Problem z rozciągnięciem ?

[Nancy_Franciss]

Mam problem Otóż od roku rozciągam się żeby móc zrobić szpagat . Miesiąc temu zrobiłam porządny i długi trening ,bardzo starannie ćwiczyłam itd. i nie mogłam uwierzyć własnym oczom -zrobiłam pełny szpagat w prostej lini ! (szpagat damski) nie robiłam go na siłę ,tylko od razu tak przyszło no i wszystko ok,ale na drugi dzień miałam starszane zakwasy które były przez ok. 3tyg. nie mogłam się nawet zgiąć,więc nie robiłam żadnych ćwiczeń ,bo jeszcze jakaś kontuzja czy coś... Jak zakwasy minęły ,zaczęłam ćwiczyć robiłam porządne treningi... i nie mogę zrobić szpagatu jak wtedy ;/ Naprawdę porządnie się rozciągam ,ale do szpagatu brakuje mi około 10cm A wtedy zrobiłam cały do końca ... Nie rozumiem już tego wszystkiego tyle starań na nic Może ktoś mi powiiedzieć czy to normalne i czemu tak jest? Trochę się rozpisałam, ale chciałam przybliżyć sytuację :P Pozdrawiam;*

[EwelkaaS]

Tak bywa, gdy przestaje się ćwiczyć. Mięśnie zastygają (nie wiem czy fachowo tak się to nazywa) dlatego ważne jest, aby często się roziągać, najlepiej codziennie (;

[Nancy_Franciss]

No ale jak ścięgno mnie mocno bolało aż kuło jak się zginałam to myślałam że jak będę cwiczyć to jeszcze jakaś kontuzja będzie.

[MatekBJJ]

Trzeba było zmniejszyć intensywność treningu, a nie zaprzestać teraz musisz byc cierpliwa i powoli do celu małymi kroczkami, abys wróciła do stanu przed przerwą.Na pewno Ci się uda powodzenia.

[izmonek]

moim zdaniem sobie nederwałąś wtedy scięgno bądx mięsień dlatego ci się udało zrobić szpagat
wbrew pozorom do tego trzeba ćwiczyć dużo

[SandraBullock]

Napisane przez izmonek

moim zdaniem sobie nederwałąś wtedy scięgno bądx mięsień dlatego ci się udało zrobić szpagat
wbrew pozorom do tego trzeba ćwiczyć dużo

Zgadzam się,że coś ze ścięgnem się stało tej wizażance.Podobną sytuację miała moja koleżanka.Naderwała sobie ścięgno(ale nie zrobiła całego szpagatu) i potem z trudem chodziła.Wydaje mi się,że po uszkodzeniu ścięgna nie wolno ćwiczyć.W ogóle to trudna sprawa z tym ścięgnem-słyszałam kiedyś od instruktorki,że ktoś po naderwaniu ścięgna w ogóle miał problemy z chodzeniem.Przy takim bólu to każdy ruch jest utrudniony.

Polecam Ci Nancy dobrze przygotować się zanim znowu zrobisz szpagat.Lepiej poćwiczyć kilka tyg. dłużej,a mieć pewność,że krzywda się nam nie stanie.
Do szpagatu trzeba się dość długo przygotowywać-wszystko zależy od Twoich predyspozycji-jednym szpagat przychodzi łatwo a drudzy muszą się nieźle napocić,żeby go zrobić.
Trochę cierpliwości i będzie dobrze !!!

[Hei_di]

Moim zdaniem jedyne Co Ci pozostaje to codziennie się rozciągać...I czekać na efekty.

[izmonek]

dokładnie
niestety nieprawdiłowe albo zbyt szybkie rozciaganie może tylko zaszkodzić a osiągnięcie celu może być chwilowe bądź jednorazowe

[Nancy_Franciss]

Może faktycznie sobie naderwałam to ścięgno ,ale jak wtedy się rozciągałam to wcale nie przesadzałam normalne ćwiczenia jak zawsze i tak odrazu to przyszło że siedziałam w szpagacie normalnie nic nie czułam nawet .
A wczoraj chciałam sie znów rozciągać ,ale w prawej nodze w wewnętrznej stronie uda to ścięgno mnie boli jak wykonuje na tą nogę ćwiczenia

[SandraBullock]

Napisane przez Nancy_Franciss

Może faktycznie sobie naderwałam to ścięgno ,ale jak wtedy się rozciągałam to wcale nie przesadzałam normalne ćwiczenia jak zawsze i tak odrazu to przyszło że siedziałam w szpagacie normalnie nic nie czułam nawet .
A wczoraj chciałam sie znów rozciągać ,ale w prawej nodze w wewnętrznej stronie uda to ścięgno mnie boli jak wykonuje na tą nogę ćwiczenia

W takim razie nie wykonuj na tę nogę żadnych rozciągających ćwiczeń.Nie wiem,czy w ogóle dobrze robisz,ćwicząc,ale nie jestem w stanie Ci na ten temat nic powiedzieć,bo nie mam z nikim do czynienia(z żadnym autorytetem w tych dziedzinach)

[gosiadance]

Wydaje mi się ze za szybko zrobiłaś pierwszy szpagat , trzeba było stopniowo teraz to tylko kwestia czasu i tego jak będziesz się rozciągać . Proponuje pulsowanie na lewą i prawą nogę. Oraz dociąganie tułowia do obu nóg + wymachy . Usiąść w szpagacie i podociągać się . a jezeli bolą Cię ściegna (bo tym pierwszym szpagacie) to proponuje kupic masc Bengay jest maścią rozgrzewającą i mysle ze pomaga Miłego rozciągania !

[EwelkaaS]

Napisane przez Nancy_Franciss

No ale jak ścięgno mnie mocno bolało aż kuło jak się zginałam to myślałam że jak będę cwiczyć to jeszcze jakaś kontuzja będzie.

Tak, dlatego przestałaś ćwiczyć i mięśnie zastygły. Małymi kroczkami, powolutku, a znów uda ci się go zrobić

[flybird]

zgadzam się z dziewczynami, nic hop siup, trzeba delikatnie ale regularnie. jak ćwiczyłam jogę swego czasu, to połowe ćwiczeń na początku robiłam "połowicznie", bo a tu nie mogłam tak przyciągnąć głowy a tu wyprostować całkowicie nóg itd a po pół roku codziennego ćwiczenia giętkość taką miałam, że już wszystko robiłam! a ćwiczyłam tylko 30 min dziennie, bo na więcej nie starczało mi czasu a na naciągnięcia ścięgna dobry jest ultrafastin w żelu a na takie bóle mięśniowe, zakwasowe ten w sprayu
powodzenia życzę. na pewno Ci się uda zrobić szpagacik tylko trzeba cierpliwości

[Nancy_Franciss]

Dzięki za porady . Dużo czasu już minęło ale dalej czuje w prawej nodze jedno ścięgno takie wrażenie jakby było za ciasne :P szkoda gadac teraz to brakuje mi 32 cm ;// ech