Czekoladomaniaczki

[Serdelekk]

Mam wrazenie, ze jestem uzalezniona od slodyczy, a zwlaszcza od czekolady Jem ja w nadmiarze przed okresem i sobie tlumacze, ze to przed okresem to pewnie dlatego, a pozniej rownie intensywnie zajadam sie czekoladowymi wyrobami po okresie wierzac, ze przeciez jestem po okresie i mi sie nalezy. Ujmujac to wszystko do kupy jem czekolade na okraglo Nie mam dnia bez czekolady..chyba, ze juz mooocno sie postaralam. Jak wchodze do sklepu po kupno np kalafiora na obiad( bo ogolnie jem zdrowo) to zawsze zachacze o stoisko ze slodkosciami
Ja chyba jestem uzalezniona od slodyczy...

Moze ktos ma pomysl jak sie bronic przed czekoladowym obrzarstwem
Jesli jest tu ktos kto ma ten sam problem, to serdecznie zapraszam, moze wspolnie cos wymyslimy

[truskawkax]

dołączam się mam niestety ten sam problem
nie wiecie ile moze kosztowac chrom w tabletkach?

[amy7]

Serdelku- nie piszesz, ze masz problemy z nadwagą i chcesz coś zrzucić , czyli jedzenie czekolady nie powoduje wzrostu wagi ?
Nawet jeżeli nie to czekolada nie jest zbyt zdrowa otóż- tłuszcz i cukier osiadają na ściankach naczyń , oblepiają je , zapychają i w efekcie organizm szybciej się starzeje- tak najprościej mówiąc. Wygląd cery też pogarsza się od nadmiaru czekolady. Kolejna sprawa to fakt, że po zjedzeniu czegoś słodkiego czujesz się syta jednak już po chwili potrzebujesz kolejnej dawki słodkości, czyli efekt domina lub błędne koło , jak kto woli - mam nadzieję, że trochę Cie zniechęciłam do czekolady
Ja Ci proponuję - spróbuj przez tydzień , dwa nie jeść słodkości i zobaczysz, ze nie będzie Cię ciągnęło.
Stosunkowo zdrowa i polecana ( w niewielkich ilościach)jest jedynie gorzka czekolada, sprawdź jednak aby było ponad 75% kakao.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Truskawko- Chrom w tabletkach jest dość tani , w zależności od ilośći tabletek w opakowaniu- od 10 zł. Ja czytałam ostatnio w prasie medycznej o jego szkodliwym działaniu na organizm( gdy jest stosowany w dużych dawkach). Dość świeży temat ale ja bym się bała. Nie polecam więc. Spróbuj może pić zieloną herbatkę ale liściastą nie taką z torebek.
Pozdrawiam

[truskawkax]

amy7 pije zilona herbate lisciasta od dawin dawna i nic nie pomaga po prostu nie moge wytrzymac;/ mozesz wyslac mi linka tej strony? ja chyba go jednak zakupie bo dalej tak nie moge z tymi slodkosciami nie jem ziemniakow fast-foodow makaronu itd ale slodkiego nie moge sobie odpuscic;/

[Serdelekk]

Napisane przez amy7

Serdelku- nie piszesz, ze masz problemy z nadwagą i chcesz coś zrzucić , czyli jedzenie czekolady nie powoduje wzrostu wagi ?
Nawet jeżeli nie to czekolada nie jest zbyt zdrowa otóż- tłuszcz i cukier osiadają na ściankach naczyń , oblepiają je , zapychają i w efekcie organizm szybciej się starzeje- tak najprościej mówiąc. Wygląd cery też pogarsza się od nadmiaru czekolady. Kolejna sprawa to fakt, że po zjedzeniu czegoś słodkiego czujesz się syta jednak już po chwili potrzebujesz kolejnej dawki słodkości, czyli efekt domina lub błędne koło , jak kto woli - mam nadzieję, że trochę Cie zniechęciłam do czekolady
Ja Ci proponuję - spróbuj przez tydzień , dwa nie jeść słodkości i zobaczysz, ze nie będzie Cię ciągnęło.
Stosunkowo zdrowa i polecana ( w niewielkich ilościach)jest jedynie gorzka czekolada, sprawdź jednak aby było ponad 75% kakao.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Truskawko- Chrom w tabletkach jest dość tani , w zależności od ilośći tabletek w opakowaniu- od 10 zł. Ja czytałam ostatnio w prasie medycznej o jego szkodliwym działaniu na organizm( gdy jest stosowany w dużych dawkach). Dość świeży temat ale ja bym się bała. Nie polecam więc. Spróbuj może pić zieloną herbatkę ale liściastą nie taką z torebek.
Pozdrawiam

Co do nadwagi, to faktycznie nie mamna szczescie, moge sie pochwalic rozmiarem8, ale toby bylo na tyle!

a propo zielonej herbatki to pije od lipca i uwazam, ze jest rewelacyjna.
Kiedys pilam kawe a teraz zupelnie z niej zrezygnowalam.

Troszke mnie zniechecilas do czekaoladki przyznam szczerze..zwlaszcz tym efektem starzenia Ale dwa tygodnie bez slodyczy!!!!!Obawiam sie, ze to nie jest mozliwe. Moge sprobowac...azmi sie lezka w oku kreci jak o tym mysle. Ja lubie jesc slodkosci, a w dodatku moj TZ przyjerzdza w koncu do mnie juz w sobote i mialam zamiar zrobic ciasto na powitanie a jak juz je zrobie, to nie obejdzie sie bez podrzerania...

Ja mam problemy ze skora, moze jak pomysle o tym, ze bede miec piekna skore i sie nie zestarzeje zbyt szybko to cos wskoram

W kazdym razie sie postaram

jestem swiadoma ile okropienstw niosa na nasze zdrowie te wszystkie produkty tak pysznie smakujace i nie umiem ich nie jesc..
a cellulit to tez ich sprawka

Jak juz walcze, zeby nie zjesc jakiegos ciacha to pije kakao(ale z wielu lyzeczek), zeby choc troche zaspokoic laknienie. Wiem jestem beznadziejna

Dlatego szukam grupy wsparcia. Moza jak sie zmobilizujemy w kilka osob, to mozemy razem liczyc dni bez czekolady???
Jest ktos chetny?
W kazdym razie dziekuje za rade

[eMisss]

Napisane przez Serdelekk

Dlatego szukam grupy wsparcia. Moza jak sie zmobilizujemy w kilka osob, to mozemy razem liczyc dni bez czekolady???
Jest ktos chetny?

ja jestem chętna ..
tez mam problemy ze słodyczami.. sodycze to mój największy problem w odchudzniu ;/
fajnie że powstał taki wątek ..
tyko żeby jeszcze wiecej osób dołaczyło.. im więcej tym lepiej, lepsze wsparcie

to od jutra zero słodyczy.. mam nadzieje że się uda ..
a no i zieloną herbate zaczne pic.. może jakoś nie bede miała takiej checi na słodycze. ale to się okaze .

[truskawkax]

przyłączam sie! ale zaczne od niedzieli bo moj luby pojechal do niemiec do rodzinki i wraca w sobote i powiedzial ze przywiezie mi mase slodkosci i mam choc troche zjesc, a jestem na diecie to troche niebardzo;/
to ja juz nie wiem co z tym chromem tyle pozytywow widzialam...

[eMisss]

Napisane przez truskawkax

przyłączam sie! ale zaczne od niedzieli bo moj luby pojechal do niemiec do rodzinki i wraca w sobote i powiedzial ze przywiezie mi mase slodkosci i mam choc troche zjesc, a jestem na diecie to troche niebardzo;/
to ja juz nie wiem co z tym chromem tyle pozytywow widzialam...

ja nigdy nie brałam samego chromu..
ale kiedyś brałam linee a w skład wchodzi chrom i zmniejszał mi apetyt na słodycze. więc myślę że warto spróbowac .

[mademoiselle88]

OOO..witam...ja też jestem uzależniona...czasem jak nie zjem ciut czegoś dobrego...słodkiego...to aż się źle czuje..to chyba wchodzi mi w nawyk uzależnienia...ale dołączam się do was...i to już od jutra

[Serdelekk]

Napisane przez truskawkax

amy7 pije zilona herbate lisciasta od dawin dawna i nic nie pomaga po prostu nie moge wytrzymac;/ mozesz wyslac mi linka tej strony? ja chyba go jednak zakupie bo dalej tak nie moge z tymi slodkosciami nie jem ziemniakow fast-foodow makaronu itd ale slodkiego nie moge sobie odpuscic;/

Czesc

Jak fajnie, ze watek sie tak rozkreca

Co do zielonej herbaty, to mi takze nie zmniejsza ochoty na slodycze, ale z pewnoscia porawia przemiane materii. A tak w ogole to barzdo ja lubie. Nie mam zielonej herbaty w listkach niestety, ale planuje sobie taka kupic. Aktualnie pije "Clipper" pure green tea, trzeba pamietac, zeby herbatke parzyc nie dluzej niz trzy min, bo pozniej ma posmak goryczy. A jesli macie to szczescie i jestescie posiadaczkami zielonej herbatki w listkach to nalezy pamietac, ze najpierw nalezy ja sparzyc, zeby pozbyc sie calego brudu produkcyjnego, nastepnie nalezy ja zaparzyc ponownie, i po wypiciu herbatki mozna ja zalewac kilka razy jeszcze Uwielbiam herbatki, mietki i rozne ziolka

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez eMisss

ja jestem chętna ..
tez mam problemy ze słodyczami.. sodycze to mój największy problem w odchudzniu ;/
fajnie że powstał taki wątek ..
tyko żeby jeszcze wiecej osób dołaczyło.. im więcej tym lepiej, lepsze wsparcie

to od jutra zero słodyczy.. mam nadzieje że się uda ..
a no i zieloną herbate zaczne pic.. może jakoś nie bede miała takiej checi na słodycze. ale to się okaze .

Milo mi, ze watek sie podoba tez mam nadzieje, ze ktos jeszcze sie dolaczy

A wczoraj moja walka ze slodyczami spadla na manowce. W firmie, w ktorej pracuje dostalismy zwrot czterech kartonow markiz, herbatnikow czekoladowych, wiec sobie pojadlam
Pozniej polecialam na zajecia, i moja kolezanka miala dola, pilysmy herbatke, a ja mialam jeszcze herbatniki z pracy..wiec mialam towarzystwo do jedzenia. Po zajeciach polecialam do przyjaciolki na chwilke ( a bylo juz pozno przed 9), a tu prosze ona z synkiem piekla pyszne, czekoladowe babeczki i oczywiscie zjadlam jedna!!
To jakis obled! Slodycze mnie atakuja z kazdej strony!!
Chcialabym byc na tyle madra, zeby tego nie zjesc!!!

[Ewik86]

Też kocham czekoladę Ale postanowiłam powiedzieć je stanowcze NIE odkąd przytyłam 5 kg. Dołączyłam do wątku "100 dni bez słodyczy". Dziś zaczął się trzeci dzień bezsłodyczowy

Kiedyś piłam chrom, ale to było jakieś 7 lat temu. Wtedy kosztował 30 zł. Regularnie 3 razy w tygodniu przez 2 miesiące chodziłam na siłownię i schudłam do 58 kg. Ale to było daaaawno temu

[Serdelekk]

Napisane przez truskawkax

przyłączam sie! ale zaczne od niedzieli bo moj luby pojechal do niemiec do rodzinki i wraca w sobote i powiedzial ze przywiezie mi mase slodkosci i mam choc troche zjesc, a jestem na diecie to troche niebardzo;/
to ja juz nie wiem co z tym chromem tyle pozytywow widzialam...

A moj TZ przyjerzdza w sobote i obiecalam mu ciasto
Juz sama nie wiem... nie chce szukac wymowek.
Wlasnie zauwazylam,ze ktos zostawil mi na biurku pol tabliczki czekolady:confu sed:Nie wiem jak to mozliwe..To moje biuro i nikt tu nie wchodzi..skad sie wziela ta podla czekolada
Te slodycze autentycznie mnie atakuja

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez Ewik86

Też kocham czekoladę Ale postanowiłam powiedzieć je stanowcze NIE odkąd przytyłam 5 kg. Dołączyłam do wątku "100 dni bez słodyczy". Dziś zaczął się trzeci dzień bezsłodyczowy

Kiedyś piłam chrom, ale to było jakieś 7 lat temu. Wtedy kosztował 30 zł. Regularnie 3 razy w tygodniu przez 2 miesiące chodziłam na siłownię i schudłam do 58 kg. Ale to było daaaawno temu

Gratuluje
jestem pod wrazeniem!! Mam nadzieje, ze kiedys takze bede mogla sie pochwalic takim wynikiem

Nie wiedzialam, ze powstal juz taki antyslodyczowy watek
Mam nadzieje, ze ktos sie nie bedzie za to gniewal, ze otworzylam kolejny

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Wlasnie zobaczylam, ze ta czekolada ma 74% kakao.. to chyba dobra jest co??

[Ewik86]

Napisane przez Serdelekk

A moj TZ przyjerzdza w sobote i obiecalam mu ciasto
Juz sama nie wiem... nie chce szukac wymowek.
Wlasnie zauwazylam,ze ktos zostawil mi na biurku pol tabliczki czekolady:confu sed:Nie wiem jak to mozliwe..To moje biuro i nikt tu nie wchodzi..skad sie wziela ta podla czekolada
Te slodycze autentycznie mnie atakuja

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------



Gratuluje
jestem pod wrazeniem!! Mam nadzieje, ze kiedys takze bede mogla sie pochwalic takim wynikiem

Nie wiedzialam, ze powstal juz taki antyslodyczowy watek
Mam nadzieje, ze ktos sie nie bedzie za to gniewal, ze otworzylam kolejny

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Wlasnie zobaczylam, ze ta czekolada ma 74% kakao.. to chyba dobra jest co??

W takim razie do przyjazdu TŻ nie jedz nic słodkiego, z nim zjedz, a później też nie jedz

[Serdelekk]

Napisane przez Ewik86

W takim razie do przyjazdu TŻ nie jedz nic słodkiego, z nim zjedz, a później też nie jedz

Czekolade sprobowalam, byla srednia, ale zjadlam i zlauje, ale ja poprostu jestem lakona okropnie
Jutro bede miec dzien bez slodyczy CALY!!!
W sobote odpuszcze i w Niedziele, ale od poniedzialku biore sie za siebie i sobie nie popuszcze
Kupie bakalie i bede wcinac

[amy7]

Serdelku - proszę Cię nie pisz, że jesteś beznadziejna bo strasznie się to czyta . Na pewno super dziewczyna z Ciebie ! Moim zdaniem nie ma sensu odmawianie sobie nawet odrobiny słodkiego . Rozwiązania albo wszystko albo nic, nie zdają egzaminu. Pozwól Sobie czasem na trochę słodkiego ale niech to będzie dobre jakościowo , np.bakalie w czekoladzie, migdały w cynamonie, czekolada gorzka. Przecież nic się nie stanie jak czasem Sobie połasuchujesz.

Truskawkax- Ten kwartalnik to " New Medicine" dostępny dla lekarzy, nie mam tego w formie elektronicznej. Uwierz mi ja bym ten chrom odpuściła. Chodzi o to, ze aby działał na zmniejszenie łaknienia na słodycze należy go spożywać w sporych ilościach, wtedy z kolei jest szkodliwy.Spotkałam się z osobami, które stwierdziły, że wręcz poprawił im apetyt na słodkości po chromie. Zdecydujesz Sama. Ja bym poleciła magnez ( np. firmy olimp z B6, super się wchłania ) w czekoladzie jest magnez. Jeśli dostarczysz go organizmowi w postaci suplementu może nie będzie tak ciągnęło do czekolady, powinno być lepiej na pewno.

Pozdrawiam i życzę POWODZENIA!

[truskawkax]

uff dzisiaj dzien bez slodyczy do soboty 0 slodkosci w sobote odpuszczam bo pewnie luby bedzie naciskal a potem znowu od niedzieli bede sie ograniczala a tak a propos wczoraj jak mialam ochote na slodkosci to kupilam sobie batonik zbozowy figura cos tam 99 kcal a tak mnie "zapchal" ze nie mialam ochoty juz potem na nic slodkiego to chyba bede go czesciej jadla
a chrom sobie odpuszcze dam sama rade

[amy7]

Truskawskax- BRAWO!!! Ja z tych zbożowych bardzo lubię - Corny z orzechami,bananowy mniamm
Polecam Ci ten magnez z wit B6 , zobaczysz, ze nie będzie tak ciągnęło.
Życzę powodzonka, na pewno dasz radę !

[truskawkax]

amy7 zakupie sobie go na pewno i to chyba jutro zamiast chromu, dzieki za rade kurcze ostatnio ciagle mialam ochote na cos slodkiego i juz chyba wiem czemu;/ od niedawna pije czerwona herbate a ona magnez ponoc z organizmu wyplukuje
Powiem szczerze ze po tym batoniku czulam sie lepije niz po czekoladzie podobny smak i w ogole ale jak zjadlam jednego nie mialam ochoty na wiecej bo maja w sobie blonnik i nie maja tak duzo kcal to duzy plus

[Ewik86]

Napisane przez truskawkax

amy7 zakupie sobie go na pewno i to chyba jutro zamiast chromu, dzieki za rade kurcze ostatnio ciagle mialam ochote na cos slodkiego i juz chyba wiem czemu;/ od niedawna pije czerwona herbate a ona magnez ponoc z organizmu wyplukuje
Powiem szczerze ze po tym batoniku czulam sie lepije niz po czekoladzie podobny smak i w ogole ale jak zjadlam jednego nie mialam ochoty na wiecej bo maja w sobie blonnik i nie maja tak duzo kcal to duzy plus

Ochoty mi tylko narobiłaś na tego batonika Ale dam radę, wytrzymam do świąt

[truskawkax]

Ewik podziwiam i trzymam kciuki ja narazie musze slodkosci ograniczyc bo to moje utrapienie ale dam rade mam nadzieje jestem pozytywnie nastawiona

[Ewik86]

Na początku każdy jest pozytywnie nastawiony, tylko z czasem ten zapał niestety zanika, ale mam nadzieję, że NAM się UDA Obyśmy wzajemnie się motywowały

Ile to już razy się odchudzałam, ograniczałam. Nawet w tym roku. Do czerwca udało mi się schudnąć 5 kg. A potem dopadł mnie leń, przestałam ćwiczyć, zaczęłam jeść i muszę wszystko zacząć od początku. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej...

[truskawkax]

a ja wlasnie tez na dietce jestem w koncu trzeba sie za siebie wziasc
a ja wierze ze damy rade bez tych strasznych slodyczy mam nadzieje

[Ewik86]

Napisane przez truskawkax

a ja wlasnie tez na dietce jestem w koncu trzeba sie za siebie wziasc
a ja wierze ze damy rade bez tych strasznych slodyczy mam nadzieje

Ja też wierzę, inaczej bym się w to nie bawiła

Widzę, że już trochę schudłaś, brawo

[truskawkax]

Musze sie wziasc za siebie jeszcze 2 lata temu wazylam 45 kg i przytylam ok 10 kg w dwa miesiace i tak juz pozostalo
ale wierze chociaz mam czasem chwile slabosci itd ale pozytywistka ze mnie ze ho ho wspomagajac sie na pewno damy rade! w koncu mam sie komu wygadac jak sie tak opisze na forum bo wszystkie moje kolezanki to jakos nie preferuja diet.

[eMisss]

dzisij dzien udany.. bez słodyczy

truskawkax ale chudziutka byłaś .. teraz gruba też nie jesteś 55kg to nie jest dużo
a jakim sposobem przytyłaś 10kg w 2 miesiące ??

[Ewik86]

Napisane przez truskawkax

Musze sie wziasc za siebie jeszcze 2 lata temu wazylam 45 kg i przytylam ok 10 kg w dwa miesiace i tak juz pozostalo
ale wierze chociaz mam czasem chwile slabosci itd ale pozytywistka ze mnie ze ho ho wspomagajac sie na pewno damy rade! w koncu mam sie komu wygadac jak sie tak opisze na forum bo wszystkie moje kolezanki to jakos nie preferuja diet.

Heh, u mnie znowu odwrotnie- mam koleżankę, która jest bardzo za odchudzaniem, ale niestety zawsze chce pokazać, że jest lepsza ode mnie. Więc nawet nie mam ochoty z nią rozmawiać na ten temat...

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez eMisss

dzisiaj dzien udany.. bez słodyczy

U mnie też

Niedługo idę się spotkać z koleżanką, pewnie piwko machniemy, więc muszę być czujna

[truskawkax]

Napisane przez eMisss

dzisij dzien udany.. bez słodyczy

truskawkax ale chudziutka byłaś .. teraz gruba też nie jesteś 55kg to nie jest dużo
a jakim sposobem przytyłaś 10kg w 2 miesiące ??

jedzenie 0 ruchu po prostu przychodzilam ze szkoly i szlam na tv, problemy stres jedyny ruch to dojsc na busa 50 m i czasem w niedziele spacer. ja potrafilam sama zjesc cala czekolade i nie tylko nie wiem co we mnie wtedy wstapilo i tak sobie doszlam do 63 kg i w ogole to olalam choc denerwowalo mnie ze kazdy z rodziny mowil "nie jedz o 22 bo przytyjesz znowu i bedziesz nazekac" albo "oj jak Ty ostatnio przytylas jakie masz okragle policzki" teraz to wszystko traktuje tak na luzie a wtedy wszytsko bralam do siebie wszytkim sie przejmowalam.
eMisss teraz 59 waze ale mam nadzieje ze szybko dojde do 55

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

ja mam straszne hustawki wagowe teraz dokladnie nie wiem moze to bylo w 2.5 misiaca ale od kiedy poszlam do nowej szkoly

[eMisss]

Napisane przez truskawkax

jedzenie 0 ruchu po prostu przychodzilam ze szkoly i szlam na tv, problemy stres jedyny ruch to dojsc na busa 50 m i czasem w niedziele spacer. ja potrafilam sama zjesc cala czekolade i nie tylko nie wiem co we mnie wtedy wstapilo i tak sobie doszlam do 63 kg i w ogole to olalam choc denerwowalo mnie ze kazdy z rodziny mowil "nie jedz o 22 bo przytyjesz znowu i bedziesz nazekac" albo "oj jak Ty ostatnio przytylas jakie masz okragle policzki" teraz to wszystko traktuje tak na luzie a wtedy wszytsko bralam do siebie wszytkim sie przejmowalam.
eMisss teraz 59 waze ale mam nadzieje ze szybko dojde do 55

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

ja mam straszne hustawki wagowe teraz dokladnie nie wiem moze to bylo w 2.5 misiaca ale od kiedy poszlam do nowej szkoly

na pewno szybko dojdziesz
ja tez chce zrzucić 4 kg .. chociaż nawet z tych 57 jestem zadowolana bo nie pamiętam kiedy ostatnio tyle ważyłam. ale 53 mi sie marzy
razem nam się uda.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez Ewik86

U mnie też

Niedługo idę się spotkać z koleżanką, pewnie piwko machniemy, więc muszę być czujna

bravo
tylko uwazaj żebyś od piwka nie miała chęci na słodycze

[Ewik86]

Napisane przez eMisss

na pewno szybko dojdziesz
ja tez chce zrzucić 4 kg .. chociaż nawet z tych 57 jestem zadowolana bo nie pamiętam kiedy ostatnio tyle ważyłam. ale 53 mi sie marzy
razem nam się uda. [COLOR="Silver"]


bravo
tylko uwazaj żebyś od piwka nie miała chęci na słodycze

eMisss i tak już ślicznie schudłaś 57 kg to moje marzenie A powiedz mi- duża jest różnica w Twoim wyglądzie?

Wróciłam z browarka- wypiłam tylko jednego, na słodkie się nie skusiłam, teraz tylko kolację wcinam Więc dzień zaliczam do udanych

[eMisss]

Napisane przez Ewik86

eMisss i tak już ślicznie schudłaś 57 kg to moje marzenie A powiedz mi- duża jest różnica w Twoim wyglądzie?

Wróciłam z browarka- wypiłam tylko jednego, na słodkie się nie skusiłam, teraz tylko kolację wcinam Więc dzień zaliczam do udanych

różneca jest na prawde duża.. stare spodnie to ze mnie spadają, brzuch bardzo się zmniejszył i twarz tak ładnie wyszczuplała ... każdy mówi że teraz swietnie wyglądam..

aj te Twoje marzenie na pewno się spełni heh ..

ps. przez weekend mnie nie bedzie. brak dostepu do neta ;/