jak się zdobywa doświadczenie zawodowe

[Wojowniczka_]

Witam,

jestem po studiach dziennych mgr, stażu w US jednak wiem że praca w administracji to nie jest to
chciałabym pracować w dziale marketingu, PR jednak przeglądając oferty ciągle jest wymagane doświadczenie na podobnym stanowisku ... jak je zdobyć? czy może mi ktoś doradzić kto pracuje na takich właśnie w takich działach? z góry dziękuję

[milena21]

praktyki albo staż

[pumas]

Niestety praktyki lub staz, lub ew. znajomosci i fart. Tez chcialabym pracowac w marketingu, ale niestety ani nie skonczylam takiego kierunku ani nigdy nic w te strone nie zrobilam, wiec szanse marne. Jesli trafisz do duzej firmy do innego dzialu i okazesz sie kreatywna i pomyslowa, to moga zaproponowac Ci przeniesienie wlasnie do marketingu. Powodzenia

[amelkaka]

spróbuj się gdzieś wkręcić, łap kontakty i rozwijaj się w tym kierunku - jeśli to jest to - prędzej czy później dopniesz swego - ważne żeby wiedzieć czego się chce

[froggio]

masz mgr i jestes tylko po stazu w US ? bedzie Ci ciezko bo jestes bardzo w tyle za cala reszta . .

[titina]

Napisane przez Wojowniczka_

Witam,

jestem po studiach dziennych mgr, stażu w US jednak wiem że praca w administracji to nie jest to
chciałabym pracować w dziale marketingu, PR jednak przeglądając oferty ciągle jest wymagane doświadczenie na podobnym stanowisku ... jak je zdobyć? czy może mi ktoś doradzić kto pracuje na takich właśnie w takich działach? z góry dziękuję

Z tego co się orientuję to raczej ciężka sprawa. Też spotkałam się z tym że wszędzie wymagane jest doświadczenie, chociaż czasem przypadkowo się udaje. Moi znajomi po ekonomi i zarządzaniu dostali się do takiej dorywczej pracy w makro jako PH - mieli zwerbować jak najwięcej nowych firm. A że okazało się że byli najlepsi to wzięto ich dwoje do działu marketingu. W innych przypadkach raczej ciężka sprawa bo wymagają umiejętności przeprowadzania badań marketingowych, analizy SWOT itp.

Myślę że przydało by się jakieś doświadczenie choćby w promocji.

[Coma_]

Napisane przez froggio

masz mgr i jestes tylko po stazu w US ? bedzie Ci ciezko bo jestes bardzo w tyle za cala reszta . .

No właśnie... co robiłaś przez pięć lat, jakieś praktyki/inne staże/wolontariat?

[Vivienne]

Napisane przez Coma_

No właśnie... co robiłaś przez pięć lat, jakieś praktyki/inne staże/wolontariat?

Hm, może pracowała, ale nie w tej branży

Najlepiej, żeby autorka się odezwała.

[Wojowniczka_]

Napisane przez Coma_

No właśnie... co robiłaś przez pięć lat, jakieś praktyki/inne staże/wolontariat?

miałam jeszcze 2 praktyki - po 1 roku miałam w dziale finansowym i do pracy mgr kolejne w marketingu ale to było krótko ...

jedynie staż miałam rok

praktyki, staże to wiem ale to nie trwa 2 lata a jak czytam to wszędzie wymagają dłuższego okresu pracy zatem właśnie tak się zastanawiam jak inni zdobywają takie doświadczenie dziękuję za wszystkie wypowiedzi

aaa i nie wolno nigdy uważać że jest się w tyle, że już za późno itp. z takim podejściem nikt by niczego nie osiągnął i to nie tylko w życiu zawodowym

[2016070953]

Kochana Wojowniczko, wcale nie jesteś w tyle jak tu twierdzą niektóre osoby. Ja też miałam tylko staż w UMWM, praktyki w SKO, uczestniczyłam w różnych szkoleniach i pracę dostałam, co prawda w swoim zawodzie, ale zawsze to coś. Jesteśmy młode wszytstko przed nami.

[joaa12]

Napisane przez hardgirl123

Kochana Wojowniczko, wcale nie jesteś w tyle jak tu twierdzą niektóre osoby.

Też tak uważam. Życie to nie poukłądany schemat, który sobie realizujemy. Poza tym uważam iż ciekawsza na rynku pracy jest osoba, która ma zdanie i nie ma doświadczenia niż osoby, które musza isć utartym schematem tylko dlatego iż tak się ,,przyjęło,,.

Uważam, ze ważne jest to czego się chce i do czego się dąży.

[pumas]

Napisane przez joaa12

Też tak uważam. Życie to nie poukłądany schemat, który sobie realizujemy. Poza tym uważam iż ciekawsza na rynku pracy jest osoba, która ma zdanie i nie ma doświadczenia niż osoby, które musza isć utartym schematem tylko dlatego iż tak się ,,przyjęło,,.

Uważam, ze ważne jest to czego się chce i do czego się dąży.

Czemu zycie nie jest poukladanym schematem?
Ja swoim zyciem steruje i dzialam wg wczesniej ulozonego w mojej glowie schematu. I jest mi z tym dobrze, bo od poczatku do konca realizuje swoje zalozone cele. Warto wiedziec, w ktora strone chce sie pojsc.

Nie wiem, ile macie lat, ale uwazam, ze w "pewnym wieku" nie mozna byc do tyłu, za rowiesnikami. Tego zawsze sie balam i dlatego zawsze bylam o kilka krokow przed nimi. Teraz niestety stoje w miejscu, a oni byc moze mnie doganiaja... co mnie zaczyna denerwowac. I nie dlatego, ze zawsze chce byc lepsza, ale dlatego, ze zdaje sobie sprawe, jak dlugo i ciezko pracowalam na ta dzisiejsza pozycje i jak latwo z niej zrezygnowalam, by nieswiadomie dac szanse innym.