paczka z Polski na święta

[igabar]

Witam wizażanki

Tak się właśnie zastanawiam czy wasi bliscy/znajomi z Polski wysyłają wam paczki na święta i jak tak to co ewentualnie w takiej Paczce się znajduję? Ja mieszkam w Irlandii, mama zaproponowała wysłanie przesyłki tylko mam sobie ją "skompletować". Szczerze mówiąc nie mam za bardzo pojęcia co. Jedzenie? Przecież paczka kurierem idzie 5 dni i wszystko by się zepsuło...

Czekam na jakieś propozycje

[dudipopka]

mój siostrzeniec tez mieszka w irladii miał tylko raz przesłaną paczkę z Polski(wtedy nie mieli w pobliżu polskiego sklepu) wtedy miał przesłane konserwy kiełbasy foliowane jakieś tam foliowane wędliny itp paczka wtedy była nadana pocztą lotniczą tylko ze...zagineła po drodze do lotniska miała dojść po 3 dniach(zapewnienie poczty) znalazła sie po 3 tygodniach ale w międzyczasie siostra złożyła zazalenie do poczty nim paczka sie znalazła pieniądze pzryszły i siostra mu wysłała 2 paczkęto było tylko raz bo potem sie nie opłacało bo polskie sklepy powstały i sie nie opłacało

może"zamów" u mamy konserwy i jakieś typowo polskie słodycze za którymi tęsknisza u ciebie tam nie dozdobycia?

[kasia uk]

Mi i mężowi rodzice wysyłają paczki, bo paczka taka (tzn przesyłka) kosztuje nas ok 10funtow z ubezpieczeniem, a roznica cenowa w produktach Anglia- Polska, ktore są nam wysylane przewyższa jednak to 10funtów i to o sporo.

My zawsze zamawiamy sobie przyprawy, sosiki, przyprawy do kurczaczków Winiary (z woreczkami) i inne typu 'Pulpeciki w sosie ...', gdzie sama przygotowujesz mięsko, a w saszetce masz sosik w proszku, ktory rozrabiasz ze śmietanką bądź wodą.. Nie jesteśmy rewelacyjnymi kucharzami i lubimi iść na łatwiznę
Do tego dostajemy grzybki suszone, bo tutaj w UK są niesamowicie drogie!
Jeżeli mięsko to oczywiście z długą datą ważności. Na szczęście nam nigdy nie przytrafiło się nie dostać paczki 'na czas'.

Jeżeli to jest paczka na święta, to rzeczywiście poproś o to, czego nie dostaniesz u siebie w sklepie, a co nie jest zbyt ciężkie, bo jednak nie opłaca się płacić za wiele kilogramów w przesyłce.

[olka_222]

mi rodzice wysłali paczkę firmą przewozową i doszła w 4 dni. Kosztowała 240 zł za 30 kg, ale było w niej dosłownie wszystko: od przypraw któcyh nie dostałam w UK po mięso i kiełbasę. Mięso miałam zapakowane hermetycznie a kiełbasa była luzem, w folii aluminiowej i nic jej nie było.

[igabar]

Dzięki dziewczyny

Tak właśnie miałam nadzieję, że jak coś będzie hermetycznie zapakowane to nie powinno się zepsuć, przyprawy i "pomysły na obiad" to też dobry pomysł. Ale już mam ochotę na polską kiełbaskę

Pozdrawiam

[anyolek]

W Wielkiej Brytanii jest przeciez cala masa poskich sklepow, a jesli nie to- to chocby polskie polki w supermarketach
Niemieckie wedliny sa bardzo podobne w smaku do polskich, a sa ogolnodostepne, no i istnieje wiele tych angielskich, ktore sa naprawde pyszne
Osobiscie polecam stoiska w Sainsburym i Morrisonie- tam gdzie mozna poprosic o pokrojenie wedlinki na cieniutkie plasterki- sa w 100% tego warte i wowczaas obeszloby sie bez przesylania tego typu produktow z Polski

[hecate]

Napisane przez anyolek

W Wielkiej Brytanii jest przeciez cala masa poskich sklepow, a jesli nie to- to chocby polskie polki w supermarketach
Niemieckie wedliny sa bardzo podobne w smaku do polskich, a sa ogolnodostepne, no i istnieje wiele tych angielskich, ktore sa naprawde pyszne
Osobiscie polecam stoiska w Sainsburym i Morrisonie- tam gdzie mozna poprosic o pokrojenie wedlinki na cieniutkie plasterki- sa w 100% tego warte i wowczaas obeszloby sie bez przesylania tego typu produktow z Polski

Dokladnie. Obecnie to zawracanie gitary z taka pczaka z PL. Wszystko tu mozna dostac a juz wysylanie zup w torebkach i sosow w torebkach od ktorych uginaja sie polki polskich sklepow to przegiecie.

Jedzenia na pewno bym nie przesylala.

[anyolek]

Napisane przez hecate

Jedzenia na pewno bym nie przesylala.

Mnie najbardziej brakuje polskich kosmetykow, wiec zakladam, ze o to bym pewnie poprosila w paczce. Hecate ma racje- zupek, sosow, przypraw, slodyczy, gotowych dan w sloikach (dobrych firm, jak np 'Pudliszki'), takich jak golabki, pulpety, flaczki itp, nawet sokow owocowych, 'Kubusi', pasztetow i innych polskich konserw jest na angielskich polkach od groma. Wystarczy sie rozejrzec