|
Notka |
|
Przygody z suszeniem ubrań
|
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Maków Podhalański
Wiadomości: 1
|
Suszenie nie musi być nieszczęściem:))
Dokładnie nie pamiętam jaki to był dzień ale wiem ze był czas na wielką imprezę
![]() ![]() Jak najszybciej pobieglam na przystanek.Do zamknięcia sklepów pozostało z pół godziny zdążyłam kupić dość oryginalną bluzkę,spodnie pożyczyłam od siostry ale co z bielizną? oczywiście mam tego dużo ale stanik push-up i do tego biały miałam tylko jeden---W PRANIU!!! masakra... Chwila zwątpienia już prawie zrezygnowałam ![]() Ale nie! jJak to ja wpadłam na super pomysł że wypiorę go i wysusze!!! Push-up więc na grzejniku nie było mowy żeby wyschnął. Włączyłam zupełnie nowiutką sucharke i jakoś nawet to szło do czasu... Po kilku minutach zauważyłam ze stanik robi się brązowy a suszarka nie za ladnie pachnie... Pech chciał że jedno i drugie się spaliło ![]() Nie miałam wyjścia na impreze podążyłam bez biustonosza... I opłacało się chłopak którego wówczas poznałam dziś jest moim mężem... Gdy po jakimś czasie spytałam go na co pierwsze spojrzał odpowiedział bez zastanowienia że na białą bluzkę przez którą prześwitywał moj biust(oczuwiście bez stanika)!!! Heh do dzisiaj nie wie co było przyczyną mojego odważnego wyjścia... Na dzień dzisiejszy posiadam dwie suszarki na wypadek gdyby jedna z nich się spaliła ![]() Edytowane przez agusssia1991 Czas edycji: 2010-05-27 o 17:26 |
![]() ![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 88
|
Dot.: Suszenie nie musi być nieszczęściem:))
No proszę! Historia z prawdziwym happy endem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:16.