Znaki dzieci nasze daja, ze na świat sie wreszcie "pchaja"

[AnitkaKotek]

Witam wszystkie kobietki, ktore juz z niecierpliwością wyczekują oznak porodu
wiec podzielmy sie jakie znaki daja nasze maluszki, iz chcą juz przytulic sie do swojej mamusi.

Ja jestem w 37 tygodniu i 2 dni temu wrocilam ze szpitala ;/
od poprzedniego poniedzialku dwie noce pod rzad mialam twardnienie brzucha i bole krzyza co ok 6-8 minut. Dostałam kroplowke rozkorczowa (aha biore isoptin i fenotrerol od 28 tyg.) odstawili mi leki w sobote ale boli niestety nie dostalam
Ci lekarze tez sami nie wiedza czego chca... Raz kaza mi lezec z rozkurczowa kroplowka a potem kaza mi chodzic z zabieraja leki...
poprostu smiech!
teraz mecze sie z twardniejacym brzuchem i minimalnymi nie regularnymi kurczami a wieksze nie chca przyjsc.
Posprzatalam cały pokój, poukładałam setny raz wszystkie ciuszki dla małej, oblewam brzuszek cuiepla woda (nie gorącą) i nic...

Czy któraś z pan tez brała isoptin i fenoterol?
Tez nie mozecie sie tak bardzo swojego malenstwa?

pozdrawiam

[iza240]

ja biorę fenoterol od 2 tyg i jestem w 35 tyg ciaży.Skutki uboczne tego leku są straszne.Często się duszę w nocy,ale lekarze twierdzą,że to normalne.

[Linka24]

Napisane przez AnitkaKotek

Witam wszystkie kobietki, ktore juz z niecierpliwością wyczekują oznak porodu
wiec podzielmy sie jakie znaki daja nasze maluszki, iz chcą juz przytulic sie do swojej mamusi.

Ja jestem w 37 tygodniu i 2 dni temu wrocilam ze szpitala ;/
od poprzedniego poniedzialku dwie noce pod rzad mialam twardnienie brzucha i bole krzyza co ok 6-8 minut. Dostałam kroplowke rozkorczowa (aha biore isoptin i fenotrerol od 28 tyg.) odstawili mi leki w sobote ale boli niestety nie dostalam
Ci lekarze tez sami nie wiedza czego chca... Raz kaza mi lezec z rozkurczowa kroplowka a potem kaza mi chodzic z zabieraja leki...
poprostu smiech!
teraz mecze sie z twardniejacym brzuchem i minimalnymi nie regularnymi kurczami a wieksze nie chca przyjsc.
Posprzatalam cały pokój, poukładałam setny raz wszystkie ciuszki dla małej, oblewam brzuszek cuiepla woda (nie gorącą) i nic...

Czy któraś z pan tez brała isoptin i fenoterol?
Tez nie mozecie sie tak bardzo swojego malenstwa?

pozdrawiam

Spokojnie! bedzie chciała to wyjdzie! w koncu ma jeszcze 3 tyg

[yolanda9]

Też przez pewien czas brałam fenoterol i staveran.... potem odstawiłam... a dzisiaj skończyłam 41 tydzień Także najpierw było ryzyko przedwczesnego porodu...a teraz synuś ma chyba za dobrze, bo nie chce sam wyjść

[Linka24]

Napisane przez yolanda9

Też przez pewien czas brałam fenoterol i staveran.... potem odstawiłam... a dzisiaj skończyłam 41 tydzień Także najpierw było ryzyko przedwczesnego porodu...a teraz synuś ma chyba za dobrze, bo nie chce sam wyjść

oo rany a w suwaczku już go nawet nie ma

[AnitkaKotek]

Napisane przez iza240

ja biorę fenoterol od 2 tyg i jestem w 35 tyg ciaży.Skutki uboczne tego leku są straszne.Często się duszę w nocy,ale lekarze twierdzą,że to normalne.

oj tak... niestety skutki nie sa najlepsze... mi czasem reka tak sie trzesla ze nie moglam sie najesc ablo pisac jak czlowiek ;p

Wiem wiem, ze dzieciatko wie kiedy ma wyskoczyc ale ja sie tak mecze z tym trwadniejacym brzuchem co 10 min. ze szok

[aniaa22]

witajcie
ja wczoraj wyszlam ze szpitala. mialam fenoterol w kroplowce a teraz juz tabletki. jestem w 33 tc i nie nastawiam sie na porod przed terminem. z tego co slyszalam to po fenoterolu czesto ciaze sa przenoszone.

tez mi sie rece trzesly na poczatku ale teraz juz chyba sie przyzwyczailam.

[MONIKA1850]

Witam
Ja przez wszystkie ciąze od 22tyg brałam Fenoterol,isoptin i scopolan.Fenoterol wiadomo na skurcze,isoptin oslonowo albo zapobiegawczo na nadcisnienie ktore wywolywal fenoterol u mnie jak i pewnie u wiekszosci kobiet bioracych ten lek a scopolan poniewaz mialm po fenoterolu okropne nudnosci,wiem ze fenoterol bierze sie do 38tyg ciązy potem mialam odstawiony,synek urodzoil sie zaraz po odstawieniu,corka 3 tyg pozniejco organizm to inna reakcja

[Dilayla]

u mnie mija tydzien jak odstawiłam fenoterol,jutro zaczynamy 38 tydz ....pierwszej nocy po odstawieniu myślałam,że to już bo bolał mnie brzuch,twardy jak kamień...ale sie uspokoiło,teraz robi się taki twrdy pare razy dziennie....i juz też mnie to męczy bo jest poprostu uciążliwe,nawet sama z domu nie wychodzę...w piatek na ktg skurcze dochodziły do wartości 110 ale podobno szyjka zamknięta ,skrócona ale trzyma i tez nie wiem co mysleć...czy przenoszę czy poprostu urodzę w miarę w terminie..