Zaręczyny a żałoba - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-11, 19:30   #1
Madzionella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774

Zaręczyny a żałoba


Witam! jestem kompletnym świeżaczkiem na tym forum i mam pytanie, bo nie wiem kompletnie gdzie szukac odpowiedzi. Otóż mój TZ oswiadczyl mi sie jakis czas temu, poki co byla to kompletnie nieformalna sprawa, pojutrze mamy isc wybierac pierscionek. Ale jest właśnie jedno "Ale". Otóż, kilka tygodni po tym wydarzeniu zmarła moja kochana babcia. Odeszła 2 tygodnie temu. ;( Zaraz po zareczynach nie mowilismy nikomu, chcielismy zaczekać, aż kupimy pierscionek. I teraz jest problem - TZ owszem chce kupic pierscionek,ale zaczekac z oficjalnym ogloszeniem jeszcze kilka tygodni, ze wzgledu na moja rodzinę, bo bardzo przeżyli odejscie babci. Ja mam watpliwości co do takiego podejscia, bo jak znow zaczekamy, to beda mieli pretensje,ze ukrywalismy przed nimi ten fakt, z drugiej strony znow moga byc pretensje ze żałoba, a my się zareczamy. Powiedzcie Drogie Wizażanki - jak to widzicie? Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? jak reagowala rodzina? Potrzebuje szybkiej rady...
Madzionella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 19:48   #2
srubka87
Zadomowienie
 
Avatar srubka87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 389
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście się zaręczyli. To nie wesele( a nawet jakby to żałobę ma się w sercu i w takich podbramkowych sytuacjach trzeba się bawić) a deklaracja że chcecie być razem, że planujecie coś w przyszłości.
Śmierć ukochanej osoby nie oznacza końca życia, żałobę nosi się w sercu. Na pewno babcia nie chciałaby żebyście się smucili..zapewne dla Niej wasze zaręczyny byłyby ogromnym szczęściem.
__________________
14.08.2010 Szczęśliwa mężatka
srubka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 19:59   #3
Madzionella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
Dot.: Zaręczyny a żałoba

hmmm.... wlaśnie nie jestem pewna, czy by sie cieszyla. przez lata go nie cierpiala, w zasadzie nie wiadomo dlaczego. dopiero gdy odwiedzal ja ze mna w ostatnich miesiacach w szpitalu dala spokoj. Ale kto wie - moze gdyby zobaczyla pierscionek na moim palcu cieszylaby sie razem ze mna, bo zawsze tak bylo... pociszajace jest to co piszesz śrubko bardzo
Madzionella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 20:03   #4
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Moim zdaniem powinniście sie zaręczyć, a z ogłoszeniem możecie poczekać. Ty możesz nosić pierścionek, jak ktoś zauważy to powiecie prawdę, ale że chcieliscie poczekać z ogłoszeniem nowiny ze względu na to smutne zdarzenie, myślę, że nikt nie bedzie miał pretensji.
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 20:16   #5
Madzionella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Bianeczko,a nie myslisz ze wlaśnie o to rodzina moglaby sie obrazic? Ze nosze i nie powiedzieliśmy? TZ ma wiecznie na cenzurowanym u mojej mamy, a nie chce zeby robila dodatkowe problemy ;/
Madzionella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 20:21   #6
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Przeciez ogłoszenie zaręczyn nie zobowiązuje do odtańczenia salsy czy rumby nad grobem babci ,prawda ?

Nie widze powodu by to ukrywać bo kiedy bedzie dobry moment? za pol roku ,rok ?

Życie toczy się dalej ,nie sądze aby radość ,usmiech i gratulacje jakos umniejszyły żałobe ktora przeciez ma sie w sercu,o babci przeciez przez to nikt nie zapomni.

Znam przypadek kiedy w 3 miesiace po smierci matki chlopak wziął ślub ,skromny ,mały ,nikt do niego nie miał pretensji bo niby jakie ?nie przestal przez to mysleć o swojej matce.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-02-11 o 20:23
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 20:21   #7
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Zaręczyny a żałoba

a może zaręczcie() się, poinformujcie rodziców, a z takimi oficjalnymi (z rodzicami poczekajcie
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-11, 20:31   #8
Madzionella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Paula. ja sie z Toba zgadzam, ogolnie stoje na stanowisku ze lepiej mieć za soba niz przed soba, bo i stres narasta, a i nie wiadomo ile jeszcze potrwa zanim sie dziadzio i mama z zaloby wykaraskaja psychicznie. zreszta - nie planujemy bog wie jakich oficjalnych zareczyn - po prostu przyjsc, w milej atmosferze porozmawiac i powiedziec ze sie kochamy i w przyszlosci zamierzamy pobrac.
Mama TZ-ta, ktorej przez przypadek sie wygadal,bo mu glowe suszyla ze sie ma oswiadczyc wrezcie, twierdzi zeby kupic pierscionek i sie z nim nie afiszowac. ;] a nasze rodziny dzieli 200 km, wiec pewnie dopiero niedlugo przed slubem sie spotkaja. ;/


PS. Bardzo czekam na opinie osób które sie znalazly w sytuacji podobnej do mojej.

Edytowane przez Madzionella
Czas edycji: 2010-02-11 o 20:33
Madzionella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 22:36   #9
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Mój TZ oświadczył mi się chyba 2 tyg po śmierci jego babci. Jego ojciec był zadowolony, gratulował, mama jego trochę kręciła nosem, ze żałoba itd. (ale ten typ tak ma),a co sobie pomyślały ciotki to mam w nosie.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 08:14   #10
Ellin_ak
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 561
Dot.: Zaręczyny a żałoba

My organizujemy ślub mimo że tata Tzta jest umierający. Robimy to dla niego żeby miał szanse dożyc. Jest bardzo skromnie bo z naszych pieniędzy ale zawsze.
Ksiądz i inni nawet stanowczo mówią, że nawet jak zejdzie wcześniej, żeby nie odwoływać niczego, bo na żałobę przyjdzie czas, a sakrament małżeństwa jest w tym wypadku ważniejszy. Oczywiście bez przesady z hucznym weselem.
Zaręczyny tez trzymaliśmy w tajemnicy przez jakieś kilka miesięcy. Jak już powiedzieliśmy to nikt nas nie pytał kiedy więc dlaczego się mieli denerwować?
A nawet jakby zapytali to można by było powiedzieć że niedawno i już.
Jak dla mnie-zaręczajcie się. Żałoba nie oznacza odmawiania sobie radości i to nie jest czas gdzie życie się zatrzymuje. A do ślubu jeszcze trochę czasu jest.
Ellin_ak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 09:28   #11
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Zaręczyny a żałoba

no to będę w mniejszości, ale ja bym zaczekała z "oficjalnym" ogłoszeniem, bo rozumiem, że to będzie na jakimś uroczystym bardziej spotkaniu, tak? Odczekać do miesiąca i wtedy... dwa tygodnie żałoba w sercu jest jeszcze świeża i radość z zaręczyn własnego dziecka może być nie taka, jak być powinna. Należy to uszanować. Ale to moje subiektywne zdanie, zrobisz jak zechcesz i jak czujesz. Bo to delikatna kwestia wyczucia chwili będzie tu najważniejsza.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-12, 12:35   #12
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Cytat:
Napisane przez Madzionella Pokaż wiadomość
Paula. ja sie z Toba zgadzam, ogolnie stoje na stanowisku ze lepiej mieć za soba niz przed soba, bo i stres narasta, a i nie wiadomo ile jeszcze potrwa zanim sie dziadzio i mama z zaloby wykaraskaja psychicznie. zreszta - nie planujemy bog wie jakich oficjalnych zareczyn - po prostu przyjsc, w milej atmosferze porozmawiac i powiedziec ze sie kochamy i w przyszlosci zamierzamy pobrac.
Mama TZ-ta, ktorej przez przypadek sie wygadal,bo mu glowe suszyla ze sie ma oswiadczyc wrezcie, twierdzi zeby kupic pierscionek i sie z nim nie afiszowac. ;] a nasze rodziny dzieli 200 km, wiec pewnie dopiero niedlugo przed slubem sie spotkaja. ;/


PS. Bardzo czekam na opinie osób które sie znalazly w sytuacji podobnej do mojej.

a może taka wiadomośc podniesie mamę i dziadka na duchu ?mama będzie mogła zając choć troche myśli czymś innym .

Tak jak napisałas to rodzinne spotkanie a nie tańce do białego rana .
U mnie w rodzinie nikt z powodu żąłoby nie odwoływal organizowania swoich urodzin czy imienin ,w postaci domowej nasiadówki a takie spotkanie dawało mozliwość także powspominania zmarłego ,czesto przywoływano i zabawne historię.
Czy zmarły chciałby aby sie po nim zasmucać w końcu poszedł do lepszego świata.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 15:32   #13
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Cytat:
Napisane przez Ellin_ak Pokaż wiadomość
My organizujemy ślub mimo że tata Tzta jest umierający. Robimy to dla niego żeby miał szanse dożyc. Jest bardzo skromnie bo z naszych pieniędzy ale zawsze.
Ksiądz i inni nawet stanowczo mówią, że nawet jak zejdzie wcześniej, żeby nie odwoływać niczego, bo na żałobę przyjdzie czas, a sakrament małżeństwa jest w tym wypadku ważniejszy. Oczywiście bez przesady z hucznym weselem.
popieram większość
zaręczyny ot jeszcze nie wesele.
wiadomo, że w obecnej sytuacji wielkiej imprezy z okazji zaręczyn nie zrobicie, ale nie widzę powodu, żebyście musieli czekać z pierścionkiem
znajoma była w podobnej sytuacji, jak Ellin_ak
jej brat umarł 4 m-ce przed jej ślubem
chcieli przełożyć slub i wesele na rok później, jak już minie żałoba.
ksiądz się nie zgodził.
tłumaczył, że żałoba jest reakcją ludzi na śmierć i utratę bliskiej osoby, a tak naprawdę powinni się cieszyć, że brat "przeszedł do lepszego życia"
wszystko zależy od wiary, ale coś w tym jest
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 15:46   #14
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Zaręczyny a żałoba

ja bym na waszym miejscu nie przekładała zaręczyn, jak pisała wiekszość zaręczyny to nie wesele, a w życiu bywa różnie. My zaplanowaliśmy sobie ślub rok wcześniej a 3 miesiace przed ślubem zachorował mój tato. wiedzieliśmy, że może umrzeć bardzo szybko, więc poszliśmy się poradzić księdza co mamy zrobić. Radził się pobrać, absolutnie nie przekładać ślubu, tymbardziej, że nie robiliśmy wesela tylko skromne przyjęcie. Powiedział, że my musimy zacząć to swoje wspólne życie teraz, bo niewiadomo co sie puźniej wydaży (miał rację, bo 4 miesiące puźniej zmarł dziadek tz i znów musielibyśmy przesuwać slub)Tak też postanowiliśmy z nadzieją, że tata dożyje. Stało się inaczej 12 dni przed naszym ślubem tato umarł. Było mi bardzo ciężko i strasznie to przeżyłam ale ślub wzięliśmy. Przyjęcie było ciche i spokojne, ale każdy utwiedził nas w przekonaniu, że dobrze zrobiliśmy i nikt nie miał nam za złe, że pobraliśmy się mimo żałoby. Wiem, że tato niechciałby, żebym przekładała ślub. To jest oczywiście dla każdego indywidualna decyzja i myślę, że nie powinien potępić waszej decyzji o szczęściu
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 17:41   #15
nemea
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 161
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Znam przypadek kiedy w 3 miesiace po smierci matki chlopak wziął ślub ,skromny ,mały ,nikt do niego nie miał pretensji bo niby jakie ?nie przestal przez to mysleć o swojej matce.
Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
ja bym na waszym miejscu nie przekładała zaręczyn, jak pisała wiekszość zaręczyny to nie wesele, a w życiu bywa różnie. My zaplanowaliśmy sobie ślub rok wcześniej a 3 miesiace przed ślubem zachorował mój tato. wiedzieliśmy, że może umrzeć bardzo szybko, więc poszliśmy się poradzić księdza co mamy zrobić. Radził się pobrać, absolutnie nie przekładać ślubu, tymbardziej, że nie robiliśmy wesela tylko skromne przyjęcie. Powiedział, że my musimy zacząć to swoje wspólne życie teraz, bo niewiadomo co sie puźniej wydaży (miał rację, bo 4 miesiące puźniej zmarł dziadek tz i znów musielibyśmy przesuwać slub)Tak też postanowiliśmy z nadzieją, że tata dożyje. Stało się inaczej 12 dni przed naszym ślubem tato umarł. Było mi bardzo ciężko i strasznie to przeżyłam ale ślub wzięliśmy. Przyjęcie było ciche i spokojne, ale każdy utwiedził nas w przekonaniu, że dobrze zrobiliśmy i nikt nie miał nam za złe, że pobraliśmy się mimo żałoby. Wiem, że tato niechciałby, żebym przekładała ślub. To jest oczywiście dla każdego indywidualna decyzja i myślę, że nie powinien potępić waszej decyzji o szczęściu
Podobny przypadek był u mnie w rodzinie. Brak cioteczny brał ślub, jak wiadomo przygotowania. A na parę dni przed ślubem jego ojciec (a zarazem brat mojej mamy) spadł ze schodów i się zabił. Pochowali go w piątek, dzień przed ślubem syna. Na odwołania za późno, wesele dośc huczne, na całą rodzinę, przez całą noc w dodatku synowie wujka mieli zal do siebie, ze byli zajęci przygotowaniami do wesela, ze nie byli w domu i to takiego wypadku doszło. Ale ksiądz na ślubie powiedział, ze żałoba to jedno, a oni się kochają i powinni się cieszyć tym dniem, jedynym w ich życiu i ze ojciec też by się cieszył widząc ich.

Pewnych rzeczy w życiu się nie zaplanuje, czasem śmierć w rodzinie nagle się pojawia. Jakbyście wciąż chcieli czekać z zaręczynami to nie wiadomo czy znalazłaby się "odpowiednia" chwila. Poza tym wiem z mojego doświadczenia, ze od momentu gdy mój mąż się oświadczył i powiedzieliśmy to moim rodzicom a do "oficjalnych" zaręczyn parę tygodni minęło, bo dzieliło nas 100 km i trzeba było dobry termin wymyślić by wszystkim pasował, a po drodze były jeszcze święta wielkanocne, które wszystko przedłużyły.
__________________
06.06.2009 16.00

zdjęcia są moją własnością - zakaz publikacji bez zgody właścicielki
nemea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-12, 18:07   #16
Cassi
Zadomowienie
 
Avatar Cassi
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: okolice 3miasta
Wiadomości: 1 288
GG do Cassi
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
a może taka wiadomośc podniesie mamę i dziadka na duchu ? mama będzie mogła zając choć troche myśli czymś innm .

Tak jak napisałas to rodzinne spotkanie a nie tańce do białego rana .
U mnie w rodzinie nikt z powodu żąłoby nie odwoływal organizowania swoich urodzin czy imienin ,w postaci domowej nasiadówki a takie spotkanie dawało mozliwość także powspominania zmarłego ,czesto przywoływano i zabawne historię.
Czy zmarły chciałby aby sie po nim zasmucać w końcu poszedł do lepszego świata.
Pomyślałam dokładanie o tym samym
Powiem Ci tak szczerze, że nie powinnaś się za bardzo nami sugerować, bo nie znamy mentalności Twojej rodziny, tego, jaki mają stosunek do żałoby, jak mogą zareagować (chociaż tego, to pewnie sama nie wiesz) i tym podobnych aspektów.
Ja jednak nie rezygnowałabym z zaręczyn.
__________________
‎"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)"

1 kwietnia 2012 Martusia
Cassi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 12:03   #17
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 570
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Też uważam, że zaręczyny to nie wesele. Możecie teraz poinformować najbliższą rodzinę, a ewentualnie jakąś uroczystą koację zrobić troszeczkę później. Po za tym to serdecznie gratuluję zaręczyn
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 17:01   #18
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Cytat:
Napisane przez Madzionella Pokaż wiadomość
Bianeczko,a nie myslisz ze wlaśnie o to rodzina moglaby sie obrazic? Ze nosze i nie powiedzieliśmy? TZ ma wiecznie na cenzurowanym u mojej mamy, a nie chce zeby robila dodatkowe problemy ;/
No to może czas najwyższy ustawić mamusię w szeregu Wiesz co dla mnie to jest chore zaręczać tak jak mama chce. Gdybym to ja była na twoim miejscu, to bym się zaręczała i w nosie miała co kto powie Sytuacja jest niekomfortowa, ale bez przesady. Nie uważam, żebyście się musieli spowiadać z tego, ze się zaręczyliscie! I mam wrażenie, że nie stoisz po stronie tż tylko po mamy bo co ona powie, żeby nie gadała to zróbmy tak jak ona chce. Teraz ludzie się zaręczają na spacerze w parku i nikogo o tym nie informują. My tam też bez żadnej pompy się zaręczylismy, a jak zobaczli pierścionek to potwierdziliśmy ten fakt. Skoro macie byćmałżeństwe, to chyba czas najwyższy dać mamie do zrozumienia, że nie życzysz sobie komentarz i innych niemiłych sytuacji i że on jest na pierwszym miejscu.
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 19:48   #19
Madzionella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
No to może czas najwyższy ustawić mamusię w szeregu Wiesz co dla mnie to jest chore zaręczać tak jak mama chce. Gdybym to ja była na twoim miejscu, to bym się zaręczała i w nosie miała co kto powie Sytuacja jest niekomfortowa, ale bez przesady. Nie uważam, żebyście się musieli spowiadać z tego, ze się zaręczyliscie! I mam wrażenie, że nie stoisz po stronie tż tylko po mamy bo co ona powie, żeby nie gadała to zróbmy tak jak ona chce. Teraz ludzie się zaręczają na spacerze w parku i nikogo o tym nie informują. My tam też bez żadnej pompy się zaręczylismy, a jak zobaczli pierścionek to potwierdziliśmy ten fakt. Skoro macie byćmałżeństwe, to chyba czas najwyższy dać mamie do zrozumienia, że nie życzysz sobie komentarz i innych niemiłych sytuacji i że on jest na pierwszym miejscu.
Bianeczko, z mama walcze od czasu gdy jestem z moim narzeczonym. I zawsze staje po jego stronie, chocby nie wiem co sie dzialo. Jestem jedynaczka i to troche moje przekleństwo, mama nie ma poza mna kogos na kim moglaby skoncentrowac uwage. Nie chce urazić niczyich uczuc, bo juz teraz mi sie obrywa, jesli np. wloze coś bardziej kolorowego, czy jestem za wesola, ze nie zachowuje zaloby. Dla mnie to absurd totalny,zeby sie czepiać o takie rzeczy, bo żałoba i pamięć powinny być w sercu,ale cóż - ten typ tak ma i trzeba z tym żyć. Jak na razie z TZ-tem kupilismy dziś pierscionek i zastanawiamy sie co dalej. Argumentów za i przeciw jest tyle samo,a zegar tyka i trzeba w końcu podjąć decyzje co dalej.
Madzionella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 21:35   #20
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Zaręczyny a żałoba

życzę Ci Madzionello dobrej decyzji z szacunkiem i dla Was i dla mamy. Przechodziłam żałobę po stracie najbliższej osoby i mogę postawić się "po tej drugiej stronie", czyli jako osoba, której należy się czas skupienia i żalu. Jak mówiłam, ja bym na Twoim miejscu poczekała do momentu, kiedy opadną emocje, a smutek zacznie się zabliźniać.
A z mamą to pewnie trzeba będzie najpierw porozmawiać, wydaje mi się, że tak będzie najlepiej. Że chcecie takie a takie spotkanie zrobić i czy może zrobić to teraz, czy poczekać tydzień, dwa. Zaskoczenie w jej przypadku nie będzie dobre. Bianeczka ma rację, że to jest Twoje życie i Twoje decyzje, ale czasem trzeba tak postępować, żeby i wilk był syty i owca cała, czyli i mama uszanowana w bólu i Wy w radości wstępowania w nowy etap związku.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 19:37   #21
Madzionella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
Dot.: Zaręczyny a żałoba

Nareszcie z narzeczonym podjeliśmy decyzje - powiemy mojej rodzinie o naszych zareczynach w najbliższa sobote. minie mniej wiecej juz miesiac od smierci babci, wiec wydaje mi sie ,ze pierwszy, najbardziej dramatyczny okres żałoby już za nami i powinno być ok. Co do reakcji - pewna niepewnośc pozostaje, bo jednak moja mama jaka totolotek - nieobliczalna. Ale mimo wszystko - licze ze będzie dobrze i ucieszą się z tego że chcemy sie pobrać.
Wszystkim Wizażankon serdecznie dziękuję za rady i słowa otuchy. Masa buziaków dla was.
Madzionella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.