Szczeniak-spanie osbno

[gingerbabe]

Witam,

od dwóch dni mamy w domu 8 tyg szczenię rasy Jack Russell Terier.
Maluch jest bardzo czuły, ciągle chce być głaskany, trzymany na rekach.
Okazujemy z mężem mu dużo czułości, jednak nie nosimy długo na rękach, tylko trzymamy na kolanach.
Tam właśnie zasypia.
Problem w tym, że chcemy go nauczyć spać w innym pokoju a on wymusza na nas swoimi piskami żeby wnieść go naszej sypialni.
Ma swój legowisko tam ciepły kocyk- w nim go przywieźliśmy z hodowli oraz zabawki.
Piesek nie chce sam usnąć musimy go utulać na kolanach a potem przenosimy do jego kojca.
Fakt co kilka godzin się budzi i piszczy ale znów go usypiamy i tak w kółko.

Co zrobić, żeby piesek sam nauczył się zasypiać.
Dodam, że jak wstanie w nocy to nie na kupkę czy siusiu.
Myślicie, że dobrze staramy się go nauczyć zasypiać?
Może macie jakieś rady dla nas?Wiem,że musimy byc konsekwentni ale czy mam rozumieć, że mam zamknąć psa w pokoju i czekać aż sam sobie zaśnie?
On jest u nas od soboty chcemy mu pomóc się przyzwyczaić do nowego miejsca, ale nie chcemy żeby wszedł nam na głowy i wymuszał wszystko piskiem

[Ania_92]

Jest jeszcze malutki i bardzo krótko z Wami, ale uważam, że dobrze robicie, przenosząc psa tam gdzie ma spać. Zajmie Wam to jeszcze trochę czasu, ale uda wam się w końcu dopiąć swego

[paula78]

Nasz szczeniak spał w kuchni za drzwiami miała swoje legowisko a na klamce wisiał stary szlfrok mojego ojca ,nie prany maluch czuł obecnośc czlowieka i skończyły się piski i nawoływanie.
Drugi znajomy mi szczeniak spał w ręczniku włascicieli .

[gingerbabe]

Uważam,że właśnie małymi kroczkami nauczymy go spać samemu.
Rano byliśmy u weterynarza i okazało się, że hodowca opuścił jedno odrobaczenie od soboty maluch robił kupkę z krwią.
Pani doktor powiedziała, że też dlatego był taki niespokojny bo bolał go brzuszek.
Ja mu dałam do jego łóżka mój t shirt.
Ogólnie piesek jest spokojny, jak wyszłam do sklepu to nie wył potrafi sam sobie znaleźć zajęcie-fakt że na 5 minut ale jestem z niego dumna.
Jeśli macie jakieś uwagi, rady to piszcie śmiało.

Dziękuję i pozdrawiam

[Ania_92]

Napisane przez gingerbabe

Uważam,że właśnie małymi kroczkami nauczymy go spać samemu.
Rano byliśmy u weterynarza i okazało się, że hodowca opuścił jedno odrobaczenie od soboty maluch robił kupkę z krwią.
Pani doktor powiedziała, że też dlatego był taki niespokojny bo bolał go brzuszek.
Ja mu dałam do jego łóżka mój t shirt.
Ogólnie piesek jest spokojny, jak wyszłam do sklepu to nie wył potrafi sam sobie znaleźć zajęcie-fakt że na 5 minut ale jestem z niego dumna.
Jeśli macie jakieś uwagi, rady to piszcie śmiało.

Dziękuję i pozdrawiam

Jest jeszcze malutki i dobrze jest takie szczenie już przygotowywać na zostawanie samemu. Właśnie zaczynając od takich 5min.
Pochwal się tym małym szkrabem.

[gingerbabe]

Proszę bardzo

[lapinne]

ja wcale nie jestem przekonana, ze takie szczenie powinno spac w osobnym pokoju.

moja mloda spi z nami.

jestesmy twardzi i nie bierzemy jej do lozka, ale spi ze stadem-nie widze potrzeby, zeby ja izolowac w nocy.

ma swoja klatke w naszej sypialni.
oczywiscie nadal ma tak, ze z kazda pobudka na siku przylazi do nas i probuje sie wepchnac nam do lozka-a opanowala to bardzo szybko. ale wtedy mowi jej sie, ze ma wrocic na miejsce i wraca.

[Ania_92]

Napisane przez lapinne

ja wcale nie jestem przekonana, ze takie szczenie powinno spac w osobnym pokoju.

moja mloda spi z nami.

jestesmy twardzi i nie bierzemy jej do lozka, ale spi ze stadem-nie widze potrzeby, zeby ja izolowac w nocy.

ma swoja klatke w naszej sypialni.
oczywiscie nadal ma tak, ze z kazda pobudka na siku przylazi do nas i probuje sie wepchnac nam do lozka-a opanowala to bardzo szybko. ale wtedy mowi jej sie, ze ma wrocic na miejsce i wraca.

Ale autorka może nie chce by pies przebywał w ich sypialni i od początku tego chce psa nauczyć (tak to zrozumiałam).

A maly jest śliczny

[lapinne]

ja mam psa, ktory wlasciwie nie ma zadnych lekow. poza jednym: izolacyjnym.

dlatego wiem co to jest zelazna konsekwencja i nauka psa zostawania w domu mimo ze sasiedzi pewnie juz mysla o wezwaniu strazy dla zwierzat.

ale uwazam, ze zakazywanie szczenieciu wstepu do miejsca, gdzie spi reszta stada jest nieludzkie.

[Ania_92]

Napisane przez lapinne

ja mam psa, ktory wlasciwie nie ma zadnych lekow. poza jednym: izolacyjnym.

dlatego wiem co to jest zelazna konsekwencja i nauka psa zostawania w domu mimo ze sasiedzi pewnie juz mysla o wezwaniu strazy dla zwierzat.

ale uwazam, ze zakazywanie szczenieciu wstepu do miejsca, gdzie spi reszta stada jest nieludzkie.

Moim zdaniem nie, bo pies powinien wiedzieć od początku gdzie jego miejsce i gdzie może wchodzić a gdzie nie. Może autorka nie chce mieć sierści w pościeli, w sypialni i chce uniknąć tego na przyszłość ?
Piesek jest jeszcze malutki i krótko jest u nich, ale po pewnym czasie sądzę, że się przyzwyczai do sytuacji i nie będzie to dla niego problem.

[lapinne]

jak ktos nie zyczy sobie siersci w domu to raczej nie powinien decydowac sie na psa...

oczywiscie, ze pies powinien wiedziec, gdzie jego miejsce, ale sadze, ze miejsce szczeniaka jest w poblizu wlasciciela.

moj pies doskonale wie, gdzie jest jego miejsce.

co wiecej-jest 10cio tygodniowym pieskiem. a komende "idz na miejsce" wykonuje perfekcyjnie.
swoja klatke zna, lubi i wie, ze to jest miejscee odpoczynku po jedzeniu czy spacerze. nie ma tez problemow z samodzielnym w niej zasypianiem.

nie widze potrzeby, zeby miala nocowac w innym pokoju.

szczegolnie, zeprzeciez poza swoim miejscem pies musi tez wiedziec, gdzie nalezy sie zalatwiac. i nie wyobrazam sobie nauki "z drugiego pokoju".

[Ania_92]

Napisane przez lapinne

jak ktos nie zyczy sobie siersci w domu to raczej nie powinien decydowac sie na psa...

oczywiscie, ze pies powinien wiedziec, gdzie jego miejsce, ale sadze, ze miejsce szczeniaka jest w poblizu wlasciciela.

moj pies doskonale wie, gdzie jest jego miejsce.

co wiecej-jest 10cio tygodniowym pieskiem. a komende "idz na miejsce" wykonuje perfekcyjnie.
swoja klatke zna, lubi i wie, ze to jest miejscee odpoczynku po jedzeniu czy spacerze. nie ma tez problemow z samodzielnym w niej zasypianiem.

nie widze potrzeby, zeby miala nocowac w innym pokoju.

szczegolnie, zeprzeciez poza swoim miejscem pies musi tez wiedziec, gdzie nalezy sie zalatwiac. i nie wyobrazam sobie nauki "z drugiego pokoju".

Nie mówiłam o całym domu, lecz tylko o sypialni. Ja też nie lubiłam, gdy np kładłam się do łóżka a kołdre miałam oblepioną psią sierścią (mam labka, a one niestety baardzo linieją).

Ale przecież autorka nie izoluje psa na całe dnie od siebie, tylko na noc i też nie zamyka go w jakiejś ciemnej piwnicy, dlatego nie rozumiem dlaczego Cię to tak razi. W nocy gdy śpisz uczysz psa załatwiania się ? Nie wydaje mi się.

Cieszę się, że masz tak mądrego psiaka, z resztą myślę, że każdy pies jest mądry

To jest wybór właścicieli i myślę, że to, czy komuś się to podoba, czy też nie nic nie zmieni.

[taka_sobie_jedna]

po pierwsze to nie dziecko ale pies zatem wytycz odpowiednie granice. Po drugie owszem piesek potrzebuje czułości ale czy widziałaś kiedyś, żeby suka nosiła szczenię? ona je tylko przenosi na początku a później uczy je samodzielności i nie pozwala sobie "wejść na głowę".
Zastanów się czego będziesz od psa oczekiwać i tak go wychowuj. Oczywiście konsekwentnie bo niekonsekwencję pieseczek Twój szybko obróci przeciw Tobie. Pomyśl, że teraz jest kochany, bezbronny, malutki i uroczy ale za chwilkę to będzie już dostojny osobnik, który właśnie teraz chłonie cały świat i kształtuje siebie. Teraz kiedy Ty próbujesz go poznać, on już zna Cię doskonale, bo w Ciebie wpatrzony jest cały czas i tylko Ciebie obserwuje - właśnie dlatego musisz już teraz go wychowywać.
Zasada wychowania jest prosta - wymagasz od szczeniaka teg samego czego będziesz chciała wymagać od doroslego psa.
Świetnie, że zostawiasz pieska samego w domu. Lepiej uczyć go juz teraz bo kiedys przyjdzie ten moment, że będzie trzeba go zostawić samego a wtedy z żalu, smutku, zdezorientowania poniszczy wszystko co napotka na swojej drodze. Lepiej żeby niszczył teraz kiedy jest mały i niewielkie bedą szkody niż jak będzie duży i więcej miejsc będzie mógł opanować a i ząbki więcej będa potrafiły.
Co do spania.. pokaz maluchowi, że to jest jego miejsce. Zorietuj się w jakich sytuacjach usypia, w jakich porach dnia, czy jest to np po jedzeniu, po spacerze i wtedy odstawiaj go na swoje miejsce. W jego legowisku zostaw mu szmatkę z waszym zapachem - będzie się czuł bezpieczniej. Jeśli będzie tragedia to możecie początkowo zostawić go u siebie i stopniowo odsuwać legowiska oo kilka centymetrów w stronę miejsca docelowego.
To tyle co na razie mi do głowy wpadło.

[strzalka44]

Pomysł poprzedniczki jest ok bo myślę że takie usypianie i odnoszenie to trochę tak jak z dziećmi które zasypiają u rodziców w łóżko, są odnoszone a później drepczą z powrotem.
Ciężko mi jest dać jakąś radę ponieważ sama nie widzę nic przeciwko temu żeby psiak spał w sypialni ale szanuję twoją decyzję.

[Veredise]

Są też takie fajne matki, które udają bicie serca, coś takiego: http://allegro.pl/petstages-bijace-s...260255830.html
Można to zawinąć w ten t-shirt, albo dać mu po prostu obok. Pies mojej koleżanki bał się spać sam do momentu, aż włożyli mu do legowiska budzik wepchnięty do takiej gąbczastej poduszki (bo wtedy takich bajerów nie było) - piesek zasypiając pewnie myślał, że to serce mamy tak bije i spał spokojnie. Tak mi się nasunęło... nie wiem czy dobry pomysł i czy się sprawdzi.

[gingerbabe]

Dziewczyny spokojnie mi chodzi o to że nie chcemy pieska w sypialni ponieważ mieści się w niej tylko łóżko nie ma miejsca na legowisko.
Nie zamykam go w innych pokojach na klucz nie zamykam nawet drzwi pies ma całe mieszkanie dla siebie oprócz naszej sypialni.
Nie izolujemy go od nas tylko chcemy z mężem mieć sypialnię dla siebie.
Pies ma swoje legowisko gdzie regeneruje swoje siły a my naszą sypialnię.
Szczerze mówiąc dzisiejszej nocy Paco spał sam w pokoju obok w swoim legowisku 2 razy się przebudził po piskał przez kilka sekund i zasnął.
Trochę mi zajęło nauczenie go tego ale są efekty.
Rozumiem, że nie każdy popiera nasz pomysł osobnych sypialni ale nie robimy mu tym krzywdy. Nie chodzi an pewno też o sierść bo gdyby stanowiło to dla nas problem nie kupilibyśmy psa.

[Ania_92]

Napisane przez gingerbabe

Dziewczyny spokojnie mi chodzi o to że nie chcemy pieska w sypialni ponieważ mieści się w niej tylko łóżko nie ma miejsca na legowisko.
Nie zamykam go w innych pokojach na klucz nie zamykam nawet drzwi pies ma całe mieszkanie dla siebie oprócz naszej sypialni.
Nie izolujemy go od nas tylko chcemy z mężem mieć sypialnię dla siebie.
Pies ma swoje legowisko gdzie regeneruje swoje siły a my naszą sypialnię.
Szczerze mówiąc dzisiejszej nocy Paco spał sam w pokoju obok w swoim legowisku 2 razy się przebudził po piskał przez kilka sekund i zasnął.
Trochę mi zajęło nauczenie go tego ale są efekty.
Rozumiem, że nie każdy popiera nasz pomysł osobnych sypialni ale nie robimy mu tym krzywdy. Nie chodzi an pewno też o sierść bo gdyby stanowiło to dla nas problem nie kupilibyśmy psa.

Już widać efekty, czyli jest wszystko jak najbardziej w porządku.
Tak tylko napisałam o tej sierści, bo niektórzy nie chcą mieć po prostu w pościeli, czy po prostu w sypialni sierści.