Wiem, że było milion razy, ale jestem w kropce - zimny, czy ciepły typ kolorystyczny?

[vadi]

Kochane, wiem, że było już milion razy, czyta(ła)m masę wątków i nic mądrego nie wymyśliłam – pojęcia nie mam, czy jestem zimną, czy ciepłą z jasnych pór roku (bo wydaje mi się, że albo latem, albo wiosną)?

ostatnio, po latach eksperymentów, staram się powrócić do natury przestałam farbować włosy na ciemno i już zupełnie nie wiem, jakie kolory wybierać dlatego liczę na Waszą pomoc ja widzę u siebie i zimne popiele, i ciepłe miodowatości


1. Jak się opalasz - szybko czy ciężko(najpierw na czerwono bądź różowo). Odcień opalenizny jest ciepły - złotawo-brązowawy czy raczej taki lekko przykurzony, szaro-beżowy?
Jak widać niżej, opalam się na złoto, ale czasem z domieszką różowości/czerwieni. Bardzo szybko i trwale. /czyli chyba wiosennie?/

2. Kolor oczu - ciemne, jasne... czy tęczówki mają ciemniejszą obwódkę, czy kolor ich jest czysty, a może mają plamki? Jaka jest oprawa oczu (brwi i rzęsy)-jasna czy raczej zdecydowana?
Mam zimno-niebieskie oczy z ciemną obwódką /jak lato?/ ale za to z jasnymi plamkami /jak wiosna?/ i jasną ich oprawę. Białka wpadają w błękit. Często podkrążone na sino.

3. Piegi - jesli występują, to są złotawe ciepłe czy raczej szaro-brązowe?
Nie mam zielonego pojęcia, jak dla mnie są po prostu brązowe jedne jaśniej, inne ciemniej.

4. Cera - jaki ma odcień Twoja skóra? Ciepły brzoskwiniowy, oliwkowy, złotawy czy jasny, chłodny wpadający w róż lub porcelanowy? Jeżeli się rumienisz, to na jaki kolor-czerwony czy różowy?
Najczęściej mam wrażenie, że moja skóra ma oliwkowo-brzoskwiniowy odcień, raczej w ciepłej tonacji /jak u wiosny/, ale zimą często robi się porcelanowo-sino-różowa (czego nienawidzę) /jak u lata/.

5. Naturalny kolor włosów - ciemny, jasny. Jaki odcień? Czy ma złotawo-brązowe przebłyski czy raczej mysie, bardziej popielate?
Jako dziecko miałam jaśniusieńkie, złote włosy, które później przeszły w ciemny blond. W zależności od oświetlenia – miodowy, albo popielaty, nie jestem w stanie tego określić obiektywnie :/ przed farbowaniem miałam w nich jasne refleksy/pasemka, które wtedy wydawały mi się złociste (ale wtedy nie znałam jeszcze wizażu )

6. Kolor ust (naturalny oczywiście) jest dość jasny, różowy czy ciepły - nasycona czerwień, brzoskwinia czy koral?
Mam niskie ciśnienie i skłonności do trupiego sinienia ale w sprzyjających warunkach są raczej w nasyconym odcieniu, bliski koralowi.

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?
Świetnie czuję się w ecru, przybrudzonych różach, czerwieni i szarościach, o dziwo pasuje mi też fuksja, liliowy, jasny beż, niebieski (chociaż nie przepadam specjalnie), ciemnym morskim, rozbielonej żółci. Fatalnie wyglądam w czerni (kiedy jestem blada), ciemnym brązie, pomarańczowym, bordowym, czystej żółci, w bieli (zimą, latem jest ok.). Jeśli zieleń, to raczej khaki, niż limonka.


Dołączam niżej zdjęcia:
1,2: siebie latem,
3: zimą (zdjęcia skóry i włosów w słońcu oraz w cieniu),
4: swoich znamion,

oraz 2 zrobionych na szybko makijaży w zimnych i ciepłych odcieniach (wybaczcie minę ponuraka oraz koszmarnie podkrążone i przekrwione oczy, ciężka noc )

pomocy

[agabil1]

ze zdjęc na pierwszy rzut oka lato z opisu bardziej wiosna

[vadi]

no więc kurde właśnie

[bozia26]

kobieta zmienną jest ...koleżanka moja była wiosną a teraz na lato sie zmieniła...

[vadi]

naprawdę, to jest możliwe?

[kocimietka]

A ja bym obstawiała lato, wiesz? odcień skóry, kolory ,które Ci pasują...

[vadi]

tez mi sie tak coraz bardziej wydaje

[201701160947]

Stawiam na lato Zresztą opis kolorów, w których wyglądasz najlepiej i w których czujesz się dobrze mówi już bardzo wiele.

[bozia26]

Napisane przez vadi

naprawdę, to jest możliwe?

Tak...ale to w ciągu jakis 7 lat-do tego ciąża itd.włosy wypadły,ściemniały,cera też poszarzała.

[bozia26]

Lato!!!!napewno lato!!

[vadi]

dzięki
chociaż jestem zaskoczona, bo cale życie mi się wydawało, że raczej ciepła jestem

[201701160947]

Napisane przez vadi

dzięki
chociaż jestem zaskoczona, bo cale życie mi się wydawało, że raczej ciepła jestem

Czasami można się pomylić oczywiście. Jestem tego przykładem, choć analizę miałam kiedy byłam po mocnej dawce kremu brazującego
Moja znajoma jest wizażystką i miała pełną paletę kolorów. Przykładała mi konkretne barwy z kodami do ust, oczu, włosów, skóry i kody te wysłała do pewnej firmy zajmującej się analizą. Okazało się, że jestem wiosną ametystową, ale normalnie - bez farbowania i opalenizny byłabym latem Ale to było jakiś czas temu, teraz jestem ewidentnie latem.

Najlepiej po prostu dobierać samej kolory, takie w których się lepiej czujemy i wyglądamy.

[koszmarny karolek]

Mnie sie wydaje ze bardziej wiosna niz lato (jezeli to Twój naturalny kolor włosów), oczy sa typowo wiosenne (ale pieprzyki wygladaja bardziej na letnie:/). Najlepsza bedzie analiza kolorystyczna. Zmyj makijaz i przyloz do twarzy cos zlotego a pozniej cos srebrnego , wazne zeby to zrobic w dziennym swietle ale nie w sloncu i nie przy sztucznym oswietleniu. Mozesz pozniej przylozyc inne kolory i zapytac kogos w ktorym lepiej (czesto lubimy jakis kolor i trudno być obiektywnym). Piszesz ze dodrze wygladasz w ecru, bezach, czerwonym, liliowym to kolory wiosny jednak khaki jest kolorem lata, wiec ... Musisz sama zaobserwowac czy lepsza czerwien pomidora (wiosna) czy czerwien malinowa(lato), czy niebieski turkusowy (wiosna) czy lepiej szaroniebieski (lato)

[vadi]

Dzięki Koszmarny Karolku (boski nick ), oczy też mi sie wydają typowo wiosenne i włosy (na zdjęciach 1-3 naturalne), za to właśnie znamiona i skóra zimą letnie. Opalenizna wiosenna, jasna oprawa oczu chyba też.

Jak tylko mi się wydaje, że w końcu doszłam do jakiś wniosków, okazuje się, że jednak nie

[koszmarny karolek]

Jezeli wlosy sa naturalne to bardziej utwierdzilam sie w przekonaniu ze jestes wiosna włosy lata maja zazwyczaj "mysi kolor" a na zdjeciach Twoje na takie nie wygladaja.
Wiosne i lato odroznia tez to ze lato czesto sie czerwieni i to na calej twarzy a wiosna zadko i sa to bardziej rumience.

[vadi]

czyli wiosna?

[jo@śka]

Witam
Decydujące znaczenie w analizie ma odcień skóry i tutaj stawiałabym na lato. Włosy przy nasadzie jak dla mnie również mają zimny, popielaty odcień. Oko też jak dla mnie lato, choć oprawa delikatna jak u wiosenki. Masz podobny problem z określeniem typu, jak ja. Niedawno robiono mi analizę i kolorystka przekonana była, że jestem wiosną. Ja, że jestem latem. Jakoś intuicyjnie zawsze wybierałam kolory takie jakby sprane, z dodatkiem szarości. Khaki uwielbiam. W ciepłych kolorach okropne źle się czuję, jakbym była nieumyta, nieuczesana, takie dziwne uczucie Co do włosów, to właśnie są też dziwne - w odcieniach srebra, szarości, a gdzieniegdzie o złotym połysku. Końcówki już wogóle jakieś złotawe. Ostatecznie ku mej uciesze orzeczono, że lato. Ciepłe kolory podbijają u mnie sińce pod oczami i wszelkie niedoskonałości skóry. Sprawdź w jakich kolorach czujesz się dobrze bez makijażu. Czy ubierając się w kolorze ciepłym czujesz, że musisz zrobić makijaż czy mogłabyś wyjść bez makijażu i dobrze się czuć? To też będzie jakąś podpowiedzią. No i jeszcze włosy - u lata są delikatne, u wiosny już troszkę cięższe, mogą się falować. Jednak decyduje skóra i jak dla mnie jesteś lato raczej, choć mogę się mylić, bo ocena po zdjęciu to tak naprawdę gdybanie tylko...

[truskawkowawiosna]

Napisane przez koszmarny karolek

Mnie sie wydaje ze bardziej wiosna niz lato (jezeli to Twój naturalny kolor włosów), oczy sa typowo wiosenne (ale pieprzyki wygladaja bardziej na letnie:/). Najlepsza bedzie analiza kolorystyczna. Zmyj makijaz i przyloz do twarzy cos zlotego a pozniej cos srebrnego , wazne zeby to zrobic w dziennym swietle ale nie w sloncu i nie przy sztucznym oswietleniu. Mozesz pozniej przylozyc inne kolory i zapytac kogos w ktorym lepiej (czesto lubimy jakis kolor i trudno być obiektywnym). Piszesz ze dodrze wygladasz w ecru, bezach, czerwonym, liliowym to kolory wiosny jednak khaki jest kolorem lata, wiec ... Musisz sama zaobserwowac czy lepsza czerwien pomidora (wiosna) czy czerwien malinowa(lato), czy niebieski turkusowy (wiosna) czy lepiej szaroniebieski (lato)

Napisane przez koszmarny karolek

Jezeli wlosy sa naturalne to bardziej utwierdzilam sie w przekonaniu ze jestes wiosna włosy lata maja zazwyczaj "mysi kolor" a na zdjeciach Twoje na takie nie wygladaja.
Wiosne i lato odroznia tez to ze lato czesto sie czerwieni i to na calej twarzy a wiosna zadko i sa to bardziej rumience.

chociaz khaki to typowy kolor jesieni, a liliowy lata

ja tez stawiam na wiosne: masz swieza, "soczysta" urode. nie ma sie co bardzo wpatrywac w poszczegolne elementy, lepiej patrzec calosciowo

dekolt tez wskazuje na typ cieply

[dimiti]

mi tez sie wydaje ze bardziej wiosna pasuje
ale Ty sliczna jestes!! masz taki piekny usmiech a jakie kosci policzkowe!

[vadi]

Dzięęki
chociaż tu wg mnie wyglądam jak z krzyża zdjęta



edit: dorzucam zdjęcie ze zmytym makijażem (poza tuszem) z flashem i bez chociaż widzę, że mój aparat trochę przekłamuje kolory, na żywo jest trochę mniej różowości

[jo@śka]

Hmmm... Już sama nie wiem. Wystarczy, że aparat przekłamie nieco kolory i może wyjść zupełnie co innego. Dopóki nie przyłożyłabym chust, albo chociaż ciuchów w kolorach o różnych temperaturach, to nie powiedziałabym ostatecznie...

[dimiti]

Napisane przez vadi

Dzięęki
chociaż tu wg mnie wyglądam jak z krzyża zdjęta



edit: dorzucam zdjęcie ze zmytym makijażem (poza tuszem) z flashem i bez chociaż widzę, że mój aparat trochę przekłamuje kolory, na żywo jest trochę mniej różowości

eee tam ja prawde pisze a ze mi malo kto sie podoba to juz wogole na tych zdjeciach tez mi sie podobasz i kolor oczu i te kosci policzkowe () i usta
ale faktycznie co do typu kolorystycznego to juz sie lepiej nie bede wypowiadala bo tutaj dla mnie wyszedl zimny

[nikadomi]

Wydaje mi się, że jesteś latem

[vadi]

jutro poproszę Tzta o pomoc, może uda mi się zrobić zdjęcia, na których będę widziała to samo, co w lustrze

[truskawkowawiosna]

nadal upieram sie przy Wiosnie, masz "czyste" sliczne oczy, a usta sa wyraznie rozowe, a nie blade jak u Lata

[Kinia5111]

witam,

przeczytałam twój artykuł i ze zdumieniem ))

do 25 oku życia byłam niezmienna wiosną, nosiłam same brązy (dosłownie!!!, )na oczach kakao, złoto,ubierałam się w pomarańcze, używałam brązerów,koralowo czerwonych szminek, do tego mega dużo solarki i tym samym mnóstwo złotych piegów....

skończyła studia i stwierdziłam , ze mam wreszcie czas aby zrobić coś dla siebie- poszłam na studium wizażu....(mało się tam nauczyłam....w sumie doszłam do wszystkiego, już potem - sama...)

ale tam właśnie tam przeżyłam wstrząs...nagle wszystkie Panie zaczęły mi mówić , ze jestem jakaś zażółcona,jak brudna, pomarańczowa jakaś, ze nie mogą na mnie patrzeć, ze to jakaś totalna pomyłka...

słuchałam o tych wrzosach, pastelach, różach...myślałam ze zwymiotuję...? ja w takich kolorach?? a w życiu....

przekonywanie mnie trwało ponad pół roku...

zrobiono mi jako jedynej analizę chustami przy 30 osobach, które zgodnie uznały mnie za średnio nasycone lato...

jak grom z jasnego nieba, zaczęłam powoli się zmieniać, bardzo powoli...makijaż, ubrania...po kolei, włosy miałam żółto-platynowe, zaczęłam robić szamponami typu silver trochę poszarzały...

mija właśnie rok i jestem najszczęśliwszą osobą po słońcem )))

udało mi się odnaleźć samą siebie, odkryć przez rok że jestem zupełnie kimś innym...jestem panią lato )

wyobraź sobie zmianę z podkładu revlon oily o numerze 350 rich tan ( najciemniejszy) na 180 sand beige ( prawie najjaśniejszy...)

cienie, z ciemnych brązów, złotych starych miedzi , nagle na lawendowe wrzosy i szarość, szminki z koralowych czerwieni, na neutralne , w sumie stosunkowo jasne, średnie róże ...



sądzę ze jesteś LATEM

wydaje mi się, ze masz oczy wiosenne jak ja, ale cera i usta wydaja mi się letnie...