Przeczytałam gg TŻta

[moniqsia]

Jak w tytule: przeczytałam archiwum mojego lubego i przeczytałam tam coś, czego żadna z nas przeczytać by nie chciała. Po otrząśnięciu się z szoku zadzwoniłam do niego i zapytałam co jest grane. Powiedział mi, że to jego kuzyn ustawiał się z jakąś znajomą, kiedy był w Polsce (nie ma polskiego numeru) no i niby daty się zgadzają i wszystko, ale mi się ciągle wydaje, że było tam coś jeszcze, co przeczyłoby tej tezie. Powiedział mi, że wszystko jest dobrze, że mnie kocha i, ze mogłam mu to od razu pokazać i nie byłoby problemu. Od tego czasu chodzę znerwicowana, czekam na jego przyjazd. Dodam, że nigdy wcześniej nie dawał mi nawet cienia powodu do zazdrości ani jakichkolwiek podejrzeń, wręcz przeciwnie - zawsze zachowywał się cudownie - zarówno wobec mnie, jak i naszych znajomych. Wiem, jak rozstał się ze swoją byłą dziewczyną i było to rozstanie bardzo kulturalne i w porządku. Nie wiem, czy poprosić go, żeby przejrzał ze mną archiwum kiedy wróci, czy po prostu postawić na to wszystko, co działo się wcześniej, a że działo się dobrze....to po prostu zaufać...
Bardzo go kocham i nie wiem, co mam zrobić.
Poradźcie, co Wy zrobiłybyście na moim miejscu???

[martynka89]

Po pierwsze to jego gg wiec nie powinnas mu grzebac w archiwum a po drugie skoro powiedzial ze to jego kuzyn pisal z tego numeru z jakas laska i daty sie zgadzaja to nie wiem w czym problem? Ja bym na takiej podstawie zaufala komus kto nigdy mnie nie zawiodl.

[the rock]

A co tam takiego strasznego pisało

[moniqsia]

Ja przeczytałam jedna wiadomość, niestety i przypadkiem. Data tej wiadomości się zgadzała, ale nie mam pewności, czy nie było tam wiadomości z innych dni. Wiem, że prośba o to, żeby przejrzał ze mną to jeszcza raz mogłaby byc dla niego krzywdząca, a z drugiej strony jest to chyba jedyny sposó, żebym się uspokoiła, bo nie mogę chodzić tak roztrzęsiona przez kolejny tydzień.

---------- Napisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Np. 'ale miałem dziś sen, szkoda, ze cie nie było, kiedy się obudziłem'...

[arrabbiata]

Napisane przez moniqsia

Jak w tytule: przeczytałam archiwum mojego lubego i przeczytałam tam coś, czego żadna z nas przeczytać by nie chciała. Po otrząśnięciu się z szoku zadzwoniłam do niego i zapytałam co jest grane. Powiedział mi, że to jego kuzyn ustawiał się z jakąś znajomą, kiedy był w Polsce (nie ma polskiego numeru) no i niby daty się zgadzają i wszystko, ale mi się ciągle wydaje, że było tam coś jeszcze, co przeczyłoby tej tezie. Powiedział mi, że wszystko jest dobrze, że mnie kocha i, ze mogłam mu to od razu pokazać i nie byłoby problemu. Od tego czasu chodzę znerwicowana, czekam na jego przyjazd. Dodam, że nigdy wcześniej nie dawał mi nawet cienia powodu do zazdrości ani jakichkolwiek podejrzeń, wręcz przeciwnie - zawsze zachowywał się cudownie - zarówno wobec mnie, jak i naszych znajomych. Wiem, jak rozstał się ze swoją byłą dziewczyną i było to rozstanie bardzo kulturalne i w porządku. Nie wiem, czy poprosić go, żeby przejrzał ze mną archiwum kiedy wróci, czy po prostu postawić na to wszystko, co działo się wcześniej, a że działo się dobrze....to po prostu zaufać...
Bardzo go kocham i nie wiem, co mam zrobić.
Poradźcie, co Wy zrobiłybyście na moim miejscu???

Tzn co takiego?
Nie dało się jednoznacznie stwierdzić, czy to twój tż czy faktycznie jego kuzyn?A skoro mu ufasz, to po co mu zaglądasz do archiwum?

[wiewioora83]

Skoro między Wami było dotychczas tak cudownie, to co skłoniło Cię do grzebania w jego gg?

[moniqsia]

Generalnie, nawet nie można było doszukiwać się w tych tekstach dwuznaczności...

---------- Napisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Zrobiłam to przypadkiem...naprawdę!

[martynka89]

Napisane przez moniqsia

Ja przeczytałam jedna wiadomość, niestety i przypadkiem. Data tej wiadomości się zgadzała, ale nie mam pewności, czy nie było tam wiadomości z innych dni. Wiem, że prośba o to, żeby przejrzał ze mną to jeszcza raz mogłaby byc dla niego krzywdząca, a z drugiej strony jest to chyba jedyny sposó, żebym się uspokoiła, bo nie mogę chodzić tak roztrzęsiona przez kolejny tydzień.

---------- Napisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Np. 'ale miałem dziś sen, szkoda, ze cie nie było, kiedy się obudziłem'...

Jezeli juz grzebalas przypadkiem w jego archiwum to trzebabylo sprawdzic odrazu czy nie ma tam wiecej wiadomosci od niej i jakiej sa tersci. Bylabys spokojna i bynajmniej juz bys nie rozgrzebywala tej sprawy co faktycznie moze byc krzywdzace dla TZ jezeli to faktycznie pisal jego kuzyn.

[wiewioora83]

Napisane przez moniqsia

Zrobiłam to przypadkiem...naprawdę!

Hmmm... no ale jak można PRZYPADKIEM wejść na czyjeś archiwum rozmów?

[moniqsia]

Dziewczyny, naprawdę, przypadkiem weszłam, po prostu cos tam robiłam i kliknęłam....
Proszę Was o pomoc, jak wyjaśnić tę sytuacje i uspokoić się, a nie o ocenianie przeglądania rozmów - czego (jesli nie chcecie, to nie wierzcie) jestem przeciwniczką i celowo na pewno bym tego nie zrobiła. Proszę Was o pomoc!!! Dziewczyny ja od tygodnia nic ne jadłam, spałam z 4 h...!!!

[the rock]

Napisane przez moniqsia

Dziewczyny ja od tygodnia nic ne jadłam, spałam z 4 h...!!!

To było tydzień temu i jeszcze z nim o tym nie pogadałas ??

[201803290936]

Napisane przez the rock

A co tam takiego strasznego pisało

Właśnie.

Za czytanie gg nie karcę, bo może sam CI pozwolił i dał hasło. Zresztą: to się już stało. Chyba zostaje Ci jedno: zaufać, skoro do tej pory było OK.

[moniqsia]

Rozmawiałam, ale przez telefon... Niestety tego samego dnia musiał wyjechać...
A wiecie, jak to jest rozmawiać poważnie przez telefon :/

[arrabbiata]

Napisane przez moniqsia

Dziewczyny, naprawdę, przypadkiem weszłam, po prostu cos tam robiłam i kliknęłam....
Proszę Was o pomoc, jak wyjaśnić tę sytuacje i uspokoić się, a nie o ocenianie przeglądania rozmów - czego (jesli nie chcecie, to nie wierzcie) jestem przeciwniczką i celowo na pewno bym tego nie zrobiła. Proszę Was o pomoc!!! Dziewczyny ja od tygodnia nic ne jadłam, spałam z 4 h...!!!

Uspokój się po pierwsze. Masz kontakt z tym kuzynem? Może jego zapytaj, czy to on umawiał się z tą dziewczyną.
Ja nie wiem, nie chcę straszyć ale moim zdaniem wszystko możliwe, nawet jak wcześniej nie miałaś powodów do podejrzeń. Ale musisz to wyjaśnić. Chodzisz znerwicowana od tygodnia i nic z tym nie robisz? Spotkaj się z tż i porozmawiaj szczerze.

[Lexie]

Napisane przez martynka89

Jezeli juz grzebalas przypadkiem w jego archiwum to trzebabylo sprawdzic odrazu czy nie ma tam wiecej wiadomosci od niej i jakiej sa tersci. Bylabys spokojna i bynajmniej juz bys nie rozgrzebywala tej sprawy co faktycznie moze byc krzywdzace dla TZ jezeli to faktycznie pisal jego kuzyn.

Też bym tak zrobiła. Nawet po tej rozmowie z nim bym to zrobiła.
(wiem, nieładnie grzebać w archiwum itp itd, ale dziewczyna już zaczęła, natknęła się na coś dziwnego, a wyjaśnienie jej faceta - sorry, ale wielu takie podaje - że to kolega czy kuzyn korzystał z ich numeru gg/konta na nk).

[moniqsia]

Nie mam kontaktu z kuzynem
Czekam, aż TŻ jutro przyjedzie - najgorsze, ze mam jutro ważna wizytację w pracy i nie wiem, czy ie dma plamy przez to rozkojarzenie.
Moja koleżanka poradziła mi, żebym porozmawiała z nim szczerze i poprosiła, zeby przejrzał ze mną to jeszcze raz...
Jak myślicie?

[colds]

przeczytaj z Nim archiwum, nie patrząc na to czy zajrzałaś specjalnie czy wcale nie.
i wydaje mi się, że Twój TŻ tego nie robił, że to faktycznie kuzyn się umawiał.. - wnioskuję z tego, iż piszesz, że Twój Skarb był wobec Ciebie zawsze OK.

[201803290936]

Napisane przez lexie

Też bym tak zrobiła. Nawet po tej rozmowie z nim bym to zrobiła.
(wiem, nieładnie grzebać w archiwum itp itd, ale dziewczyna już zaczęła, natknęła się na coś dziwnego, a wyjaśnienie jej faceta - sorry, ale wielu takie podaje - że to kolega czy kuzyn korzystał z ich numeru gg/konta na nk).

Też prawda. Zresztą, zabezpieczać swoje konta etc. należy nieco staranniej, bo równie dobrze mógłby wejść tam ktoś inny. Z drugiej strony to może być argument na jego korzyść: nie zabezpieczał, bo ufa i sam jes godny zaufania. Naruszenie prywatności - na pewno, ale to się już stało, w końcu ludzie się o "ciekawych" rzeczach dowiadują najczęściej przypadkiem. Ja bym się zastanowiła nad kontaktem z tą dziewczyną - nie twierdzę, że to dobry pomysł, ale ja już taka jestem. A co do zapytania kuzyna: to zależy jaki ma charakter i czy jest szczery. Jeśli nie potraf kłamać, to przyjęłabym jego słowa za prawdę (w coś wierzyć trzeba). Zastanawia mnie jednak fakt, że tylu facetów udostępnia swoje gg, poczty etc. innym facetom - moim kumplom takie zachowania są obce, ale oczywiście: to jest możliwe.

Tylko, że znam z gg jeden odruch: a mianowicie od razu lub prawie od razu informowanie, że się pisze z nie swojego gg. Z drugiej strony to mógł być ciąg dalszy rozmowy np. z czatu, a tam już napisał "ale to nie będzie moje gadu, tylko kuzyna". Musisz przeanalizować przebieg rozmowy.

[karta666]

Przegladanie z nim? Hmmm... nie wiem czy to dobry pomysł. Ja bym się poczuła urazona.

Ja na Twoim miejscu, moze to złe, ale jeszcze raz bym zajrzała SAMA do tego gg, i pogrzebała, dla własnego spokoju.

[moniqsia]

Dziewczyny - ja przeczytałam ta wiadomość u niego w domu, nie wertowałam żadnych haseł - gg po prostu było włączone. Tal też wysyłał jego kuzyn wiadomości (esemesy) - kiedy był u niego w domu...

[201803290936]

Napisane przez moniqsia

Dziewczyny - ja przeczytałam ta wiadomość u niego w domu, nie wertowałam żadnych haseł - gg po prostu było włączone. Tal też wysyłał jego kuzyn wiadomości (esemesy) - kiedy był u niego w domu...

Tłumaczenie ma dosyć składne, ale Ty go znasz najlepiej: wiesz jaki ma styl pisania, co Tobie samej niegdyś pisał na gg, czy w SMSach. Masz dwa wyjścia: męczyć się lub zaufać.

[martynka89]

Napisane przez lexie

Też bym tak zrobiła. Nawet po tej rozmowie z nim bym to zrobiła.
(wiem, nieładnie grzebać w archiwum itp itd, ale dziewczyna już zaczęła, natknęła się na coś dziwnego, a wyjaśnienie jej faceta - sorry, ale wielu takie podaje - że to kolega czy kuzyn korzystał z ich numeru gg/konta na nk).

Wiem po sobie... Weszlam raz na gg (moje) a tu przychodzi wiadomosc z nieznango nr, jakas panienka cos tam pisze wiec pytam jej kim jest i czy sie znamy a ona "no zapomniales? to ja x(tutaj imie dziewczyny)", weszlam do archiwum mojego gadu okazalo sie ze w czasie gdy lezalam w szpitalu, TZ ucinal sobie na gadu pogawedki z jakas lasencja bo mu sie nudzilo samemu. Jak zapytalam go co to ma byc to powiedzial ze kolega byl u niego i wszedl na gg zeby popisac z jakas panienka. Niestety glupia nie jestem i prawde znam. Poprostu TZ zapomnial skasowac swoje wypociny do tamtej lejdi. Kolega po godzinie 23 napewno nie siedzial u niego na gg po drugie jak sie jej opisal to podal wszystkie detale wygladu tzn wzrost, kolor oczu, wlosow itd i wszystko dziwnym trafem pasowalo do niego.

moniqsia nie potepiam tego co zobilas chociaz fakt ze nie powinnas sprawdzac nie swojego gg ale jesli zgadzaja sie daty i to naprawde mogl byc jego kuzyn to nie rob TZ-towi wyrzutow z tego powodu.

[moniqsia]

Dziewczyny, czyli zaufać i nie sprawdzać ? Problem jest tego typu, że nie znalismy się wcześniej - nim bylimy razem. Wiem, ze kiedy się spotkalismy po raz on spotykał się z jakąs dziewczyną. Nie spotkał się ze mną po raz kolejny do czasu, kiedy nie rozwiązał zaległej sprawy. To też i kilka innych sytuacji sprawiają, ze trudno mi go posądzać o nieuczciwość. Z drugiej strony, jak już pisałam - nie znalismy się wczesniej i tkdo końca nie mam pełnego obrazu. Wiecie, takie rzeczy się zdarzają....

[Lexie]

Ja nie twierdzę, że on kłamie - może faktycznie kuzyn korzystał z konta. Może to prawda, a TZ jest czysty.
Ale uważam, że masz prawo sprawdzić to, co znalazłaś. Nie sprawdzałabym z nim. Ale jeśli Ty koniecznie chcesz, możesz mu o tym powiedzieć. Tyle, że męczysz się niepotrzebnie, bo równie dobrze mogłaś to zrobić sama.

[martynka89]

Napisane przez moniqsia

Dziewczyny, czyli zaufać i nie sprawdzać ? Problem jest tego typu, że nie znalismy się wcześniej - nim bylimy razem. Wiem, ze kiedy się spotkalismy po raz on spotykał się z jakąs dziewczyną. Nie spotkał się ze mną po raz kolejny do czasu, kiedy nie rozwiązał zaległej sprawy. To też i kilka innych sytuacji sprawiają, ze trudno mi go posądzać o nieuczciwość. Z drugiej strony, jak już pisałam - nie znalismy się wczesniej i tkdo końca nie mam pełnego obrazu. Wiecie, takie rzeczy się zdarzają....

Itak juz bylas w tym archiwum, wiec pozostaje wejsc tam po raz kolejny i spojrzec na daty, jezeli zgadzaja sie z pobytem u TZ kuzyna to mysle ze nie masz sie czym martwic.

[Elfir]

Martynka, zaspokój moją ciekawosć - co zrobiłaś w sprawie swojego TŻ, który bajerował laski na GG gdy ty byłaś w szpitalu, a potem cię okłamał?

[aniko 23]

Napisane przez martynka89

Wiem po sobie... Weszlam raz na gg (moje) a tu przychodzi wiadomosc z nieznango nr, jakas panienka cos tam pisze wiec pytam jej kim jest i czy sie znamy a ona "no zapomniales? to ja x(tutaj imie dziewczyny)", weszlam do archiwum mojego gadu okazalo sie ze w czasie gdy lezalam w szpitalu, TZ ucinal sobie na gadu pogawedki z jakas lasencja bo mu sie nudzilo samemu. Jak zapytalam go co to ma byc to powiedzial ze kolega byl u niego i wszedl na gg zeby popisac z jakas panienka. Niestety glupia nie jestem i prawde znam. Poprostu TZ zapomnial skasowac swoje wypociny do tamtej lejdi. Kolega po godzinie 23 napewno nie siedzial u niego na gg po drugie jak sie jej opisal to podal wszystkie detale wygladu tzn wzrost, kolor oczu, wlosow itd i wszystko dziwnym trafem pasowalo do niego.

moniqsia nie potepiam tego co zobilas chociaz fakt ze nie powinnas sprawdzac nie swojego gg ale jesli zgadzaja sie daty i to naprawde mogl byc jego kuzyn to nie rob TZ-towi wyrzutow z tego powodu.

bystrzakiem nie jest skoro korzystal z twojego konta

[martynka89]

Napisane przez Elfir

Martynka, zaspokój moją ciekawosć - co zrobiłaś w sprawie swojego TŻ, który bajerował laski na GG gdy ty byłaś w szpitalu, a potem cię okłamał?

Niestety dalej z nim jestem. Wiem ze tak byc nie powinno ale niestety dosyc mocno sie w nim zakochalam.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Twórca komunikatora popełnił olbrzymi błąd wyposażając go w archiwum.
Ileż mniej kłopotów na tym świecie by było...

[aniko 23]

Napisane przez martynka89

Niestety dalej z nim jestem. Wiem ze tak byc nie powinno ale niestety dosyc mocno sie w nim zakochalam.

niestety skoro juz na starcie zalujesz swojej decyzji pozostaje mi zyczyc ci powodzenia