![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Prosze o rady !
Witam. Jestem tutaj nowa . Ale prosze o rade. Chłopak z ktorym spotykałam sie 1,5 roku nagle oswiadczyl ze przestalo u niego" iskrzyć"... Myslalam ze wszystko było dobrze. Bylam pewna a nawet dalej jestem ze to ten jedyny... Nigdy sie nie kłocilismy, dogadywalismy sie w kazdej kwestii i tu takie rzeczy... Nie umiem sie z tym pogodzic. Bardzo zle to przezyłam. Byl przy mnie wtedy. Wspierał, przytulał. Od tego czasu minelo pare miesiecy. Staram sie nie okazywac jak bardzo mi zle, tego ze prawie codziennie placze i nie umiem sie pozbierac. On dzwoni czasem pare razy dziennie, zawsze z pretekstem, jest miły, opiekunczy, interesuje sie co u mnie ale nie widze zadnej propozycji spotkan z jego strony... A sama nie jestem na tyle silna aby nie zaproponować mu tego. Wiec spotykamy sie ale z mojej inicjatywy. Potem on idzie a ja znowu zostaje sama z wielkim dołem i niepewnoscia co przyniesie kolejny dzien. Nie rozmawiamy o Nas, bo przeciez jakby sie w jego uczuciach cos zmieniło to chyba bym to jakos odczuła a nie odczuwam. Bardzo bym chciała aby sam zobaczył co traci i zaczął na nowo sie starać. Nie chce go odzyskiwac bo to on powinien błagać abym dała mu szanse. Ale chyba nie chce.. Od naszego rozstania poza bliskoscia fizyczna nic sie nie zmieniło. Napewno dziewczyny napiszecie ze mam mu powiedziec ze tak nie potrafie ale uwierzcie ze to naprawde trudno tym bardziej ze widuje go prawie codziennie i bede widywala moze nawet jeszcze przez kilkadziesiat lat.. Bardzo go kocham i poprostu boje sie ze gdy go zupelnie puszcze to juz nic nie wróci. Prosze o obiektywne porady. Dziekuje. Dodałam to przez przypadek w innym watku,ale zostałam zignorowana więc piszę tutaj i licze ze ktos sie wypowie i mam nadzieje ze wybaczycie nowa tu jestem
![]() Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2010-06-02 o 10:21 Powód: przywrócenie treści zniszczonej wiadomości |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
|
Dot.: Prosze o rady !
Kochana - co z oczu, to z serca!
Albo jesteście w związku albo w nim nie jesteście - taka jest moja opinia. Więc albo absolutnie urywasz kontakt i ograniczasz go do minimum albo jesteście razem w związku. Ta pierwsza opcja ma taki plus, że albo pozwoli Ci na pozbieranie się i "wygaszenie" uczucia albo spowoduje gwałtowny powrót faceta do Ciebie. Zwróć się do znajomych i przyjaciół wyjedź gdzieś, idx się pobawić - chocby na siłę. MUSISZ oderwac myśli od tej straty i sytuacji, jak tylko się da. To brzmi brutalnie, samej mi kiedyś było bardzo ciężko... ale tego kwiata jest pół świata, pełno wokół fanastycznych ludzi o możliwości, jak nie na miłośc to przynajmniej oderwania myśli. Urwij z nim kontakt, zostaw tylko zdawkowe "cześć", inaczej sama sobie wyrządzisz ogromną krzywdę. nie proś, nie błagaj, nie rozmawiaj. Wyrzuć możliwe kontakty do niego, aby Cię nie kusiły i pozwól sobie usłyszeć siebie, poznać na nowo. Jesteś warta siebie i wszystkiego, co najlepsze. Jeśli on jest wart Ciebie, to wróci, tylko musisz zająć się sobą a nie nim. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
Probowałam ale to nie jest takie latwe. Probowałam sie nie kontaktowac ale wtedy on sie odzywa a mi tak naprawde daje tym nadzieje. Kupujemy sobie prezenty i o cokolwiek go poprosze to zawsze mi pomoże. Jak wychodzi gdzies z kolegami to mnie od razu informuje o tym. Nie wiem czuje sie jak w jakims dziwnym układzie. Niby jest ale go nie ma. Ja jestem twardą babka
![]() ![]() ![]() Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2010-06-02 o 10:22 Powód: przywrócenie treści usuniętej wiadomości |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Prosze o rady !
Powiedz mu, że żywisz do niego uczucia i nie możesz być z nim na stopie kumpelskiej, bo cię boli jego obojętność. Dla własnego dobra chcesz z nim ograniczyć kontakt i prosisz, by nie dzwonił.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
A i teraz jest taki problem ze jak nagle urwe kontakt ? jak juz zabrnelismy w tym tak daleko ? jak ja nie odbieram telefonu to on sie denerwuje, uważe ze on taki dobry sie interesuje a ja ta zła kobieta nie chce odebrac i nawet jak powiedzmy cos robie i nie zdaze naprawde odebrac to on czai czy oby napewno ja czegos nie wymyslam. Bo przeciez jak to Pan dzwoni a ja niedostępna
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Cytat:
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
Cytat:
---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ---------- Dziewczyny a powiedzcie mi czy przez takie urwanie kontaktu naprawde mozna spowodowac ze uczucia faceta odzyją ? kurcze ja nie jestem jakas nastolatka, dużo już w zyciu nacierpiałam przez facetow, nawet zaczyna mi sie wydawac ze jestem mistrzynia fatalnych zwiazkow. Dlatego tym razem byłam ostrozna ale nie da sie tak ciagle, wiec sie otworzyłam. Z kazdego zwiazku probowalam wyciagac wnioski i doszłam tylko do takich ze trafialam na niezłych palantow ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Cytat:
Cytat:
Tak czy siak moim zdaniem jedyna nadzieja na to, że zatęskni, że go ściśnie w dołku że Cię nie ma będzie tylko wtedy, kiedy faktycznie znikniesz. Plus szczerość - powiedzenie wprost że Cię to boli, bo ciągle Ci zależy też może chłopakiem wstrząsnąć. Ja bym nie zwlekała - szkoda młodości.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 37
|
Dot.: Prosze o rady !
Albo z nim jesteś albo nie!
Nie wchodz lepiej w taki układy, pogadaj z nim poważnie, powiedz, że to tak dłużej nie może wyglądać, zapytaj się go co o tym myśli jak on się z tym czuje i chego chce Na pewno jesteś zbyt wartościową osobą zeby tracic czas stojac w miejscu i to przez osobę, które nie wie czego chce ![]() i nie myśl, że wyjdzie to głupio, po prostu każdy ma prawo wiedzieć na czym stoji i jest to normalne |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
trrrr
Edytowane przez M0nika11 Czas edycji: 2010-06-02 o 09:01 Powód: zamkniecie watku |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
Gdybym wiedziala ze osiagne pozytywny skutek to zrobiłabym to nawet teraz ale niestety nikt mi tego nie przewidzi.. i boje sie ze spale za soba mosty i za pare miesiecy bede pluła sobie w twarz ze tak zrobiłam, a wtedy odezwac sie juz z mojej strony nie bedzie wypadało bo dziwne by było gdybym powiedziala ograniczmy kontakt a za miesiac odezwala sie z radosnym : co u Ciebie ?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
Nie no mam to ze mnie wspiera, pomaga mi, moge liczyc na niego we wszystkich sytuacjach...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Cytat:
I nic poza tym. Zdecyduj czy chcesz kolegę, czy faceta, który Cię kocha.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
Oczywiscie ze faceta ktory mnie kocha !
Tylko jak podejme ta decyzje to moge stracic i faceta i kolege.. ;/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Faceta już straciłaś. Kolegą on dla Ciebie nie jest, bo masz nadzieję na więcej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
A nie ma jakiegos łagodniejszego sposobu ? moze powinnam mu jakos zasugerowac ze jak nic sie nie zmieni to ja poprostu nie dam tak dłuzej rady.??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Możesz. Ale sama sugestia i brak zmiany w postępowaniu nie dadzą totalnie nic.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Prosze o rady !
Sugerowanie facetowi "jakoś" nieczęsto daje pozytywne efekty. To trochę prostsza odmiana człowieka, lepiej działa mówienie wprost. Jak mu na tobie zależy, to zrozumie i będzie próbował się zmienić. Jeśli mu nie zależy to się o tym wreszcie dowiesz i nie będziesz się męczyć. Jemu już teraz zależy lub nie, twoje pytanie, rozmowa nic nie zmieni. Tylko dowiesz się prawdy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
hahaha rozbawiłas mnie ale przyznaje dobre dobre
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Prosze o rady !
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
coz, musze sie psychicznie do tego przygotowac, pogodzic z najgorszym i do dzieła..
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Prosze o rady !
Istotnie musisz...raczej inaczej się nie da. Bo wielu przedstawicieli tej drugiej części ludzkości bardzo ceni sobie święty spokój i czekanie aż sytuacja sama się rozwinie, najlepiej ulegając uproszczeniu, Mówiąc wprost, pierwszy nie powie, bo...po co utrudniać sobie życie jakimiś poważnymi rozmowami. Samo się wyjaśni.
Kiedy mój były ukochany usłyszał ode mnie, że od dawna jesteśmy jak brat i siostra, więc pora przestać udawać, że jest inaczej i zostać dobrymi przyjaciółmi, dając sobie luz, przyznał, że właściwie jemu też to chodziło po głowie. "A po co miał o tym rozmawiać, tak też było dobrze...przyjaciółmi? OK. To bardzo dobre rozwiązanie." Teraz doradza mi w sprawach mojego faceta. Ale jak kiedyś zapytałam, czy gdybym ja tego nie zrobiła, on kiedyś przeciąłby ten gordyjski węzeł, wyjaśnił sprawę, usłyszałam: "nieee wiem...pewnie kiedyś taaaak..." a to tylko jeden z przykładów, akurat miły już teraz po czasie, bo rzeczywiście kontakty z byłym są super...ale ile ja się namyślałam przed tą rozmową! Moj obecny ukochany też raczej poczeka, aż sprawy same się zmienią. Trzeba mówić wprost. I to baaardzo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
Ok ale ja tutaj nie chce zostawac przyjaciółmi bo nimi już dawno jestesmy. I nie chce słuchac ze ja jak siostra. Ja chce byc traktowana przez niego jak kobieta !
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Prosze o rady !
Jeśli coś do niego czujesz tylko zerwanie kontaktu może pomóc
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
Czuje czuje. Jest dla mnie wymarzonym facetem i mowie to calkiem rozsadnie. Ma wszystkie cechy ktore sa u mnie mile widziane
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: dość bliskie okolice Warszawy
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Prosze o rady !
spytaj go wprost- "czy ci jeszcze na mnie zależy?co do mnie czujesz?" jeśli powie że nie wie,lub że nie i do tego,że nie kocha,to papa-bo po co cierpieć? chyba,że wolisz byście byli przyjaciółmi-to już twoja decyzja. jeśli powie,że tak i że cie kocha,to spróbujcie jeszcze raz. i z tego co wyczytałam,ty czekasz na ta,aż on zacznie o ciebie znowu zabiegać,starać się,a na logikę po jasnym sygnale od ciebie:
Cytat:
__________________
a ja rosnę i rosnę... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prosze o rady !
Ja tak powiedziałam zeby nie myslal ze mozna mnie tak krzywdzic. I tak na ostude ale nie znaczy ze tak mysle. Zreszta juz troche czasu mineło i on napewno z mojego zachowania wie ze ja bym chciała , i ze nie traktuje go jak kolegi... ja chce aby mu na mnie zalezało jak na kobiecie tylko nie wiem jak to zrobic ??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:13.