Co mobilizuję Was do ćwiczeń????

[Aranel]

Hej wszystkim, to pytanie w tytule intryguje mnie od długiego czasu.....Borykam się z nadwagą, jak wiele osób stara się to zmienić, dieta-no jakoś idzie ( napewno nie idzie bosko, bo inaczej nie miałabym nadwagi ) przynajmniej potrafie sobie czasem czegos odmowic, ale cwiczenia......to jest moja pieta Achillesowa i gdy tak widze wasze watki a zwlaszcza -Kto dzisiaj ćwiczył i co?
To pytam sie Was tak na poważnie i szczerze co Was mobiluzje do ćwiczen? jak potraficie sie skłonic zeby wstac wczesniej czy cwiczyc wieczorem? wizja wlasnego ciala? przyslowiowy Blask w oczac bylego czy cos innego... A moze cwiczycie rano przed praca? czy mobilzuja was zajecia w grupie?

Jestem leniwcem, przyklejam sie do kompa i tyko czytam zachwycona Wizaz, podziwiajac ćwiczace Wizazanki....a chciałabym znalexc w sobie taka sile, takie źródło które oderwie mnie od zycia kanapowca i zmieni w kogos wysportowanego-bo taka bym chciała byc
Mam nadzieje ze wasze osoby mnie i nie tylko mnie zainspirują zeby ruszyc swoje pupy i cos wreszcie zrobic zamiast biadolic...

P.S. Od 3 dni udało mi sie codziennie jeździc na rowerku po 30-40min, ale cicho sza....bo jeszcze moj kanapowiec sie obudzi

[izmonek]

mnie mobilizuje dobre samopoczucie po .cwiczeniach

[asvr]

Mnie mobilizują spojrzenia innych. Dziewczyny patrzące z zazdrością i chłopcy z pożądaniem. A poza tym chce w końcu iść do sklepu i kupować rzeczy w rozmiarze 36 w których ładnie będę wyglądać, a nie 38 gdzie przymierzając czuję się ohydnie. Cwicze zawsze w nocy bo rano nie wiem czemu ale nie mam sił. Najgorzej jest jak wypadne z rytmu czyli np 3 dni pod rząd nie ćwicze. Tak było teraz i wczoraj probowałam ćwiczyć to po 10 min przestałam bo tak strasznie mi się nie chciało.
Motywujące jest jeszcze to, jak mierze sie co 10 dni i zawsze gdzies mi tam ubywa centymetrów, zbliżam się do jakiegoś celu. Poza tym mam wakacje. Dawno nie miałam wakacji nie pracujących i stwieerdziłam że musze coś sobą zrobić, żebym po wakacjach nie czuła, że zmarnowałam czas wakacji.

A co do zajęć w grupie to ciezko mi się przełamać. Nie lubię ćwiczyć przy ionnych, na wf na uczelni mam zwolnienie. Za to sama jak najabrdziej i to głownie steperek. mam zamiar od października iść na tańce, albo na aerobik do jakiejś malutkiej grupy

[effcia82]

mnie niestety absolutnie nic nie jest w stanie zmobilizować

[asvr]

Napisane przez effcia82

mnie niestety absolutnie nic nie jest w stanie zmobilizować

Poszukaj a coś znajdziesz Nawet jesli masz ładne ciałko i nie potrzebujesz ćwiczeń bo już wyglądasz ładnie to ćwiczenia dodają energii

[Nerchie]

Można rzec, że mój widok w lustrze blaga o ćwiczenia.

[Dorcia030]

Mnie mobilizuje odbicie w lustrze

I jeszcze, kiedy moje dziecko mówi do mnie: "mamuń, ale masz słodkie wałeczki".
A kiedyś to mi powiedziała: "nie jesteś gruba, jesteś otyła" hihihi.

[Tancerka Pl]

Co mnie mobilizuje?
- moja tapeta na pulpicie
- to, ze chlopcy sie za mna ogladaja, a dziewczyny skrecaja z zazdrosci
- cwiczac czuje sie lepiej
- we wrzesniu zobacze mojego ex, ktory bedzie zalowac tego ze zerwalismy
- chce wystartowac kiedys w konkursie pieknosci
- no i nie chce byc gruba... jak pomysle o starych, zlych czasach kiedy wygladalam jak hipopotam to robi mi sie slabo
- no i te ciuchy najwiecej i najladniejsze mozna spotkac tylko w rozmiarze 36 i taki rozmiar mam i daze do tego, aby go zachowac (juz sie nie odchudzam tylko 'rzezbie' )
- hah, no i oczywiscie jak ktos powie 'co ty gadasz jestes naprawde chuda', a ostatnio 'to ty wskocz na mnie, bo najchudsza jestes' :P (instruktorka tanca tak powiedziala po czym chyba zalowala tych slow, bo mimo ze wygladam szczuplo to mam mase miesniowa dosc spora )

[asvr]

Napisane przez Tancerka Pl

Co mnie mobilizuje?
- moja tapeta na pulpicie
- to, ze chlopcy sie za mna ogladaja, a dziewczyny skrecaja z zazdrosci
- cwiczac czuje sie lepiej
- we wrzesniu zobacze mojego ex, ktory bedzie zalowac tego ze zerwalismy
- chce wystartowac kiedys w konkursie pieknosci
- no i nie chce byc gruba... jak pomysle o starych, zlych czasach kiedy wygladalam jak hipopotam to robi mi sie slabo
- no i te ciuchy najwiecej i najladniejsze mozna spotkac tylko w rozmiarze 36 i taki rozmiar mam i daze do tego, aby go zachowac (juz sie nie odchudzam tylko 'rzezbie' )
- hah, no i oczywiscie jak ktos powie 'co ty gadasz jestes naprawde chuda', a ostatnio 'to ty wskocz na mnie, bo najchudsza jestes' :P (instruktorka tanca tak powiedziala po czym chyba zalowala tych slow, bo mimo ze wygladam szczuplo to mam mase miesniowa dosc spora )

a co masz na pulpicie?

w ogole nie dość ze nawiecej iu najładniejsze rzeczy sa w rozmiarze 36 to i w tym rozmiarze sie po prostu najkorzystniej wygląda

[Fju]

Napisane przez Aranel

Jestem leniwcem, przyklejam sie do kompa i tyko czytam zachwycona Wizaz, podziwiajac ćwiczace Wizazanki....a chciałabym znalexc w sobie taka sile, takie źródło które oderwie mnie od zycia kanapowca i zmieni w kogos wysportowanego-bo taka bym chciała byc

To tak jak ja
Cząsteczki tej siły znalazłam, bo zabrałam się za a6w... A motywuje mnie myśl, że mój brzuch może wyglądać wiele lepiej.
Sporo razy sobie postanawiałam ćwiczyć, ale nic z tego nie wychodziło
Zobaczymy ile potrwa mój zapał...

[shiral]

A ja nie umiem sie zmobilizować ponieważ nigdy nie będe miała rozmiaru 36 tylko zawsze 38 ponieważ mam szerokie biodra 96.5 cm z których nie da się zrzucić

[Aranel]

Wybaczcie ze nie cytuje Was wszystkei na raz ale wyszedł by z tego ogromny post hm....musze pewne rzeczy przemyslec...

Ja rano najlepiej funkcjonuje intelektulanie doslownie 3 minuty od otworzenia oczu, moge siedziec juz z właczonym kompem i pisac jakis artykuł, wieczorem za to jestem na poziomie intelektulanym 6 -latka niby powinnam cwiczyc wieczorem ale z koleii wieczorem to wszyscy z pracy wracaja-ja pracuje w domu, wiec wiadomo jakies rozmowy wspolne kolacyjnki TV i wieczorem juz wogóle mi ciezko sie zebrac...dlatego probuje rano ale to z kolei starasznie mi rozwala ranek, najpierw mobilizacja, cwiczenia potem prysznic snidanie i robi sie niepostrzezenie poludnie....

Heh starsznie chciałabym zeby mobilizowąły mnie spojrzenia innych, ale oni raczej nie patrzą na mnie z podziwiem mysle ze nawet wrecz przeciwnie...

Bardzo zazdroszcze tym Wizazankom, które maja ten rodzaj mobilizacji ale nie ma co ukrywac samo sie to nei zjawiło....heh musze i ja o tym pomyslec, moze ktos kiedys spojrzy na mnie i zielenieje z zazdrossci....

A czy nikogo nie mobilizuja cele długofalowe? ja np kiedy mysle o cwiczeniach - to jestem cała Ja-mysle o cwiczeniach - to mysle ze kiedys za X lat moze bede dzieki temu zdrowsza, unikne chorób.....gdzies tam w dalekiej-niedalekiej przyszlosci wezme ślub i chodź jeszcze troche czasu mam, tez nei chce sie odchdzac w ostatnim momencie i myslec czy aby napewno nie wyleje sie ze swojej sukni slubnej.....

Takie tam moje dywagacje.....

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dzieki za odzew

Napisane przez Tancerka Pl

Co mnie mobilizuje?
- moja tapeta na pulpicie
- to, ze chlopcy sie za mna ogladaja, a dziewczyny skrecaja z zazdrosci
- cwiczac czuje sie lepiej
- we wrzesniu zobacze mojego ex, ktory bedzie zalowac tego ze zerwalismy
- chce wystartowac kiedys w konkursie pieknosci
- no i nie chce byc gruba... jak pomysle o starych, zlych czasach kiedy wygladalam jak hipopotam to robi mi sie slabo
- no i te ciuchy najwiecej i najladniejsze mozna spotkac tylko w rozmiarze 36 i taki rozmiar mam i daze do tego, aby go zachowac (juz sie nie odchudzam tylko 'rzezbie' )
- hah, no i oczywiscie jak ktos powie 'co ty gadasz jestes naprawde chuda', a ostatnio 'to ty wskocz na mnie, bo najchudsza jestes' :P (instruktorka tanca tak powiedziala po czym chyba zalowala tych slow, bo mimo ze wygladam szczuplo to mam mase miesniowa dosc spora )

Wybaczcize post pod postem ale nie umiem dodac cytatu do rozpoczetgo posta

Zapytam wprost bo wspominasz ze kiedys bylas ze tak powiem hipopotamem, czy naprawde jestes przykladem brzydkiego kaczątka, które wlasna pracą zmieniło sie w łabędzia? czy moze ta zmiana byla niewielka tylko psychicznie czujesz sie lepiej teraz?

Ale tekst -Wskocz na mnie.....po prostu mnie rozwalił bo dopiero potem jest kontekst instruktorki tanca

A mozna wiedziec co cwiczysz??

Pozdrawiam i zycze powodzenia!

[Tancerka Pl]

Napisane przez asvr

a co masz na pulpicie?

w ogole nie dość ze nawiecej iu najładniejsze rzeczy sa w rozmiarze 36 to i w tym rozmiarze sie po prostu najkorzystniej wygląda

A tapetke, ktora sobie sama zrobilam: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1218105252

Aaaa i najwazniejsze:
To ja:
* przed (polowa 2006 r.): https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1211384269
* po (poczatek 2008 r.): https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1211384269

I nadal cwicze xD

EDIT: Warto dodac, ze pozbylam sie mojego cialka chyba tanczac - tak to najbardziej wplynelo na caloksztalt przede wszystkim nog... Brzuszek to Tamilee Webb i kremy ujedrniajace. Co ciekawe kiedys jak bylam paczkiem mialam biust w rozmiarze 75B, a teraz nosze 70C, wiec ani mi nie przybylo, ani nie zmalalo uwazam I z tego sie ciesze

Zle sie kiedys czulam i postanowilam to zmienic. Teraz czuje sie ok, bo wielu osobom sie podobam taka jaka jestem

A co ciekawe ...
Wiele osob na forum wysyla mi PW i pyta sie jak to zrobilam, tak samo rodzina i znajomi, bo chca znac recepte na pozbycie sie w krotkim czasie duzej ilosci tluszczu i uzyskanie ladnie zarysowanej sylwetki.
Mowie im, ze to przez taniec, ale... Ja sie temu calkowicie oddalam. W szkole siedzialam od godziny 8, zajecia konczylam o 16 i szybko bieglam na autobus na tance. Wracalam po godzinnym treningu do domu ok. 18, ale chcialam jeszcze! Oceny mialam w szkole srednie - wyznaje zasade, ze ucze sie tego, co lubie, ale mimo to biologia, ktora kocham nie szla mi jakos nadzwyczajnie (tak samo inne przedmioty). Siedzac na zajeciach myslalam o nastepnej choreografii, krokach, filmikach tanecznych na YouTube, ktore ogladalam, itp. Calkowicie sie temu oddalam. Zamiast spacerku z ukochanym wybieralam zajecia taneczne, ktore mnie calkowicie pochlonely.
I powtarzam wszystkim osobom, ktore chca schudnac, ze musza znalezc cos dla siebie - cos co je naprawde wciagnie. Bo co, ze dla jednego skuteczny jest taniec, a dla ciebie bedzie to katorga, bo masz dwie lewe nogi i zero checi?
Bieganie to bardzo swietny sport na pozbycie sie kg, ale ja tego nie trawie. Szybko dostaje zadyszki, nie lubie jak piersi mi skacza, nudze sie po prostu, a nogi - mimo ze mam bardzo dobra kondycje - opadaja mi doslownie. Tak samo cwiczenia silowe - czuje sie znudzona...

A co do jedzenia... Jem ile mi w 4 literki wlezie Pozniej mam wyrzuty, ale jestem przy nadzieji 'ze spale to', mimo ze na wakacjach nie mam ruchu, bo nie ma zajec tanecznych. Teraz ograniczam ruch jedynie do 8 minute buns, sprzatania i ganiania za siostra. Wroce do zasady "nie jem po 18-tej", bo czuje sie "spasiona", gdy pozeram cos pozniej


Pozdrawiam

[suzana]

wyznaczone cele

[xCarmen]

Tancerka Pl jestem na forum od niedawna i teraz zobaczylam twoje zdjecia, wygladasz świetnie, jestem pod ogromnym wrażeniem tego co osiagnelas, włozylas tyle wysilku zeby dopiac swiego i nie rezygnujesz dalej , podziwiam!

a na pytanie co mnie mobilizuje : powyzszy post Tancerki Pl

[anesiaa]

Hmm często jak tracę siły to pooglądam jakiś program dla odchudzających i pokazują przemianę przed i po

[anesiaa]

Napisane przez Tancerka Pl

A tapetke, ktora sobie sama zrobilam: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...4&d=1218105252

Aaaa i najwazniejsze:
To ja:
* przed (polowa 2006 r.): https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1211384269
* po (poczatek 2008 r.): https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1211384269

I nadal cwicze xD

EDIT: Warto dodac, ze pozbylam sie mojego cialka chyba tanczac - tak to najbardziej wplynelo na caloksztalt przede wszystkim nog... Brzuszek to Tamilee Webb i kremy ujedrniajace. Co ciekawe kiedys jak bylam paczkiem mialam biust w rozmiarze 75B, a teraz nosze 70C, wiec ani mi nie przybylo, ani nie zmalalo uwazam I z tego sie ciesze

Zle sie kiedys czulam i postanowilam to zmienic. Teraz czuje sie ok, bo wielu osobom sie podobam taka jaka jestem

A co ciekawe ...
Wiele osob na forum wysyla mi PW i pyta sie jak to zrobilam, tak samo rodzina i znajomi, bo chca znac recepte na pozbycie sie w krotkim czasie duzej ilosci tluszczu i uzyskanie ladnie zarysowanej sylwetki.
Mowie im, ze to przez taniec, ale... Ja sie temu calkowicie oddalam. W szkole siedzialam od godziny 8, zajecia konczylam o 16 i szybko bieglam na autobus na tance. Wracalam po godzinnym treningu do domu ok. 18, ale chcialam jeszcze! Oceny mialam w szkole srednie - wyznaje zasade, ze ucze sie tego, co lubie, ale mimo to biologia, ktora kocham nie szla mi jakos nadzwyczajnie (tak samo inne przedmioty). Siedzac na zajeciach myslalam o nastepnej choreografii, krokach, filmikach tanecznych na YouTube, ktore ogladalam, itp. Calkowicie sie temu oddalam. Zamiast spacerku z ukochanym wybieralam zajecia taneczne, ktore mnie calkowicie pochlonely.
I powtarzam wszystkim osobom, ktore chca schudnac, ze musza znalezc cos dla siebie - cos co je naprawde wciagnie. Bo co, ze dla jednego skuteczny jest taniec, a dla ciebie bedzie to katorga, bo masz dwie lewe nogi i zero checi?
Bieganie to bardzo swietny sport na pozbycie sie kg, ale ja tego nie trawie. Szybko dostaje zadyszki, nie lubie jak piersi mi skacza, nudze sie po prostu, a nogi - mimo ze mam bardzo dobra kondycje - opadaja mi doslownie. Tak samo cwiczenia silowe - czuje sie znudzona...

A co do jedzenia... Jem ile mi w 4 literki wlezie Pozniej mam wyrzuty, ale jestem przy nadzieji 'ze spale to', mimo ze na wakacjach nie mam ruchu, bo nie ma zajec tanecznych. Teraz ograniczam ruch jedynie do 8 minute buns, sprzatania i ganiania za siostra. Wroce do zasady "nie jem po 18-tej", bo czuje sie "spasiona", gdy pozeram cos pozniej


Pozdrawiam

A jaki masz wzrost,wiek i wage i wymiarki? przed i po

Ja mamt aki brzuszek. juz troche zmalał ale nadal nad nim cwicze ...

[dzidzia_89]

mnie najbardziej mobilizuje fakt, że komuś się udało to i mi się uda właśnie dzięki Dziewczynom z forum znowu zaczęłam ćwiczyć to jest moją motywacją

[Tancerka Pl]

anesiaa - aj, masz b. ladny brzuch.
Co do wymiarow moich to moze byc pewien problem... Otoz przed i po nie mierzylam sie, nie waze sie (nie mam wagi, ostatnio w Media Markt jak stanelam wazylam 57 kg przy 170cm ). Nie chce popadac w jakies chore wyliczanki typu, ona wazy tyle, a ja tyle przy tym wzroscie to cos ze mna nie tak

xCarmen - dziekuje To tez mnie motywuje

[anesiaa]

a moze sie zmierzysz i podasz Wymiarki jakie masz. Bo dla mnie tez sie wymiarki bardziej liczą niz waga.
Mi tam mój brzuchol średnio się podoba ;P
Uda nie są ujędrnione,ale to genetycznie po mamie[tak samo szeroka jestem genetycznie]
Bo ja nie wiem jak piersi sie mierzy.;P
Ale talia to 71 cm...
a biodra 94 cm..

[Stromanthe]

Mnie mobilizuje, jak ktoś mi powie, że tu a tu powinnam trochę zrzucić. A dalej to już z górki, najgorzej zacząć

[Tancerka Pl]

Napisane przez anesiaa

a moze sie zmierzysz i podasz Wymiarki jakie masz. Bo dla mnie tez sie wymiarki bardziej liczą niz waga.
Mi tam mój brzuchol średnio się podoba ;P
Uda nie są ujędrnione,ale to genetycznie po mamie[tak samo szeroka jestem genetycznie]
Bo ja nie wiem jak piersi sie mierzy.;P
Ale talia to 71 cm...
a biodra 94 cm..

Najgorzej, ze nie mam nawet czym...
Nie mam miarki w domu

[anesiaa]

Szkoda. ale widze ze efekty straszne osiągnęłaś .Podziwiam

[mmooonia]

Co mnie mobilizuje .. hmm.. jak pocwicze to czuje sie wspaniale Nie jestem w stanie opisac tego uczucia ale na pewno niektore z was maja to samo a jak nie pocwicze to czuje sie tak dziwnie tak mi wtedy jakos zle ...

Aa i do dalszej pracy nad soba mobilizuje mnie to ze widze [nie tylko ja] efekty wlozonego wysilku

[Midi]

Aranel, ja jestem akurat w tej komfortowej sytuacji, że lubię sporty, które uprawiam i najchętniej nie robiłam nic innego, ale na pewno da się też przemóc kanapowość

Są 2 podstawowe rzeczy, które pomagają:

1) stawiasz sobie jasno sformułowany, konkretny i realistyczny cel (tak, żeby stopień jego realizacji dawał się oszacować - tzn. raczej nie "będę piękna", tylko "zwiększę masę mięśniową o x% w ciągu 3 miesięcy" albo "zrzucę 2 cm w talii w ciągu 2 tygodni");

2) wybierasz to, co jest skuteczne dla osiągnięcia celu, ALE UWAGA: z poprawką na własny gust - sport, który lubisz i do którego nie będziesz potrzebowała zewnętrznej motywacji.

Dalej to już motywują efekty: jak widzisz, że stopniowo przybliżasz się do celu, to naprawdę nie przychodzi do głowy, żeby przerwać trening

[Tancerka Pl]

Zgadzam sie w 100% z Midi
Chociaz z pierwszym jej punktem to jest u mnie tak, ze mowie sobie, np. "Bede super sexy laska" i zawsze cos mi nie pasuje, bo idealem nigdy nie bede (po prostu nie istnieja...), ale staram sie w sobie to zmienic - jakas zla ceche charakteru, cos w wygladzie (jezeli o wyglad chodzi)

[Doma17]

mnie motywują zdjęcia chyba...
i chęć bycia szczuplejszą


dziewczyny, w jakim czasie bezpiecznie ubywa centymetrów w pasie?
chodzi mi o to, że mówi się że np. w ciągu tygodnia powinno się chudnąć ok. 1 kg, żeby nie przesadzić, a jak jest z centymetrami? bo nie mogę tego dopasować do siebie. tzn. kg a cm

[Midi]

Dużo może spaść, ale to zależy od diety - nie tylko od bilansu kalorycznego, ale też składu posiłków np. jeśli jesz niewielką ilość węglowodanów, to to ogranicza wiązanie wody, brzuch robi się bardziej płaski (co nie ma związku ze zrzucaniem tłuszczu).
Oczywiście kluczowa sprawa to indywidualne predyspozycje, ale przy prawidłowym treningu i prawidłowym jadłospisie u osoby podatnej na spalanie z talii ze sprawnie działającym metabolizmem w ciągu tygodnia może zejść i ze 3-4 cm

[famra]

Ja osobiscie mysle ze najbardziej mobilizuje nas do schudniecia wlasnie plec brzydka Robimy praktycznie wszystko aby sie im podobac wyciskamy siodme poty tylko po to aby podobac sie IM! A co z nami? Przynajmniej mamy satysfakcje i czujemy sie sexy Szczegolna mobilizacje mamy gdy sie zauroczymy w kims u kogo nie mamy szans z powodu (przesadzonej przez nas same) wagi. I wtedy mamy powod do stracenia kilku kilo !

[99GirlOoo99]

mnie nic ostatnio nie mobilizuje
tym bardziej że znów jest tak samo jak przed cwiczeniami, straciłam z tego powodu zapał,a zacząc po raz drugi jest bardzo cieżko