Ostre azs. Co mam robić?

[music123]

Azs mam pewnie od dziecka, ale stwierdzono to u mnie jakoś dwa lata temu, kiedy wszystko się nasiliło. Najpierw dłonie, później stopniowo zajęło mi praktycznie całe ciało. Poprawa była w lecie, choć i wtedy miałam jakieś plamy.
W tym momencie jest mi już ciężko funkcjonować. W sumie od listopada mam ostre zaostrzenie. Nie wiem czy jest to spowodowane porą roku czy też stresem, który mi towarzyszy, ale jak może mi nie towarzyszyć w takim stanie.Skóra jest sucha, czerwona, plamy mam na rękach, nogach, szyi, dłonie są zmasakrowane.
Nie mam już sił, to nie jest normalne żeby aż tak to wyglądało. Jestem załamana, bo nie mogę normalnie funkcjonować.
Byłam już u wielu lekarzy, wiele leków, maści przetestowałam. Ostatecznie jakiś miesiąc temu zdecydowałam się na odczulanie. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale odczulanie trwa 5 lat, a efekty mogą nawet nie nadejść.
Jedyne wyjście z tej sytuacji to chyba cyklosporyna, też nie mam pewności że pomoże, ale jest szansa.

Ps. jeśli znacie jakiegoś dermatologa w Lublinie który mógłby mi pomóc to piszcie.

[ingula]

bardzo ci współczuję i łączę się w bólu- mam silne azs z uczuleniem na mnóstwo rzeczy, nawet mydło, proszek do prania i...swój własny pot... też nie do końca wiem co z tym robić ale trochę pomaga mi oliwka dla dzieci z rossmanna- smaruję się nią 2-3 razy dziennie i jakoś da się funkcjonować. Najważniejsze żeby się często natłuszczać- olejki, masło shea, olej kokosowy (wszystko naturalne i bezzapachowe żeby nie podrażniać skóry) do tego noś luźniejsze ubrania z przyjemnej bawełny- wiem po sobie, że każdy sztywniejszy lub sztuczny materiał podrażnia bardzo skórę.

jeśli chodzi o dermatologa w Lublinie- ja chodziłam do Barbary Zderkiewicz (przyjmuje w luxmed na radziwiłłowskiej). wyleczyła mi trądzik, z którym inni dermatolodzy nie wiedzieli co zrobić (bo trądzik przy azs to dość skomplikowana sprawa) i skutecznie łagodziła mi skutki alergii (pokrzywki) i azs... teraz niestety mieszkam na drugim końcu polski i bardzo żałuję, że nie mam tutaj takiej pani doktor :P

[emilia33]

Doskonale znam Wasz ból ja tez mam azs i mecze sie z tym kazdego dnia... skora sucha, bardzo swedzi i ciagle jest podrazniona.. ludzie ciagle pytaja czemu tak mam i czy smaruje ja jakimis balsamami... smaruje, smaruje, ale niewiele pomaga ;/
moja cora niestety odziedziczyla po mnie ta przypadlosc i bardzo musze dbac o jej skore. dla dzieci polecam atoperal baby. ja ostatnio podjelam probe zmiany produktow i teraz jestem na etpaie naturalnych sposobow i oleju kokosowego czuję ulge wiec Ci polecam jak macie jakies jeszcze sposoby to piszcie

[Atopowa_M]

Napisane przez music123

Azs mam pewnie od dziecka, ale stwierdzono to u mnie jakoś dwa lata temu, kiedy wszystko się nasiliło. Najpierw dłonie, później stopniowo zajęło mi praktycznie całe ciało. Poprawa była w lecie, choć i wtedy miałam jakieś plamy.
W tym momencie jest mi już ciężko funkcjonować. W sumie od listopada mam ostre zaostrzenie. Nie wiem czy jest to spowodowane porą roku czy też stresem, który mi towarzyszy, ale jak może mi nie towarzyszyć w takim stanie.Skóra jest sucha, czerwona, plamy mam na rękach, nogach, szyi, dłonie są zmasakrowane.
Nie mam już sił, to nie jest normalne żeby aż tak to wyglądało. Jestem załamana, bo nie mogę normalnie funkcjonować.
Byłam już u wielu lekarzy, wiele leków, maści przetestowałam. Ostatecznie jakiś miesiąc temu zdecydowałam się na odczulanie. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale odczulanie trwa 5 lat, a efekty mogą nawet nie nadejść.
Jedyne wyjście z tej sytuacji to chyba cyklosporyna, też nie mam pewności że pomoże, ale jest szansa.

Ps. jeśli znacie jakiegoś dermatologa w Lublinie który mógłby mi pomóc to piszcie.

Z dermatologiem nie pomogę. Ja z dłońmi mam problem od jakichś 8 lat, do tej pory żaden dermatolog mi nie pomógł, a "paru" ich odwiedziłam..

Napisane przez ingula

bardzo ci współczuję i łączę się w bólu- mam silne azs z uczuleniem na mnóstwo rzeczy, nawet mydło, proszek do prania i...swój własny pot... też nie do końca wiem co z tym robić ale trochę pomaga mi oliwka dla dzieci z rossmanna- smaruję się nią 2-3 razy dziennie i jakoś da się funkcjonować. Najważniejsze żeby się często natłuszczać- olejki, masło shea, olej kokosowy (wszystko naturalne i bezzapachowe żeby nie podrażniać skóry) do tego noś luźniejsze ubrania z przyjemnej bawełny- wiem po sobie, że każdy sztywniejszy lub sztuczny materiał podrażnia bardzo skórę.

jeśli chodzi o dermatologa w Lublinie- ja chodziłam do Barbary Zderkiewicz (przyjmuje w luxmed na radziwiłłowskiej). wyleczyła mi trądzik, z którym inni dermatolodzy nie wiedzieli co zrobić (bo trądzik przy azs to dość skomplikowana sprawa) i skutecznie łagodziła mi skutki alergii (pokrzywki) i azs... teraz niestety mieszkam na drugim końcu polski i bardzo żałuję, że nie mam tutaj takiej pani doktor :P

U mnie odpadają wszelkie proszki i płyny do prania, w ogóle styczność z jakimikolwiek detergentami jest wykluczona u mnie. Obecnie używam orzechów piorących, ale efekt nie powala..

Napisane przez emilia33

Doskonale znam Wasz ból ja tez mam azs i mecze sie z tym kazdego dnia... skora sucha, bardzo swedzi i ciagle jest podrazniona.. ludzie ciagle pytaja czemu tak mam i czy smaruje ja jakimis balsamami... smaruje, smaruje, ale niewiele pomaga ;/
moja cora niestety odziedziczyla po mnie ta przypadlosc i bardzo musze dbac o jej skore. dla dzieci polecam atoperal baby. ja ostatnio podjelam probe zmiany produktow i teraz jestem na etpaie naturalnych sposobow i oleju kokosowego czuję ulge wiec Ci polecam jak macie jakies jeszcze sposoby to piszcie

Te pytania ludzi mnie dobijają, zero wyczucia.. Jak słyszę pytania dotyczące mojej alergii i czemu tak wygląda, to nawet nie muszę odpowiadać. Wystarczy moje spojrzenie, żeby odpowiedzieli sobie sami..


No to i ja łączę się z Wami w bólu. AZS + alergie na wszystko zatruwają mi życie od samego początku. Im starsza jestem tym więcej rzeczy mnie uczula, jedynie objawy są nieco delikatniejsze niż w dzieciństwie.
Ale jakoś po tych wszystkich latach chyba się z tym pogodziłam. Nie przeżywam już tak bardzo tego, że ciągle coś mnie swędzi, że ciągle jakieś plamki, pokrzywki, podrażnienia. To ciągłe swędzenie jest ciężko znieść, ale chyba po tylu latach już jest to tak naturalne, że nie zwracam już chyba uwagi

Niedawno nawet zaczęłam pisać bloga o życiu z alergią - tak, żeby się wygadać, czasami pośmiać, wymienić doświadczeniami. Ludzi z takimi alergiami jest całe mnóstwo, a nadal nikt tak na prawdę nie wie jak nam pomóc..

[jechanowska]

Napisane przez music123

Azs mam pewnie od dziecka, ale stwierdzono to u mnie jakoś dwa lata temu, kiedy wszystko się nasiliło. Najpierw dłonie, później stopniowo zajęło mi praktycznie całe ciało. Poprawa była w lecie, choć i wtedy miałam jakieś plamy.
W tym momencie jest mi już ciężko funkcjonować. W sumie od listopada mam ostre zaostrzenie. Nie wiem czy jest to spowodowane porą roku czy też stresem, który mi towarzyszy, ale jak może mi nie towarzyszyć w takim stanie.Skóra jest sucha, czerwona, plamy mam na rękach, nogach, szyi, dłonie są zmasakrowane.
Nie mam już sił, to nie jest normalne żeby aż tak to wyglądało. Jestem załamana, bo nie mogę normalnie funkcjonować.
Byłam już u wielu lekarzy, wiele leków, maści przetestowałam. Ostatecznie jakiś miesiąc temu zdecydowałam się na odczulanie. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale odczulanie trwa 5 lat, a efekty mogą nawet nie nadejść.
Jedyne wyjście z tej sytuacji to chyba cyklosporyna, też nie mam pewności że pomoże, ale jest szansa.

Ps. jeśli znacie jakiegoś dermatologa w Lublinie który mógłby mi pomóc to piszcie.

Rozwiązaniem na Twoje problemy ze skórą jest krem z serii Professional od Beta-Skin. Preparat z powodzeniem stosowany jest u osób z dolegliwościami związanymi z AZS, łuszczycą, czy łojotokowym zapaleniem skóry. Doskonale nawilża, reguluje wzmożony łojotok i zmniejsza rogowacenie.
W Twoim przypadku warto stosować krem jak najczęściej, by maksymalnie nawilżyć skórę. Dopiero jeżeli zauważysz widoczną poprawę możesz nakładać preparat dwa razy dziennie.


Pozdrawiam
Aleksandra Jechanowska

[maszkuleczka]

Próbowałaś może kąpieli w krochmalu? Przynosi ulgę, skóra nie swędzi. Oczywiście świąd wraca, bo na AZS nie ma skutecznego remedium, niestety
Też choruję na AZS - w tej chwili nie jest tak najgorzej, tylko ręce i brzuch w plamach. Spróbuj kremu bez sterydów Dermaveel - spójrz na jego skład i sama oceń. Do rąk dobrze się sprawdza Neutrogena. Często smaruje dłonie grubą warstwą kremu i zakładam rękawiczki (najlepiej na noc).

[lubie slodycze]

Dziewczyny ja tez mam stwierdzone azs. u mnie wychodzi on na twarzy, wokół ust, powiekach i łokciach. miałam przepisywane różne maści typu elidel, protopic itp. Aż trafiłam kiedyś na gościa, który leczy ziołami. Kazał mi pić jakieś zioła i koniecznie przejść na dietę (dieta typu wszystko gotowane, nie przyprawione, ogólnie im mniej smacznie tym lepiej). Okazało się, że jak przeszłam na dietę to swędzenie ustało. teraz zauważyłam, że jak zjem cokolwiek mocno doprawione (przyprawami typu złocista do kurczaka, kebab gyros, mocny pieprz) to od razu nawet za kilka godzin wysycha mi twarz. Również jak zjem coś mega sztucznego - typu kebaby czy coś to sucha twarz od razu. Szczerze polecam Wam dietę plus może jakieś zioła oczyszczające czy coś w tym stylu. Bo trzeba leczyć przyczynę a nie skutki. Spróbujcie, może Wam to coś pomoże

[9ec9a34561fce8186edcd398f7f1529dfdb9c4c5]

Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda, ale moje chyba wszystkie pomysły na azs, jakie wypracowałam przez tyle lat:
Oliwa z oliwek nałożona na mokre po prysznicu ciało i starta po chwili ręcznikiem,
Olej kokosowy jak wyżej,
Solcoseryl w kremie,
Z braku innych rzeczy używałam wazeliny ale u mnie się nie sprawdziła - po zmyciu skóra była w jeszcze gorszym stanie,
Wymieszana mączka ziemniaczana z wodą (nie krochmal!) i nałożona taka pasta-płyn na bolące miejsca na 15-20min,
starty ziemniak wymieszany z dwoma łyżeczkami mleka (bez mleka też może być) i nałożony jak wyżej - mi przynosiło ulgę i schodziła trochę opuchlizna,
U mnie kupne balsamy dla atopowej się nie sprawdzały - składy nie powalają na kolana,
Zwykłe oliwki do ciała też u mnie się nie sprawdziły niestety,
Jeśli jakiś kosmetyk ma zapach to trzeba uważać,
Noszę ze sobą część kremów w torebce, żeby dosmarować się w ciągu dnia,
Zero makijażu (niestety......), maseczek, czegokolwiek co nie jest natłuszczającą i odżywczą maścią,
Zero drapania.......,
Na noc rękawiczki do spania na grubo nakremowane dłonie, żeby nie drapać przez sen i nie budzić się z tak podrażnionymi dłońmi,
Dłonią ulge przynosiło trzymanie ich w papce z tartego ziemniaka,
Miękkie, przewiewne ubrania,
Odpada zmywanie naczyń,
Krótkie paznokcie, żeby się nie drapać,
Może warto sprawdzić czy to nie jest związane z tarczycą/problemami z trawieniem (u mnie jest),
Zero ostrego jedzenia czy fastfoodów, veget kucharków i innych takich wynalazków,
Mięso tylko surowe i przygotowane w domu.

Pewnie większość z Was już tego próbowała co wymieniłam ale może ktoś znajdzie coś nowego. Nie wszystko zawsze mi pomaga, zależy w jakiej fazie/stopniu mam zapalenie. Dermatolodzy też mi jakoś nie za specjalnie pomogli. Raczej wcisnęli jakiś lek na receptę, kazali kupić słabe pod względem składu i działania balsamy, a tydzień po skończonym leku objawy potrafiły wrócić... Więc sobie odpuściłam wyrzucanie kasy w błoto i idę do lekarza jak już naprawdę nie daje sobie rady.

P.s.
A co do ludzi... Niektóre z Was chociaż pytają czy się smarujecie, a mi pare osób powiedziało, że to przez to moje smarowanie się mam taką skórę....

[pattricia]

Ja też mam AZS ale objawów nie miałam od wielu lat. Przede wszystkim odstawić proszki do prania typu Viziry, Ariele itp. Strasznie uczulają. Prać w Jelpie albo Loveli. Jakies tam bobasy czy coś w tym stylu też mnie uczulają. Żadnych płynów do płukania tkanin. Odstawić zapachowe kosmetyki - tylko emolienty z apteki (choć zdarza się że jakiś mnie uczuli - kwestia prób i błędów). Ja mam straszne uczulenie na szampony - od nich mam AZS na rękach i nogach. Vichy ma dobry szampon dla alergików bez zapachu i koloru. No i iść niestety tym tropem. Wbrew pozorom nie mogę używać oliwek - też mam po nich wysypkę. No i inne cenne rady, które już tu koleżanki powiedziały.

[Darkana]

A próbowałaś jakiś emolientów jak moja córka miała problemy skórne to one właśnie pomogły Podrażnienia zniknęły a skóra była idealnie nawilżona i natłuszczona. Może zapytaj swojego dermatologa o eloderm mają kosmetyki i dla dzieci i dla dorosłych. Może akurat pomogą.