MIĘCZAK...to ja - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-11, 14:41   #1
ona_wro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 141
Thumbs down

MIĘCZAK...to ja


Mięczak to i tak pieszczotliwe okreslenie w moim przypadku.

Zaczne od tego, ze jestem introwertykiem. Wszystko dusze w sobie, zwlaszcza te negatywne emocje, ktore z czasem osiagaja ogromne rozmiary. Skutkuje to tym, ze mam dola przez kilka dni, ciagle placze (jestem mistrzynia plakania w poduszke) i uzalam sie nad soba. Nie radze sobie. Chce tu nadmienic, ze mam kochajacego narzeczonego, ktory jest moim zupelnym przeciwienstwem. Wszystko od razu wyrzuca z siebie jak go cos drazni. Jest przy tym bardzo dosadny, niekiedy oczywiscie niesprawiedliwy, jak to bywa w przyplywie emocji i krzyczy na wszystkich dookola. A co ja wtedy robie?? Pomimo tego, ze wiem czym te jego wybuchy sa spowodowane, to i tak sobie nie radze. Zastanawialam sie, czy moze nie jestem jakas uposledzona, bo przeciez kazda dorosla osoba uodparnia sie na takie rzeczy. Oczywiscie nie mowie mu o tym. I tu jest moj problem. Brakuje mi odwagi, nie umiem sie klocic, unikam tego jak ognia, ale przez to ja najbardziej cierpie i on nie ma o tym pojecia.

Chce zaznaczyc, ze to nie moj narzeczony jest dla mnie problemem tylko ja sama nim dla siebie jestem. Nie wiem od czego zaczac zmiany...

Jesli macie jakis pomysl, bardzo prosze o rade. Z gory dziekuje
__________________
coz U ARE a magnificence in human form

W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!"
ona_wro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 14:47   #2
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: MIĘCZAK...to ja

Ja myślę, że narzeczony także jest problemem. Wiesz dlaczego?

Bo ja i mój Tż jesteśmy tacy sami jak wy! Z tą różnicą, że tym wrzeszczącym cholerykiem to ja byłam.

Ale oboje zaczęliśmy nad tym pracować, ja nad tym by mówić na bieżąco co mnie boli i trapi, a nie wybuchać jak jakiś wulkan i siać spustoszenia. Tż uczy się by nie tłumić wszystkiego w sobie.

Robimy duże postępy dlatego widzę, że się da, jak obie strony chcą, rozumieją to co robią źle i chcą by było dobrze.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 14:59   #3
ona_wro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 141
Dot.: MIĘCZAK...to ja

Moze masz racje, ale to wszystko znowu wraca do mnie, tzn to ja musze otworzyc usta i o wszystkim mu powiedziec, czego jakos chwilowo nie umiem sobie wyobrazic. On pewnie sam sobie nie zda sprawy, ze moze skoro malo mu mowie, to cos jest nie tak... Powinnam sobie porzadnie zlac tylek
__________________
coz U ARE a magnificence in human form

W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!"
ona_wro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 15:03   #4
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: MIĘCZAK...to ja

Zagubiona dobrze mówi.
Nie tyle w Tobie samej jest problem, co w Was obu. Nie możesz brać wszystkiego na siebie, doszukując się przy tym upośledzenia.
Byłoby zupełnie inaczej, gdybyście spokojnie omówili z Tżetem parę spraw.
Z pewnością dobrze się znacie, toteż wiecie jak reagujecie na pewne zachowania, ale myślę, że wspólna rozmowa właśnie o różnicy Waszych charakterów będzie odpowiednim lekarstwem na wszystko to, co wewnątrz Ciebie się dzieje.

Wiem, bo sama jestem cholerykiem. Razem z Tżetem dobraliśmy się pod względem różnic i nie powiem, nie raz były spięcia, trudności do pokonania etc., ale wspólnymi siłami wszystko się da.
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 15:05   #5
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: MIĘCZAK...to ja

A może spróbuj poczytać o treningu asertywności? Wydaje mi się, że mógłby Ci pomóc..być może jest w Twoim mieście jakiś psycholog, który go prowadzi?
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 15:10   #6
ewelinka21
Raczkowanie
 
Avatar ewelinka21
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 158
Dot.: MIĘCZAK...to ja

Też wydaje mi się że nie najlepiej dobrałaś się z partnerem pod względem charakterów. Ja też kiedyś przerabiałam taki związek z taką cichą i unikającą kłótni osobą i nie najlepiej się to skończyło, szczególnie dla mnie bo nawet nie wiedziałam że on ma do mnie o coś żal... Wydaje mi się że powinnaś zebrać się w sobie i o tym z nim porozmawiać, jak kocha to na pewno będzie miał to na uwadze...
3maj się !!!
ewelinka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 16:41   #7
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: MIĘCZAK...to ja

Cytat:
Napisane przez ona_wro Pokaż wiadomość
Mięczak to i tak pieszczotliwe okreslenie w moim przypadku.

Zaczne od tego, ze jestem introwertykiem. Wszystko dusze w sobie, zwlaszcza te negatywne emocje, ktore z czasem osiagaja ogromne rozmiary. Skutkuje to tym, ze mam dola przez kilka dni, ciagle placze (jestem mistrzynia plakania w poduszke) i uzalam sie nad soba. Nie radze sobie. Chce tu nadmienic, ze mam kochajacego narzeczonego, ktory jest moim zupelnym przeciwienstwem. Wszystko od razu wyrzuca z siebie jak go cos drazni. Jest przy tym bardzo dosadny, niekiedy oczywiscie niesprawiedliwy, jak to bywa w przyplywie emocji i krzyczy na wszystkich dookola. A co ja wtedy robie?? Pomimo tego, ze wiem czym te jego wybuchy sa spowodowane, to i tak sobie nie radze. Zastanawialam sie, czy moze nie jestem jakas uposledzona, bo przeciez kazda dorosla osoba uodparnia sie na takie rzeczy. Oczywiscie nie mowie mu o tym. I tu jest moj problem. Brakuje mi odwagi, nie umiem sie klocic, unikam tego jak ognia, ale przez to ja najbardziej cierpie i on nie ma o tym pojecia.

Chce zaznaczyc, ze to nie moj narzeczony jest dla mnie problemem tylko ja sama nim dla siebie jestem. Nie wiem od czego zaczac zmiany...

Jesli macie jakis pomysl, bardzo prosze o rade. Z gory dziekuje
Ja mogę poradzić jedynie wizytę u psychologa.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-11, 18:27   #8
agnieszka015
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 330
GG do agnieszka015
Dot.: MIĘCZAK...to ja

Ale w ogóle po co się kłócić? Być takim wrzeszczącym babskiem, tak sie zachowuje baby po 50, które mają menopauze i ciągle by tylko pyski darły..Mało kto może to wytrzymać,
Lepiej nie wyrzucaj tak jak inne, tylko po prostu nie kłóć sie, wychodź z pokoju albo spokojnie porozmawiaj, nie musisz się wydzierać na całe gardło.
agnieszka015 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-11, 20:43   #9
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
Dot.: MIĘCZAK...to ja

a coz Ty -pelna jadu Agnieszko015- masz do bab po piecdziesiatce? przejrzalam Twoje zgryzliwe posty - mysle, ze nie zagrzejesz tu miejsca... wiecej wrazliwosci...bo w przyszlosci mozesz zostac taka baba, o ktorej sama piszesz
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 10:39   #10
asiek77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
Dot.: MIĘCZAK...to ja

Cytat:
Napisane przez agnieszka015 Pokaż wiadomość
Ale w ogóle po co się kłócić? Być takim wrzeszczącym babskiem, tak sie zachowuje baby po 50, które mają menopauze i ciągle by tylko pyski darły..Mało kto może to wytrzymać,
Lepiej nie wyrzucaj tak jak inne, tylko po prostu nie kłóć sie, wychodź z pokoju albo spokojnie porozmawiaj, nie musisz się wydzierać na całe gardło.
To nie ona sie kłóci - czytaj uważnie. A poza tym mnie najbardziej denerwuja takie rozwrzeszczane nastolatki, które nie posiadają ani taktu ani szacunku do innych(czytaj: do wszystkich: młodych, starych, matek ,ojców, koleżanek, znajomych).
Autorko wątku czas najwyższy przestać się ukrywać ze wszystkim. Jak zostawisz sprawy tak jak wyglądaja teraz kiedyś wybuchniesz i to w najmniej oczekiwanym i pożądanym momencie wybuchem niekontrolowanym niosącym ze sobą tylko zniszczenie. Zacznij powoli mówić TZ o swoich problemach i uczuciach oraz poproś go o kontrolę nad jego wybuchami. Nie może tobie kołków ciosać na głowie tylko dlatego że go coś zdenerwuje. Jesli się kochacie i nad soba popracujecie- oboje! będzie dobrze. Pamietaj, że najgorzej jest zacząć, a później to juz samo się toczy.

Edytowane przez asiek77
Czas edycji: 2010-02-12 o 10:46
asiek77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-12, 10:52   #11
B-52
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
Dot.: MIĘCZAK...to ja

:p

Edytowane przez B-52
Czas edycji: 2010-09-08 o 14:22
B-52 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.