Kolejna szansa dla mojej byłej

[ZalamanyFrajer]

Temat do usunięcia ;>

[brownayes]

Chłopaku podziwiam Cię, że Ty tyle zniosłeś, ale to naprawdę nie ma już sensu. Nie ma tu o co walczyć. Ona cały czas była, jest i prawdopodonie już zawsze będzie nie fer. Wie, że w razie czego Ty jesteś.. Wiem, ze teraz Ci ciężko, ale musisz wziąść się w garść i zacząć na nowo... ale już bez niej! I nie słuchaj już jej tłumaczeń, nie daj sie przekupić. Według mnie to ona nie pojechała to koleżanki tylko do jkaiegoś faceta...

[Merys]

Chlopie obudz sie przeciez ona przyprawia Ci rogi bez jakichkolwiek oporow. Nie liczy sie z Toba, tym bardziej z Twoimi uczuciami. Żuć ja w cholere, no chyba ze wolisz jak ktos Cie robi w bambuko. Prosze nie badz naiwny i nie licz na to ze ona sie zmieni.
Milosc to jedno, a klapki na oczach to drugie. Zacznij szanowac siebie skoro ona nie potrafi.

[ZalamanyFrajer]

Och, nazwa tematu jest taka a nie inna, ponieważ zapomniałem wspomnieć, że ona uważa, że wszystko jest jak najbardziej okej.

[Merys]

Napisane przez ZalamanyFrajer

Och, nazwa tematu jest taka a nie inna, ponieważ zapomniałem wspomnieć, że ona uważa, że wszystko jest jak najbardziej okej.

Dla mnie to ona nawet moze uwazac ze swinki lataja. Daj sobie spokoj z taka osoba, serio nie ta to inna.

[smile_]

Oslupialam doslownie!
Wez ja kopnij w du...e i to mocno zeby poczula...i nie zastanawiaj sie wogole nad jakakolwiek szansa...
Przeciez ona sie Toba bawi...zadradza(to widac jak sie zachowuje), a Ciebie trzyma na sytuacje awaryjna...wiesz jakby co to zawsze ma gdzie wrocic bo Ty ja z otwartymi ramionami przyjmiesz...nie badz taki - przejrzyj na oczy...ona ciagle klamie, kreci, spotyka sie niawiadomo z im na boku...malo Ci jeszcze?...chcesz z takim kims byc? Normalne kobiety sie tak nie zachowuja
Przykro mi jest, ze znalazles sie w takiej sytuacji i wspolczuje Ci bardzo, ale jedyne co teraz powinienes zrobic to olac ja, bo ona chyba nawet nie chce sie zmienic, nadarzy sie kolejna okazja i znow zniknie, potem wroci i tak w kolko...poki bedziesz na to pozwalal...

[komicznie]

Z punktu widzenia osoby postronnej uważam, wybacz za słowo, że jesteś trochę frajer. Dziewczyna kłamie, kręci i zdradza a Ty jej dajesz kolejne i kolejne szanse. Beznadziejna sytuacja i naprawdę podziwiam Cię, że jesteś taki cierpliwy. Rzuć ją w cholerę, tak będzie najlepiej.

[krooolewna]

Jestem pod wrazeniem,ze tyle z nia wytrzymales...Chlopie ona nie spedza czasu z kolezanka tylko z jakims gosciem...Wiem,ze to pierwsza Twoja dziewczyna,ale po co Ci taka dziewczyna,ktora Ciebie na kazydm kroku oszukuje?

[Einode]

Szczerze Ci wpsolczuje, ale tez i podziwiam, ze masz jeszcze tyle sil by walczyc.
Jak dla mnie dziewczyna pogubila sie, nie wie czego chce. Z jednej strony probuje miec dobre relacje z Toba (bo tak zawsze bezpieczniej na wrazie czego) a z drugiej uklada sobie zycie u boku kogos innego.
Na Twoim miejscu przeprowadzilabym z nia ostateczna rozmowe i przyjela postanowienie (takie dla siebie) ze ostatni raz przymykasz na to wszystko oko. Nie wiem czy to cos pomoze czy nie..ale pewne jest to ze Ty juz swoje zrobiles. Wszystko ma swoje granice.

Wrrr

[ToTyLkoJa2]

daj mi swój numer telefonu

[Nika 93]

Boże... Widzisz, a nie grzmisz.

Chłopie, szanuj się. Naprawdę nie widzisz, co ona z Tobą robi? Dzień w dzień wciska Ci te same kity, a to u koleżanki zostanie, a to coś tam innego. Minęło tyle czasu, tyle czasu Cię okłamuje i zdradza. Nie widzisz tego, że ona się nie zmieni? Weź się w garść i przejrzyj na oczy, bo to żałosne jest. Co Ty jeszcze z nią robisz? Nie szkoda Ci czasu, nerwów? Bez obrazy, ale Twój nick jest baaardzo adekwatny do Twojego zachowania.

Pomyśl racjonalnie - w tym czasie, który marnujesz na tą zdzirę, mógłbyś poznać prawdziwą kobietę - wartościową, mającą szacunek i do Ciebie, i do siebie, wierną i lojalną - taką, która ma jakieś zasady. Mógłbyś stworzyć prawdziwy związek oparty na miłości, szczerości i zaufaniu. Tu tej miłości nie ma. Jest naiwny facet, który daje z siebie robić szmatę w męskim wydaniu i jest - za przeproszeniem - głupia zdzira, która robi z Tobą, co tylko jej się podoba. Człowieku, weź się zastanów - czy tego w życiu chcesz? Ona Cię nie kocha, ale traktuje jak "koło zapasowe". Z tamtym nie wyjdzie - wróci do Ciebie, nie będzie miała, gdzie spać - przyjdzie do Ciebie, w końcu łatwiej jest wynajmować mieszkanie we dwójkę. W sumie, nie dziwię się, że jej się przyjęło, że tak może sobie robić, bo Ty i tak zawsze jej wybaczasz, dajesz kolejną szansę i ślepo wierzysz. No proszę Cię, nie bądź głupi i kopnij ją w dupę - niech spada.

[smile_]

Napisane przez ToTyLkoJa2

daj mi swój numer telefonu

hehe no koles porwalby niejedno damskie serce, tym jaki jest oddany swojej kobiecie

[ZalamanyFrajer]

Napisane przez komicznie

Z uważam, [...] że jesteś trochę frajer.

A widziałaś/eś mój nick?

Napisane przez smile_

Wez ja kopnij w du...e i to mocno zeby poczula...

Ale tak dosłownie? Podobno tu jedzie, chociaż nadal ma sygnał, a podobno wsiadła do metra 15 minut temu... hehehhe

Tak bardzo żałuję, że nie jestem zwykle agresywny po alkoholu, bo należy jej się sowity w*******... Stary dobry polski w*******.

lanie, tak zwane.

[madzia2306]

rzuc ją w pi##u chłopie... okłamuje cię cały czas a ty łudzisz się że się zmieni... nie zmieni się... znajdz sobie inną dziewczynę która naprawdę cię pokocha i nie będzie ci rogów przyprawiac...
i nie pij alkoholu bo to nic nie da...

[ZalamanyFrajer]

Napisane przez ToTyLkoJa2

daj mi swój numer telefonu

Całe to gówno nauczyło mnie jednak trochę... Właściwie ten temat założyłem tylko dlatego, że ona atakuje mnie, że... no wiecie co robi niewierna kobieta, zarzuca, że to Ty przesadzasz. Trochę ubliża mi to, za jakiego głupka ona mnie ma. Braciszek miał rację... lepiej się w życiu wypierodlić nawet kilka razy niż wpakować w gówno na całe życie...

[Nika 93]

Napisane przez ZalamanyFrajer

A widziałaś/eś mój nick?


Ale tak dosłownie? Podobno tu jedzie, chociaż nadal ma sygnał, a podobno wsiadła do metra 15 minut temu... hehehhe

Tak bardzo żałuję, że nie jestem zwykle agresywny po alkoholu, bo należy jej się sowity w*******... Stary dobry polski w*******.

lanie, tak zwane.

Ej, ale tak dosłownie, to nie Nawet jej

[smile_]

Napisane przez ZalamanyFrajer

Ale tak dosłownie?
Tak bardzo żałuję, że nie jestem zwykle agresywny po alkoholu, bo należy jej się sowity w*******... Stary dobry polski w*******.

lanie, tak zwane.

nie no nie doslownie
Ale wez sie w garsc i jak w koncu dotrze do domu...(o ile metro nie wybuchnie, albo nie zdarzy sie jakas inna katastrofa, ktora uniemozliwi jej powrot dzisiejszego wieczoru)...powiedz, (bo zakladam ze na definitywne zerwanie nie jestes gotowy i nie bedziesz w stanie tego dzis skonczyc) ze albo gra fair albo niech zabieraz swoje manatki i powrotow nie ma. Niech sie zastanowi czego ona wogole chce: Ciebie czy innych. Niech w koncu skonczy te swoje gierki z nocowaniem poza domem itp. Powiedz, ze ma w koncu zaczac sie z Toba liczyc, ze nie moze traktowac ludzi jak zabawki bo rani Ciebie. Albo jestescie razem, albo nie i obojgo wam ma byc dobrze w tym zwiazku nie tylko jej...

[iloneczka1]

Wszyscy rozumiemy jak się czujesz i jest to usprawiedliwione, wspólczujemy, chcemy pomóc ale używanie powyższych brzydkich wyrażeń zaowocuje ostrzeżeniem i może nawet banem, chociaż to nie Ty jesteś winien całej sytuacji. :
Tutaj po prostu nie wolno przeklinać

[smile_]

Czy Ty wogole jestes jej w stanie wybaczyc to wszystko?...nawet jakby sie od dzisiaj zmienila? Przeciez ona potraktowala Cie gorzej niz podle...

[madzia2306]

Napisane przez ZalamanyFrajer

Całe to gówno nauczyło mnie jednak trochę... Właściwie ten temat założyłem tylko dlatego, że ona atakuje mnie, że... no wiecie co robi niewierna kobieta, zarzuca, że to Ty przesadzasz. Trochę ubliża mi to, za jakiego głupka ona mnie ma. Braciszek miał rację... lepiej się w życiu wypierodlić nawet kilka razy niż wpakować w gówno na całe życie...

nie przeklinaj bo dostaniesz ostrzeżenie...
i wiesz co twój nick nie kłamie rzeczywiście można cię nazwac frajerem bo ona robiła co chciała a ty non stop wierzyłeś że się zmieni... wez się w garsc i zacznij życ od nowa... bez niej... zobaczysz jak ci będzie lrzej na sercu

[bluebluesky]

Nie ma co tracić czasu na kogoś, kto w tak podły sposób Cię oklamuje, zdradza. Następnym razem, jak nie wróci na noc do domu, spakuj jej rzeczy i wystaw za drzwi, jeśli jesteś bardzo honorowy możesz jej oddać kasę za czynsz. Ona nie ma do Ciebie za grosz szacunku, nie wspominając już o żadnych wyższych uczuciach. Uciekaj od niej jak najszybciej!

[ZalamanyFrajer]

Nieee, już nie jestem w stanie jej nic wybaczyć. Podsumowałem dość pobieżnie ostatnie dwa miesiące i zakładając ten temat chciałem pokazać jej, że to nie jest moja chora wizja czy inny rodzaj przypadłości psychicznej, że jej nie ufam, tylko po prostu każda osoba słysząc tę historię powiedziałaby o niej "suka"

Czy moje wulgaryzmy naprawdę mogą skutkować banem? Wszak wszystkie one są wygwiazdkowane przez system... W takim razie przepraszam i postaram się wyrażać poprawnie politycznie o mojej ostatniej miłości, psia jego jucha, motyla noga...

[madzia2306]

Napisane przez ZalamanyFrajer

Nieee, już nie jestem w stanie jej nic wybaczyć. Podsumowałem dość pobieżnie ostatnie dwa miesiące i zakładając ten temat chciałem pokazać jej, że to nie jest moja chora wizja czy inny rodzaj przypadłości psychicznej, że jej nie ufam, tylko po prostu każda osoba słysząc tę historię powiedziałaby o niej "suka"

Czy moje wulgaryzmy naprawdę mogą skutkować banem? Wszak wszystkie one są wygwiazdkowane przez system... W takim razie przepraszam i postaram się wyrażać poprawnie politycznie o mojej ostatniej miłości, psia jego jucha, motyla noga...

o tak może byc hehe...
i nie łap się na jej przeprosiny...i na jej słodki wzrok ja kotek ze shreka... nie wracaj do niej... bo jeśli wrócisz tzn że jesteś jeszcez gorszy frajer...

[Nika 93]

Napisane przez smile_

nie no nie doslownie
Ale wez sie w garsc i jak w koncu dotrze do domu...(o ile metro nie wybuchnie, albo nie zdarzy sie jakas inna katastrofa, ktora uniemozliwi jej powrot dzisiejszego wieczoru)...powiedz, (bo zakladam ze na definitywne zerwanie nie jestes gotowy i nie bedziesz w stanie tego dzis skonczyc) ze albo gra fair albo niech zabieraz swoje manatki i powrotow nie ma. Niech sie zastanowi czego ona wogole chce: Ciebie czy innych. Niech w koncu skonczy te swoje gierki z nocowaniem poza domem itp. Powiedz, ze ma w koncu zaczac sie z Toba liczyc, ze nie moze traktowac ludzi jak zabawki bo rani Ciebie. Albo jestescie razem, albo nie i obojgo wam ma byc dobrze w tym zwiazku nie tylko jej...

A ja uważam, że jeśli facet ma zamiar podjąć jakieś kroki i już zdobędzie się na poważną rozmowę z nią, to tylko i wyłącznie - definitywny koniec.

Jeśli nie czujesz się na siłach/nie jesteś gotowy dziś, jutro tego zakończyć - nie podejmuj rozmowy w ogóle. Najpierw zbierz w sobie siły, weź się w garść, bo skończy się to tak, jak za każdym razem. Ona poopowiada bajeczki, że się zmieni i żałuje, trochę popłacze, a Ty jej wybaczysz, dasz kolejną szansę. Nie liczyłabym na to, że ona się zmieni. Ba, jestem tego pewna. Nawet JEŚLI by się zmieniła (ale w cuda nie wierzę), to i tak nie powinieneś do niej wracać. Zbyt długo to trwa, zbyt wiele zdrad i kłamstw, poniżeń. Ona potraktowała Cię gorzej niż śmiecia, upokorzyła. Nie pakuj się w to.

[iloneczka1]

Nie są wygwiazdkowane. Komputer zawsze będzie głupszy
Nie no, slowa pasują do sytuacji i osoby ale niestety takie przepisy

[bluebluesky]

Napisane przez ZalamanyFrajer

po prostu każda osoba słysząc tę historię powiedziałaby o niej "suka"

Zdecydowanie.

[Ewik86]

Jak wróci weź jej powiedz, żeby poszła z powrotem do swojej "przyjaciółki" i nie zawracała więcej Ci głowy i pokaż jej drzwi!
Ja bym z nią nawet nie dyskutowała- po tym co robi, jak się zachowuje... Daj spokój- co za laska, co za charakterek...

[Dzika Ropucha]

No niech jjedzie... i niech przyjedzie i jej podziękuj i powiedz "żegnam panią" To widać, że ona ci przyprawia rogi. Chyba dobrze wie, że ty za nią jesteś, biegasz i zawsze chcesz i starasz się żeby jakoś to poukładać.. a ona to wykorzystuje. No to braciszek ma racje- ty sie wypi** pare razy to teraz wstań i z honorem zrób tak jak trzeba. Nie daj z siebie robić takiej ofiary.. Jak jej jest dobrze i cie oszukuje to niech ci już tyłka nie zawraca..

[Merys]

Tak trzymac chlopie! Mam nadzieje ze nie zmienisz swoich postanowien. Nie radze w kazdym razie

[ZalamanyFrajer]

Ale wiecie... przez półtora roku tworzyliśmy fantastyczny związek... było jak w bajce i nagle... kupsko...

Właśnie napisała mi, że idzie na policję, bo napisałem jej, że wyprowadzam się do nowego mieszkania i zabieram jej oszczędności, które tu zostawiła, ehhehe

Odpisałem jej, że nic nie kradnę, tylko siedzę w pokoju i się z niej nabijam, hahahhaha, matko boska, to musiała się bidulka zdenerwować. To pierwszy raz, kiedy w związku z tym wszystkim napada mnie taki atak śmiechu, hahahahha ;D