|
Notka |
|
Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
|
Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Nie doszukalam sie podobnego watku wiec zakladam nowy.
Mam problem ktory spedza mi sen z powiek... A mianowicie, od 10 lat mieszkam na Slasku (tzn sama bez rodzicow) tu pracuje i ucze sie. Tu tez poznalam narzeczonego, zareczylismy sie i postanowilismy sie pobrac. Moi rodzice od dnia zareczyn wiedzieli ze slub i wesele bedzie (wtedy) prawdopodobnie na Slasku. Wiedzialam ze nie byli tym zachwyceni ale przekonaly mnie wzgledy ekonomiczne (choc nie tylko) gdyz rodzina narzeczonego jest wieksza i latwiej zorganizowac nam noclegi, przejazdy itp. tutaj. I teraz kiedy wiekszosc mamy juz zalatwione tzn sale, kapele, kosciol, fotografa... zaliczki poplacone... moja rodzina obraza sie na mnie... "bo to nieprzyzwoite, ze panna mloda bedzie wychodzic z wynajmowanego mieszkania i brac slub nie w swoim kosciele..." Mial to byc najszczesliwszy dzien w moim zyciu... a gdy o tym wszystkim teraz mysle mam kluche w gardle i chce mi sie plakac... Czasem mam ochote olac zaliczki i zrezygnowac z tego wesela o ktorym tak marzylam i na ktore sie tyle wyczekalam... Nie moge spac, nie moge sie na niczym skupic... Nie wiem juz co robic..? Zadne argumenty nie docieraja a ja jestem miedzy mlotem a kowadlem... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
No ale nie ma się czym tak przejmować.
![]() Skoro już tam mieszkasz, to przecież nie będziesz jechac do swojego rodzinnego miasta by 'wyjsc' z domu, po bożemu. Bo to się mija z celem. Rodzinka może i stroi fochy, ale w dniu ślubu na 100% im przejdzie. Świat się zmienia i już nie ma tak bardzo przywiązania do tradycji. Młodzi się ubierają razem itp.. Ja też będę wychodzić ni8e ze swojego domu, bo i ślub biorę w mieście gdzie mieszkam z moim Tż. Moja rodzinka tu przyjeżdża itp. Błogosławieństwo będzie u Tż w domu jego rodziców. Ja się będę ubierać u jego siostry w mieszkaniu.. ![]() A jakich argumentów jeszcze musiałabyś użyć, to muszę pomyśleć. Bo czasami trudno dotrzeć do starszyzny. Póki co, głowa do góry i się nie przejmuj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 545
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Też mi się wydaje że niepotrzebnie aż tak się wszystkim przejmujesz
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 9 303
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
wiesz uważam że tradycja jest fajna ale tylko te rzeczy które mają sens, a jaki jest sens tego co mówi twoja rodzinka to nie wiem.. nie widzę nic dziwnego w tym że ślub nie jest w swojej pafarii, że błogosławieństwo u tżta
![]() ![]() ![]()
__________________
21.08.2010 ślub ![]() 02.10.2013 Dzidzia ![]() 26.07.2016 Dzidziol ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Cytat:
![]()
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 828
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Ee tam, sranie w banie
![]() Ja też mieszkam prawie na Śląsku (na Zagłębiu). Przyjechałam tutaj z daleka i zamieszkałam z TŻtem. Mieszkamy razem i do ślubu, który też będzie tutaj, wychodzimy z jednej chaty. Czasy się trochę zmieniły. Kogo obchodzą konwenanse, najważniejsze żebyście Wy byli szczęśliwi i powiedz tym ludziom, że zatrzymali się na połowie XX wieku i tam zostali ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź/Szczecin
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
my robimy ślub i wesele w innym miejscu niż mieszkamy my, moja rodzina i rodzina TŻ i wszyscy muszą na niego dojechać. A wychodzić w ogóle nie będę z żadnego domu tylko z ośrodka gdzie wszyscy będą nocować. Nie rozumiem w czym problem, u nie nikt nie wspomniał nawet że powinnam wychodzić z domu rodzinnego... zwłaszcza, że akurat do ślubu zostanie on sprzedany
![]() ![]()
__________________
B+M ![]() "W sercu dziewczyny, gdy położysz je na dłoń,
na pierwszym miejscu chłopak, a przed nim tylko koń !!!!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Byłam na weselu u znajomych na śląsku. Tzn. Panna Młoda ze śląska, Pan Młody z podkarpacia. Nie było żadnych cyrków z wychodzeniem z domu. Oboje wyszli z domu Panny Młodej i było w porządku. Co więcej, moja sąsiadka, mimo ze miała wesele w swojej rodzinnej miejscowości, wychodziła z wynajmowanego mieszkania i potem dopiero wszyscy do kościoła jechali z miasta oddalonego o ok 40 km. Po prostu z rodzinnego domu wstydziła się wychodzić i nikt z tego afery nie robił.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Twoja rodzina Soniu przesadza z tą tradycją. Przykre jest to, że musisz forsować z nimi pewne kwestie. Teksty o nieprzyzwoitości i obrażaniu się tez nie sa zbyt taktowne z ich strony. Ale chyba kazdy musi przez to przejść. Ja tez muszę przeforsować z rodziną kilka kwestii. Zawsze możesz powiedzieć, że jest 21 wiek, wiec mało kto się teraz patrzy na tradycje. Poza tym dzień ten jest dla Ciebie bardzo ważny, stresujący, zależy ci na miłej atmosferze więc jest Ci bardzo przykro, że rodzina zamiast Ciebie wspierać, to rzuca ci kłody pod nogi i się obraża, mimo Twojego wysiłku by wszystko było ok. Czasami powiedzenie prawdy o tym co się czuje dużo daje...
Tak czy inaczej nie przejmuj się rodziną. To będzie Wasz dzień i to Wy decydujecie co i jak ![]()
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Cytat:
w tym roku byłam na ślubie u mojego kuzyna, którego dziewczyna pochodzi, mieszka i uczy się w dolnośląskim...ą=ślub był u mojego kuzyna, więc panna młoda dzień przed wszystkim wyprowadzila się do hotelu gdzie urządzono przyjęcie...tam też poszli mieszkać jej rodzice, którzy przyjechali na wesele. W hotelu też było błogosławieństwo i nikt nie mówił, tu o żadnej tradycji...
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() "Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu" (H. Elzenberg) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Dzieki Wam bardzo dziewczyny! Jestescie Wielkie!!! Wiem ze to tak wyglada jakbym czekala na takie odpowiedzi... ale mnie zalezalo zeby ktos kto nie jest niejako po zadnej stronie sie wypowiedzial... Moi znajomi owszem popieraja mnie ale... zawsze isntnieje ryzyko "stania po tej samej stronie barykady";
Chyba wydrukuje sobie Wasze odpowiedzi i poprzylepiam je po calym mieszkaniu, bede czytac i powtarzac jak mantre ![]() Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo mi pomoglyscie... bo zaczynalam juz sie gubic w tym co a w zasadzie kto jest tu najwazniejszy... a moj najwspanialszy dzien w zyciu jawil mi sie jak "przykra" koniecznosc. Dzieki Wam znow zaczynam planowac i cieszyc sie.... Dzieki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 302
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Ja mam podobny problem. Mieszkam z narzeczonym w mojej parafii od 1,5 roku, ale ślub będzie u niego w mieście ponieważ maja dużo gości i w mojej małej miejscowości nie ma takiej dużej sali.
W związku z tym rodzice niby nic nie mówią, ale sugerują, że ślub kościelny powinien być w parafii panny młodej. Ale nasze miejscowości są oddalone od siebie 80 km a to ponad godzina jazdy w jedą stronę. Zresztą jaki jest sens kołowania ludzi najpierw do mnie do parafii a potem spowrotem do miejscowości Narzeczonego?? Rodzice mają takie miny jakby byli troch eobrażeni. Rozumiem, że nie tak chcieli i że nie są zachwyceni, ale chyba najważniejszy jest ślub a nie to gdzie on będzie i skąd wyjście... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 628
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
JA byłam na Ślubie gdzie mój kuzyn "sciagnął" sobie przyszłą zonkę z Ameryki;p Ona mieszkała z nimi przed slubem z rodzicami, a w dniu slubu była u brata swego Tżta i on przyjechał tam do niej i tam tez było przyjęcie itp....
Co do odległości, to mnie i Tżta rózni 40km, ale slub będzie u mnie w parafii, bo tak sobie wymarzyłam poza tym salę weselna mamy równo po środku;p 20km mam ja i 20 km mają oni ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
I ja też, tak jak niektóre z Was przeniosłam się do narzeczonego na śląsk
![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 302
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Cytat:
Słyszałam również o tłuczeniu porcelany przed domem Panny Młodej, podobno super sprawa. Zazdroszczę ![]() ![]()
__________________
Syneczek |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
O! o tym z porcelaną nie słyszałam, ale zapytam
![]() Wiem, że w wielkoposce, skąd pochodzę, wieczorem przed dniem ślubu pod domem panny młodej (konkretnie na schodach) tłucze się puste butelki tak długo, aż tłuczący je "goście" - czyli przeważnie koledzy młodej pary ze szkoły, pracy nie dostaną zapłaty w postaci napełnionej ognistą wódeczką butelki. Mnie się TEN akurat zwyczaj nie podoba, ale coz...
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Cytat:
Tak ten zwyczaj tzn"Polter" Ja tez jestem z Wielkopolski,i ja zaobserwowałam że najczesciej do gosci wychodzi z domu panna Młoda i czestuje ich plackiem itp. nie widziałam jeszcze żeby ktos rozdawał każdemu wódke bo chyba by zbankrutował ![]()
__________________
Życie jest jak sen... Czasami piękne,a czasami koszmarne... ![]() Nowy,jesienny wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
U mnie troszkę się pozmieniało...tzn Wypracowaliśmy, jak sądzę, kompromis, który powinien dać choć namiastkę tego o czym marzyli moi rodzice.
Uzgodniliśmy z narzeczonym, że w piątek przed ślubem jadę do rodzinnego domu,a on w sobotę z najbliższą rodziną po mnie przyjedzie. Wiec w "moim" domku odbędzie się błogosławieństwo a tato będzie sobie mógł pięknie przystroić bramę. A potem ja w tej białej sukni... i mój przyszły mąż z rodzinką (oni już po raz drugi) zasuwamy w trasę 100km na ślub i wesele na Śląsku... Lepsze to, niż ciągać całą familję na ślub... No cóż... Nie chcę żeby najważniejszy dzień w moim życiu popsuł zgrzyt z moimi najbliższymi, wiec trzeba się będzie poświęcić... A moi rodzice na ten pomysł..? Są wniebowzięci!!... Ech wesele jest raz w życiu (i tego się trzymajmy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 964
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
a ja wcale zrezygnowalam z tzw. wychodzenia z domu i blogoslawienstwa...oczywi scie bede sie ubierac w domu swoich rodzicow albo babci ale tylko dlatego zeby Tz nie widzial sukni, potem nie bedzie blogoslawienstwa rodzicow chybaze tylko dla mnie a dla tzta rodzce pewnie jego poblogoslawia w ich domku potem sama jade doi kosciola gdzie czeka tz wchodze z tatą i dopiero sie spotykamy pod oltarzem... i ksiadz blogoslawi nas i od siebie i od rodzicow
![]() ![]()
__________________
Nowe stanik i koszula do karmienia itp. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=761907 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 178
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
odświeże ten stary wątek
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Ewcia 87,porozmawiaj ze swoim Tż że zależy Ci na tym wyjściu że tak u Ciebie jest i rodzina tego oczekuje może zgodzi sie na małe ustępstwa, jemu sie to nie podoba ale to także Twój dzień
![]() ![]() ![]() U mnie jest tak że mieszkam z Tż na śląsku w wynajętej kawalerce,moja rodzinka 400km ode mnie a rodzice za granicą (na slub przyjadą ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
A ja nie rozumiem, jak można być takim niewolnikiem nic nie znaczącej tradycji, by psuć pannie młodej nastrój?
Szczyty egoizmu i krótkowzroczności.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
|
Dot.: Problem z tradycją czyli "wyjscie" panny młodej z domu...
Dla jednych tradycja nic nie znaczy... dla innych jest bardzo ważna i nie nam osądzać czy to dobrze czy źle... Niestety wesele jest głównie dla rodziny a nie dla młodych (takie jest moje zdanie).
Z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że kompromis, który my wypracowaliśmy sprawdził się w 100%. Ślub i wesele odbyły się na śląsku, ale ja dzień wcześniej pojechałam do mojego domu rodzinnego. W dniu ślubu przyjechał tż z rodzicami i świadkami po mnie, było tradycyjne błogosławieństwo i wyprowadzenie z domu. Potem wszyscy wsiedliśmy w autobus i samochody i przyjechaliśmy na ślub na śląsk (ponad 80 km). Widząc szczęście moich rodziców... nie zmienilabym nic z tego dnia! A mój tż po prostu wiedział, że jeśli po mnie nie przyjedzie... będzie mi źle i smutno, i nie chciał tego. Tak więc Ewcia... musisz przeprowadzić z tż-tem poważną rozmowę, na spokojnie, bez nerwów... Bo wierzę, że zależy mu na Twoim szczęściu!! Ale Ty też musisz wiedzieć czego chcesz... Trzymam kciuki za Was bardzo mocno ![]() mam nadzieję, że ten dzień będzie dla Ciebie równie wspaniały i niepowtarzalny, jak dla mnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:09.