Facet poznany w internecie

[Jeanette1]

hej
mam problem... a wiec
poznalam pewnego chlopaka na fotce.
z poczatku nie za bardzo mi sie spodobal ale zaczelismy ze soba pisac. i tak zkazda wiadomoscia zaczelam go coraz bardziej lubic.i tak juz niedlugo minie miesiac od rozpoczecia rozmowy. mozemy gadac ze soba nawet kikla godzin. stal sie dla mnie takim powiernikiem, ja dla niego tez.ostatnio nawet wspmnial cos o spotkaniu ale ja chyba nie jestem na nie gotowa. wiec wytlumaczylam mu o co chodzi i on to zrozumial. ale ostatnio zmarl mu wujek u jest bardzo zalamany. mowi ze nie ma nikogo bliskiego kto moglby go pocieszyc, przytulic.a w rodzinie ma podobno klopoty. mowi ze najgorzej bedzie na pogrzebie Wujka bo nie bedzie z nim nikogo bliskiego.'
nie wiem czy tu mozna mowic o przywiazaniu sie ale ja tak jakby sie do niego przywiazalam i mi go bardzo szkoda jest.
nie wiem jak mu pomoc.wiem ze chcialby sie spotkac ale ja sama nie wiem...
chcialabym go pocieszyc ale nie wiem czy spotykajac sie z nim na zywo nie prysie ta przyjazn ktora miedzy nami jest...

[toshiba]

"wujek" to chyba tylko taki pretekst żeby się spotkać. chce cię wziąć na litość

uważaj!

[Pluchaa]

Jak dla mnie takie spotkanie byłoby bardzo ryzykowne.
Poza tym miesiąc rozmów przez neta to stosunkowo niewiele.

[bravee]

miesiąc to stosunkowo krótki okres czasu, aczkolwiek moja koleżanka poznała swojego Tż na fotka.pl i są nadal razem. wg mnie powinnaś umówić się z nim w publicznym miejscu i zabrać ze sobą kogoś zaufanego. nigdy nie ma pewności, że to nie jest jakiś podstęp, ale nie możesz wykluczać również, że to nie jest prawda

[ZAQOCHANA]

Napisane przez Jeanette1

hej
mam problem... a wiec
poznalam pewnego chlopaka na fotce.
z poczatku nie za bardzo mi sie spodobal ale zaczelismy ze soba pisac. i tak zkazda wiadomoscia zaczelam go coraz bardziej lubic.i tak juz niedlugo minie miesiac od rozpoczecia rozmowy. mozemy gadac ze soba nawet kikla godzin. stal sie dla mnie takim powiernikiem, ja dla niego tez.ostatnio nawet wspmnial cos o spotkaniu ale ja chyba nie jestem na nie gotowa. wiec wytlumaczylam mu o co chodzi i on to zrozumial. ale ostatnio zmarl mu wujek u jest bardzo zalamany. mowi ze nie ma nikogo bliskiego kto moglby go pocieszyc, przytulic.a w rodzinie ma podobno klopoty. mowi ze najgorzej bedzie na pogrzebie Wujka bo nie bedzie z nim nikogo bliskiego.'
nie wiem czy tu mozna mowic o przywiazaniu sie ale ja tak jakby sie do niego przywiazalam i mi go bardzo szkoda jest.
nie wiem jak mu pomoc.wiem ze chcialby sie spotkac ale ja sama nie wiem...
chcialabym go pocieszyc ale nie wiem czy spotykajac sie z nim na zywo nie prysie ta przyjazn ktora miedzy nami jest...

Musisz byc bardzo ostrozna, Ja tez poznalam kiedys chlopaka na fotka.pl Mielismy kontakt 8 miesiecy. Chlopak okazal sie psychopata, grozil mi pobiciem i ,ze mnie zabije. Jego eks-kolega zaingerowal w to i to z nim jestem do dzis- z dala od tamtego wariata. Uwazaj. Nie ufaj nigdy komus kogo nie znasz ...

[talkshit]

moim zdaniem
dziwne ze nie ma nikogo bliskiego ; o podejrzne jak dla mnie ; o ale jak chcesz to umow sie w centrum i powiedz kmus gdzie bedzisz wrazie ''w'' . ja sie tak spotklam z kolega z neta po tygodniu i nie zaluje

[Wroclovianka]

Niech Ci do głowy nie przyjdzie spotykać się na pogrzebie z chęci podtrzymania go na duchu. Pogrzebu może nie być a cmentarz to odludne przeważnie miejsce.
Jeżeli już to gdzieś gdzie jest pełno ludzi

[Hortencja]

ja bym się nigdy z nikim obcym poznanym na jakimkolwiek z portali facetem nie spotkała. Zawsze mam przed oczami ten obraz, 65cio letniego Zenka z puchą piwska w dłoni bajerującego małolaty na fotce czy naszej klasie, przedstawiającego się jako 20 letni model, czy coś w tym stylu. Ile masz lat ? I jeśli koniecznie będziesz chciała się spotkać to najlepiej w hipermarkecie

[Pinerry]

Jak dla mnie to również miesiąc czasu to za krotki okres by sie spotkac. Mówisz ze nie jestes gotowa, wiec nic na siłe. Co do wujka, rzeczywiscie to moze byc pretekst zebys sie z nim spotkała. Pisze tak zeby zmiękczyć twoje serce.. przez co bardziej mu ulegniesz.
Ale ja na twoim miejscu nie spieszyłabym sie tak z tym spotkaniem. To moze byc ryzykowne A jesli tak bardzo chce czuc twoja bliskość przy sobie, moze wymiencie sie telefonami, porozmawiajcie troche ze soba przez nie? wtedy zobaczysz czy rzeczywiscie jest takim samym fajnym chłopakiem/przyjacielem? jak na gg, i czy bedizecie mieli jakies wspolne tematy do rozmowy

[nicka01]

aaaa nie bądź głupia !
Najpierw potrzebne mu będzie wsparcie po śmierci wujka a później pokaże Ci kotki w piwnicy

[201803290936]

1. Z zasady (nauczona doświadczeniem, ciężkim doświadczeniem) omijam szerokim łukiem osoby, które nie mają znajomych, przyjaciół, rodzina z nimi źle żyje - wychodzę z założenia, że takie osoby są same sobie winne, bo dobry, porządny człowiek zawsze ma jednak chociaż jedną osobę, która go wspiera, jest przy nim (i nie jest to ktoś poznany miesiąc temu na necie).
2. Gadka o tym, że nie będzie przy nim nikogo bliskiego i niejako sugerowanie, że Ty mogłabyś być pocieszycielką jest głupia, durna i dziwna - przecież Wy się nie znacie, tylko rozmawiacie na necie - nie jesteś dla niego nikim bliskim, żadną znajomą. Kto normalny zaprasza na pogrzeb kogoś poznanego miesiąc wcześniej na portalu randkowym? No chyba, że opacznie go zrozumiałaś i on tylko tak się chciał pożalić, a wcale nie miał na myśli Ciebie jako pocieszenia.
3. Nie trać więcej czasu na tą "znajomość". Albo idźcie na kawę (miejsce publiczne) i przenieś to na grunt rzeczywisty, albo daj sobie spokój, bo człowieka przez net nie poznasz i tak, chociażbyś pisała rok. A skoro już teraz wyczuwasz w nim jakąś dziwną, fałszywą nutę, to może lepiej już sobie dać spokój?

[suszarka]

Napisane przez nicka01

aaaa nie bądź głupia !
Najpierw potrzebne mu będzie wsparcie po śmierci wujka a później pokaże Ci kotki w piwnicy

jeśli dziko Cię kusi - spotkaj się ale tylko w miejscu publicznym.
jeśli nie kusi Cię aż tak poczekaj - choć nie ma czegoś takiego jak poznanie człowieka przez net, ale w tym wypadku czas gra na Twoją korzyść.

Czasem, rozmawiając przez net, można wyczuć, czy ktoś ma wszystkie klepki czy też nie.

[Jeanette1]

Napisane przez suszarka

Czasem, rozmawiając przez net, można wyczuć, czy ktoś ma wszystkie klepki czy też nie.

ten wszytskie klepki ma bo z tego co z nim rozmawialam to widac ze ma wartosci ktorych sie trzyma itp itd

pomijajac czas spotkania chyba najbardziej boje sie tej ciszy ktora moze zapanowac....

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez Jeanette1

pomijajac czas spotkania chyba najbardziej boje sie tej ciszy ktora moze zapanowac....

Halo, tu Ziemia! Ty się nie bój ciszy, tylko, że Ci coś zrobi! I jak radzą wizażanki - jak spotkanie, to tylko w publicznym miejscu i nie idź z nim nigdzie, zwłaszcza do jego domu.

[marta0nt]

poznałam tez na fotce chlopaka. pisalismy ze soba rowniez okolo miesiaca. polubilam go on mnie tez i spotkalismy sie. balam sie strasznie tego spotkania bo nigdy z nikim przez neta sie nie spotkalam i nigdy juz nie zrobie tego bo to bardzo ryzykowne jest! ale jestem z tym chlopakiem juz 1,5 roku i jestesmy dla siebie calym swiatem musisz "rozeznac sie w terenie" i postanowic czy sie z nim spotkac czy nie moze warto przelamac strach

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;16131539]Halo, tu Ziemia! Ty się nie bój ciszy, tylko, że Ci coś zrobi! I jak radzą wizażanki - jak spotkanie, to tylko w publicznym miejscu i nie idź z nim nigdzie, zwłaszcza do jego domu.[/QUOTE] tak na pewno musisz zrobić!!

[Alice_in_Wonderland]

Tak jak piszą dziewczyny - spotkaj się, ale uważaj.
Co do pogrzebu - ja bym nie poszła. Wyjaśnij mu grzecznie, że zbyt mało się znacie i zwyczajnie nie wiesz jak zareagujesz na takie okoliczności. Pogrzeb to hmm... dosyć oryginalny pomysł na pierwsze spotkanie. I dziwny.

[marg0lcia]

Na pogrzeb bym nie szła, ale spotkać się czemu nie Tylko gdzieś w centrum miasta o normalnej godzinie, kiedy jest jeszcze widno, wiesz, nigdy nic nie wiadomo Chłopaka, z którym się obecnie spotykam, poznałam na fotce Po dwóch dniach rozmowy, wyszło tak, bo zaczął mówić o moim eks, że jakieś historie są na mój temat itd i chciałam wyjaśnić. Jestem osobą otwartą, umiem rozmawiać i nie boję się, więc nie chciałam o tym na gg, tylko w cztery oczy I tak zostało, że się spotykamy... codziennie prawie

[aniolekKB]

Może powinnaś spróbować! To nie jest takie straszne
Jestem również przykładem, że warto czasami zaryzykować. Spotkałam się z facetem poznanym na ilove.pl po pół miesiąca znajomości. Spotkanie odbyło się w dość tłocznym miejscu Niczego nie żałuję. Jestem z Moim Kochaniem już 3 lata, a w przyszłym roku biorę z nim ślub
Fakt faktem, byłam trochę starsza od Ciebie, więc uważaj podwójnie

[tobi84]

W dzisiejszych czasach spotkania przez internet to jest normalka i nie uważam że miesiąc rozmowy to mało można pisac nawet pół roku ale co wam to da że niby poznacie kogoś lepiej to przykro mi to nie możliwe . Jedno spotkanie na żywo oddaje więcej niż dziesiątki godzin rozmów ze sobą oczywistą sprawą jest że w miejscu publicznym tak chyba robi każdy za pierwszym razem

suszarka w rozmowie przez internet nie bardzo da się wyczuć te klepki takie jest moje zdanie jeśli dobrze wkręci się kogoś w rozmowę wszystko można rozegrać pod siebie i praktycznie mówic to co dana osoba chciałaby usłyszeć po pewnym czasie samemu można już wydedukowac pewne sprawy a jeśli chodzi o wartości jakich kto się trzyma to tu akurat łatwo trafić większość ludzi uważa po prostu podobnie

[2018070520180950]

jeste juz taki watek, wyszukiwarka sie klania

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...379331&page=32