wkoncu odnalezli, albo i nie....

Napisane przez kukis

Absolutnie jestem za czipowaniem. Właśnie dzisiaj miałam sytuacje, że błąkał się piesek po moim podwórku, miał obrożę zwykłą, przeciwpchelną i do tej przeciwpchelnej był dołączony znaczek, ze pies jest zaczipowany. Pies był wychudzony i zmarznięty, zadzwoniłam na straż miejską, przyjechali po jakichś 15 minutach, mieli ze sobą czytnik, sprawdzili i piesek (Lordzik się wabił ) pojechał do swojego właściciela. Gdyby nie czip, to pewnie zawieźli by go do schroniska.

[agutka001]

dziś zaczipowałam moją sunie , ale jak wróciłam usiadłam i popatrzyłam na nią to pomyślałam ze jak by się zgubiła a ktoś by ją znalazł to myślę ze miała bym chyba z 20% szansy ze mi ja oddadzą chodź warto było nawet dla tych 20% hehe