Cel 17-20 kg do Wakacji 2010- Ktoś ze mna?

[Sumomo]

No cóż... trzeba by wsiąść się w końcu w troki nie?
Poprzedzając wasze pytania o wagę i wzrost to podam od razu :

164-165 cm - 70 kg-17 lat

Do zrzucenia wagi skłania mnie to ,że czuję się bardzo źle z moją wagą oraz ślub 10 lipca 2010 mojej ciotki
Tak sobie postanowiłam ,że będę piękna w tym dniu i wreszcie będę zadowolona z tego ,że coś dobrego dla siebie zrobiłam .
Może niekoniecznie chcę ważyć 50-53 , być może zadowolę się 55kg ale to się zobaczy .
Kiedy wyzdrowieję (na razie jestem chora) spróbuje zacząć ćwiczyć regularnie : na początek zacznę od treningu biegów( fuj) i 2-3 x rowerek na 4-8 km + słodycze raz w miesiącu+ zdrowa dieta . Z fast foodami nie mam problemów więc się obejdę , gorzej ze słodyczami właśnie i brakiem silnej woli. oraz systematyczności. (miałam niestety efekt jojo ale to dlatego ,że się baaaardzo źle odchudzałam)

No więc jak ? Trzymacie kciuki ? Może ktoś się dołączy ?

PS.Nie wiem czy to dobry pomysł ,że założyłam ten wątek ale postanowiłam sprubować

[coco16]

może lepiej zasięgnać porad specjalisty? kolezanka schudła ok 10 kg i mimo iz juz nie ma tej diety trzyma wage. ja sobie codzien powtarzam ze od jutra sie bede odchudzac, ale jakos nie moge sie zmotywowac....

ale oczywiscie za Ciebie 3mam kciuki

[Mini82]

Jestem z Tobą Też mam 164 i zaczynalam od 70 kg wagi. Przestraszyłam się gdy zaczełam sie nie miescic w rozne ubrania. Rzucilam palenie, zaczęlam biegac 3x tydz, 1x tyg rower. W ciagu miesiaca zeszło mi 2 pełne kg. Po 0,5 kg tygodniowo.
Dodatkowo brzuszki, pompki po bieganiu - i widze zdziwione miny znajomych jak mnie widzą a to dopiero 2 kg - duzy plus -jem wszystko co chce a cwiczenia działaja cuda
Bede dawala znac co ze mną - ale zawzięłam się i od miesiaca nie opuscilam zadnego treningu, ani podczas anginy ( biegam na biezni w domu) ani podczas złych kobiecych dni. Uzaleznienie? Oby wiecej takich uzaleznien

[Sumomo]

coco16- do specjalisty raczej nie pójdę
Prosiłam kiedyś o to mamę , ale ona uważa ,że nie jestem w aż tak złej sytuacji i ,że sama mogę o to zawalczyć . Chociaż fakt chciała bym bo miała bym chyba większego kopa przez to , ale cóż... mówi się trudno Jeżeli chodzi o matywacje to z nią jest niestety najgorzej ...Dzięki za kciuki

Mini82- To WSPANIALE że jesteś ze mną
W grupie raźniej prawda ? Podziwiam twoją motywację ....
Co do treningów w czasie choroby to nie ma zmiłuj niestety. Wiecie jak to mamy... Więc muszę poczekać niestety na zdrówko. A 'propos Właście: przez to ,że zjechałam ok 8-9 km zachorowałam
ehhhhh....
Dzisiaj natchnęło mnie i przykleiłam na szafeczce nad łóżkiem pod spodem taką zgrabną dziewczynę i jak bedę się budzić to pierwsze co zobaczę to właśnie JĄ (nowa ja w przyszłości)

[dev123]

Jestem z wami dziewczyny ! też jestem chora więc narazie o ćwiczeniach mogę zapomnieć .

ps. mam 175cm i 70 kg :/

[SugerFree]

Ja również się przyłączam

Razem raźniej

[Mini82]

heheheh wreszcie jakis watek dla nas- gdzie nie czytam tam przewaznie laski z 55kg maja depresje bo by chciały 47
Czuje sie przy nich jak hipopotam
Jednak na n/w forum postaram się odnotowywac kazdy utracony kg i słuzyc radą

[Sumomo]

Napisane przez Mini82

heheheh wreszcie jakis watek dla nas- gdzie nie czytam tam przewaznie laski z 55kg maja depresje bo by chciały 47
Czuje sie przy nich jak hipopotam
Jednak na n/w forum postaram się odnotowywac kazdy utracony kg i słuzyc radą

Mam tak samo
Tylko ,że jak czytam o takich dziewczynach(bez urazy) to mi się smiać chce . Nie wiem czemu .... albo z ich "głupoty" ( bo nie widzą co to nadwaga i szukają problemu) , albo to taka moja obrona organizmu ...

[Vegeta28]

Cześć dziewczyny. Mam 15 lat, 168 wzrostu i odchudzam się od początku roku szkolnego. Właściwie moim celem jest schudnąć i nabrać kondycji przed pójściem do liceum, ale ładnie wyglądać chciałabym trochę wcześniej Udzielam się już na jednym z podobnych wątków, ale tutaj też mogę coś czasami skrobnąć. Sumomo ja też trzymam za ciebie kciuki.

heheheh wreszcie jakis watek dla nas- gdzie nie czytam tam przewaznie laski z 55kg maja depresje bo by chciały 47
Czuje sie przy nich jak hipopotam
Jednak na n/w forum postaram się odnotowywac kazdy utracony kg i słuzyc radą

Oj ja mam takie znajome w szkole. Czasami to nic tylko się pociachać.

I gratuluję wszystkim, które postanowiły coś w sobie zmienić, bo to nie jest łatwa decyzja

[Sumomo]

Napisane przez Vegeta28

Cześć dziewczyny. Mam 15 lat, 168 wzrostu i odchudzam się od początku roku szkolnego. Właściwie moim celem jest schudnąć i nabrać kondycji przed pójściem do liceum, ale ładnie wyglądać chciałabym trochę wcześniej Udzielam się już na jednym z podobnych wątków, ale tutaj też mogę coś czasami skrobnąć. Sumomo ja też trzymam za ciebie kciuki.


Oj ja mam takie znajome w szkole. Czasami to nic tylko się pociachać.

I gratuluję wszystkim, które postanowiły coś w sobie zmienić, bo to nie jest łatwa decyzja

A dziękuję ci bardzo
Też trzymam kciuki za ciebie i za wszystkich...
Tylko jedno cię proszę ! Odchudzaj się z głową ! Ja w twoim wieku tak nierozsądnie się odchudzałam ,że w rok( a było już ok 61 kg ehhh) wróciłam do 70 kg... a to za sprawą tych " głodówek"
I co się stało? Nadeszły dni "świąteczne" ... w czasie tych zimowych ... 5 kg w górę!
Przeszłam chyba załamanie nerwowe
Późniejzaczęłam się uspokajać ,że to przecież nie koniec świata... i było trudniej niż kiedy zaczęłam się odchudzać... ciągłe frustracje, płacz i .... chyba 3 wagi łazienki łazienkowe rozwalone , w tym jedna ostatnio na wakacjach (tych) ... ja tak reaguje no
ehhh.... noi zaczęły się schody.... a to ,że zima to i tak nie schudnę , a to ze zaraz wielkanoc , a to ze urodziny iiiiiiiiiiii 70 kg!! Bo mama wyjechała a ja bez niej jak ziemia bez tlenu...
Po prostupoczułam chcice na słodkie i razem z kuzynką se pofolgowałyśmy . owrót mamy : a co tam smakołyki z KRYMU! Przecież to może nigdy się nie zdarzyć... i oto wylądowałam na wizażu po raz n-ty z próba odchudzania się z głową


ufff ależ się opisałam ....

[Vegeta28]

Ależ oczywiście. Ja po prostu zaczęłam więcej się ruszać i jeść zdrowo. Nie jem słodyczy, fast-foodów (ale na razie nie mam na nie nawet ochoty). Jem duuużo owoców i warzyw. A na głodówkę nigdy bym się nie zdecydowała tym bardziej, że mi zależy nie tylko na wyglądzie, ale też na kondycji fizycznej. Ale dziękuję za troskę

[Sumomo]

Kamień spadł mi z serca no
Cieszę się ,że jesteś rozsądna bo jeszcze wiele 15-latek no i 17latek(nie żebym się przemądrzała )nie grzeszy rozsądkiem ....

Ja i rozsądek ???? DOBRE SOOOBIEE

[Eternia89]

A to moze i ja sie dolacze
W sumie chcialabym schudnac tak z 5kg i gitara;] ale chyba mnie rpzyjmiecie? Zawsze razniej razem.
Zaczynam diete od pojutrze;D bo jutro grill;]

[Sumomo]

Eternia89- witamy witamy
A dlaczego nie od teraz? Wystarczy jeść normalnie i ok (tzn nie obrzerać się) . Mimo ,że chora jestem to próbuje się pilnować w miarę
Tzn nie pije herbaty z cukrem . Dużo ziołowych zwłaszcza mięta, rumianek i zielona herbata. Jem co 2-3 godziny małe posiłki( + leki oczywiście) . Tylko właśnie nie ćwiczę bo by mnie w domu ukatrupili

Miałam kiedyś takie nastawienie ,że ZACZYNAM OD JUTRA! I co robiłam ? W ostatni dzień jadłam to na co miałam ochotę ,że aż nie mogłam , bo to NA POŻEGNANIE....
ehhhh .....

Ale rób tak jak ty uważasz za dobre dla ciebie Tylko mówię jak ze mną jest .

[Mini82]

Witam nowe

Chcialam tylko zameldować, iz dzisiejsza porcja biegania zaliczona
Brzuszki także.
Podniosłam treningi o 20%. Dałam radę
uwielbiam przezwyciężac własne słabosci

[Eternia89]

Napisane przez Sumomo

Eternia89- witamy witamy
A dlaczego nie od teraz? Wystarczy jeść normalnie i ok (tzn nie obrzerać się) . Mimo ,że chora jestem to próbuje się pilnować w miarę
Tzn nie pije herbaty z cukrem . Dużo ziołowych zwłaszcza mięta, rumianek i zielona herbata. Jem co 2-3 godziny małe posiłki( + leki oczywiście) . Tylko właśnie nie ćwiczę bo by mnie w domu ukatrupili

Miałam kiedyś takie nastawienie ,że ZACZYNAM OD JUTRA! I co robiłam ? W ostatni dzień jadłam to na co miałam ochotę ,że aż nie mogłam , bo to NA POŻEGNANIE....
ehhhh .....

Ale rób tak jak ty uważasz za dobre dla ciebie Tylko mówię jak ze mną jest .

ZNaczy wiesz ja odchduzam sie od troche wiecej niz miesiaca i spadlo narazie 4,5kg to pozwole sobie na jeden dzien zapomnnienia
Od jutra zaczynam diete i cwiczenia:
basen
siłownia
i dieta niskoweglowodanowa

[SugerFree]

Napisane przez Sumomo

Miałam kiedyś takie nastawienie ,że ZACZYNAM OD JUTRA! I co robiłam ? W ostatni dzień jadłam to na co miałam ochotę ,że aż nie mogłam , bo to NA POŻEGNANIE....
ehhhh .....

Doskonale rozumiem Ja też sobie cały czas obiecuje, że od jutra się zacznę odchudzać itd, a przeważnie i tak nic z tego nie wychodzi

Ostatnio zauważyłam, że odkąd zaczęłam się odchudzać to zaczęłam tyć - i nie wiem kompletnie dlaczego. Niby jem miej i nie jem dużo słodyczy, a zamiast chudnąć, tyje. Przez jakieś dwa tygodnie 3 kg - już sama nie wiem co zrobić, żeby zacząć chudnąć.. Może miał ktoś tak samo ?

[Paulinax123]

Również dołączam
Bezczynne, leniwe wakacje w Anglii spowodowaly ze w szybkim tępie przybrałam pare kilo co przy 165 cm widać od razu. Chciała bym zrzucić trochę kg, co najmniej 10. Powoli, nigdzie mi się nie śpieszy na razie. Daltego postanowaiłam coś z tym zrobić. Od niedzieli zaczęłam biegać na bieżni i robić jakieś tam ćwiczonka- na razie chce troche polepszyc kondycje , potem zając się konkretną redukcją. Z diety staram sie wyeliminować słodycze, stopniowo bo wiem, że od razu nie dam rady. Musze zapoznać się dokładnie z zasadami żywienia. Stosuję również Therm Line II. Teraz nic tylko czekać na efekty

Głównie chodzi mi o "zrzucenie " ud, brzuszka, boczków i mojej zmory... galaretowatych ramion...


Dziewczyny plaża 2010 jest nasza

[Sumomo]

O matko nie wiedziałam ,że taki odzew będzie
SugarFree- to nie możliwe że miała byś tyć. To może mięśnie są? A może okres się zbliża?
Dziewczyny wiecie może czy chodzenie z napiętym/wciągniętym brzuchem cos daje?

[pulpecik88]

Ajjjj widzisz, bo tak to już jest, że my kobitki lubimy się sobie podobać i chcemy innym
Również dołączam do Was dziewczyny w tej nieludzkiej walce!
Tak jak i Paulinax stosuje Therm Line II, ale szczerze to bez większych rewelacji.
Mój cel to min. 60kg (chciałam do końca tego roku, ale zaczynam powoli w to wątpić, że mi się uda-do wakacji 2010 to dobry termin )
3mam kciuki

CEL:
- utrata zbędnych kg (najlepiej powrócić do wagi z przed ciąży)
- zredukować cellulit
- uśmiechać się do siebie w lustrze - nie patrzeć z obrzydzeniem

87...80-75-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60...? 57?

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Aaa.. I chcę dodać, że w boju o ładne ciałko i utratę kg pomagają mi:
-twister
-rolletic
-leg magic (dopiero zacznie, jak w końcu kurier zastuka do mych drzwi)
-brzuszki
-niejedzenie po 18

ponadto zamierzam (jak zawsze kiedy przecholuje) ograniczyć słodycze

[Mini82]

Pulpecik - u mnie 5 tygodni biegania i cellulit mniejszy o 70%
Jesli tylko któras ma ochote - spróbujcie, ja się od biegania uzaleznilam
ale dzisiaj mam dzien wolnosci ( cwicze co 2 dzien) i ide na piwko dla relaxu

buziaki

[SugerFree]

Napisane przez Mini82

Pulpecik - u mnie 5 tygodni biegania i cellulit mniejszy o 70%
Jesli tylko któras ma ochote - spróbujcie, ja się od biegania uzaleznilam

Mini82 jak często i jak długo biegasz ? Widzisz już 'jakieś' efekty poza zredukowanym cellulitem ?

[Paulinax123]

Napisane przez SugerFree

Mini82 jak często i jak długo biegasz ? Widzisz już 'jakieś' efekty poza zredukowanym cellulitem ?

Właśnie miałam takie pytanie zadać

To ja idę pobiegać trochę Też staram się uzależnić od tego cudownego nałogu...

[agassek]

To może i ja się przyłączę
W sumie na diecie jestem już od kilku dni, mam nadzieję, że wytrwam dużo dłużej...
Mój plan: lekka kolacja, mniej słodyczy i regularny aerobik, czasem rower... Chciałabym się zmusić do biegania, ale ciężko jest... W sumie lato się skończyło, więc nie wierzę w to, że jeszcze w tym roku się przekonam

Napisane przez Sumomo

Dziewczyny wiecie może czy chodzenie z napiętym/wciągniętym brzuchem cos daje?

Wg. mnie daje ja chodzę z wciągniętym brzuchem od kiedy pamiętam i pomimo nadwagi mam naprawdę ładną talię

Powodzenia!

[luskaaa]

hej wszystkim to juz moje drugie fitnessowe podejscie, za pierwszym razem schudlam jakies poltora kilo ale i z kilogram przytylam od tamtego czasu wiec jestem na plus 0,5 kg waze cos kolo 65 kg (moja waga nie jest zbyt dobra) i moze nie chce az tak drastycznie schudnac 20 kg, ale jakies 5 byloby fajnie (10 to juz super :P) chce sie po prostu czuc dobrze w kostiumie kapielowym mam nadzieje ze moge sie przylaczyc nie wiem na jak dlugi czas starczy mi motywacja ale dzisiaj juz czwarty (dla mnie to duzo bo najgorzej jest zaczac) dzien bez slodyczy, napojow gazowanych, herbaty z cukrem - zamiast tego zielona herbatka no i jeszcze kilku rzeczy. no i plus cwiczenia - mysle ze da rade

[pulpecik88]

Mini82 miałam zamiar biegać. Na początku (po porodzie) robiłam sobie spokojne spacery, potem szybkie przynajmniej 30-40min marsze no i następnym etapem miały być biegi.. ale zabrakło troche mobilizacji i powera. Przestałam maszerować (robiłam to wieczorami) bo to jakiś filmik się chciało obejrzeć, bo synek nie chciał zasnąc, bo nie było go z kim zostawić kiedy mąż dłużej pracował, lub zwyczajnie- padałam na pysk po całym dniu :/ Czy jeszcze uda mi się zachęcić do biegania? Szczerze mówiąc nie wiem.. Napewno to rozważe, kiedy skonczy mi się karnet na rolletic

Dziś w pełni zmobilizowana - znów zaczełam ćwiczyć (miałam jakieś 2 tygodnie przerwy, byłam zła i podłamana ciągle niespadającą wagą)

Pozdrawiam

87...80-75-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60...? 57?

[Mini82]

No więc juz pisze. W sierpniu po 9 latach postanowiłam rzucic palenie. No i stwierdzilam, że nie dam sie dodatkowym kg bo i tak mam problemy z wejsciem w moje ulubione spodnie. Zebrałam sie w sobie. Za zaoszczedzone pieniazki z niepalenia kupilam bieznie ( magnetyczna bo na elektr mnie nie stac no i szkoda mi pieniazkow na nia). nie moge niestety biegac odrazu po terenie bo mialam zerwane sciegno Achillesa i musze wzmocnic nozki by zaczac biegac bez bolu i martwienia sie czy cos sie znow ze sciegnem nie stanie. Poszlam na silownie, porozmawialam z pewnym trenerem i ulozyl mi plan dla osob ktore nigdy nie biegaly ( choc biegalam ponad 10 lat temu hehh nic z tego nie zostalo). Do konca grudnia mam treningi rozplanowane po 3x w tygodniu. Z poczatku to byly same marsze stopniowo wydluzane, teraz jestem na marszu przerywanym biegiem. Pokonuje kolejne stopnie, ktore miesiac temu wydaly sie nie do zdobycia. Suger free jakbys doczytala w/w posty przeczytalabys, że nie jestem na zadnej diecie - ja nie potrafie odmowic sobie jedzenia - a z drugiej strony skad miec sile do cwiczen jak sie nic nie je? no wiec jem sobie normalnie, choc przewaznie przed treningiem wcinam placek owsiany - po bieganiu samo bialko. Przez równy miesiac ubyło mi 2 kg. Wychodzi na 0,5 kg /tydz - wiem,ze zdrowo spadam z wagi. mam dosc diet po ktorych sie chudnie szybko ale rowie szybko wraca do wagi. Z zalozonym planem do konca grudnia uda mi sie zrzucic nadbagaż kilogramowy W sposob baardzo przyjemny i nie wymagajacy odmawiania sobie niedzielnego kotlecika Stracilam 2 pełne kg, cellulit nie jest widoczny jesli nie scisne skóry na nóżce, pas wyszczuplał ( przede wszystkim wałeczek z tyłu fee). Przyjaciele widza mnie co tydzien bo pracuja nie w moim miescie i przyjezdzaja na weekendy a ja co tydzien slysze: znowu zeszczuplalas Pomimo biegania dodatkowo 1x w tygodniu pedaluje sobie na rowerku, codziennie robie brzuszki i pompki. Od pazdziernika chce chodzic na basen a jak z tym bedzie zobacze poniewaz pracuje w systemie 3zmianowym i ciezko cokolwiek zaplanowac

nie dawajcie sie dziewczynki jesienno - zimowemu stanowi. na wiosne bedziemy zadowolone z siebie ze troszke sie z nas potu wylalo. A ze mnie leje sie tak, ze musze scierac podloge w pokoju ale po treningu ... jeshu coz to za sily, energie i odpreżenie !!!!

Alez sie napisalam a teraz spadam po kawkę i zestaw witaminek.
buziaki

[pulpecik88]

Nawet nie pytam ile taka bieżnia, bo nie miałabym jej gdzie postawić
Mieliśmy ławeczkę do ćwiczeń, ale musieliśmy ją wywieść, bo raz- gdy maluch zacznie już baraszkować po całej chałupie, żeby sobie krzywdy nie zrobił, a dwa- mieszkanko małe i z gumy nie jest żeby to wszystko trzymać eh... żeby tak fajnie szybko się chudło jak się tyje

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

87...80-75-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60...? 57?

[Agusska1988]

też się przyłącze muszę przynajmniej 20 kg schudnąć żeby jakoś wyglądać..no i nie dostawać zadyszki na schodach..;/ macie jakieś swoje sprawdzone sposoby? Bo ja na razie jestem po prostu niskokalorycznej..staram się mniej jeść.. niestety w tym roku czeka mnie pisanie pracy licencjackiej i w związku z tym godziny przy komputerze i książkach każda rada mile widziana gratulacje dla dziewczyn którym już się udało !!

[pulpecik88]

Agusska musisz się poruszać. Chociaż 3-4x w tygodniu znaleźć czas żeby poćwiczyć żebyś potem nie wyglądała jak worek.

Wiem wiem... mi też nie zawsze się chce, ale teraz na zmotywowanie patrze na swoje zdjęcia z przed półtora roku i obecnej siebie w lustrze to zaraz dostaje kopa żeby się ogarnąć

87...80-75-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60...? 57?