Joga na studiach- jak wygląda?

[egal91]

Od poniedziałku mogę zapisać się na zajęcia z wychowania fizycznego. Wybór jest spory, ale ja zastanawiam się między tradycyjną siłownią a jogą. W liceum nie ćwiczyłam i ogólnie nie przepadam za sportem, więc z pozostałymi zajęciami chyba nie dałabym rady.

Zaciekawiła mnie ta joga, ale nie wiem, czy to dobry wybór.

Chciałabym, żebyście poradziły, co najlepiej wybrać, żeby się tym wszystkim nie stresować za dużo i mieć przyjemność z zajęć.

[skazana_na_bluesa]

ale co stresujacego moze byc na jodze czy silowni? duzo zalezy od tego, jak sa prowadzone zajecia.moze byc bardzo na odwal albo mozna trafic na osobe, ktora lubi to, co robi. zastanow sie, na czym bardziej Ci zalezy - rzezbienie ciala (silownia) czy cwiczenia relaksacyjne&rozciagajace (joga)

[Rayo]

najlepiej idź na i jedno i drugie - zobacz kto i jak prowadzi te zajęcia i wtedy podejmij decyzję. Przyjemność z zajęć w grupach zorganizowanych, to nie tylko kwestia ich typu/formy (siłowe,aerobowe,relaksac yjne itp), ale też sposobu i osobowości osoby, która je prowadzi. Tak przynajmniej było u mnie na studiach. Powodzenia

[egal91]

Pisząc o stresie miałam na myśli te wszystkie inne zajęcia poza jogą i siłownią Siatkówka, czy inne gry zespołowe to dla mnie horror, aerobik też nie wchodzi w grę, bo mam problem z koordynacją, nie czuję rytmu itd. Jest też basen, niby dla początkujących, ale nie wiem.

Domyślam się, że wszystko zależy od osoby, która prowadzi ćwiczenia, jednak może któraś z Was szczególnie sobie zachwala jakiś rodzaj zajęć?

[kreolkaa]

Wszystko zależy od osoby prowadzącej.
Na jodze i siłowni nie powinnaś mieć żadnych stresów. U mnie na uczelni zajęcia typu joga, stretching czy pilates były na naprawdę dobrym poziomie, w przeciwieństwie do siłowni, na której sprzęt był w rozsypce Najlepiej podpytać się starszych roczników na co warto iść, czasami na aerobiku nie ma skomplikowanych układów tylko krótka rozgrzewka, a potem brzuszki itd.

[madziuuula]

Jeżeli chodzi o stres, to joga pomaga się wyciszyć i zrelaksować ale z drugiej strony są to ćwiczenia dla cierpliwych - spokojne, delikatne, powolne... Zależy jaki masz charakter, co Ci bardziej przypasuje, ja np. jestem impulsywna i by się odstresować wolałabym się zmęczyć na siłowni a już najlepiej wyżyć na jakimś ostrym treningu albo poskakać na aerobicu

[matyldaaaa]

Chodziłam przez jakiś czas na jogę, później niestety zaprzestałam bo przestano organizować zajęcia w mojej miejscowości. Dlatego teraz ubolewam, że na mojej uczelni nie prowadzi się zajęć jogi.

Na jodze można wyciszyć się i zrelaksować, ja po zajęciach byłam totalnie odstresowana . Ćwiczenia polegają głównie na rozciąganiu i kontrolowaniu swojego oddechu, tzn. przybiera się jakąś pozycję i zgodnie z oddechem pogłębia się ją. Z początku po zajęciach miałam zakwasy ale z każdymi zajęciami byłam coraz bardziej rozciągnięta i lepiej się po tym czułam. Nie są to również zajęcia przy których tak typowo można się spocić.
Jeżeli chcesz się wyżyć, lubisz się pocić i ćwiczyć mięśnie wybierz siłownię. Jeżeli zaś wolisz relaksować się w spokojny sposób wybierz jogę.

Ja ze swojej strony jak najbardziej polecam zajęcia jogi.

Btw. Jeżeli cierpisz na migreny to ja po jodze zauważyłam, że mam mniej ataków.

[agusiamyszka]

powiem tak. moj ex mial basen, zajecia tak wygladaly ze plywali sobie na poczatku sami a potem wykonywali cwiczenia narzucane przez w-fistow np pokolei kazdy chlopak plynal jakism stylem w jedna i druga strone o ile pamietam to gdzies sie scigali ? ale to bylo dawno wiec tyle pamietam
widzialam tez jak dziewczyny plywaly z deskami "wte i wewte"

ja chodzilam na joge poniewaz bylam lewa z w-f. nie umialam serwowac, grac w koszykowke itp, w sumie duzego wyboru nie bylo bo pozajmowane bylo wszystko, lacznie z basenem. joga wyglada tak ze pani pokazuje jakies cwiczenia a ty je wykonujesz ile razy mozesz i jak mozesz, starasz sie rozciagnac. pani sie pytala o problemy z kregoslupem to wtedy nie robisz danych cwiczen.

[egal91]

Ja też jestem lewa z w-fu. Chyba zdecyduję się na jogę. Może na początku będzie ciężko, ale to chyba coś dla mnie

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[makeupnotwar]

a ja proponuję aerobik jednak. każda tak marudzi że nie ma koordynacji i nie czuje - parę zajęć i każdy załapie step-touch i resztę prostych figurek, a i jest to z korzyścią dla organizmu a z jakiej uczelni ten wf?

[kreolkaa]

Napisane przez egal91

Ja też jestem lewa z w-fu. Chyba zdecyduję się na jogę. Może na początku będzie ciężko, ale to chyba coś dla mnie

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Na pewno nie będzie ci ciężko, joga ma to do siebie, że każdy robi tyle ile da radę

[egal91]

Napisane przez makeupnotwar

a ja proponuję aerobik jednak. każda tak marudzi że nie ma koordynacji i nie czuje - parę zajęć i każdy załapie step-touch i resztę prostych figurek, a i jest to z korzyścią dla organizmu a z jakiej uczelni ten wf?

W gimnazjum chodziłam na w-f i jakoś nie przywykłam przez trzy lata, więc podziękuję A studiować będę naUP w Poznaniu.

[Bakteryika]

tak na prawde zalezy jakie zajecia jogi sa, a jest niesamowita roznica np miedzy hatha a ashtanga

sa bardziej dynamiczne cwiczenia, na prawde sprawdzaja twoja wytrzymalosc, balans, i zaciecie. Sa rowniez spokojne skupione na medytacji.
joga nie jest latwa ale samopoczucie po niej jest nie do porownania
musisz wybierac? najlepiej polaczyc. Ja chodze na cwiczenia silowe, aoerobowe i joge (ta dynamiczna) i kazde z nich przynosi swoje korzysci. Uczysz sie koordynacji, wytrzymalosci, skupienia, oddechu...
jesli musisz zadecydowac, pojdz na kazda klase i sprawdz.. powodzenia.

[egal91]

Raczej muszę wybrać jedno i jak już wcześniej pisała, chcę tylko, żeby przedmiot był zaliczony... A mogłabyś coś więcej napisać o tych rodzajach? Który jest który?