UWr(germanistyka) - test z języków obcych

[karolina11112]

1 października ma odbyć się test z języków obcych. Trzeba w nim wykazać się znajomością na poziomie B2 ( np. z angielskiego). Niestety ja nie umiem prawie wcale angielskiego więc ten test z pewnością obleje. Nie wiecie co wtedy ? Mogę się uczyć czegoś od podstaw czy jak? Boje się że mnie przez to wyrzucą albo coś.

Proszę o pomoc , kogoś kto tam studiował i wie jak to wygląda !! PILNE

[Justine1989]

Napisane przez karolina11112

1 października ma odbyć się test z języków obcych. Trzeba w nim wykazać się znajomością na poziomie B2 ( np. z angielskiego). Niestety ja nie umiem prawie wcale angielskiego więc ten test z pewnością obleje. Nie wiecie co wtedy ? Mogę się uczyć czegoś od podstaw czy jak? Boje się że mnie przez to wyrzucą albo coś.

Proszę o pomoc , kogoś kto tam studiował i wie jak to wygląda !! PILNE

skoro dostałaś się na studia to nie mogą od tak Cię wyrzucić, może ten test ma za zadanie przyporządkowanie osób do poszczególnych grup w zależności od stopnia zaawansowania

a w opisie kierunku co było?

[newmoongirl]

Napisane przez karolina11112

1 października ma odbyć się test z języków obcych. Trzeba w nim wykazać się znajomością na poziomie B2 ( np. z angielskiego). Niestety ja nie umiem prawie wcale angielskiego więc ten test z pewnością obleje. Nie wiecie co wtedy ? Mogę się uczyć czegoś od podstaw czy jak? Boje się że mnie przez to wyrzucą albo coś.

Proszę o pomoc , kogoś kto tam studiował i wie jak to wygląda !! PILNE

Nie wyrzucą Cię. Zawsze w związku z tym testem wynika jakaś dziwna panika, a on ma na celu jedynie przyporządkowanie Was do grup.
Albo załapiesz się do którejś z grup na 'niższym' poziomie (grupy zaczynają się chyba od A2, nie pamiętam dokładnie) albo jeśli kompletnie nie znasz angielskiego przyporządkują Cię do grupy uczącej się duńskiego.

[trocka8]

Napisane przez karolina11112

1 października ma odbyć się test z języków obcych. Trzeba w nim wykazać się znajomością na poziomie B2 ( np. z angielskiego). Niestety ja nie umiem prawie wcale angielskiego więc ten test z pewnością obleje. Nie wiecie co wtedy ? Mogę się uczyć czegoś od podstaw czy jak? Boje się że mnie przez to wyrzucą albo coś.

Proszę o pomoc , kogoś kto tam studiował i wie jak to wygląda !! PILNE

pójdziesz na lektorat z angielskiego na niższym poziomie i będziesz na niego chodzić tak długo aż dojdziesz do poziomu B2, czyli kilka semestrów pewnie w twoim przypadku. grupy zaczynają się od A1, więc naprawdę niskiego poziomu. ten test pisze każdy, czemu na jego podstawie mieliby wywalać ze studiów lol?

[karolina11112]

Napisane przez Justine1989

skoro dostałaś się na studia to nie mogą od tak Cię wyrzucić, może ten test ma za zadanie przyporządkowanie osób do poszczególnych grup w zależności od stopnia zaawansowania

a w opisie kierunku co było?

Nie było nic na temat angielskiego. Informacje o tym teście dostałam nie dawno. Jest napisane gdzie mam się stawić i o której, to wszystko

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez newmoongirl

Nie wyrzucą Cię. Zawsze w związku z tym testem wynika jakaś dziwna panika, a on ma na celu jedynie przyporządkowanie Was do grup.
Albo załapiesz się do którejś z grup na 'niższym' poziomie (grupy zaczynają się chyba od A2, nie pamiętam dokładnie) albo jeśli kompletnie nie znasz angielskiego przyporządkują Cię do grupy uczącej się duńskiego.

Czyli nawet jak tam nic nie napiszę , to nic się nie stanie ?
Skąd to wiesz?

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez trocka8

pójdziesz na lektorat z angielskiego na niższym poziomie i będziesz na niego chodzić tak długo aż dojdziesz do poziomu B2, czyli kilka semestrów pewnie w twoim przypadku. grupy zaczynają się od A1, więc naprawdę niskiego poziomu. ten test pisze każdy, czemu na jego podstawie mieliby wywalać ze studiów lol?

Nie wiem, głupia panika.

[trocka8]

podczas immatrykulacji w leopoldinum prawdopodobnie będą mówić o tych testach z angielskiego, więc słuchaj uważnie.
jak nic nie napiszesz to po prostu pójdziesz do najniższej grupy i przez kilka semestrów będziesz musiała chodzić na lektorat z angielskiego, aż dojdziesz do poziomu b2 [lektoraty są 2x w tygodniu].

pamiętam, że 3 lata temu nie trzeba było pisać tego testu "od razu", ale z doświadczenia wiem, że lepiej języki i WFy pozałatwiać jak najszybciej, żeby potem nie musieć się tym martwić jeśli będzie chciało się jechać na erasmusa czy coś

[newmoongirl]

Napisane przez karolina11112

Czyli nawet jak tam nic nie napiszę , to nic się nie stanie ?
Skąd to wiesz?

Nic się nie stanie, można powiedzieć, że to tylko formalność.
Skąd wiem? Ano stąd, że sama taki test pisałam, na lektorat uczęszczałam, zaliczyłam i wiem jak to się odbywa.
I jeszcze jedno: lepiej zwykle wychodzą na tym ci, którzy ten test piszą źle i potem chodzą na duński, bo przynajmniej nie muszą przez kilka semestrów ciągnąc tych zajęć. Lektoraty z angielskiego na naszej uczelni najwyższych lotów nie są...

[karolina11112]

Napisane przez newmoongirl

Nic się nie stanie, można powiedzieć, że to tylko formalność.
Skąd wiem? Ano stąd, że sama taki test pisałam, na lektorat uczęszczałam, zaliczyłam i wiem jak to się odbywa.
I jeszcze jedno: lepiej zwykle wychodzą na tym ci, którzy ten test piszą źle i potem chodzą na duński, bo przynajmniej nie muszą przez kilka semestrów ciągnąc tych zajęć. Lektoraty z angielskiego na naszej uczelni najwyższych lotów nie są...

Właśnie bardzo zależy mi na tym duńskim... Nie wiesz co mogę zrobić by się go uczyć ?

[newmoongirl]

Napisane przez karolina11112

Właśnie bardzo zależy mi na tym duńskim... Nie wiesz co mogę zrobić by się go uczyć ?

Możesz kompletnie zawalić test, co byłoby proste, bo sama twierdzisz, że z angielskiego nie jesteś najlepsza. Teoretycznie to jedyne wyjście...
...ale możesz też postąpić tak jak moja znajoma z roku. Całkowicie odpuścić sobie test i jak gdyby nigdy nic pojawić się na zajęciach z duńskiego . Podobno nie można tego robić, ale co roku znajdują się ludzie, którzy tak właśnie postępują i z tego co wiem nikogo nigdy nie spotkały żadne przykre konsekwencje.

[karuda1994]

i ja za niedługo przystępuje do egzaminu z angielskiego, w mojej szkole nie naciskali na jezyki obce więc nie znam go zbyt dobrze. Więc jeśli nie napisze nic, zacznę od podstaw?

Dziwnie było napisane w liscie, że musimy kontynuować język który dobrze znamy, od poziomu B1. Nie wiem co o tym myśleć.