Praca?

[sunshi93]

Hej, mam 16 lat i chcialabym co nieco 'zarabiac' na swoje wydatki itp. Kiedys roznosilam ulotki, niestetym praca ciezka i mozolna, na dodatek za grosze : // Macie pomysly jak nastolatka moze zarabiac? Myslalam tez o pracy przez internet(odsylanie e mailow , jest cos takiego?) bo w sumie taka bylaby najwygodniejsza. Sporo osob dorabia przez Avon, czy Oriflame, ale to trzeba przejsc szkolenie co do oriflame..
polecacie cos?

[kiiko]

najprościej jest popracować jako hostessa musisz tylko wyrobić sobie książeczke sanepidowską, jeśli miała byś pracować przy żywności.koszt to chyba ok. 100zł. ogólnie to na rynku jest bardzo dużo agencji hostess i cały czas są nowe akcje i cały czas kogoś szukają, więc myślę, że nie trudno byłoby Ci się załapać.

[beaucoup]

nie trzeba zadnych szkoleń, zeby pracowac w oriflame.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez beaucoup

nie trzeba zadnych szkoleń, zeby pracowac w oriflame.

ani w avonie

jeszcze jest mcdonald.

[ololufe]

Wydaje mi sie, ze w Twoim wieku to avon czy oriflame bylby najlepszym rozwiazaniem. Ta praca nie bylaby na tyle czasochlonna by zaklocic Twoja nauke w szkole, a jednoczesni dzieki niej mogabys nawiazac nowe znajomosci

[ola_gie]

kolejny wątek o możliwości zarabiana nastolatek... temat był wałkowany, poszukaj
Ori nie wymaga żadnych szkoleń.

[rosiek]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;18044576]ani w avonie

jeszcze jest mcdonald.[/QUOTE]

w Macu przyjmują <18?

edit: właśnie zobaczyłam na ich stronie, szukają pełnoletnich.

Napisane przez ololufe

Wydaje mi sie, ze w Twoim wieku to avon czy oriflame bylby najlepszym rozwiazaniem. Ta praca nie bylaby na tyle czasochlonna by zaklocic Twoja nauke w szkole, a jednoczesni dzieki niej mogabys nawiazac nowe znajomosci

o ile nie ma w swoim otoczeniu zbyt wielu konsultantek, bo wtedy wyrobienie sobie sumki jest ciężkie...


a może kelnerka? moi znajomi tak dorabiają i sobie chwalą.

dla mnie problemem jest książeczka sanepidowska, koszt badań to 110 zł, a skąd mam na to wziąć? -.-

[Malla]

rosiek - 110 zł?! Pierwsze słyszę o takiej cenie...

Napisane przez sunshi93

Hej, mam 16 lat i chcialabym co nieco 'zarabiac' na swoje wydatki itp. Kiedys roznosilam ulotki, niestetym praca ciezka i mozolna, na dodatek za grosze : // Macie pomysly jak nastolatka moze zarabiac? Myslalam tez o pracy przez internet(odsylanie e mailow , jest cos takiego?) bo w sumie taka bylaby najwygodniejsza. Sporo osob dorabia przez Avon, czy Oriflame, ale to trzeba przejsc szkolenie co do oriflame..
polecacie cos?

Nie ma czegoś takiego jak zarabianie przez internet na klikaniu w banery, wyświetlanie reklam czy wypełnianie ankiet. Siedzisz cały dzień przed kompem, a kasy nigdy nie dostajesz.

[dahira]

Może korepetycje? Np z matematyki dla uczniów młodszych klas...

[rosiek]

Napisane przez Malla

rosiek - 110 zł?! Pierwsze słyszę o takiej cenie...


Nie ma czegoś takiego jak zarabianie przez internet na klikaniu w banery, wyświetlanie reklam czy wypełnianie ankiet. Siedzisz cały dzień przed kompem, a kasy nigdy nie dostajesz.

niestety byłam w Sanepidzie zapytać, pani dała mi pojemniczek na kał (pierwszy), te wszystkie dokumenty do wypełnienia i druczek do przelewu z wpisanymi danymi odbiorcy i w tytule 'badanie kału x3 110 zł' nie mam tylu pieniędzy, żeby założyć książeczkę, musiałabym iść do pracy, ale bez książeczki nie mogę, no paranoja

[Malla]

Spróbuj w innym miejscu. Sanepid często pobiera wyższe opłaty.

[wyszukiwarka]

a może spróbuj np. sąsiadce skosić trawę,sąsiadowi ogarnąć podwórko z liści czy tam czegoś... możesz też wyprowadzać psy

[IamLeeLee]

Przez całe liceum pracowałam jako hostessa. Potrafiłam zarobić przez miesiąc pracy, tylko w weekendy 1500zł, to max oczywiście, najczęściej ok 600-800zł, zależy z jakiej firmy było zlecenie. Ale to praca piątek (po szkole od razu), sobota, niedziela po 12 godzin...
Może rodzice, dziadkowie pożyczyli by Ci na początek te pieniądze na książeczkę sanepidowską?

P.s Jeśli dobrze pamiętam to ja wyrabiałam książeczkę tak, że poszłam do lekarza, powiedziałam, że chce wyrobić książeczkę i lekarka dała mi skierowanie na badanie kału i rtg płuc i z tymi wynikami ją wyrobiłam, ale nie pamiętam już gdzie czy u lekarza czy w sanepidzie...

[rosiek]

Napisane przez Malla

Spróbuj w innym miejscu. Sanepid często pobiera wyższe opłaty.

To da się też gdzie indziej? nawet nie wiedziałam, myślałam, że to tylko w sanepidzie

[wezyrka]

Napisane przez rosiek

niestety byłam w Sanepidzie zapytać, pani dała mi pojemniczek na kał (pierwszy), te wszystkie dokumenty do wypełnienia i druczek do przelewu z wpisanymi danymi odbiorcy i w tytule 'badanie kału x3 110 zł' nie mam tylu pieniędzy, żeby założyć książeczkę, musiałabym iść do pracy, ale bez książeczki nie mogę, no paranoja

Do tych 110 zł musisz jeszcze doliczyć 30-50 zł za wizytę u lekarza medycyny pracy. Koszt za wizytę jest różny w zależności od lekarza, więc musiałabyś popytać. Z własnego doświadczenia powiem Ci, że warto w taką książeczkę zainwestować. Pierwsze zlecenie, to praca tylko po to, by zwróciło się za książeczkę, ale potem już masz dla siebie. Najlepiej, gdbyś skorzystała z polecenia koleżanki, która pracuje jako hostessa, abyś miała pewność, że jak zrobisz książeczkę, to praca będzie i że osoba, która Cię zatrudnia napewno Ci zapłaci (niestety jest mnóstwo oszustów w tej branży).
Sama książeczka jest już na całe życie, ale badanie lekarskie jest ważne tylko 1 rok, więc potem już płacisz tylko te 30-50 zł lekarzowi, jeśli chcesz mieć ważną książeczkę przez kolejny rok.
Skąd wziąć na książeczkę? Hmm... nie wiem, czy w Twojej rodzinie robi się prezenty "na zajączka", ale jeśli tak, to poproś, aby to były w tym roku pieniądze.

Jest jeszcze taka możliwość, abyś poszukała promocji organizowanych w miejscach, gdzie nie sprzedają jedzenia, bo wtedy książeczka nie jest wymagana. Jednak upewnij się, żeby w ostyatniej chwili nie okazało się, że jednak wymagają książeczki.

[rosiek]

Napisane przez wezyrka

Do tych 110 zł musisz jeszcze doliczyć 30-50 zł za wizytę u lekarza medycyny pracy. Koszt za wizytę jest różny w zależności od lekarza, więc musiałabyś popytać. Z własnego doświadczenia powiem Ci, że warto w taką książeczkę zainwestować. Pierwsze zlecenie, to praca tylko po to, by zwróciło się za książeczkę, ale potem już masz dla siebie. Najlepiej, gdbyś skorzystała z polecenia koleżanki, która pracuje jako hostessa, abyś miała pewność, że jak zrobisz książeczkę, to praca będzie i że osoba, która Cię zatrudnia napewno Ci zapłaci (niestety jest mnóstwo oszustów w tej branży).
Sama książeczka jest już na całe życie, ale badanie lekarskie jest ważne tylko 1 rok, więc potem już płacisz tylko te 30-50 zł lekarzowi, jeśli chcesz mieć ważną książeczkę przez kolejny rok.
Skąd wziąć na książeczkę? Hmm... nie wiem, czy w Twojej rodzinie robi się prezenty "na zajączka", ale jeśli tak, to poproś, aby to były w tym roku pieniądze.

Jest jeszcze taka możliwość, abyś poszukała promocji organizowanych w miejscach, gdzie nie sprzedają jedzenia, bo wtedy książeczka nie jest wymagana. Jednak upewnij się, żeby w ostyatniej chwili nie okazało się, że jednak wymagają książeczki.

Tak, o badaniu wiem, o samym zakupie książeczki też.
Tylko naprawdę nie mam skąd wziąć na nią pieniędzy, poza tym w moim przypadku teraz i tak nie miałabym czasu na pracę, ale wiem, że książeczkę warto mieć... Ale nie wydam ok. 150-160 zł niestety.

[gerda300]

Jest jeszcze jedno wyjście - taką książeczkę można sobie kupić, napewno będzie to kosztowało znacznie mniej - trzeba tylko znać odpowiednie osoby - a ja ich np nie znam i nie wiem jak podpowiedzieć...