![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Manchester/Śląsk
Wiadomości: 432
|
Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
jak sie poznaliscie? jak dawno temu? jak dlugo juz jestescie razem? jaki byl wasz pierwszy pocalunek? podzielcie sie swoimi opowiesciami
![]() ps. mam nadzieje ze taki watek jeszcze nie powstal szukalam i nie znalazlam...
__________________
nasz ślub
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20070815580114.html Nasz syneczek http://suwaczki.maluchy.pl/li-60562.png Nasza córeczka http://suwaczki.maluchy.pl/li-60560.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Pewnego dnia poszłam razem z siostrą na zakupy, w sklepie spotkałyśmy jej znajomą, zaczeła opowiadać, że zamierza wyjśc za mąż i że jesteśmy mile widzane na jej weselu.Koleżanka miala w zamiarze tylko rodzinną uroczystość u niej w domu.Po kilku tygodniach zostałyśmy zaproszone na zrobienie jej próbnej fryzury.Wiedziałam, ze w domu napewno zastane jej przyszłego mężą, razem już wcześniej zamieszkali,ale kiedy weszłyśmy do środka zdumiałam gdy w stołowym pokoju zastałam jeszcze jednego mężczyznę.
Pierwsza myśl jaka nasuneła mi sie do głowy to :Ciekawe kto to, no całkiem całkiem" ![]() ![]() Na następny dzień dowiedziałam się, że ów Pan wypytywał się o mnie, jak mam na imie,gdzie mieszkam itp.Boże jak mi to powtórzono zrobilam ze szczęścia wielkie ![]() ![]() Dzień ślubu był wielkim przełomem, bardzo sie do siebie zbliżyliśmy,buzia Nam sie nie zamykała od ciągłych rozmów, póżniej wymknęliśmy sie z rodzinnjej imprezki i poszliśmy sie przejść.Łoj co ja wtedy czułam ![]() Nie zapomne też Naszego pierwszego pocałunku, oj tak tak ![]() ![]() Po około tygodnu zostaliśmy parą. ![]() W tym roku minie nasza 7 rocznica, a 23.08.2008 bierzemy ślub. ![]() Mimo, że mineło tyle lat pamiętam tą historię jak dziś. ![]() P.S Mój wybranek okazał się bratem, męza naszej znajomej.
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
był podobny wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=55922 ![]()
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kwidzyn
Wiadomości: 11
|
Dot.: jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
To ja wam opoowiem moją historię. A więc z moim najkochańszym poznaliśmy się na porodówce!
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
nastka-85 super, można by powiedzieć, że znacie się od narodzin
![]() ![]()
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Ja poznałam swojego TŻ-ta na balkonie. Mieszkałam wtedy w bloku na drugim piętrze w środkowej klatce a on był wtedy u znajomych na tym samym piętrze w pierwszej klatce. Byłam wtedy po wypadzie w góry i stałam sobie w samych gatkach
![]() ![]() I tak już jesteśmy ponad 5 lat a 29 września tego roku się pobieramy ![]()
__________________
♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
A ja poznałam swojego wybranka w miejscu, które według obiegowej opinii nie jest najlepszym miejscem na znalezienie faceta na życie
![]() ![]() Wybrałam się do tego klubu po raz pierwszy wraz ze swoją siostrą i jej towarzystwem. Stojąc przy barze kątem oka zauważyłam faceta, który tańczył sam na parkiecie...Bardzo się wyrózniał, zwłaszcza wzrostem, od razu mnie zaintrygował i zainteresował, pomyslałam bardzo przystojny gość w moim typie ![]() ![]() ![]() ![]() Później przyszedł czas na nasze szaleństwo na parkiecie. Tańczyłam, tańczyłam i tańczyłam i kątem oka zauważyłam, że facet ów znacznie się przybliżył w moim kierunku, a ostatecznie wyglądało to tak, że tańczyliśmy obok siebie ![]() Trochę zabawa ta trwała, później ja zeszłam z parkietu, moja siostra zaczęła tańczyć ze swoim kolegą a On podszedł do mnie i zaprosił na drinka. Pomyślałam, czemu nie? Przy barze wywiązała się rozmowa, gadaliśmy jak starzy znajomi, później znowu tańce tyle że już wspólne... Wymieniliśmy się telefonami (tzn. ja dałam mu swój) i pożegnaliśmy nad ranem ![]() Problem w tym, ze to było w innym mieście, oddalonym od W-wy, gdzie mieszkam ok. 100 km ![]() Impreza ta była w sobotę, w niedzielę zadzwonił już w południe czy spotkamy się na kawę, stchórzyłam......nie zgodziłam się. ![]() Pomyślałam, że i tak nic z tego nie będzie, poza tym ja nie czułam się gotowa na żaden związek...... On nie odpuszczał, zadzwonił w poniedziałek,długo gadaliśmy i poprosił o spotkanie, chciał przyjechać do mnie do Warszawy. Wtedy już wiedziałam, że będzie z tego coś WAŻNEGO. Przyjechał, randka była cudowna, a później w samochodzie namiętne pocałunki, czułam się jakbym miała 19 lat ![]() I tak to trwało, on przyjeżdzał do mnie raz w tygodniu, ja w weekendy do niego. Po trzech miesiącach, byliśmy wtedy już mocno zakochani(nie mogliśmy jeść ani spać) zdecydowaliśmy o wspólnym zamieszkaniu. Mój Kochany przyjechał do mnie, wynajęlismy wspólnie mieszkanie, zmienił pracę na inną i tak już od 26.10.2005- więc za chwilę minie nam 2 latka ![]() Wciąż jesteśmy szaleńczo zakochani, ja chyba pierwszy raz w życiu tak naprawdę a On podobnie ![]() Długo dane nam było czekać na siebie, na takie uczucie, bo poznaliśmy się mając 30-tkę na karku ![]() ![]() Zaplanowana data naszego ślubu to 19.07.2008 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Dorinko nam tez minie 26 pazdziernika 2 latka
![]() Tez poznalismy się w klubie. Ja go jednak na poczatku nie zauważałam. On bał się do mnie podejsc bo sprawiam wrażenie bardzo niedostępnej (wtedy tym bardziej bo byłam własnie po zakonczeniu bardzo toksycznego związku), ale w koncu doszło to spotkania oko w oko...i przegadałam z nim cała noc. Jednak broniłam sie przed tym związkiem. Na drugi dzien po naszej pierwszej długiej rozmowie, powiedziałam mu, że nie, ze nie mogę, że się zastanowię...oj straszne głupoty wtedy gadałam. Jednak długo nie wytrzymałam po 4 dniach zuciłam mu sie w ramiona ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Cytat:
![]() To już całkiem niebawem będziesz żonką, gratuluję Ci i życzę szczęścia ![]() Lubię czytać Twoje posty, są pełne optymizu i zarażają tym innych ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Cytat:
![]() ![]() Twoja historia zapoznania przepiekna. Takie własnie historie pokazuję, ze trzeba wierzyc w miłosc, mimo przeciwnosciom losu i mimo napotykania na swej drodze niewłasciwych ludzi. Ja zawsze wierzyłam w głębi serduszka, że spotkam tą moja połówkę duszyczki...i stało sie to w najmniej oczekiwanym momencie.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
nie zapomnę kiedy moja koleżanka powtarzała mi ciągle..nadziejdzie taki czas,że nie obejżysz się i będziesz szczęśliwa,znajdziesz swoją miłość,nie myśląc o niej,nie szukając jej, zaskoczy cię.. nie wierzyłam w jej słowa .wtedy byłam zakochana bez wzajemności totalna tragedia
![]() pewnego dnia po szkole na placu gdzie zawsze chodziłyśmy ,spotkałam JEGO :straszy ,przystojny,wysoki,ciemna karnacja,piękne oczy,bielusieńkie ząbki i cudowny uśmiech ehh odrazu poszły w ruch znjaomości i wiedzialam wszytsko..jednak miał dziewczyne straszą od siebie.więc dalam sobie spokój ... gdzie taki macho popatrzy na taka malolate.. dni,mięsiące mijały . przechodziłam koło niego ze spuszczoną głową.żeby czasem sie nie zorientował że serce mi się wyrywa do niego .była jedna imprezka :dni naszego miasteczka ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Historia poznania mojego TŻ-a jest dość skomplikowana, albo tylko tak mi się wydaje...
W liceum miałam dobrą koleżankę, która często opowiadała o swoim kuzynie. Pierwszy raz zobaczyłam go na osiemnastce, którą odprawiłam razem z nią. Tzn., tak naprawdę nie wiedziałam, że to on... Byłam wtedy zapatrzona w kogoś innego i nikt poza nim mnie nie obchodził. Miesiąc po tamtej imprezie zaczęłam dostawać tajemnicze smsy. Po wymienieniu kilku, ich autor w końcu przyznał, że jest kuzynem mojej kumpeli. Wymieniliśmy kilka smsów i sprawa ucichła na parę miesięcy. Żałowałam, bo coś mnie do niego ciągnęło. Te jego wiadomości, które do mnie przysyłał miały w sobie coś... Minęło kilka miesięcy i ni stąd ni zowąd znowu się odezwał. Akurat w ten sam dzień, gdy na pół roku z kraju wyjechał mój dobry kolega. Nie trudno się domyslić, że byłam w kiepskim nastroju i wyżaliłam mu się w smsie, a on mnie pocieszył. Cisza znowu zapadła na kilka miesięcy. Drugi raz spotkałam go dzień przed swoimi 19 urodzinami, gdy w tym samym czasie odwiedziliśmy L.- moją koleżankę z liceum, a jego kuzynkę. Ona była po ciężkim wypadku, z którego cudem uszła z życiem. Pamiętam, że kiedy go zobaczyłam, pomyślałam: "Co to za przystojny chłopak?". Ku mojemu zdziwieniu L. nas sobie nie przedstawiła i kiedy TŻ na chwilę wyszedł, zapytałam ją kto to jest, a ona zapytała ze śmiechem: "Nie poznajesz? To mój kuzyn- M.". Siedzieliśmy potem na przeciwko siebie i rozmawialiśmy. Po kilku dniach znowu odwiedziłam tamta koleżankę i nie minęło 0,5 godziny, gdy usłyszałyśmy dzwonek do drzwi, a potem głos M. ![]() Następnym razem spotkaliśmy się znowu u tej samej dziewczyny. Tym razem były to jej urodziny. Nie wiedziałam, że go tam zastanę. Jak weszłam do pokoju i go zobaczyłam, ogromnie się ucieszyłam na jego widok. Nie mogłam się już powstrzymać od patrzenia na niego i uśmiechałam się jak głupia ![]() ![]() Po kilku dniach się odezwał i umówiliśmy się. Pierwszą randkę wspominam z rozrzewnieniem- wylał na siebie chyba cały perfum ![]() ![]() ![]() Jesteśmy razem prawie 2,5 roku. Zaręczyliśmy się w marcu tego roku. Za dwa lata nasz ślub. Jesteśmy w sobie szaleńczo zakochani. Od samego początku, wiedziałam, że to ktoś zupełnie wyjątkowy. Nie wyobrażam sobie dzielić życia z kimś innym. Mój przyszły mąż ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Cytat:
![]() Muszę dodać, że w okresie, w którym poznałam swojego niedługo męża- zarzekałam się, że mam dość plci męskiej i gdy tylko jakiś się na drodze nawinie bedę sobie powtarzać STOP. Spowodowane to było pewnymi świeżymi przeżyciami, czułam wówczas niechęć, obawe(?), odraze do mężczyzn. Jednak kiedy spotkałam Filipa wszystkie moje negatywne nastawienia runeły... i bardzo dobrze.... ![]()
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
ja nie poznalabym mojego TZ gdyby nie kolezanka... Studiuję matematyke i z tego powodu wiele osob wkreca mnie w rozne korepetycje dla znajomych swoich znajomych itp i własnie w ten sposob kolezanka wkreciła mnie w pomoc z matmy swojemu koledze. Na poczatku wcale nie mialam na to ochoty bo mialam mase swoich zajęc, dodatkowo mozna powiedziec ze robiłam to poniekąd za nią gdyz ona zobowiązała sie mu pomoc ale nie podołała materiałowi
![]() ![]() ![]() a co najciekawsze, moi rodzice poznali sie w identyczny sposob ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Tygrysiak, och te nasze koleżanki. Gdyby nie one...
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
oj tak tak
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 262
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
No to teraz dziewczyny ja Wam opowiem jak poznałam mężczyznę mojego życia
![]() We wrześniu 2003 moi rodzice robili remont mieszkania. Nie mogąc znieść hałasu tych wszystkich urządzeń poszłam do kościoła heh, akurat miałam przygotowania do bierzmowania. Była to klasa 3 gimnazjum miałam wtedy 15 lat. Po mszy ksiądz spytał się mnie, czy nie chciałabym śpiewać w chórku na mszy młodzieżowej - bez wahania zgodziłam się. I na dodatek ksiądz zaciągnął mnie jeszcze na jakieś spotkanie na plebanii z młodzieżą. Było tam troszkę ministrantów i ja, ksiądz grał na gitarze i takie tam. Usiadłam koło jednego z chłopaków nie zwracając w ogóle na niego uwagi. W pewnym momencie ksiądz kazał żeby wszyscy złapali się za ręce i przekazali sobie iskierkę na taki znak pokoju ( ścisnęli się za dłonie i żeby poszło dalej... ) ![]() Było to dokładnie 30 września 2003 ![]() ![]() ![]() ![]() Trochę się rozpisałam, ale miło tak powspominać ![]()
__________________
Szymon ![]() ' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym ' http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html Edytowane przez Madziulka_17 Czas edycji: 2007-06-30 o 23:37 Powód: Literówki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Madziulka_17, gratuluję
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
to moja historia. mialam 15 lat i kolezanka z gimnazjum zaczela opowiadac o swoim starszym bracie (18-letnim). kolezanki z klasy zaraz kazaly go do szkoly przyprowadzic. tylko ja jakas inna bylam i jak mialo byc spotkanie to ucieklam. bylam zamknieta w sobie i sie bardzo wstydzilam
![]() ![]() i tak minely 4 lata. on poszedl do wojska, ja zmienilam nr telefonu i kontakt sie urwal. widzielismy sie 2-3 razy gdzies przelotnie na miescie, to wszystko. ale caly czas o nim myslalam. w koncu po maturze pomyslalam ze napisze do niego. mialam jakis stary numer, prawdopodobienstwo ze jeszcze aktualny bylo male. napisalam jakas glupia historyjke ze sprawdzam nr, bo to byl kolezanki. nawet innego imienia uzylam. okazalo sie ze nr nadal jego, wiec w 2 smsie napisalam prawde, umowilismy sie na spotkanie. spotykalismy sie 3 miesiace, zeby pogadac co u nas slychac. znow poczulismy "to cos" do siebie i stalismy sie para...no i tak nam minelo prawie 2 latka i planujemy slub. ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 045
|
Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Ja ja poznalam mojego Lubego w dyskotece - miejscu, gdzie nigdy bym sie nie spodziewala..on zreszta rowneiz. POszlam tam z ciekawosci, bo moi znajomi szli, on podobno pierwszy raz tam zawital, bo po roku bycia samym chcial sie troche zabawic, pobyc znowu z ludzmi. Byl pierwsza osoba, ktora zobaczylam wchodzac do dyskoteki, ja podobno rowniez i tak sie sobie czasami przygladalismy. Obydwoje doskonale pamietamy jak bylismy ubrani w szczegolach. Jednak gdy zaczelam sie bawic, zapomnialam o jego istanieniu, tanczylam i szalalam na parkiecie, az pozniej przysiadlam ze zmeczenia. Chwila moment i kto sie do mnie przysiadl..moj Tz z pytaniem "Chcesz gume?"..takiego pytania sie nie spodziewalam, wzielam gume i poszlam znowu tanczyc nie kontynuujac konwersacji.
Przez 3 tygodnie z rzedu moj TZ probowal sie do mnie zblizyc i zagadac a ja go splawialam ![]() ![]() Cytat:
![]() Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2007-07-05 o 12:47 Powód: post pod postem |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
mnie to chyba nikt nie przebije!!!!!poznałam mojego M arcinka......w necie na czacie ....żuciłam mojego poprzedniego faceta po prawie 9 latach spakowałam walizki....i przejechałam 416 km zeby go zobaczyć....od tego czasu nie byłam w swoim rodzinnym mieście to jest od sierpnia tamtego roku aślub 06 09 2007 r!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 107
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Cytat:
Dudipopka ![]() ![]() ![]() A ja poznałam się tak: Gdy moja siostra cioteczna wychodziła za mąż ja akurat złapałam ospe i chociaz nawet jakbym bardzo chciała to bym nie poszła ![]() No ale mój dziadek na poprawiny pojechał zawieść kucharki bo wszyscy byli już zdrowo na linii ![]() ![]() ![]() Około 3tygodnie po pojechaliśmy obejrzeć kasete wieczorem (to była niedziela) i tu masz ci loss..... Ten właśnie BOSSKI CHłOPAK! brat pana młodego -Marcina. Był z rodzicami. A ja z dziadkami. W sumie w pokoju było 11 osób ![]() ![]() Wypadło tak ze siedzieliśmy naprzedciw siebie po obu stronach stołu myśle "kurde! ale szczęśćie"!! patrze na niegoa ten wpatrzony we mnie z takimi oczkami że nie da sie nie oprzeć!!!!! i zerkałam na niego a on cały czas na mnie ![]() Ale tak zeszła cała kaseta ... ale nie wziełam od niego nr. tel.Asz tu nagle 18 lutego ktoś do meni pisze jakiś obcy numer... A TU ON! BYłAM W SZOKU powiedział żę wziął nr. od mojej kuzynki- tej co brała ślub z jego starszym bratem ![]() tu zaczął sie flirt i spotkania... 4 kwietnia byliśmy juz parą... pierwszego pocałunku nie pamiętam tzn, nie pamiętam daty ale ale pamietam to dokładnie! ![]() ![]() ![]() Jak go pytam co o mnie sądził wtedy jak sie pierwszy raz zoabczyliśmy odpowiedział że dziewczynę z jego snów z którą chce wiązać przyszłość!! ![]() ![]() wogóle, to bardzo mile wspominam ten czas ![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Opowiem teraz moja zakrecona historie. Poniewaz mialam szkole niedaleko stadionu dziesieciolecia, a mama z siostra , ciotka i wujkiem handlowali tam , to po szkole czasami wpadalam do nich .Moja siostra zaczela flirtowac z jednym z policjantów którzy pelnili tam sluzbe, i tak zaczeli sie spotykac.Ja bylam samotna, mialam 18 lat , zagadalam z siostra czy Tz siostry ma moze jakiegos fajnego kolege , wiec po wydobyciu informacji od swojego tZ siostra powiadomila mnie ze jest taki jeden wolny, mielismy wszyscy pojechac na jakas dyskoteke .Któregos dnia juz nie pamietam czy sie zerwalam czy po lekcjach poszlam do mamy, a tam na schodach ujrzalam grupke policjantów, jeden bardzo mi sie spodobal , nawet polecialam za nim, ale jakos zniknal mi z pola widzenia, myslalam ze jest to ten wolny kolega o którym mówila mi siostra.Potem jeszcze widzialam go kilka razy , nawet do mnie zagadal jak szlam z mama po zakupy, i tak sie dowiedzialam , ze to nie ten wolny, ale zajety juz chlopak.Mialam sobie darowac, ale siostra i jej TZ cos mówili , ze on narzeka na ta swoja dziewczyne i , ze im sie nie uklada, wiec powiedzialam przyszlemu szwagrowi, zeby zagadal cos z tym swoim kolega , zbieg okolicznosci chcial , ze tego dnia ten chlopak tez chcial zapytac sie o mnie i tak zdobyl do mnie numer od TZ siostry i zaczelismy ze soba pisac, umówilismy sie w czwórke2 listopada 2003 , ja wsiadlam do jego samochodu.Pózniej nie chcialam za bardzo sie z nim spotykac bo byl taki spokojny, cichy, ale pózniej sie rozkrecil bo sie troche wstydzil, zreszta ja tez i tak jestesmy razem.
Pierwszy pocalunek pamietam na mojej siostry urodzinach, bylo slodziutko i goraco, wtedy tez wyznal mi milosc smsem jak nocowal u mnie w domu , bo chlopaki popili i nie mogli wrócic autami.Tak juz jestesmy 4lata i 8 msc razem , zareczeni i na pewno bedzie slub
__________________
![]() Moje słońce "Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię , zanim się urodziłaś - kochałam Cię , nim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
No to ja też opowiem
![]() Mojego TŻta znałam już od gimnazjum. Tzn ja go znałam :P a on mnie nie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Mnie z Tżtem poznały nasze mamy
![]() ![]() Otóż przez kilkanaście lat byliśmy sąsiadami, mijaliśmy się prawie codziennie na klatce nawet nie zwracając na siebie najmniejszej uwagi, ani nie mówiąc sobie cześć. W końcu Tż wyjechał na studia do innego miasta i totalnie zapomnieliśmy o swoim istnieniu. Nasze mamy, jak to sąsiadki, czasem lubiły spotkać się na ploty. W czasie jednej z rozmów, moja mamusia wygadała się, że nie mam z kim iść na studniówkę. Od razu ten temat podchwyciła mama Tżta mówiąc, że Tż jest aktualnie wolny, nie ma dużo zajęć na uczelni i ona chętnie go zapyta, czy nie miałby ochoty pójść ![]() ![]() ![]()
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400700730.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Ja z moim TZ poznaliśmy sie... przez internet, na jednym z portali....... randkowych
![]() ![]() Na poczatku to było tylko wzajemna wymiana uprzejmości. Jakoś nie szczególnie przypadł mi do gustu , więc podchodziłam do tej znajomości z dystansem. I nic a nic nie myślałam wtedy (2,5 roku temu) że kiedyś..... ![]() Potem przez około 2 miesiace regularnie gadaliśmy na gadulcu. O wszystkim i o niczym. Raz zostawił w swoim opisie nr tel (do tej pory nie wiem czy celowo ![]() Aż w końcu pewnej słonecznej niedzieli, postanowiłam odwiedzić go w pracy. Po tym krótkim spotkaniu dostałam sms'a, coś w stylu: "na Twój widok kolana się pode mną ugieły, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej osoby... " Po tygodniu spotkaliśmy się znowu i poszliśmy na krótkie zakupy, bo poprosił mnie, zebym pomogła mu wybrać koszulkę którą chciał sobie kupić (nie mógł się zdecydowac na jedną z trzech wybranych). Kolejny tydzień poźniej było pierwsze spotkanie na mieście. Miało być spotkanie - była randka, z czerwoną różą, kolacją w meksykańskiej knajpce i spacerem po krakowskim rynku nocą. Romantyzm na całego. ![]() I Amor we mnie strzelił i to bardzo ostrą strzałą!! ![]() Za kilkanaście dni zostanie moim mężem!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gostynin
Wiadomości: 10
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
to i ja wam opowiem jak sie poznalam z moim miskiem
![]() poznalismy sie przez naszego wspolnego kolege pewnego dnia przyszedl wlasnie z naszym kolega do naszej zgranej paczki widzac go powiedzialam do siebe "o nie!! tylko nie on " z tego wzgledu ze sie nie lubilismy. W czasach dziecinstwa prowadzilismy wojne na osiedla Ja nie lubilam go z tego powodu ze kiedys obrzucil mnie truskawkami no coz zapoznalismy sie. Moje kolezanki byly nim zachwycone poniewaz nowy przystojny koles dolaczyl do naszej paczki tak wiec zaczol przychodzic do nas wiele sie rzeczy dzialo przewaznie siedzielismy na klatce kolo wozkowni tam gralismy wszyscy w kart czasami sie w butelke gralo (oj co to byly za czasy) po kilku tygodniach zaczelismy ze soba rozmawiac tak na luzie poprostu o wszystkim bez skrepowania. On traktowal mnie jako najlepsza kumpele a i ja tak samo moglismy sie sobie zwierzac ze wszystkiego. ktoregos dnia poprosil moja kolezanke o to by zostala jego dziewczyna bo mu sie bardzo podobala. zrobilo mi sie wtedy naprawde przykro ale nie dawalam tego po sobie poznac jak mial jakies problemy ze swoja dziewczyna zawsze przychodzil do mnie zwierzac sie ze swoich problemow no i oczywiscie po porady. Przyszedl maj i doszlo do ich zerwania taka glupia sprawa wyszla bo kolezanka obwiniala mnie za to ze on z nia zerwal ze niby ja go do tego namowilam po jakims czasie przyszedl do mnie i po dlugiej rozmowie uzalaniu sie nad soba co on wogole zrobil wyznal mi ze zrobil blad i wtedy to mnie powinien poprosic o to zebym zostala jego dziewczyna. No i stalo sie zaczelismy ze soba chodzic i trwa to do tej pory. Przezylismy razem wiele pieknych i tych troche gorszych chwil. wtedy jak zaczelismy ze soba chodzic mielismy po 14 lat teraz mamy po 21 w tym roku w maju zareczylismy sie a za rok 26.07.2008 pobieramy sie to moja historia troche zagmatwana bo za bardzo nie lubie i nie umiem pisac takich opowiadan pozdrawiam
__________________
Nasz Ślub ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/3022ffb6c0.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
hehe widzę,że bardzoc iekawy wątek
![]() w takim razie i ja się podzielę z Wami jak poznałam mojego mężczyznę życi ![]() poznaliśy się na imprezie andrzejkowej w 2002. akurat wtedy byłam studentką pierwszego roku i szłam na moją pierwszą imprezę na politechnikę ![]() ![]() ![]() chociaż w przeciągu tego czasu bywało różnie, ale siła wyższa sprawia że nie możemy bez siebie życ ![]() ![]() ![]() obyśmy zawsze umieli sobie poradzić w życiu ![]() hehe mam nadzieję że Was nie zanudziłam moją opowieścią, ale tak właśnie wygląda nasza znajomość jakby nakreślona odgórnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Panny Młode, jak poznałyście się ze swoim mężczyzną życia?
Cytat:
NIESAMOWITA HISTORIA ![]() ![]() Gratuluję odwagi ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:10.