Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-30, 09:03   #1
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Unhappy

Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(


Witam Wszystkich.

Mam na imie Iza. Pierwszy raz postanowiłam napisać wątek na tym forum, wcześniej tylko czytałam posty.
A teraz to ja mam problem. A raczej złamane serce.
Niby juz wszystko jest Ok ale niezupełnie.

Mam chłopaka.
Na początku było pięknie, byliśmy zakochani,
a on poswiecał mi dużo uwagi..
zapewniał mnie, że naprawde sie we mnie zakochał i jestem najważniejsza.
Przysiągł mi miłość. Trudno mi było w to uwierzyć.
Wspólne plany, obietnice... uwierzyłam w to..
Jednak od miesiaca sie psuło. Dokładnie od świąt. zaczał mnie olewać, nie okazywał mi że mu na mnie zalezy. Ranił mnie...
w zeszłym tygodniu zaczał sie dla mnie koszmar.
miał na 14 do pracy wiec sie nie widzielismy cały tydzien.
Telefonu nie miał wiec kontaktu tez z nim nie miałam. Zadzwonił tylko raz do mnie od kogoś tam.
Przeczuwałam że coś jest nie tak.
W poniedziałek widziałąm sie z nim przypadkowo...
powiedział bym przyszła do niego. no to przyszłam.
Zaczął rozmowe...
mówił ze bedziemy sie widywać tylko w weekendy bo on pracuje i wogole ...
a ja do niego powiedziałam : ''myślałam ze moze chcesz sie rozstać, bo takim tonem to powiedziałeś''
a on do mnie, że myślał o tym. a Ja sie odwróciłam wtedy i sie rozpłakałam. Bo zraniło mnie to gdyż obiecał mi ze nigdy mnie nie opuści, przeciez chciał mnie opuścić.
powiedział wtedy że serce mu na to nie pozwala... i nie zrobi tego ;/
było już dobrze, odprowadzil mnie do domu i obiecał ze nastepnego dnia przyjdzie na cherbate do mnie. OBIECAŁ!! - nie przyszedł.
Znow mnie zranił.
Leżałam cały dzien w domu i czekałam z nadzieja ze przyjdzie...
wyobraźcie sobie jak to boli.
lał deszcz. W koncu powiedziałam ze tak tego nie zostawie i wieczorem sama sie do niego wybrałam. Pomyślałam, że jesli on nie ma odwagi tego skonczyć to ja to zakoncze... moze bedzie mu lżej.
no i poszłam. Zaszłam do niego. Pukam. Otworzył. Wyszedł na klatke. (według mnie to nie kulturalne witać dziewczyne na klatce) hah.
Ale mniejsza o to. Zapytałam czemu nie przyszedł. a on do mnie z tekstem '' bo spałem teraz'' a tu jego kolega niespodziewanie wyszedł i sie sprzedał. Pomyślałam sobie, co za kłamczuch.
Ten kolega poszedł sobie, a my tak staliśmy na klatce i milczelismy.
A ja w koncu do niego: No powiedz coś, wyduś to z siebie, powiedz ze to koniec, ja juz taka głupia nie jestem.
a on do mnie : ''a co mam powiedziec? ze to nie ma sensu ? ''
zamurował mnie ...
ja stałam gapiłam sie na niego a on mi mowi że to koniec?
powiedziałam aby podał mi powód rozstania. Ten mi odpowiedział ze nie ma na nic czasu...
Załamałam sie. Łzy ciekły mi jedna za drugą...
On mnie zaczał przytulać i mówił ze tak bedzie lepiej.
a ja do niego zaczełam mowic ze żałuje że mu dałam kiedys szanse aby ze mna był, i żałuje wszystkiego bo to ja mam złamane serce a nie on.
To on mnie zostawił, to on nie dotrzymał obietnic.
a Ja głupia mu zaufałam...
zaczełam mu tak przypominać wszystko...
a on stał i sie popłakal...jak dziecko.
ja do niego : ale odejde jesli tego tak pragniesz...
a on juz nie wytrzymał i gwałtownie mnie przytulił i przeprosił a ja go odpychałam... ;(
a on jeszcze mocniej przytulił i płakał mi...
ja do niego ... no ja odejde nie bedziemy razem, nigdy mnie nie zobaczysz..
a on ze nie. uklękł na kolana i blagał o jeszcze jedna szanse... mówił ze sie zmieni, ze znow bede najwazniejsza...

wybaczyłam mu bo go kocham i bardzo chce z nim byc,
jednak on mnie bardzo zranil. chciał mnie zostawić.
a potem błagał o wybaczenie.
niewiem moze źle zrobiłam...
to jego ostatnia szansa.
kazałam dbać mu o tą miłośc zeby nie było za pozno.
a teraz...
nei jest jak dawniej...
potrzebuje widziec sie z nim jak najczesciej...
bo ja mam nadal lęk że bedzie jak wtedy...
boje sie naprawde. i niewiem co zrobić. porozmawiać z nim jeszcze?
wczoraj mi powiedział ze moje słowa uświadomiły mu ze to ja jestem dla niego najwazniejsza.
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:06   #2
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

No ładnie go zmanipulowałaś
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:08   #3
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No ładnie go zmanipulowałaś
czemu tak myslisz? uzasadnij...
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:13   #4
utylitarna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 37
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

facet wrażliwy na babskie łzy, się wzruszył i instynktownie chciał się wycofać ze słów, które powodem owych łez były. Nie sądzę, żeby teraz miało być lepiej. ale to tylko moje zdanie.
__________________
www.utylitarny.blog.onet. pl

zapraszam.
utylitarna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:16   #5
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
powiedziałam aby podał mi powód rozstania. Ten mi odpowiedział ze nie ma na nic czasu...
Załamałam sie. Łzy ciekły mi jedna za drugą...
On mnie zaczał przytulać i mówił ze tak bedzie lepiej.
a ja do niego zaczełam mowic ze żałuje że mu dałam kiedys szanse aby ze mna był, i żałuje wszystkiego bo to ja mam złamane serce a nie on.
To on mnie zostawił, to on nie dotrzymał obietnic.
a Ja głupia mu zaufałam...

zaczełam mu tak przypominać wszystko...
a on stał i sie popłakal...jak dziecko.
ja do niego : ale odejde jesli tego tak pragniesz...
a on juz nie wytrzymał i gwałtownie mnie przytulił i przeprosił a ja go odpychałam... ;(
a on jeszcze mocniej przytulił i płakał mi...
ja do niego ... no ja odejde nie bedziemy razem, nigdy mnie nie zobaczysz..
a on ze nie. uklękł na kolana i blagał o jeszcze jedna szanse... mówił ze sie zmieni, ze znow bede najwazniejsza...
To jest manipulacja. Pojechałaś mu po wszystkich dostępnych Ci emocjach.

Wiesz doskonale, że on miał wątpliwości odnoście sensu waszego związku nie dlatego, że Cię nie kocha, tylko dlatego, że nie ma czasu, a Ty od niego wymagasz 110% uwagi. Więc pojechałaś jak mogłaś. No i masz efekt - chłop zmanipulowany, kochający. Ale niestety więcej czasu nie udało Ci się dla siebie wywalczyć, dalej tego czasu nie ma, więc zaczynasz mieć wątpliwości czy to ma sens.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Cytat:
Napisane przez utylitarna Pokaż wiadomość
facet wrażliwy na babskie łzy, się wzruszył i instynktownie chciał się wycofać ze słów, które powodem owych łez były. Nie sądzę, żeby teraz miało być lepiej. ale to tylko moje zdanie.
Dokładnie. Manipulacyjka dobra na krótką metę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:19   #6
kamila2006
Zakorzenienie
 
Avatar kamila2006
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 896
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

ja tez mysle ze to juz sie nie uda. facet nie chce z Tobą byc, nie widzi sensu, wypalil sie...ale bierzesz go na litosc, na łzy, na wspomnienia a on nie ma sumienia Cie tak ranić. Gdybys byla inna, gdybys byla twardą babką i z honorem przyjela rozstanie on by juz nie zadzwonił nie przyszedl a tak? jest z Tobą bo ty tego chcesz....
__________________

Biegam tydz: 2/10
Motywacja 100%

http://s7.suwaczek.com/200804173235.png



kamila2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:22   #7
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
ja tez mysle ze to juz sie nie uda. facet nie chce z Tobą byc, nie widzi sensu, wypalil sie...ale bierzesz go na litosc, na łzy, na wspomnienia a on nie ma sumienia Cie tak ranić. Gdybys byla inna, gdybys byla twardą babką i z honorem przyjela rozstanie on by juz nie zadzwonił nie przyszedl a tak? jest z Tobą bo ty tego chcesz....
Może by przyszedł. Ale z własnej, nieprzymuszonej woli. Bo by tak czuł, bo by tego naprawdę chciał. A tak...cóż.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:23   #8
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

facet przed toba sie chowa wrecz, chcial zerwac, dal ci jasne sygnaly. ty robisz telenowele( opisany motyw jak z telenoweli) robisz mu wode z mozgu.

zle ze dalas mu szanse. facet chce odejsc.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:26   #9
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
facet przed toba sie chowa wrecz, chcial zerwac, dal ci jasne sygnaly. ty robisz telenowele( opisany motyw jak z telenoweli) robisz mu wode z mozgu.

zle ze dalas mu szanse. facet chce odejsc.


przeciez mu mowiłam ze odejde jesli chce! to niechciał wiec o co Ci chodzi ?
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:31   #10
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
przeciez mu mowiłam ze odejde jesli chce! to niechciał wiec o co Ci chodzi ?
Chciał. Ale wzięłaś go na łzy i się wycofał z podjętej decyzji. Za miękki jest po prostu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:31   #11
kamila2006
Zakorzenienie
 
Avatar kamila2006
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 896
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
przeciez mu mowiłam ze odejde jesli chce! to niechciał wiec o co Ci chodzi ?

to tzreba bylo sie odwrocic i odejsc- jesli by cie zatrzymal to faktycznie zalowalby tych slow. a ty stalas przed nim zaplakana i mowisz "jak chcesz to odejde" chlop widac wrazliwy na babskie łzy wzruszyl sie i nie chcial Cie ranic.
Tylko Ty sie zastanow... czy chcesz byc w takim zwiazku. a co jesli znow bedzie pisal ze przyjdzie a go nie bedzie? bedzie Cie wystawial, rzadko proponowal spotkania? chcesz znow przechodzic za jakis czas przez cos takiego?
__________________

Biegam tydz: 2/10
Motywacja 100%

http://s7.suwaczek.com/200804173235.png



kamila2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:31   #12
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 392
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
przeciez mu mowiłam ze odejde jesli chce! to niechciał wiec o co Ci chodzi ?
nie chciał,bo Ty tak naprawdę nie chciałas odejść ,myslisz,że tego nie widać? ze on tego nie widział?
Został z Tobą najprawdopodobniej dlatego,że wzruszyły go Twoje łzy.
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:31   #13
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Tak czy siak ciesz się tym co masz, bo przy Twoich wymaganiach odnośnie poświęcania Ci czasu, niedługo sytuacja się powtórzy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 09:32   #14
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
przeciez mu mowiłam ze odejde jesli chce! to niechciał wiec o co Ci chodzi ?
Płacząc, rycząc i kwicząc.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 10:19   #15
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Jaki melodramat
Jak dla mnie to Wy oboje jesteście skrajnie niedojrzali. Taki z niego facet, że nie potrafił wprost powiedzieć, że chce z Tobą zerwać tylko się po kątach chował?
To wygląda tak jakby on się Ciebie bał...haha, dobre
Szantaż emocjonalny i znów jet Twój.
Chcesz być z kimś, kto został z Tobą z przymusu?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 10:31   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Płacze, żale i lamenty to sposób na powrót faceta tylko na chwilę i tylko pod pewnymi względami. Uczuciowo, w głębi duszy i serca on już jest daleko od Ciebie. Daj temu spokój, bo naprawdę nie warto się tak płaszczyć. Związek do dobrowolność.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 10:53   #17
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Płacze, żale i lamenty to sposób na powrót faceta tylko na chwilę i tylko pod pewnymi względami. Uczuciowo, w głębi duszy i serca on już jest daleko od Ciebie. Daj temu spokój, bo naprawdę nie warto się tak płaszczyć. Związek do dobrowolność.
to po co mowi ze naprawde mnie kocha ? nierozumiem juz ;[
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 10:53   #18
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Ja bym z nim na twoim miejscu porozmawiała jeszcze raz, bez żadnych emocji, płaczu, szlochu itp. Spytałabym czy jest sens próbować odratować ten związek, czy jego zdaniem już go nie ma. I nie wymuszałabym konkretnej odpowiedzi. Tylko posłuchałabym, co ma mi do powiedzenia. I podjęłabym ostatecznie decyzję sama.
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania
makarona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 10:58   #19
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
to po co mowi ze naprawde mnie kocha ? nierozumiem juz ;[
Bo leci jeszcze na fali emocji, które w nim wzbudziłaś. Korzystaj, skoro do tego doprowadziłaś. Ale nie zdziw się, jeśli za jakiś czas sytuacja się powtórzy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:05   #20
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 356
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Pytania pomocnicze:
- Ty masz 18 lat, a ile ma on?

-Jak długo jesteście razem?
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:07   #21
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 307
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Zgadzam się z elvegirl.
Chłopak chciał odejść, ale widać jest dość słaby, bo poddał się manipulacji.
Ta scena, którą zrobiłaś (łzy, wypominanie dawnych czasów, odejdę, jeśli pragniesz, wyrzucanie złamanych obietnic, złamałeś mi serce, nie zobaczysz mnie już nigdy) JEST manipulacją. Faktycznie, facet poczuł się przez to jak ostatni dupek i odwołał zerwanie. Teraz nadal będzie miał wątpliwości co do związku, ale będzie go przez jakiś czas trzymało przy Tobie poczucie winy.
Nie sądzę, żeby Wam się udało.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski

Edytowane przez srebrnykot
Czas edycji: 2010-04-30 o 11:13
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:07   #22
Nina_84
Rozeznanie
 
Avatar Nina_84
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 707
GG do Nina_84
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Paradoksalnie, to nie Ty mu dałaś jeszcze jedną szansę, ale on Tobie
Pomyśl o tym...
Nina_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:16   #23
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
przeciez mu mowiłam ze odejde jesli chce! to niechciał wiec o co Ci chodzi ?
W takiej sytuacji (można dopasować) to ja wywaliłam obrączkę przez okno i poszłam spać do telewizyjnego.
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:19   #24
kermitowa
Zadomowienie
 
Avatar kermitowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 375
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez Nina_84 Pokaż wiadomość
Paradoksalnie, to nie Ty mu dałaś jeszcze jedną szansę, ale on Tobie
Pomyśl o tym...
O tym samym pomyślałam.
A związek jak dla mnie nie ma najmiejszej szansy, ponieważ On nie chce z Tobą byc a bycie na litość tez chyba sensu nie ma.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj.
Arthur Schopenhauer
kermitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:20   #25
charliee
Rozeznanie
 
Avatar charliee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 739
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
To jest manipulacja. Pojechałaś mu po wszystkich dostępnych Ci emocjach.

Wiesz doskonale, że on miał wątpliwości odnoście sensu waszego związku nie dlatego, że Cię nie kocha, tylko dlatego, że nie ma czasu, a Ty od niego wymagasz 110% uwagi. Więc pojechałaś jak mogłaś. No i masz efekt - chłop zmanipulowany, kochający. Ale niestety więcej czasu nie udało Ci się dla siebie wywalczyć, dalej tego czasu nie ma, więc zaczynasz mieć wątpliwości czy to ma sens.
.

To straszne, dziewczyna chce żeby facet poświęcał jej więcej uwagi, no masakra. Chyba na tym polega związek, że dwoje ludzi chce być ze sobą i spędzać czas razem więc jeśli nagle facet zmienia swoje nastawienie o 180 stopni, to chyba dziewczyna miała prawo mu powiedzieć, że czuje się zaniedbywana. No chyba, że jest kobietą bluszczem, która pragnie uwagi 24 godziny na dobę i chce go tylko na wyłączność i robi mu pretensje o każdą jego godzinę spędzaną osobno

Poza tym ja tu manipulacji nie widzę. Manipulacja kojarzy mi się z czymś przemyślanym, wykalkulowanym, a tu chyba wyszły jakieś emocje, zachowanie nieprzemyślane i w efekcie doszły te niefortunnie dobrane słowa i lament. W skrajnych sytuacjach ludziom zdarza się przecież pleść głupoty.

Ja bym się temu kolesiowi przyjrzała. Moim zdaniem to mógł się znudzić tym związkiem, może ma kogoś innego na oku? Typ nie jest szczery i kombinuje. Jeszcze jedna taka akcja i dałabym sobie z nim spokój na Twoim miejscu.
charliee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:29   #26
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Charliee, różnimy się w pojmowaniu podejścia autorki do sprawy, ale w jednym jesteśmy zgodne - on pokazuje, że nie chce z nią być. I w tym, że ten związek to ma średnią szansę przetrwania...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:38   #27
Black Rainbow
Zadomowienie
 
Avatar Black Rainbow
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 634
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
to niechciał wiec o co Ci chodzi ?
On chciał się z Tobą rozstać, tylko Ty zagrałaś mu na uczuciach i chłopu się głupio zrobiło, po tym jak zaczęłaś mu wypominać: "obiecałeś, że mnie nie zostawisz" Moim zdaniem nie ugrałaś zbyt wiele. Nie sądzę, żeby coś się zmieniło.

Nie ma nic gorszego, niż żebranie o miłość.
Black Rainbow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:55   #28
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 726
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Iza, dlaczego chcesz być z kimś, kto w tym momencie został z tobą tylko i wyłącznie z litości, przez twoje łzy? To żałosne i nie ma sensu a sytuacja się powtórzy bo on nie chce z tobą być.
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 12:13   #29
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

Po 1 zacznij życie traktować jak życie a nie jak tani romans. Bo po tym jak opisujesz całą sytuację mam takie wrażenie.

Po 2 ile byliście razem, że on Ci miłość po grób przysięga? Takie zapewnienia szczególnie na początku związku są głupie i puste. O ile w ogóle głupie i puste nie są. Bo można powiedzieć, dobrze mi z Tobą, wiążę z Tobą przyszłość itd. Ale takie "przysięgi" brzmią patetycznie, infantylnie i zupełnie nieprawdziwie.

Po 3 dlaczego się poniżasz i łazisz za facetem, który Cię nie chce? Bo nie chce i taka prawda. To, że zmiękł na widok łez i sceny dramatycznej jaką mu odstawiłaś nie znaczy, że będzie ładnie i pięknie.

Wnioski? Zapraszamy do prawdziwego życia, miej szacunek do siebie, nie pchaj się w związek, w którym tylko ty jesteś zaangażowana.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 12:54   #30
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Dałam mu szanse ale niewiem czy dobrze zrobiłam ;(

własnie dobrze ujełas to o co mi chodzi.
nie oczekiwałam od niego tego aby widywał sie ze mna non stop.
tylko zeby mial troche czasu dla mnie a nie tylko dla kolegow.

a to ze mu powiedziałam że moge odejsc jesli chce, to powiedziałam jak juz sie uspokoiłam,
a dotarło do niego to co źle zrobił gdy powiedzialam mu ze zmarnował swoja szanse ktora mu dałam na poczatku, potem zaczał mnie gwałtownie przytulac a ja na poczatku go odpychałam. i nawet powiedziałam mu że nie chce zeby byl ze mna z przymusu. a on powiedział ze to nie jest z przymusu.
nastepnego dnia gdy sie widzielismy to powiedział mi że żałuje tego że mnie zranił i ja mu uswiadomiłam ze on naprawde mnie kocha...
wiec ja tu nie rozumiem...

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Po 1 zacznij życie traktować jak życie a nie jak tani romans. Bo po tym jak opisujesz całą sytuację mam takie wrażenie.

Po 2 ile byliście razem, że on Ci miłość po grób przysięga? Takie zapewnienia szczególnie na początku związku są głupie i puste. O ile w ogóle głupie i puste nie są. Bo można powiedzieć, dobrze mi z Tobą, wiążę z Tobą przyszłość itd. Ale takie "przysięgi" brzmią patetycznie, infantylnie i zupełnie nieprawdziwie.

Po 3 dlaczego się poniżasz i łazisz za facetem, który Cię nie chce? Bo nie chce i taka prawda. To, że zmiękł na widok łez i sceny dramatycznej jaką mu odstawiłaś nie znaczy, że będzie ładnie i pięknie.

Wnioski? Zapraszamy do prawdziwego życia, miej szacunek do siebie, nie pchaj się w związek, w którym tylko ty jesteś zaangażowana.



Jestem z nim pół roku. a skoro nie chce to po co mowi ze mnie kocha i mu mnie brakowało ? nie rozumiem. przeciez chyba by wiedział ze takie słowa bardziej rania.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Nina_84 Pokaż wiadomość
Paradoksalnie, to nie Ty mu dałaś jeszcze jedną szansę, ale on Tobie
Pomyśl o tym...
on błagał mnie na kolanach żebym mu dala szanse...;/
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.