rozstać się? proszę pomocy

[aniaaaaab]

Witam! Mam poważny problem jestem z facetem już 4 lata ale niestey w ciągu tego okresu rozstaliśmy się, ponieważ chciałam spróbować czegoś nowego gdyż był to mój pierwszy chłopak. Oczywiście bardzo tęskniłam, gdy nie bylismy razem, ale w tym czasie zrozumiałam, że naprawdę go kocham i chcę być z nim. i mój chłopak w okresie naszej rozłąki poznał jedną dziewczynę... ok tak to jest nieuniknone. Ale jakos tak wyszło, że wróciliśmy do siebie. Niestety on nadal utrzymuje z nią kontakt, twierdzi, że są tylko znajomymi. Ale ja miałam przyjemność pisać z nią na jednym z portali, ponieważ ciągle wchodziła na mój profil i nie była jakaś bardzo uprzejma dla mnie i w ciągu tej rozmowy zrozumiałam, że się nie odczepi. Już minął rok gdy sie oni nie widzieli a ona co jakiś czas pisze do niego. Treaz, gdy mój chłopak zarejestrował się na jednym z portalim, ona od razu go zazprosiła. Oczywiście moja zazdrość nie jest bezpodstawna, ponieważ juz raz mnie oszukał, okłamał... Jednego wieczoru obiecał, że nie będzie mieć z nia kontaktu, a zaczął pisać z taką inną"modeleczką" i gdy się dowiedziałam jakie rzeczy tam pisał, to aż nie mogłam uwierzyc, że on jest do tego zdolny. Ale wracając to tej pierwszej to ona cały czas do niego dzwoniła, opowiedała swoje przygody "codziennie' a jemu oczywiście to nie przeszkadzało. I powiedziałam, że jeżeli chcę to niech do niej idzie, ja nie mam siły. I wybrał mnie, ale ona jest nadal w naszym życieu. Mój chłopak z jakiś miesiąc temu mial urodziny i ona takie życzenia mu wysłała, że aż się zdziwiłam. a znali się tylko z 5 miesięcy a on nei potrafi zakończyć tej znajomości mimo, że jestem bardzo o nią zazdrosna. BARDZO proszę doradzcie mi najbardziej bilo to, że nie potrafi zakończyć tej znajomości a ja nie potrafię już ufać mu tak jak kiedyś.... przecież gdyby mu na niej nie zależoało, to by potrafił zakończyć ten związek... on zawsze musi się zabezpieczyć sowimi wilebicielkami;/

[leukocyt]

Napisane przez aniaaaaab

Witam! Mam poważny problem jestem z facetem już 4 lata ale niestey w ciągu tego okresu rozstaliśmy się, ponieważ chciałam spróbować czegoś nowego gdyż był to mój pierwszy chłopak. Oczywiście bardzo tęskniłam, gdy nie bylismy razem, ale w tym czasie zrozumiałam, że naprawdę go kocham i chcę być z nim. i mój chłopak w okresie naszej rozłąki poznał jedną dziewczynę... ok tak to jest nieuniknone. Ale jakos tak wyszło, że wróciliśmy do siebie. Niestety on nadal utrzymuje z nią kontakt, twierdzi, że są tylko znajomymi. Ale ja miałam przyjemność pisać z nią na jednym z portali, ponieważ ciągle wchodziła na mój profil i nie była jakaś bardzo uprzejma dla mnie i w ciągu tej rozmowy zrozumiałam, że się nie odczepi. Już minął rok gdy sie oni nie widzieli a ona co jakiś czas pisze do niego. Treaz, gdy mój chłopak zarejestrował się na jednym z portalim, ona od razu go zazprosiła. Oczywiście moja zazdrość nie jest bezpodstawna, ponieważ juz raz mnie oszukał, okłamał... Jednego wieczoru obiecał, że nie będzie mieć z nia kontaktu, a zaczął pisać z taką inną"modeleczką" i gdy się dowiedziałam jakie rzeczy tam pisał, to aż nie mogłam uwierzyc, że on jest do tego zdolny. Ale wracając to tej pierwszej to ona cały czas do niego dzwoniła, opowiedała swoje przygody "codziennie' a jemu oczywiście to nie przeszkadzało. I powiedziałam, że jeżeli chcę to niech do niej idzie, ja nie mam siły. I wybrał mnie, ale ona jest nadal w naszym życieu. Mój chłopak z jakiś miesiąc temu mial urodziny i ona takie życzenia mu wysłała, że aż się zdziwiłam. a znali się tylko z 5 miesięcy a on nei potrafi zakończyć tej znajomości mimo, że jestem bardzo o nią zazdrosna. BARDZO proszę doradzcie mi najbardziej bilo to, że nie potrafi zakończyć tej znajomości a ja nie potrafię już ufać mu tak jak kiedyś.... przecież gdyby mu na niej nie zależoało, to by potrafił zakończyć ten związek... on zawsze musi się zabezpieczyć sowimi wilebicielkami;/

Co do pogrubionego zdania - porazka.
Moze teraz facet chce sprobowac czegos nowego? Powinnas to zrozumiec, skoro sama juz mialas taka akcje. Poza tym sama napisalas, ze 'on sie zabezpiecza swoimi wielbicielkami' moze sie boi, ze znowu zachce ci sie probowac nowosci.

[aniaaaaab]

tak... Wiem mam co chciałam.... to był mój błąd i jestem w pełni tego świadoma... Ale co ? oko za oko, ząb za ząb? w końcu zdecydował się ze mną być, wrócił do mnie, wybaczył mi to, że od niego odeszłam... I teraz on powinien mnie ranić?;/ to co to za związk

[jagaaaaa]

napisałaś to samo w innym wątku (Zazdrośnice V..).. tam masz moją odpowiedz

[kropcia007]

Chyba nie masz zbyt wiele lat moze 17? Dziewczyno wyluzuj trochę skoro się nie widują tylko piszą czasem to nic złego przestań go na siłę kontrolować, wiem że to ciężkie wyzbyć się zazdrości ale postaraj się choc trochę ją ukryć. Porozmawiaj z nim poważnie o tym co czujesz ...

[aniaaaaab]

Napisane przez aniaaaaab

tak... Wiem mam co chciałam.... to był mój błąd i jestem w pełni tego świadoma... Ale co ? oko za oko, ząb za ząb? w końcu zdecydował się ze mną być, wrócił do mnie, wybaczył mi to, że od niego odeszłam... I teraz on powinien mnie ranić?;/ to co to za związk

Kurcze wiem, że to wygląda jakbym to ja była wszystkiemu winna... Ja już popełniłam jeden ogromny błąd w życiu, że odeszłam i bardzo tego żaluję... Niestey nie cofnę czasu ale chyba nie na zlość się teraz tak dzieje w moim związku... prawda?

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez aniaaaaab

Kurcze wiem, że to wygląda jakbym to ja była wszystkiemu winna... Ja już popełniłam jeden ogromny błąd w życiu, że odeszłam i bardzo tego żaluję... Niestey nie cofnę czasu ale chyba nie na zlość się teraz tak dzieje w moim związku... prawda?

Heh mam 21 lat... to wszystko jest takie ciężkie... może rzeczywiście przesadzam to może dlatego, że ta dziewczyna jest strasznie pewna siebie i udowodniła mi to sposobem pisania ze mną... Ja neistety taka nie jestem

[jagaaaaa]

olej ją i miej więcej zaufania do Tż

[Gwiazdeczka1978]

Co tzn nie moze skonczyc tej znajomosci? Moze ale nie chce. Moze boi sie, ze znowu zechcesz odejsc, wiec zabezpiecza tyły.

[aniaaaaab]

jakoś tak od razu lepiej... Obiektywna opinia dzięki

[shamrok]

Dzieki temu ze go zostawilam przekonalas sie jaki on an prawde jest, z twojego postu wynika ze jestes jeszcze bardzo mloda. moja rada - rozstancie sie. To nie jest prawdziwy zwiazek kiedy partner flirtuje z kim sie tylko da i nie widzi ze cie rani. ten zwiazek nie ma przyszlosci, bo on jeszcze do niego nie dojrzal .

[aniaaaaab]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Co tzn nie moze skonczyc tej znajomosci? Moze ale nie chce. Moze boi sie, ze znowu zechcesz odejsc, wiec zabezpiecza tyły.

Hmm a myślisz, że to ma jakiś sens? i własnie to boli.... przed rozstaniem ze mną tez tak było.... i to nie jest tak, że on dopier teraz zaczął się zabezpieczać;/

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez aniaaaaab

Hmm a myślisz, że to ma jakiś sens? i własnie to boli.... przed rozstaniem ze mną tez tak było.... i to nie jest tak, że on dopier teraz zaczął się zabezpieczać;/

pamiętam jak już od dawan miał profil na jednym z portali, a gdy ona go zaprosiła, to od razu zaczął czynnie tam uczestniczyć... Jeszcze najbardziej boli, że obiecał, że nie będzie mieć z nią żadnego kontaktu... a tłumaczy się, że chce bym mu ufała i wierzyła, że mnie kocha... z jednej strony też nie chcę mieć chorego związku, by wszytskiego sobie zabraniać... wszystko jest ok, cała reszta, inni znajomi... tylko ona.... ja po prostu nie chcę mieć jej w moim życiu.. czy to wiele?

[Smerfetkaa]

Napisane przez aniaaaaab

Witam! Mam poważny problem jestem z facetem już 4 lata ale niestey w ciągu tego okresu rozstaliśmy się, ponieważ chciałam spróbować czegoś nowego gdyż był to mój pierwszy chłopak. Oczywiście bardzo tęskniłam, gdy nie bylismy razem, ale w tym czasie zrozumiałam, że naprawdę go kocham i chcę być z nim. i mój chłopak w okresie naszej rozłąki poznał jedną dziewczynę... ok tak to jest nieuniknone. Ale jakos tak wyszło, że wróciliśmy do siebie. Niestety on nadal utrzymuje z nią kontakt, twierdzi, że są tylko znajomymi. Ale ja miałam przyjemność pisać z nią na jednym z portali, ponieważ ciągle wchodziła na mój profil i nie była jakaś bardzo uprzejma dla mnie i w ciągu tej rozmowy zrozumiałam, że się nie odczepi. Już minął rok gdy sie oni nie widzieli a ona co jakiś czas pisze do niego. Treaz, gdy mój chłopak zarejestrował się na jednym z portalim, ona od razu go zazprosiła. Oczywiście moja zazdrość nie jest bezpodstawna, ponieważ juz raz mnie oszukał, okłamał... Jednego wieczoru obiecał, że nie będzie mieć z nia kontaktu, a zaczął pisać z taką inną"modeleczką" i gdy się dowiedziałam jakie rzeczy tam pisał, to aż nie mogłam uwierzyc, że on jest do tego zdolny. Ale wracając to tej pierwszej to ona cały czas do niego dzwoniła, opowiedała swoje przygody "codziennie' a jemu oczywiście to nie przeszkadzało. I powiedziałam, że jeżeli chcę to niech do niej idzie, ja nie mam siły. I wybrał mnie, ale ona jest nadal w naszym życieu. Mój chłopak z jakiś miesiąc temu mial urodziny i ona takie życzenia mu wysłała, że aż się zdziwiłam. a znali się tylko z 5 miesięcy a on nei potrafi zakończyć tej znajomości mimo, że jestem bardzo o nią zazdrosna. BARDZO proszę doradzcie mi najbardziej bilo to, że nie potrafi zakończyć tej znajomości a ja nie potrafię już ufać mu tak jak kiedyś.... przecież gdyby mu na niej nie zależoało, to by potrafił zakończyć ten związek... on zawsze musi się zabezpieczyć sowimi wilebicielkami;/

skoro jest do tego zdolny, to skad wiesz że się to nie powtórzy??
więc po co nadal z nim jesteś skoro mu nie ufasz??
eh, nie chce sie wymądrzać bo sama też nie postępowałam w zwiazku tak jak powinnam (tzn powinnam daaawno kompnąć Ex w d***)
jeśli on dla Was nie potrafi z nią zerwać kontaktu, mimo że Ciebie to dręczy, to nie ma to raczej sensu. Zwłaszcza, że ona nie traktuje go raczej jak zwykłego kumpla

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez kropcia007

Chyba nie masz zbyt wiele lat moze 17? Dziewczyno wyluzuj trochę skoro się nie widują tylko piszą czasem to nic złego przestań go na siłę kontrolować, wiem że to ciężkie wyzbyć się zazdrości ale postaraj się choc trochę ją ukryć. Porozmawiaj z nim poważnie o tym co czujesz ...

a ja się nie zgadzam, bo ja też bym była zazdrosna, a może nawet nie tyle zazdrosna co trochę zawiedziona, że TŻ wie, że ja chcę żeby on zakończył z nią znajomość, a dla niego znajomość jest ważniejsza od tego czego ja chcę. Więc ja bym szczerze, bez ogródek porozmawiała z TŻ, powiedziała co Cię boli, co męczy, i postawiła sprawę jasno

[zupa_grochowa]

Znaczy, że żadnych koleżanek mieć nie może czy tylko tych??
I w ogóle trochę nie w porządku, że wybierasz mu koleżanki autorko.

[kurakowa]

Napisane przez zupa_grochowa

Znaczy, że żadnych koleżanek mieć nie może czy tylko tych??
I w ogóle trochę nie w porządku, że wybierasz mu koleżanki autorko.

wg mnie nie jest to wybieranie koleżanek przez dziewczynę, tylko zauważenie, że jeśli ktoś natrętnie próbuje rozbić związek z jakiś tam przyczyn różnorakich, to przyjaźń/koleżeństwo z taką osobą niewarte jest zachodu.

[bbabol]

Eh, skąd ja to znam....
Jedyne co mogę powiedzieć to tyle, że jak On się sam nie upilnuje, to Ty go tez nie upilnujesz.

[Claire Fisher]

Napisane przez leukocyt

Co do pogrubionego zdania - porazka.
Moze teraz facet chce sprobowac czegos nowego? Powinnas to zrozumiec, skoro sama juz mialas taka akcje. Poza tym sama napisalas, ze 'on sie zabezpiecza swoimi wielbicielkami' moze sie boi, ze znowu zachce ci sie probowac nowosci.

Przecież ona nie zdradzała go tylko rozstała się z nim otwarcie mówiąc, że chce spróbować czegoś nowego. Jej facet później sam zgodził się na powrót, więc nie rozumiem z jakiej racji ma się teraz odgrywać? Przecież mógł nie zaczynać związku od nowa tylko lecieć do wielbicielek, prawda?
Tak czy siak, nie wyobrażam sobie takiego związku

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez kurakowa

ale tu raczej nie chodzi o wybieranie koleżanek. mój TŻ też mial mniej więcej taką koleżankę, jak opisuje autorka wątku. wszystko byloby dobrze, dopóki ta dziewczyna nie zaczęla do mnie wydzwaniać (analogicznie do tego co pisala autorka) i mówić, że mój TŻ mnie z nią zdradza, że się z nią calowal, etc., no różne rzeczy wymyślala. w każdym razie ja wiedzialam, że to nieprawda (nie od TŻa, z różnych innych źródel) no ale mój M. widząc co ona robi, sam z siebie powiedzial jej, że nie życzy sobie, aby odzywala się zarówno do niego jak i do mnie. Co więcej zerwal również kontatky z jej chlopakiem, który byl jego dobrym kumplem. tak więc wg mnie nie jest to wybieranie koleżanek przez dziewczynę, tylko zauważenie, że jeśli ktoś natrętnie próbuje rozbić związek z jakiś tam przyczyn różnorakich, to przyjaźń/koleżeństwo z taką osobą niewarte jest zachodu.

Czasami jak czytam o takich koleżankach niektórych facetów to oczom nie wierzę, niektórzy na prawdę nie umieją dobierać sobie znajomych?
Chłopak mojej koleżanki miał podobny problem z pewną dziewczyną, wydzwaniała, wypisywała maile do tej mojej koleżanki, że on ją zdradza itp.itd.,a ja się zastanawiałam jakim cudem taki pustak najpierw znalazł się w gronie jego znajomych? Najlepsze jest to, że faceci czasami nie potrafią się zachować jak przystało i powiedzieć stanowczo, żeby takie osobniki się odczepiły

[martaczarna]

przyjażń między kobieta a mężczyzną nie istnieje ja zakochałam się w moim najlepszym przyjacielu oszukiwałam mojego chłopaka przez rok w końcu postanowiłam się z nim rozstać i uwierz mi on cię zostawi chyba że ty zrobisz to predzej..:/

[mpt]

Jeśli do siebie wróciliście, to facet nie powinien się na Tobie odgrywać. Jeśli utrzymuje z nią kontakt, żeby sprawić Ci przykrość, to źle o nim świadczy. Z drugiej strony - jeśli utrzymuje z nią kontakt, bo nie potrafi z niej zrezygnować, to też niefajnie. Są dwie opcje - rozmowa albo rozstanie. Pogadaj z nim, bez histerii, żalu itp., powiedz wprost, ile dla Ciebie znaczy i jak bardzo boisz się, że ta panna Ci go odbierze. A jeśli to nie pomoże, to chyba koniec. Tak myślę, ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Wiem tylko, że czasem nie warto ciągnąć związku na siłę, bo to boli bardziej, niż zerwanie, które bywa nieuchronne.

[Cassi]

Napisane przez zupa_grochowa

Znaczy, że żadnych koleżanek mieć nie może czy tylko tych??
I w ogóle trochę nie w porządku, że wybierasz mu koleżanki autorko.

wiesz, sądząc po tym, co napisała autorka, to nie jest jakaś tam koleżanka na "cześć, pa".

Mój Tż dostawał kiedyś wiadomości od takiej jednej purchawy - koleżanki jeszcze z liceum, że ona nie może go zapomnieć, że chce z nim iść do łóżka, że śni o nim itp. życzenia na wszystkie święta z tysiącami buziaczków. Mój tż widząc, co się dzieje - przestał się z nią w ogóle kontaktować, ale ona męczyła go jeszcze pół roku - teraz jest spokój

Pogadaj ze swoim chłopakiem, powiedz mu wprost, co czujesz i poproś go po raz ostatni, żeby skończył tę znajomość, jeżeli tego nie zrobi, to ja nie widzę innego wyjścia, jak rozstanie