Stres egzaminacyjny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-13, 14:24   #1
naftalia1990
Rozeznanie
 
Avatar naftalia1990
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 967

Stres egzaminacyjny


Witam wszystkie wizażanki!
Szukałam podobnego wątku, nie mogłam nic znaleźć, więc mam nadzieję, że ten wątek nie będzie stanowił problemu.
Otóż.. mam wielki problem. Chodzi o stres egzaminacyjny. Jestem teraz na pierwszym roku studiów, o których marzyłam. Jednak mam problem z nauką. Uczę się dużo, po kilka godzin, jest dużo pamięciówy, teorii, różnych definicji. Na każde kolokwium jadę z przekonaniem, że nic nie umiem... a przecież umiem. W czym problem? Gdy zaczynamy pisać ja..czuję pustkę. Nie mogę sobie nic przypomnieć! Ludzie wokół mnie zaczynają pisać, i to dużo, a ja się tym stresuję! Stresuję się jak widzę, że oni umieją, że im idzie, a ja pomimo tej nauki nie mogę nic z siebie wyciągnąć. I zazwyczaj po 5 minutach glupiego lampienia się w kartkę zacznę skrobać jakieś głupoty co w efekcie daje mi zaliczenie na 3- . Umiem na dużo więcej. Jestem załamana... Nie wiem co mam z tym zrobić.. Dodam do tego, że mam wielkie problemy ze snem. Mam współlokatorkę, która zasypia w 3 minuty, przy czym ja zasypiam 3 godziny... Rano nie mogę się zwlec z łóżka, nic mnie nie cieszy, na nic nie mam siły. Za naukę zabieram się pół dnia. Może któraś z Was miała/ma podobny problem i jakoś sobie z nim poradziła. Czy potrzeba mi psychologa, możę zmiany trybu życia, witamin? Jestem bezradna... Obawiam się, że zawalę studia i zawiodę siebie i rodziców..
__________________
"Nie należy się powtarzać? Psst! |
Niech tego nie usłyszy szczęście!"

Stanisław Jerzy Lec


7.05.2011
5.04.2012 - prawko za pierwszym razem

zapuszczam odrosty - ostatni raz farbowane 14 września 2012
_________________

25.10.2011 [*] w moim sercu na zawsze
naftalia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 14:37   #2
Taq
Raczkowanie
 
Avatar Taq
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 187
Dot.: Stres egzaminacyjny

Cytat:
Napisane przez naftalia1990 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie wizażanki!
Szukałam podobnego wątku, nie mogłam nic znaleźć, więc mam nadzieję, że ten wątek nie będzie stanowił problemu.
Otóż.. mam wielki problem. Chodzi o stres egzaminacyjny. Jestem teraz na pierwszym roku studiów, o których marzyłam. Jednak mam problem z nauką. Uczę się dużo, po kilka godzin, jest dużo pamięciówy, teorii, różnych definicji. Na każde kolokwium jadę z przekonaniem, że nic nie umiem... a przecież umiem. W czym problem? Gdy zaczynamy pisać ja..czuję pustkę. Nie mogę sobie nic przypomnieć! Ludzie wokół mnie zaczynają pisać, i to dużo, a ja się tym stresuję! Stresuję się jak widzę, że oni umieją, że im idzie, a ja pomimo tej nauki nie mogę nic z siebie wyciągnąć. I zazwyczaj po 5 minutach glupiego lampienia się w kartkę zacznę skrobać jakieś głupoty co w efekcie daje mi zaliczenie na 3- . Umiem na dużo więcej. Jestem załamana... Nie wiem co mam z tym zrobić.. Dodam do tego, że mam wielkie problemy ze snem. Mam współlokatorkę, która zasypia w 3 minuty, przy czym ja zasypiam 3 godziny... Rano nie mogę się zwlec z łóżka, nic mnie nie cieszy, na nic nie mam siły. Za naukę zabieram się pół dnia. Może któraś z Was miała/ma podobny problem i jakoś sobie z nim poradziła. Czy potrzeba mi psychologa, możę zmiany trybu życia, witamin? Jestem bezradna... Obawiam się, że zawalę studia i zawiodę siebie i rodziców..
Ja proponuję łykać magnez i planować dzień. Planować, tzn. planujesz czas na naukę, jak i na odpoczynek, który jest bardzo ważny przy nauce, a tyle osób go zaniedbuje. Idź na spacer, basen, siłownię - musisz się zmęczyć również fizycznie, łatwiej będzie zasnąć, a dotleniony mózg łatwiej będzie przyswajał informacje.
Taq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 15:22   #3
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: Stres egzaminacyjny

Magnez to bardzo dobry pomysł.
Brałam go przed egzaminem na prawo jazdy.
A wracając do Twojej sytuacji - moja jest prawie taka sama. I też przymierzam się do łykania magnezu.
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 15:26   #4
natusia167
Rozeznanie
 
Avatar natusia167
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Żory :)
Wiadomości: 993
GG do natusia167
Dot.: Stres egzaminacyjny

Sprobuj sie zastanowic kiedy latwiej wchodzi Ci nauka, ja np ucze sie rano bo o wiele latwiej jest mi przyswoic wiedze, i tak jak moja przedmowczini juz napisala musisz miec tez czas zeby zmeczyc sie fizycznie i dotlenic swoj organizm! Wiecej wiary w siebie przede wszystkim.
__________________
Chuudne
97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!!

Dbam o wlosy:

Nie prostuje 15.07.2011
Olej kokosowy 25.07.2011
natusia167 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 15:32   #5
monik@_monik@
Zadomowienie
 
Avatar monik@_monik@
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Stres egzaminacyjny

Cytat:
Napisane przez Taq Pokaż wiadomość
Ja proponuję łykać magnez i planować dzień. Planować, tzn. planujesz czas na naukę, jak i na odpoczynek, który jest bardzo ważny przy nauce, a tyle osób go zaniedbuje. Idź na spacer, basen, siłownię - musisz się zmęczyć również fizycznie, łatwiej będzie zasnąć, a dotleniony mózg łatwiej będzie przyswajał informacje.
No niestety nie. Nie można pobudzać organizmu przed snem, to wcale nie ułatwi zaśnięcia. Co do dotlenionego mózgu - owszem, ale wystarczy dłuższy spacer na świeżym powietrzu
monik@_monik@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 15:43   #6
babeczka83
Raczkowanie
 
Avatar babeczka83
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 220
Dot.: Stres egzaminacyjny

Łykaj magnez i pij herbatkę z dziurawca. Na samym początku też się stresowałam egzaminami, ale powiedziałam sobie: koniec! I szłam z nastawieniem: "zdam to zdam, nie to nie, mam to gdzieś. Niech się dzieje co chce.Mam egzamin? Co z tego? Pouczę się i zobaczymy co z tego wyjdzie." I wiesz co naftalio? Pomogło. Wchodziłam na egzaminy naprawdę wyluzowana, bo wmówiłam sobie, że mi nie zależy na zdaniu (ale się uczyłam, bo przecież mi zależało takie małe poplątanie). I całą sesję łatwiej przechodziłam. Twoje problemy z zaśnięciem też prawdopodobnie spowodowane są studiami, stresem. Powiedz sobie: Mam to gdzieś! Rozluźnij się, olej, tylko po prostu rób swoje
__________________
Któregoś dnia rzucę to wszystko...
babeczka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 16:18   #7
mmm87
Zadomowienie
 
Avatar mmm87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 847
Dot.: Stres egzaminacyjny

Uczysz się po nocach? Jeśli tak, to nic dziwnego, że następnego dnia już nic nie pamiętasz. W nocy się śpi. Rozplanuj sobie lepiej czas na naukę i trzymaj się go. A jeśli to wygląda tak, że po prostu nie możesz zasnąć, bo się stresujesz, to może jakaś meliska? Albo chociaż szklanka ciepłego mleka - podobno dobre na sen. A melisa przed wyjściem na egzamin, żebyś spokojnie stała pod salą i czuła się pewnie, zamiast nerwowo wertować notatki.

Ja też czasem łapię na samym początku egzaminu nerwa, gdy zobaczę pytania, ale wtedy na chwilę się zupełnie wyłączam, zamykam oczy, staram się o niczym nie myśleć i dopiero po chwili jeszcze raz na spokojnie staram się na nie odpowiedzieć. Ucząc się spróbuj sobie wyobrazić, jakie mogą być pytania i w głowie formułuj sobie odpowiedzi. Będzie Ci potem łatwiej pisać egzamin.

Edytowane przez mmm87
Czas edycji: 2010-01-13 o 16:48
mmm87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 16:50   #8
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Stres egzaminacyjny

mam tak samo
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 17:14   #9
madie
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 7 108
Dot.: Stres egzaminacyjny

Ja na przykład nigdy nie potrafiłam uczyć się na dwa dni lub dzień przed jakimś egzaminem. Wymyśliłam sobie taki system, że już na tydzień przed (zależy od ilości materiału) czytałam sobie notatki czy książki, potem znów starając się przyswoić pewną ilość wiadomości. Na trzy dni przed starałam się już zakuwać, na dzień przed to już tylko powtarzanie materiału.
Zdarzało się że egzaminów było kilka w tygodniu, więc trzeba było sobie rozplanować wszystko.
Takim sposobem mniej się stresowałam w dzień egzaminu, łatwiej było mi dzięki temu skupić się na pisaniu.

Ze wspomagaczy to lubiłam rozpuszczalne tabletki pluszzz , ale nie wiem na ile pomogły

Edytowane przez madie
Czas edycji: 2010-01-13 o 17:16
madie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 17:56   #10
wiecznie_pod_wiatr
Zakorzenienie
 
Avatar wiecznie_pod_wiatr
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12 234
Dot.: Stres egzaminacyjny

Wiem jedno, im bardziej zależy tym gorzej wychodzi - ja tak mam. Większość sesji brałam na luz , właśnie ze stwierdzeniem (jak ktoś już zauważył), że zdam to zdam - będzie fajnie, jak nie zdam to zawsze jest poprawka. Teraz mimo, że już jestem już na 4 roku to mi zaczęło odbijać (dopiero w tym roku ) i zaczęłam się bardzo przejmować. Muszę to wyplenić ze swojej głowy natychmiast
wiecznie_pod_wiatr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 22:01   #11
naftalia1990
Rozeznanie
 
Avatar naftalia1990
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 967
Dot.: Stres egzaminacyjny

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi!
mmm87, właśnie nie uczę się po nocach.. staram się do 22 wszystko ogarnąć.. zupełnie nie wiem czemu tak reaguję.. postaram się łykać magnez i pić herbatki..i bardziej w siebie wierzyć
mam wrażenie że wszystkim dookoła idzie a mi nie.. wrrr
__________________
"Nie należy się powtarzać? Psst! |
Niech tego nie usłyszy szczęście!"

Stanisław Jerzy Lec


7.05.2011
5.04.2012 - prawko za pierwszym razem

zapuszczam odrosty - ostatni raz farbowane 14 września 2012
_________________

25.10.2011 [*] w moim sercu na zawsze
naftalia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-13, 22:19   #12
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Stres egzaminacyjny

Prawda jest taka, że osoby, które nie potrafią czy też nie nauczą się panować nad stresem, zbyt wiele w życiu zawodowym nie osiągną. Niestety, ale dla własnego dobra trzeba nauczyć się panować nad emocjami. Zauważmy, że najlepiej układa się osobom, które do większości rzeczy podchodza na luzie, nie przeżywają egzaminów, a jak jest poprawka, to idą i ją zdają.
Magnez cudów nie zdziała.
Po prostu trzeba wyrobić sobie odpowiednie podejście - z dystansem. Pomyśleć, jakie to będzie miało znaczenie za kilka miesięcy, ten egzamin czy kolokwium, czy ktokolwiek będzie o nim pamiętał.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 00:23   #13
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Stres egzaminacyjny

Ja pochłaniałam czekoladę. Najlepiej z orzechami. W moim przypadku po takim jedzonku otwierały się wszystkie zakamarki mózgu zdolne do przyswajania wiedzy. Polecam jakiś spacer od czasu do czasu. I najgorszym błędem jest nauka ciągła przez parę godzin. Najlepiej uczyć się już na 2 tygodnie przez planowanym egzaminem, choć wiadomo, że mało króry student stosuje tą zasadę, choć o niej wie
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 00:33   #14
ZAQOCHANA
Rozeznanie
 
Avatar ZAQOCHANA
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań pełen doznań ;)
Wiadomości: 816
GG do ZAQOCHANA
Dot.: Stres egzaminacyjny

Cytat:
Napisane przez naftalia1990 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie wizażanki!
Szukałam podobnego wątku, nie mogłam nic znaleźć, więc mam nadzieję, że ten wątek nie będzie stanowił problemu.
Otóż.. mam wielki problem. Chodzi o stres egzaminacyjny. Jestem teraz na pierwszym roku studiów, o których marzyłam. Jednak mam problem z nauką. Uczę się dużo, po kilka godzin, jest dużo pamięciówy, teorii, różnych definicji. Na każde kolokwium jadę z przekonaniem, że nic nie umiem... a przecież umiem. W czym problem? Gdy zaczynamy pisać ja..czuję pustkę. Nie mogę sobie nic przypomnieć! Ludzie wokół mnie zaczynają pisać, i to dużo, a ja się tym stresuję! Stresuję się jak widzę, że oni umieją, że im idzie, a ja pomimo tej nauki nie mogę nic z siebie wyciągnąć. I zazwyczaj po 5 minutach glupiego lampienia się w kartkę zacznę skrobać jakieś głupoty co w efekcie daje mi zaliczenie na 3- . Umiem na dużo więcej. Jestem załamana... Nie wiem co mam z tym zrobić.. Dodam do tego, że mam wielkie problemy ze snem. Mam współlokatorkę, która zasypia w 3 minuty, przy czym ja zasypiam 3 godziny... Rano nie mogę się zwlec z łóżka, nic mnie nie cieszy, na nic nie mam siły. Za naukę zabieram się pół dnia. Może któraś z Was miała/ma podobny problem i jakoś sobie z nim poradziła. Czy potrzeba mi psychologa, możę zmiany trybu życia, witamin? Jestem bezradna... Obawiam się, że zawalę studia i zawiodę siebie i rodziców..


Przede wszystkim nie traktuj studiow jako przykrego obowiazku. To cos co robisz dla siebie i dla Twojej przyszlosci. Czyli cos bardziej pozytywnego niz przykrego. I taki stres staraj sie zwalczac prostymi sposobami. Zarzywaj suplementy wspomagajace nauke i zwalczajace stres. Pij duzo rumianku , melisy, ogranicz kawe, ktora wyplukuje magnez z organizmu co z kolei prowadzi do mniejszej odpornosci na stres i nerwy. Codziennie jedz sobie jeden orzech wloski.. wspomaga prace mozgu , poprawia pamiec... Zobaczysz ,ze po jakimms czasie bedziesz mniej sie stresowac. Najwazniejsze zebys zmienila nastawienie do studiow, mam nadzieje, ze wybralas kierunek ,ktory Cie w jakis sposob fascynuje, i z checia uczeszczasz na zajecia
__________________

"A bad woman is the sort of woman a man never gets tired of "...


"Lubie ta aurę ciemności, która go otacza. Lubie jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie ponury, niczym noc bez gwiazd".
ZAQOCHANA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 09:35   #15
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Stres egzaminacyjny

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Prawda jest taka, że osoby, które nie potrafią czy też nie nauczą się panować nad stresem, zbyt wiele w życiu zawodowym nie osiągną. Niestety, ale dla własnego dobra trzeba nauczyć się panować nad emocjami. Zauważmy, że najlepiej układa się osobom, które do większości rzeczy podchodza na luzie, nie przeżywają egzaminów, a jak jest poprawka, to idą i ją zdają.
Magnez cudów nie zdziała.
Po prostu trzeba wyrobić sobie odpowiednie podejście - z dystansem. Pomyśleć, jakie to będzie miało znaczenie za kilka miesięcy, ten egzamin czy kolokwium, czy ktokolwiek będzie o nim pamiętał.
O to to to!!!! Święte słowa i polecam wziąć je sobie do serca!
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 11:42   #16
monik.a
Zakorzenienie
 
Avatar monik.a
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 390
Dot.: Stres egzaminacyjny

Dokładnie, miałam podobną sytuację, ale radze sobie z nią
Faktycznie, ze wspomagaczy łykam magnez, bo jestem nerwową osobą i robię dla zdrowia wlasnego układu nerwowego. Prawde mowiac, widocznych skutkow nie ma, ale organizm pewnie przyswaja i dobrze go wykorzystuje.
Poza tym zaczełam podchodzic na luzie ( chociażby egzamin na prawo jazdy). Pomyślalam: jak zdam to Ok, jak nie to nastepnym razem. Wyluzowałam się jak nigdy i udało się. Wszystko to kwestia podejścia do sprawy, pewności, że się nauczyło i odpowiedniej dawki odpoczynku.
Pozdrawiam ; )
monik.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 15:21   #17
madie
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 7 108
Dot.: Stres egzaminacyjny

Cytat:
Napisane przez naftalia1990 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi!
mmm87, właśnie nie uczę się po nocach.. staram się do 22 wszystko ogarnąć.. zupełnie nie wiem czemu tak reaguję.. postaram się łykać magnez i pić herbatki..i bardziej w siebie wierzyć
mam wrażenie że wszystkim dookoła idzie a mi nie.. wrrr
Pamiętaj, to pierwszy rok studiów, nauka wygląda nieco inaczej niż w liceum. Materiału jest więcej, samodzielnie też trzeba dozbierać informacje z książek itd. więc stres jest duży. Z pewnością po zakończonej sesji poczujesz się lepiej i prawdopodobnie wypracujesz sobie jakiś system przyswajania wiedzy
madie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 18:26   #18
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Stres egzaminacyjny

z czasem oswoisz się z sytuacją, dopiero zaczęłaś studia, jesteś przed pierwszą sesją, więc możliwe że jeszcze do końca nie wiesz ' z czym to się je ' ;]
ja obecnie będę mieć już 3 sesję, mimo że styczeń jest straszny, nauki bardzo dużo a ja jeszcze nic nie zaczęłam :/, to podchodzę do tego wszystkiego na luzie. W sesji letniej jeden z egzaminów sobie zupełnie odpuściłam, nie przyszłam w ogóle na 1 termin, dopiero na kolejny. Wiedziałam że nie opanuję dużej ilości materiału w tak krótkim czasie, więc dla zdrowia i komfortu psychicznego olałam sprawę zawsze są poprawki, miej to na uwadze

nie mam problemów ze stresem, za to mam wielki problem z mobilizacją :/ nie potrafię się zabrać za naukę wcześniej, zawsze wszystko odkładam na ostatnią chwilę, zamiast się uczyć siedzę na wizażu i tego chciałabym się pozbyć :/
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 18:39   #19
naftalia1990
Rozeznanie
 
Avatar naftalia1990
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 967
Dot.: Stres egzaminacyjny

Dziewczyny, wzięłam sobie do serca wasze słowa, wzięłam się dziś za naukę i myślę, że gdy sie uczę pilniej to idę na egzamin z wiekszą wiarą w siebie.
Tak, to moja pierwsza sesja, mam nadzieję, że wszystko będzie ok
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi jesteście Kochane!
__________________
"Nie należy się powtarzać? Psst! |
Niech tego nie usłyszy szczęście!"

Stanisław Jerzy Lec


7.05.2011
5.04.2012 - prawko za pierwszym razem

zapuszczam odrosty - ostatni raz farbowane 14 września 2012
_________________

25.10.2011 [*] w moim sercu na zawsze
naftalia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.