|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 34
|
![]() Bulimia
samoczynnie sie w to wkrecilam, z poczatku wygladalo niewinnie. -tylko ten ejden raz, od jutra dieta...
czesto sie zdarza, ze ejstem sama w domu... np jutro. juz nie moge sie doczekac, kiedy bede mogla isc do sklepu kupic drozdzowki jogurty czekolade caly szmelc, ktorym zatruwam sobie organizm. wroce zjem, popije duza iloscia wody/coli. lazienka, wlaczona woda, i puffff... bol gardla niesmak w ustach i mysl, co by zjesc na obiad... tak nie bylo. zawsze mialam slabosc do slodyczy. bylam na aielu dietach is adze, ze to wlasnie przez zle podejscie do tematu "odchudzania", ktorego szczerze nienawidze wpedzilo mnie w bulimie. tak, bo wymioty 3/4 razy dziennie to juz nie igraszki... zdarza sie, ze owszem. nie zwracam bo- nie mam czasu, caly czas ktos przewija sie w domu( chociaz to juz mniejszy problem, wymiotuje bezglosnie, zal mi siebie...) ale za to juz wieczorem mysle, co by tu zjesc... panicznie boje sie przytycia. cialo traktuje jak narzedzie, czesto pozuje do zdjec. teraz mam problem ze soba... chcialabym zeby moje mysli nie krazyly tylko wokol jedzenia i zwracania, herbatek przeczyszczajacych i wyrzutow sumienia. tego, ze na brzuchu pojawil sie waleczek, mimo, ze czulam kwas.... nie potrafie sobie poradzic. dodatkowym faktem jest to, ze moja siostra(9 lat starsza) tez chorowala. bylam mala, wiec niewiele pamietam. najpierw anoreksja pozniej zacztki bulimii.. teraz tez nie ejst z nia najlepiej, ale panuje nad swoim zyciem. chcialabym komus to powiedziec, ale boje sie. boje sie, ze moj wizerunek osoby ambitnej i opanowanej runie w jednej sekundzie. cale zycie wypelniaja emocje doswiadczenia zabawa przyjaciele imprezy, do czasu. teraz sie odcielam. chce wrocic, chce z tym skonczyc, ale boje sie, ze przytyje. jak narazie ejst to jedyyne wyjscie.... posiada ktos podobne doswiadczenia? strasznie krempujaca sprawa, to fakt.
__________________
Niech nikt nikogo nie broni, nikogo nie karze...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Bromberg
Wiadomości: 67
|
Dot.: Bulimia
Z tego co przeczytałam myślę, że już nie panujesz nad tym. W tym momencie nie poradzisz sobie z tym sama. Moim zdaniem powinnaś powiedzieć o tym komuś bliskiemu, potrzebujesz wsparcia. Osoby z anoreksją i bulimią same nie wychodzą z tej choroby. Być może będziesz potrzebowała leczenia specjalnego ale zawsze powinna być przy Tobie osoba która zapanuje nad Tobą.
__________________
Sztuka to kłamstwo, które pozwala uświadomić sobie prawdę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Bulimia
kreuje sie na osobe niezrownowazona.. niestety moge traktowac tozachowanie jak swojego rodzaju obsesje, dlugi okres zcasu odmawialam sobie np. slodyczy, tostow. teraz potrafie pochlonac pol bochenka chleba nie zwracajac na nic uwagi... no moze jedynie, coby toaleta zostala czyysta...
jakis czas temu, gdy napady nie byly tak czeste jak teraz chcialam isc do lekarza. niestety moje uprzedzenia wziely gore. kilkarotnie zostalam zignorowana, ludzie albo udaja, ze nie widza problemu, albo sa az tak niedorzecznie niespostrzegawczy... z drugiej stronu PEDIATRA? mam 19 lat i wciaz chodze do lekarza dla przedszkolakow ![]() zmeczona jestem ta szarpanina, nieregularnoscia impulsywnoscia i tym, ze sama nie wiem czy chce to rozwiazac.
__________________
Niech nikt nikogo nie broni, nikogo nie karze...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Bulimia
Cytat:
trzymaj się!
__________________
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie." - Paulo Coelho |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 172
|
Dot.: Bulimia
Ja choruję na anoreksję-bulimiczną, moja siostra miała parę lat temu bulimię - poradziła sobie z tym sama, nie wiem do końca jak, ale mogę powiedzieć, że jest zdrowa - takie przynajmniej mam odczucie, i z tego, co kiedyś mi mówiła, też mogę to wywnioskować. Z tego co mi się wydaję, wyleczyła ją miłość.
Ale nie o mnie (i o siostrze) mowa. SAMA Z TEGO NIE WYJDZIESZ. Owszem, zdarzają się takie przypadki. Ale wtedy choroba albo nie jest zbytnio zaawansowana, albo po jakimś czasie wraca, albo ciągle się o niej myśli etc. Najlepiej będzie, gdy skorzystasz z pomocy psychologa/psychoterapeuty. Jesteś pełnoletnia, więc nikt z rodziny/bliskich/znajomych nie musi o tym wiedzieć. Na pewno kogoś takiego znajdziesz(!) - niektórzy życzą sobie pieniędzy, inni nie - zależy. Nie ma na co czekać. O swoim problemie/ach możesz porozmawiać też z siostrą; chorowała na ED, więc na pewno łatwiej będzie Ci porozmawiać z nią niż np. z mamą. Jakby co, to możesz pisać na pw-zawsze mogę popisać ![]()
__________________
NIE MA MNIE TU!
Edytowane przez znikajac Czas edycji: 2010-05-21 o 21:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1
|
![]()
ja miałam zaczątki tej choroby, jednakże paradoksalnie uwolniła mnie od niej inna.. kiedy jednak okazało się, że tak naprawdę diagnozę można uznać za pomyłkę wszytsko wróciło. Tzn wrócilo po tym jak rozstałam sie z moim chłopakiem. Ten kompleks grubości: "jeśli będę gruba będę zerem, nikt mnie nie zechce". Wróciliśmy do siebie po miesiącu, ale problem pozostał. Codzien licze kalorie, każdego dnia mam wyrzuty sumienia jeśli zjem coś wysokokalorycznego. Na razie moja waga jest w normie 57.6 kg przy wzroście 170 cm, ale obawiam sie że niedługo przstane to kontrolować. Muszę coś z tym zrobić, szkoda życia. Wam też to radzę.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Bulimia
itam
![]() zwracam się do Was z wielka prośbą . jestem na studiach pedagogicznych i pisze pracę na temat: bulimii, anoreksji ... przeczytałam wiele książek na ten temat ale jestem wciąż 'głodna' wiedzy. bardzo ciekawi mnie temat, zwłaszcza bulimii. czy mogłabym zadać Wam kilka pytań ? jeśli jesteście skłonne mi pomódz proszę o kontakt : gg. 1677270 email : agatt96@gmail.com albo wiadomość na wizazu. z góry bardzo dziękuję ;* |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
|
Dot.: Bulimia
Czy interesuje Cię coś na temat jedzenia kompulsywnego?
__________________
"odszedł. a ja również dobrze mogłam powiedzieć, że umieram." /your blue eyes\ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
|
Dot.: Bulimia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
|
Dot.: Bulimia
W takim z zakresu jedzenia kompulsywnego mogę pomoc.
__________________
"odszedł. a ja również dobrze mogłam powiedzieć, że umieram." /your blue eyes\ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Bulimia
witam, nie wiem czy to jest normalny objaw, w kazdym razie napewno duzo zdrowszy od powodowania wymiotow... po jakiejs wiekszej kalorycznej masakrze ide biegac. biegam tak kolo godziny, az nie padne... dopinguje mnie moje dopicie w szybach sklepow, pewnosc, ze jutro bede mogla znow zjesc znow zwrocic i znow sie zameczac... najgorsze sa wieczory. nie mam ochoty na alkohol, siedze w domu, ogladam filmy czytam ksiazki, nudze sie. jem. kiedys tak nie bylo...
__________________
Niech nikt nikogo nie broni, nikogo nie karze...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Bulimia
Cytat:
Kolejny objaw.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Bulimia
to zaczyna się robić poważne. bo często zaczyna się od takich małych rzeczy. najważniejsze, żeby twoje życie nie kręciło się wśród słodyczy. niegaj sobie ale dla zdrowia a nie słodyczy.
a co do tych kalorycznych rzeczy ... nie traktuj je jak coś wspaniałego , ukojenie wszystkich nerwów i najwyższa nagroda. to jedzenie i mszisz to sobie uświadomić. rada : pogadaj tym z rodzicami, przyjaciółką, kimkolwiek kogo darzysz zaufaniem. . . ---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ---------- *biegaj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
|
Dot.: Bulimia
Dlaczego po wymiotowaniu(bulimicznym) na drugi dzień jestem opuchnięta na twarzy i wogóle cała czuję się taka ociężała i opuchnięta..... nawet waga jest wyższa- odziwo nie wiadomo skąd skoro wszystko co zjadłam zostało zwrócone??
![]() czy to jest spowodowane zatrzymaniem wody?? Bo na następny dzień waga do normy wraca...
__________________
![]() ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514519 NIEAKTUALNA WYMIANA: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514085 Proszę odpisuj u mnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bulimia
Cytat:
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 204
|
Dot.: Bulimia
Cytat:
znalazłam coś takiego: "Etiologia powiększenia przyusznic nie została do końca wyjaśniona. Mówi się o przeroście wy− nikającym z jednej strony – z powtarzających się napadów żarłoczności, w czasie których dochodzi do pobudzenia gruczołów, z drugiej zaś – z usta− wicznych wymiotów, podczas których kwasy żo− łądkowe działają drażniąco na przewody ślinowe i ich wyściółkę. Cholinergiczne pobudzenie gru− czołów podczas wymiotów i autonomiczna stymu− lacja gruczołów przez uczynnienie kubków sma− kowych to dwa mechanizmy wyjaśniające po− większenie gruczołów ślinowych [cyt. za 14]. Większość autorów wiąże powiększenie ślinianek przyusznych z regularnymi wymiotami, a potwier− dzeniem tej opinii ma być to, że u osób stosują− cych inne niż wymioty metody przeczyszczania nie stwierdzono powiększenia ślinianek."
__________________
farewell to the fairground...
i'm disgusting ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Bulimia
witam! poza spuchnieta twarza problem stanowia spalone kubeczki smakowe, conajmniej jak po wielkim przepiciu trunkiem na bazie spirytusu ;o poza tym, moja mama chyba zaczyna cos podejrzewac. przez to, ze duzo cwicze i czesto wymiotuje baaardzo duzo pije. czasami sa to 2 butelki 1,5 litra mineralnej plus herbaty kawa i nierzadko cola...
dzisiaj bede czysta, wczoraj wieczorem tak zadecydowalam, dzisiaj jutro i ile tylko dam rady. zblizaja sie wakacje, ostatnia matura jutro. chcialabym je spedzic na robieniu tego co kocham, przy okazji schudnac w normalnym tempie ![]() sama siebie sie brzydze, gdy po przejedzeniu nie moge dojsc do toalety, bo moj zoladek wydaje sie, ze eksploduje i bedzie po problemie.... chce skonczyc, z drugiej strony nie wiem jak pogodzic moje parcie an slodycze. poprosilam mame, coby mi chrom zakupila i magnez(okropne skurcze w nocy) zobaczymy czy sie uda
__________________
Niech nikt nikogo nie broni, nikogo nie karze...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Bulimia
nie powinnaś brzydzić się siebie to jaka jesteś nie jest złe. to jest choroba to nie TY !
to dobrze jeśli chcesz normalnie schudnąć . ale życzę ci żeby nie zabrakło Ci cierpliwości. 'normalne' chudnięcie nie jest tak szybkie jak głodówki, licz się z tym ![]() mam nadzieję, że uda Ci się trzymam kciuki ;p |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:00.