Ech ta moja nieśmiałość

[timida88]

Hej wszystkim
Tak jak w tytule, rzecz się odnosi co do mojej nieśmiałości, ale do rzeczy.
Spodobał mi się pewien chłopak, poznaliśmy się niedawno, wcześniej dość dobrze znałam już jego przyjaciela, ale jego poznałam dopiero jakiś czas temu. No i właśnie....wpadł mi w oko. Hmm chciałabym dowiedzieć się czy może ma dziewczynę (aby na wstępie nie zrobić z siebie idiotki, gdyby ją miał).
W kontaktach damsko-męskich jestem nieśmiała, nie mam odwagi podejść do faceta w takim sensie żeby okazać mu swoje zainteresowanie, jeśli gadam z facetami to na stopie koleżeńskiej (nawet jeśli jakiś chłopak bardzo mi się podoba). I tak było w tym przypadku, rozmawiałam z nim raz czy dwa, ale broń Boże w taki sposób żeby się nie zorientował, że mi się podoba...
Sens w tym, że chcę uniknąć głupich uśmieszków i komentarzy osób postronnych w stylu "eee zakochana" itp
Co mam robić, jak go lepiej poznać, ale tak żeby się nie skompromitować- POMÓŻCIE !!!
Z góry dzięki za wszystkie wpisy

[Lady_kejsi]

myślę, ze takie głupie komentarze od otoczenia to raczej w Twoim wieku (wnioskując po roczniku w nicku) się nie powinny zdarzać. Co zrobić? Bez ryzyka nie ma zysku, zaprosić na kawę, tak zwyczajnie, to nie zobowiązuje do niczego, nie zamyka Ci żadnych drzwi a dużo otwiera. Takie naturalne sposoby nie narażają na kompromitacje.

[glourie416]

Po prostu zaproponuj mu spotkanie...i wtedy poznacie się lepiej, pogadacie sam na sam. Naprawdę uważam, że nie ma w tym nic złego, że to dziewczyna proponuje spotkanie. Wtedy zobaczysz, czy on też Cię lubi, tak jak Ty jego. Odwagi i powodzenia

[nicka01]

Napisane przez timida88

Hej wszystkim
Tak jak w tytule, rzecz się odnosi co do mojej nieśmiałości, ale do rzeczy.
Spodobał mi się pewien chłopak, poznaliśmy się niedawno, wcześniej dość dobrze znałam już jego przyjaciela, ale jego poznałam dopiero jakiś czas temu. No i właśnie....wpadł mi w oko. Hmm chciałabym dowiedzieć się czy może ma dziewczynę (aby na wstępie nie zrobić z siebie idiotki, gdyby ją miał).
W kontaktach damsko-męskich jestem nieśmiała, nie mam odwagi podejść do faceta w takim sensie żeby okazać mu swoje zainteresowanie, jeśli gadam z facetami to na stopie koleżeńskiej (nawet jeśli jakiś chłopak bardzo mi się podoba). I tak było w tym przypadku, rozmawiałam z nim raz czy dwa, ale broń Boże w taki sposób żeby się nie zorientował, że mi się podoba...
Sens w tym, że chcę uniknąć głupich uśmieszków i komentarzy osób postronnych w stylu "eee zakochana" itp
Co mam robić, jak go lepiej poznać, ale tak żeby się nie skompromitować- POMÓŻCIE !!!
Z góry dzięki za wszystkie wpisy

Wyszukiwarka !
Jest wątek ' Nieśmiałe rwą facetów'
Poczytaj sobie tam.