1200 kcal + ruch = 5-10 kg mniej !

[Licja20]

Witajcie
Uznalam,ze czas najwyzszy cos ze soba zrobic i zgubic zbedne kilogramy,ktore przyszly niewiadomo kiedy

Moim glownym problemem jest ciagla ochota na slodycze
walcze z nimi jak moge ale czasami ulegam pokusie...

Zapraszam do wspolnej walki osoby,ktore maja do zrzucenia od 5-10kg i chca stosowac diete 1200 kcal + ruch.
Bedziemy sie wspierac nawzajem i motywowac.

Dzis zjadlam:
Ś:bulka z jajkiem
II Ś: kefir z platkami
O :mieso z cebula i ogorkiem

na podwieczorek planuje wiejski z jakims dodatkiem a kolacja bedzie czysto bialkowa

KTo sie przylaczy ??

PS.-zapomnialam dodac ze waze 66 kg a moim celem jest 60... potem zobaczymy

[Sweetheart86]

To ja się dołączę Witam
Jak zwykle na zimę zaczynam tyć Niedużo, ale jednak to jest taki okres kiedy więcej chce się jeść i siłą rzeczy ma sie mniej ruchu... To niestety odbija sie na mojej figurze...
Mam 168cm wzrostu i ważę 58kg. Moim celem jest 55kg, a jeśli się da to więcej. Ogólnie wagę mam niby dobrą, ale niestety nie przekłada się to na mój wygląd. Moja największa zmora to uda, brzuch, biodra i że tak powiem tyłek.
Zamierzam jeść ostatni posiłek ok. 19, ogólnie lekko ograniczyć jedzenie, bo troche ostatnio przesadzam i zacząć ćwiczenia... przede wszystkim brzuszki.
To chyba tyle na początek
Pozdrawiam.

[Licja20]

Witaj
Ciesze sie,ze nie jestem sama w tej walce
Ja rowniez najbardziej chcialabym schudnac w biodrach,udach i boczkach.
Tam magazynuje mi sie najwiecej tluszczyku i czas w koncu cos ze soba zrobic.
Najlepsza jest dieta mż i niejedzenie po 19.
Malymi kroczkami az do celu ale sie uda!

[orzeszek01]

Napisane przez Licja20

Witaj
Ciesze sie,ze nie jestem sama w tej walce
Ja rowniez najbardziej chcialabym schudnac w biodrach,udach i boczkach.
Tam magazynuje mi sie najwiecej tluszczyku i czas w koncu cos ze soba zrobic.
Najlepsza jest dieta mż i niejedzenie po 19.
Malymi kroczkami az do celu ale sie uda!

jesli chodzisz spac o 20,21 to owszem kolacje jedz o 19,ale jesli siedzisz do pozna,zjedz ja pozniej

[Licja20]

Napisane przez orzeszek01

jesli chodzisz spac o 20,21 to owszem kolacje jedz o 19,ale jesli siedzisz do pozna,zjedz ja pozniej

chodze spać ok 22/23 i kolacje jem ok 19:30 ,mysle ze to odpowiednia pora. Na pewno nie wytrzymalabym jedzac do 18, nie zasnelabym z glodu a tu chyba wiekszosc odchudzajacych sie tak robi czego nie rozumiem

[Sweetheart86]

Ja chodzę spać mniej więcej o tej porze co Ty i myślę, że 19 jest ok, zwłaszcza, że ja wieczorem nie czuję się za bardzo głodna Kiedyś kolacji wcale nie jadłam.

Dzisiejszym dniem jestem trochę przerażona, bo wieczorem idę na imieniny do kolegi, a wiadomo z czym to się wiąże: jedzenie i alkohol, czyli kalorie. Mam nadzieję jednak, że uda mi się w miarę skromnie do tego wszystkiego podejść
A póki co, do tej pory na śniadanie zjadłam kanapkę z szynką i żółtym serem i teraz czekam na obiad, będzie gdzieś o 13.

Miłego dnia.

[ewcia392]

ja zaczynam diete od jutra. ograniczam słodycze i spożywam 4 posiłki dziennie. Przy wzorście 176 mam 61 kg, a moj cel to tak ok. 58.

[magda9195]

[/COLOR]

Napisane przez Sweetheart86

To ja się dołączę Witam
Jak zwykle na zimę zaczynam tyć Niedużo, ale jednak to jest taki okres kiedy więcej chce się jeść i siłą rzeczy ma sie mniej ruchu... To niestety odbija sie na mojej figurze...
Mam 168cm wzrostu i ważę 58kg. Moim celem jest 55kg, a jeśli się da to więcej. Ogólnie wagę mam niby dobrą, ale niestety nie przekłada się to na mój wygląd. Moja największa zmora to uda, brzuch, biodra i że tak powiem tyłek.
Zamierzam jeść ostatni posiłek ok. 19, ogólnie lekko ograniczyć jedzenie, bo troche ostatnio przesadzam i zacząć ćwiczenia... przede wszystkim brzuszki.
To chyba tyle na początek
Pozdrawiam.

To tak samo jak u mnie, mam tyle samo wzrostu i do niedawna też tyle ważyłam ale od pocz. października jestem na diecie i teraz schudłam do 54 kg )

[Licja20]

Napisane przez Sweetheart86

Ja chodzę spać mniej więcej o tej porze co Ty i myślę, że 19 jest ok, zwłaszcza, że ja wieczorem nie czuję się za bardzo głodna Kiedyś kolacji wcale nie jadłam.

Dzisiejszym dniem jestem trochę przerażona, bo wieczorem idę na imieniny do kolegi, a wiadomo z czym to się wiąże: jedzenie i alkohol, czyli kalorie. Mam nadzieję jednak, że uda mi się w miarę skromnie do tego wszystkiego podejść
A póki co, do tej pory na śniadanie zjadłam kanapkę z szynką i żółtym serem i teraz czekam na obiad, będzie gdzieś o 13.

Miłego dnia.

ja dzis bylam u znajomych i wypilam sporo wina nawet teraz troche je czuje pamietajcie-dieta to nie kara od czasu do czasu trzeba sobie pozwolic na przyjemnosci

[orzeszek01]

Napisane przez Licja20

chodze spać ok 22/23 i kolacje jem ok 19:30 ,mysle ze to odpowiednia pora. Na pewno nie wytrzymalabym jedzac do 18, nie zasnelabym z glodu a tu chyba wiekszosc odchudzajacych sie tak robi czego nie rozumiem

ja chodze spac podobnie jak Ty, 22.30 -23. , a kolacje jem o 20.30 i mysle ze to odpowiednia pora, bo kolacje jem bialkową+warzywo,a tez jestem na R
No niektorzy jedza do 18, a ten mit juz dawno zostal obalony.
W nocy nie dostarczamy posilkow co 3godziny, a Organizm na noc potrzebuje bialka,najlepiej serka wiejskiego,twarogu,bo w nim jest zawarta kazeina,ktora spowalnia katabolizm.
Mam nadzieje ze dobrze napisalam
1200 plus ruch, kurcze mnie sie wydaje ze 1200 to troche mało

PS.Licja z czego Ty sie kobito odchudzasz? Widziałam Twojego bloga(świetny,bede podpatrywac pomysly) a figure masz przeciez dobrą! jestes szczupla i proporcjonalna, nie widze u Ciebie zbednych kg,naprawde.

[Licja20]

Napisane przez orzeszek01

1200 plus ruch, kurcze mnie sie wydaje ze 1200 to troche mało

PS.Licja z czego Ty sie kobito odchudzasz? Widziałam Twojego bloga(świetny,bede podpatrywac pomysly) a figure masz przeciez dobrą! jestes szczupla i proporcjonalna, nie widze u Ciebie zbednych kg,naprawde.

biorac pod uwage to,ze mam spowolniony metabolizm to nie jest tak mało,bo mimo ćwiczeń waga i tak szybko nie spada a czasami to nawet idzie do góry

Uwierz mi,ze mam sie z czego odchudzac przytylam glownie w biodrach,udach i zrobil mi sie cellulit trzeba sie wziac do roboty bo i tak juz duzo czasu stracilam na gadanie. Teraz staram sie wiecej robic niz mowic

ps. ciesze sie,ze moj blog Ci sie podoba..wprawdzie dopiero zaczynam ale ciesze sie,ze w koncu go założyłam bo juz planowalam daaawno to zrobic

[Larissis]

Ja się dołączę Chciałabym schudnąć około 4, 5 kg. Jak narazie mi za bardzo nie idzie..... Metabolizm mam kiepski... zaczęłam już chudnąć ale teraz idzie w góre. Fakt, ze mam okres i myślę, że to z tego powodu Więc powodzenia!!

[layla_lbn]

I ja
Waże ok 64-65kg, chciałabym ok 58-60kg wazyc, mam 176cm
Z dietą to jem trochę ponad 1200kcal, przewaznie ok 1300kcal. Z ruchem to ciut gorzej-na razie jedyna forma aktywnosci jest chodzenie po sklepach

PS, autorko wątku, chyba jesteś moją immienniczką, ile masz wzrostu, jeśli mogę spytać?

A już się doczytałam na blogu

[darusienka]

ja również chciałabym się dołączyć... jestem to całkiem nowa... a mój cel to schudnąć z 62 kg na 52 czyli akurat 10 kg, przy wzroście 166 . Liczyłam sobie ostatnio BMI i myślałam że się załamie.. przestałam o siebie dbać przez jakiś moment i teraz są efekty. Mam bardzo ciężką przemianę materii i dużo za dużo tłuszczyku na biodrach... brzuchu... pupie... i udach. Chciałabym poznać sekrety dobrego odchudzanie od tych którym już się udało nieco schudnąć... jestem gotowa nawet na największe poświecenia dla pięknej figury... zaczynam od dziś działać a nie tylko gadać. Napiszcie mi proszę co mniej więcej jecie i jakie ćwiczenia robicie. Pozdrawiam Daria

[Licja20]

Napisane przez Larissis

Ja się dołączę Chciałabym schudnąć około 4, 5 kg. Jak narazie mi za bardzo nie idzie..... Metabolizm mam kiepski... zaczęłam już chudnąć ale teraz idzie w góre. Fakt, ze mam okres i myślę, że to z tego powodu Więc powodzenia!!

ja tez mam kiepski metabolizm i niewiem czy bede miala jakies super efekty nawet jak bede jadla tylko 1200kcal

Napisane przez layla_lbn

I ja
Waże ok 64-65kg, chciałabym ok 58-60kg wazyc, mam 176cm
Z dietą to jem trochę ponad 1200kcal, przewaznie ok 1300kcal. Z ruchem to ciut gorzej-na razie jedyna forma aktywnosci jest chodzenie po sklepach

PS, autorko wątku, chyba jesteś moją immienniczką, ile masz wzrostu, jeśli mogę spytać?

A już się doczytałam na blogu

No to mamy podobna wage i podobny cel.. mam nadzieje ze sie uda

Napisane przez darusienka

ja również chciałabym się dołączyć... jestem to całkiem nowa... a mój cel to schudnąć z 62 kg na 52 czyli akurat 10 kg, przy wzroście 166 . Liczyłam sobie ostatnio BMI i myślałam że się załamie.. przestałam o siebie dbać przez jakiś moment i teraz są efekty. Mam bardzo ciężką przemianę materii i dużo za dużo tłuszczyku na biodrach... brzuchu... pupie... i udach. Chciałabym poznać sekrety dobrego odchudzanie od tych którym już się udało nieco schudnąć... jestem gotowa nawet na największe poświecenia dla pięknej figury... zaczynam od dziś działać a nie tylko gadać. Napiszcie mi proszę co mniej więcej jecie i jakie ćwiczenia robicie. Pozdrawiam Daria

Ja rowniez mam sporo tluszczu na brzuchu,biodrach,udach i tylku..tylko dieta i cwiczeniami moge to zmienic ale tym razem sie nie poddam bo cholernie mi zalezy !

[layla_lbn]

U mnie tłuszcz się zebrał w dolnej częsci brzucha, tyłku i udach. Łydki mam nieproporcjonalnie mniejsze w porownaniu do ud i spore wciecie w talii

[magda9195]

ja nie lubię swoich ud, z brzuchem nie najgorzej ale chcę żeby był bardziej płaski

[anniaa]

licja uważasz , że masz spowolniony metabolizm no ok tylko kobieto dlaczego nic nie robisz w kierunku aby przyspieszyć. po prostu się usprawiedliwiasz bo nie chcesz jeść więcej , dla mnie śmieszne są takie wypowiedzi.

[ewcia392]

Napisane przez layla_lbn

U mnie tłuszcz się zebrał w dolnej częsci brzucha, tyłku i udach. Łydki mam nieproporcjonalnie mniejsze w porownaniu do ud i spore wciecie w talii

tak jak ja ... ale sadze, ze przez moją dziwaczną budowę tyłka i ud nie zmniejszę nawet ćwiczeniami. Ale oczywiście można spróbować

[Licja20]

Napisane przez anniaa

licja uważasz , że masz spowolniony metabolizm no ok tylko kobieto dlaczego nic nie robisz w kierunku aby przyspieszyć. po prostu się usprawiedliwiasz bo nie chcesz jeść więcej , dla mnie śmieszne są takie wypowiedzi.

a cóż to za dziwne zarzuty ? oczywiscie ze chcialabym jesc wiecej,tylko w moim przypadku jedzac wiecej jak 1500kcal tyje i to w szybkim tepmie. Moj metabolizm i tak sie troche poprawil bo kiedys to na 1000 tylam

[orzeszek01]

Napisane przez Licja20

a cóż to za dziwne zarzuty ? oczywiscie ze chcialabym jesc wiecej,tylko w moim przypadku jedzac wiecej jak 1500kcal tyje i to w szybkim tepmie. Moj metabolizm i tak sie troche poprawil bo kiedys to na 1000 tylam

Ani chodzilo o to,ze powinnas robic cos w kierunku zeby poprawic metabolizm a nie tylko mowic ze jest kiepski
Sa sposoby na przyspieszenie metabolizmu, moze sie to na poczatku rownac przytyciu paru kg, ale to bedzie chwilowe. Poza tym lepiej sie chyba dluzej pomeczyc i schudnac na stale niz jesc cale zycie 1200 a i tak nie byc z siebie zadowolonym.

[Licja20]

Napisane przez orzeszek01

Ani chodzilo o to,ze powinnas robic cos w kierunku zeby poprawic metabolizm a nie tylko mowic ze jest kiepski
Sa sposoby na przyspieszenie metabolizmu, moze sie to na poczatku rownac przytyciu paru kg, ale to bedzie chwilowe. Poza tym lepiej sie chyba dluzej pomeczyc i schudnac na stale niz jesc cale zycie 1200 a i tak nie byc z siebie zadowolonym.

Naprawde staram sie żeby podkrecic sobie metabolizm. Juz nie raz ,nie dwa chodziły mi po głowie pomysły na diety typu 800kcal ale nie chce znow sobie spowolnic przemiany materii do tego stopnia ze na 1200kcal bede tyc. Zapisalam sie na silownie i zrobilam to takze z mysla o poprawie metabolizmu. Tylko irytuje mnie fakt,ze mimo ograniczenia ilosci kcal i czestych cwiczen na silowni moja waga praktycznie sie nie zmienila. Juz niewiem jak sie odchudzac

[Larissis]

Napisane przez orzeszek01

Ani chodzilo o to,ze powinnas robic cos w kierunku zeby poprawic metabolizm a nie tylko mowic ze jest kiepski
Sa sposoby na przyspieszenie metabolizmu, moze sie to na poczatku rownac przytyciu paru kg, ale to bedzie chwilowe. Poza tym lepiej sie chyba dluzej pomeczyc i schudnac na stale niz jesc cale zycie 1200 a i tak nie byc z siebie zadowolonym.

Warto.... hm.. nie w moim przypadku. Ja rozkręcałam sobie metabolizm bo na 1000 trzymałam wagę. I przyttylam z jakieś 4 kg. A teraz nie mogę i tak schudnąć, więc nie jestem zadowolona. znów jem mało i nie chudnę, a mam 4 kg wiecej.....

[eMisss]

hej dziewczyny moge się do was przyłaczyc ?
w swojej diecie staram się nie przekraczać 1200kcal.. ale nie zawsze się udaję ..

[Licja20]

Napisane przez Larissis

Warto.... hm.. nie w moim przypadku. Ja rozkręcałam sobie metabolizm bo na 1000 trzymałam wagę. I przyttylam z jakieś 4 kg. A teraz nie mogę i tak schudnąć, więc nie jestem zadowolona. znów jem mało i nie chudnę, a mam 4 kg wiecej.....

na 1000 kcal utrzymywalas wage? matko boska,to swiadczy tylko o tym ze sie glodzilas. Nic dziwnego ze przytylas,bo to normalne,kazdy tyje po dietach typu 500kcal ! Zacznij jesc 5 posilkow dziennie co 2,5h a podkrecisz swoj metabolizm i zaczniesz chudnac- bez stresu.

Napisane przez eMisss

hej dziewczyny moge się do was przyłaczyc ?
w swojej diecie staram się nie przekraczać 1200kcal.. ale nie zawsze się udaję ..

pewnie,witamy
1200kcal to i tak malo,diety ponizej 1000kcal sa wyniszczajace wiec jak trzymasz ten limit to na pewno schudniesz.

[anniaa]

dziewczyny możecie powoli przyzwyczajać organizm typu co drugi dzień jecie więcej kcal , albo kilka dni normalnie kilka dni wyżej i po jakimś czasie wchodzicie na kaloryczność wyższą a, a w dni kiedy była wyższa od teraźniejszej jeszcze zwiększacie. dodajcie również ćwiczenia, skutki diety niskokalorycznej nie wychodzą od razu zobaczycie w późniejszym czasie i w tedy będziecie żałować tego co ze swoim organizmem zrobiłyście.

btw. druga sprawa to schudnąć z mięśni jest łatwo , a z tłuszczu trudno i większość waszych diet opiera się na spalaniu mięśni. a to właśnie m.in mięśnie przyspieszają metabolizm.

[Marzeniatko]

Napisane przez Licja20

Dzis zjadlam:
Ś:bulka z jajkiem
II Ś: kefir z platkami
O :mieso z cebula i ogorkiem

na podwieczorek planuje wiejski z jakims dodatkiem a kolacja bedzie czysto bialkowa

Brak nnkt. Staraj się też, aby w Twoim posiłku znajdowały się warzywa, bo jest ich stanowczo za mało.

[Licja20]

Napisane przez anniaa

dziewczyny możecie powoli przyzwyczajać organizm typu co drugi dzień jecie więcej kcal , albo kilka dni normalnie kilka dni wyżej i po jakimś czasie wchodzicie na kaloryczność wyższą a, a w dni kiedy była wyższa od teraźniejszej jeszcze zwiększacie. dodajcie również ćwiczenia, skutki diety niskokalorycznej nie wychodzą od razu zobaczycie w późniejszym czasie i w tedy będziecie żałować tego co ze swoim organizmem zrobiłyście.

btw. druga sprawa to schudnąć z mięśni jest łatwo , a z tłuszczu trudno i większość waszych diet opiera się na spalaniu mięśni. a to właśnie m.in mięśnie przyspieszają metabolizm.

m.in. dlatego zapisalam sie na silownie-jem troche wiecej ale rowniez wyrabiam sobie miesnie.

Napisane przez Marzeniatko

Brak nnkt. Staraj się też, aby w Twoim posiłku znajdowały się warzywa, bo jest ich stanowczo za mało.

Pracuje nad tym. nnkt jem w postaci orzechow- ok 10 sztuk i jeszcze dolewam troche oleju/oliwy do salatek.

[Larissis]

[QUOTE=Licja20;15313744]na 1000 kcal utrzymywalas wage? matko boska,to swiadczy tylko o tym ze sie glodzilas. Nic dziwnego ze przytylas,bo to normalne,kazdy tyje po dietach typu 500kcal ! Zacznij jesc 5 posilkow dziennie co 2,5h a podkrecisz swoj metabolizm i zaczniesz chudnac- bez stresu.


To było tak, że ja sobie rozkręciłam juz potem metabolizm i jadłam normalnie. Ale teraz za cholerę nie mogę schudnać i tak.... :/ teraz tyje na nowo...

[Licja20]

Napisane przez Larissis

To było tak, że ja sobie rozkręciłam juz potem metabolizm i jadłam normalnie. Ale teraz za cholerę nie mogę schudnać i tak.... :/ teraz tyje na nowo...

Napisz jak wyglada Twoj przykladowy jadlospis-co jadlas gdy sie nie odchudzalas a co jesz na diecie.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Ja na dzien dzisiejszy planuje jesc mniej wiecej tak:

Ś: bulka razowa + 2 jajka na twardo+ pomidor,ogorek,szczypior

II Ś: szklanka kefiru/maślanki , garsc bran flakesow i zdrowego blonnika,pol startego jablka

O: chude mieso,surowka - porcja zeby sie dobrze najesc

P: serek wiejski lajt z posiekanymi migdalami i aromatem

K: jajka na twardo/ew.ryba w galarecie/chude mieso + warzywa czyli same bialka

Picie: 1 kawa rano z mlekiem 2%, czerwona herbata-wieczorem ok 2 duze kubki,w ciagu dnia ok 2,5l wody


mysle ze jest to rozsadna dieta na ktorej schudne powoli,bez glodu i na trwale.