Problem z mieszkaniem - co byście zrobily? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-02, 11:26   #1
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577

Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?


Mamy pewien problem.

Dowalili nam ogromną dopłatę za ogrzewanie (mieszkamy w bloku, w wynajetym mieszkaniu)
Doplata wynosi 800 zlotych, jest to doplata za caly rok (od lutego do lutego)
My mieszkamy tam od ostatniego tygodnia października, czyli 3 miesiace i 1 tydzien grzewczy.
Włascicielem mieszkania jest starsza pani, która zarabia na nas kolo 500 zlotych miesiecznie.
Wynajmująca chce zebysmy zapalcili wiekszosc kwoty (600 zlotych) bo ją nie stac, a poza tym to przeciez my wygrzalismy bo ona nie grzała prawie wcale.
Najgorsze jest to, ze wprowadzajac sie nie spisalismy stanu podzielników
wiec teraz nie sposób dojsc, ile rzeczywiscie wygrzalismy.
Zima byla dluga i bardzo mroźna, ale nie grzalismy wcale zbyt duzo, tylko wieczorami i na noc.

My checmy zapłacic za tyle, ile tam mieszkamy, czyli za 3 miesiace (ok 300 złotych) lub góra połowa kwoty (400zł) bo jednak nie mieszkalismy tam caly rok tylko 3 miesiące.
Co byście zrobili na naszym miejscu?
Pani nie chce sie dogadac, twierdzi ze to nasza wina i ze my mamy zaplacic 600 zlotych, bo to my wygrzalismy.Ona nie moze nam tego udowodnic, ale my tez nie mozemy udowodnic ze wygrzalismy mniej.
To, ze doplata jest za caly rok grzewczy do niej nie dociera.
Poza tym podniosła nam czynsz.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 11:41   #2
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

A co na ten temat mówi umowa?
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 11:47   #3
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Przypuszczam, że skoro stan liczników nie został na początku spisany, to formalnej umowy (zwłaszcza w formie pisemnej) również nie ma. Ani właścicielka nie może Wam nic udowodnić, ani Wy jej. Moim zdaniem najlepszym wyjściem jest próbować się dogadać.
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 11:49   #4
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Umowa nic nie mówi, nie przewidziała zimy stulecia i o dopłatach nic nie jest napisane
Wg umowy płacimy media wedlug wskazan liczników (prąd, gaz, woda)
a ogrzewanie jest wliczone w czynsz, który płaci właściciel mieszkania.

Próbowalismy sie dogadac, ale niestety jak kulą w płot. Ona nie garzała i nie bedzie płacic, nie obchodzi ją ze to ona tam mieszkala caly rok ( w tym grzala od lutego do kwietnia czy maja i potem od wrzesnia) Ona nie ma pieniedzy i nie bedzie placic takiej kwoty.
Argument ze kazdy praktycznie z tej spoldzielni ma doplaty po kilkaset zlotych równiez nie docierają.
Nie chcemy sie wyprowadzac ale rozwiązanie jakie proponuje jest nie do przyjecia - nie stac nas zeby wyrzucic 600 zlotych w błoto.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem

Edytowane przez awia
Czas edycji: 2010-06-02 o 11:55
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 11:54   #5
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Trudno jest spisac stan licznikow na kaloryferach bo jego odczyt i rozleczenie dla normalnego człowieka to jakis kosmos i trzeba do tego zaangazowac spoldzielnię.

Co zrobic skoro dogadanie sie nie wchodzi wgrę ? hmm wyprowadzic sie ?chcoiaz wiem ze to kolejna rewolucja .
lub zapytac pania czy placi podatek od wynajmu do skarbówki ,moze zmieknie ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 12:08   #6
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Ale my chcielismy spisac jak sie wprowadzalismy.
Wlascicielka powiedziala ze nie trzeba, ze wszystko spisala
Po czym sie okazalo ze nie spisala, i wiekszosc kosztow przerzuca na nas.
W najgorszym wypadku sie wyprowadzimy, a wtedy sama bedzie musiala zapalcic 800 zlotych doplaty i z wlasnej kieszeni utrzymywac mieszkanie dopoki nie znajdzie nowych lokatorów( a mieszkanie w malo ciekawej dzielnicy i za wcale nie takie fajne pieniadze)
To tez nie bardzo dociera. A ja juz nie mam argumentów
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 12:16   #7
dezire
Zakorzenienie
 
Avatar dezire
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Ta pani zarabia na was 500 zl, wiec srodki ma - dogadajcie sie, ze powinno byc po polowie, albo w relacji 500 wy, 300 ona- bo doplata jest ustalona na podstawie calego roku i usredniona, wiec czy chce czy nie chce dolozyla sie do tego.

Argument, ze ktos nie ma poniedzy jest co najmniej dziwny - jelsi ktos prowadzi biznes i wynjamuje mieszkanie to powinien to robic uczciwie. A jesli faktycznie nie am pieniedzy to niech sprzeda mieszkanie, a nie wykorzystuje innych.

Trzymaj sie swoich racji. Nie moze w zadnym wypadku na was tego wymusic
__________________

2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu.

2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.




Edytowane przez dezire
Czas edycji: 2010-06-02 o 12:22
dezire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 12:21   #8
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
Mamy pewien problem.

Dowalili nam ogromną dopłatę za ogrzewanie (mieszkamy w bloku, w wynajetym mieszkaniu)
Doplata wynosi 800 zlotych, jest to doplata za caly rok (od lutego do lutego)
My mieszkamy tam od ostatniego tygodnia października, czyli 3 miesiace i 1 tydzien grzewczy.
Włascicielem mieszkania jest starsza pani, która zarabia na nas kolo 500 zlotych miesiecznie.
Wynajmująca chce zebysmy zapalcili wiekszosc kwoty (600 zlotych) bo ją nie stac, a poza tym to przeciez my wygrzalismy bo ona nie grzała prawie wcale.
Najgorsze jest to, ze wprowadzajac sie nie spisalismy stanu podzielników
wiec teraz nie sposób dojsc, ile rzeczywiscie wygrzalismy.
Zima byla dluga i bardzo mroźna, ale nie grzalismy wcale zbyt duzo, tylko wieczorami i na noc.

My checmy zapłacic za tyle, ile tam mieszkamy, czyli za 3 miesiace (ok 300 złotych) lub góra połowa kwoty (400zł) bo jednak nie mieszkalismy tam caly rok tylko 3 miesiące.
Co byście zrobili na naszym miejscu?
Pani nie chce sie dogadac, twierdzi ze to nasza wina i ze my mamy zaplacic 600 zlotych, bo to my wygrzalismy.Ona nie moze nam tego udowodnic, ale my tez nie mozemy udowodnic ze wygrzalismy mniej.
To, ze doplata jest za caly rok grzewczy do niej nie dociera.
Poza tym podniosła nam czynsz.
Jak wam zależy na tym mieszkaniu to nie widzę innej opcji jak zapłacić. Jak wam nie zależy to bym się spierała, chociaż to wszystko zależy bo ja mieszkam w dobrze ocieplonym, nowym bloku (blok ma 2 lata), nie grzałam zbytnio tej zimy, a miesięcznie za ogrzewanie płaciłam ok. 150 zł - więc jak widać zima była na tyle zimna, że można było zużyć o wiele więcej niż normalnie.

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
Umowa nic nie mówi, nie przewidziała zimy stulecia i o dopłatach nic nie jest napisane
Wg umowy płacimy media wedlug wskazan liczników (prąd, gaz, woda)
a ogrzewanie jest wliczone w czynsz, który płaci właściciel mieszkania.
Próbowalismy sie dogadac, ale niestety jak kulą w płot. Ona nie garzała i nie bedzie płacic, nie obchodzi ją ze to ona tam mieszkala caly rok ( w tym grzala od lutego do kwietnia czy maja i potem od wrzesnia) Ona nie ma pieniedzy i nie bedzie placic takiej kwoty.
Argument ze kazdy praktycznie z tej spoldzielni ma doplaty po kilkaset zlotych równiez nie docierają.
Nie chcemy sie wyprowadzac ale rozwiązanie jakie proponuje jest nie do przyjecia - nie stac nas zeby wyrzucic 600 zlotych w błoto.
W takim razie nie macie obowiązku zapłacić tej dopłaty i możesz to pani wprost powiedzieć, że to czy się dogadacie zależy od waszej dobrej woli bo jak nie będziecie chcieli to nie zapłacicie jej ani grosza.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 12:40   #9
Koan
Wtajemniczenie
 
Avatar Koan
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 002
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Jesli Wam nie zalezy na mieszkaniu tam i nie chcecie placic calosci (co jest zrozumiale), to wspomnij miedzy slowami, ze gdyby urzad skarbowy dowiedzial sie, ze ta pani nielegalnie wynajmuje mieszkanie i ma z tego pieniadze, to kara jaka by milala zaplacic bylaby duuuza...
Koan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 12:49   #10
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Jezeli mowisz ze mieszkanie jest w nieciekawej okolicy i za nieciekawe pieniadze to ja bym sie wyprowadzila. Teraz robi problemy, nie wiadomo co moze byc pozniej.... grozby o urzedzie skarbowym moga tylko pogorszyc sprawe moim zdaniem. Powiedzcie jej ze albo placicie polowe, albo sie wyprowadzacie i narazie.
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 13:00   #11
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

nie plac! powiedz ze jestes gotowa zaplacic czesc kwoty za czas kiedy mieszkalas albo sie wyprowadzasz.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 13:01   #12
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Tzn ja w tej dzielnicy mieszkam cale życie więc ja ją lubie, ale obiektywnie rzecz ujmując biorąc pod uwage inne dzielnice ta jest okrytą dość złą sławą.
Zresztą zanim je wynajęlismy w pazdzierniku ogłoszenia o nim widzielismy od lipca, wiec jak widac nie bylo duzego zainteresowania. A teraz czerwiec, martwy okres wynajmu bo studenci sie wyprowadzają i niektorzy pilnie szukaja lokatorów, a za ta cene mozna wynajac cos w centrum miasta a nie na obrzeżach.
Mnie na mieszkaniu zależy, ale wolalabym żeby ona o tym nie wiedziala
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 13:02   #13
mariposa88
Rozeznanie
 
Avatar mariposa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 531
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Skoro nie zależy Wam za bardzo na tym mieszkaniu powiedzcie tej pani, że takiej sumy nie zapłacicie, więc albo się jakoś dogadacie i ustalicie kompromis, albo się wyprowadzacie, a wtedy ona będzie musiała sama zapłacić całość. Może to ją jakoś ruszy, a jeżeli nie, trudno, wyprowadźcie się. Przynajmniej nie będziecie mieć już z nią takich problemów w przyszłości.
__________________
Jeśli chcesz - znadziesz sposób.
Jeśli nie chcesz - znajdziesz powód.
mariposa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 13:49   #14
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
nie plac! powiedz ze jestes gotowa zaplacic czesc kwoty za czas kiedy mieszkalas albo sie wyprowadzasz.
Tez bym tak zrobila.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 13:55   #15
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
Ale my chcielismy spisac jak sie wprowadzalismy.
Wlascicielka powiedziala ze nie trzeba, ze wszystko spisala
Po czym sie okazalo ze nie spisala, i wiekszosc kosztow przerzuca na nas.
Przypomnieć jej, że Wy chcieliście spisac stan liczników. Skoro pani miała to zrobic, ale nie zrobiła, to nie jest uczciwe żądanie od Was takiej dopłaty, bo równie dobrze Wy tez mogliście nie grzać.

Podwyżka czynszu - na jakiej podstawie?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 15:57   #16
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Powyzka czynszu - bo jej spoldzielnia podniosla bo są wyzsze o 50 zl miesiecznie prognozy ogrzewania, wiec nam podniosla tez o 50 zlotych.

Najlepsze jest to, ze 200 zlotych z tych 800 to są koszty tzw operacyjne, czyli za spisanie podzielników, za ich utrzymanie, za grzanie na korytarzach, piwnicach, strychu oraz rurka grzewcza w lazience (cala dluga zime spoldzielnia grzała ile fabryka dala, na korytarzu było gorąco i duszno bo kaloryfer co piętro, rurki w lazience nie dalo sie dotknąc, a piwnica nie wiem bo nie udostepnila nam jej -trzyma swoej graty)
Takze jak widac, laskawie zgodzila sie pokryc te koszty ale pozostale za ogrzewanie za caly rok mamy my pokryc z wlasnej kieszeni.
W umowie nie ma absolutnie nic o ogrzewaniu i ewentualnych dopłatach.

Ona nawet nie chce słyszec o zrzuceniu sie po polowie. do 10.06 mamy jej doplacic, 400 zlotych, za miesiac pozostale 200 (bo juz za nas zalozyla przeciez :/)
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 16:25   #17
Marbo81
Raczkowanie
 
Avatar Marbo81
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 345
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Rozumiem, że zależy Ci na tym mieszkaniu, ale ja jednak bym zrezygnowała. A ponieważ kobieta jest nieuczciwa to powiedziałabym, że nie zapłacę ani grosza i tak nic Ci nie zrobi. Wiesz jak zrobisz tak jak Ona chce to wydaje mi się, że na tym się nie skończy. Teraz ogrzewanie, a potem kto wie. A rzeczywiście moi przedmówcy mają rację - postrasz urzędem skarbowym za nielegalny wynajem.
__________________
Jedyna możliwość mężczyzny, by mieć ostatnie słowo, to przyznać rację kobiecie

Start 104,5 -101,2 - 99,4
Jest 96,9
Najbliższy cel 90
Chciałabym 60


http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...89e3fb1e3e.png
Marbo81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 16:26   #18
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

szczerze
skoro wy w umowie nic o takich rzeczach nie macie to ja w ogóle się dziwie, że chcecie się w ogóle dokładać

ja bym jej powiedziała, że albo składamy się po połowie albo my się wyprowadzamy
tyle..
ja nie widzę innego rozwiązania skoro ona się dogadać nie chcę w żaden sposób
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 16:41   #19
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

No niby tak, ale mieszkalismy 3 miesiace sezonu grzewczego, grzalismy - wiadomo, stary blok nieocieplany wiec zimno bylo strasznie, ale to kaloryfer na trójce byl, najwyzej na noc na czwórce w najwieksze mrozy, a poza tym i tak w polarach po domu chodzilismy i pod kocami dodatkowo spalismy.

Eh. Czynsz placimy wv terminie, zadnych problemów z nami nie ma jako lokatorami, zgodzilismy sie na debilną umowe która zabrania nam wiercenia dziur w ścianach - nie ma jak powiesic półki czy lustra poza tym, co jest.
Ona do dzisiaj swoich kwiatków nie zabrała i musimy je podlewać, a jak tuja na balkonie zmarzła to jeszcze dzwonila, bo widziala z dworu ze lezy na balkonie to zebysmy ją podniesli.
Prosilismy ją zeby poszla do spoldzielni, zeby jeszcze raz te liczniki spisali bo moze sie pomylili, to niby pismo napisala ale odpowiedzi nie ma a kase płacic trzeba.
A jak przychodzi to jeczy, ze tak wysoko musi wchodzic (cale zycie wchodzila, jak mowimy jej ze wiemy bo sami sie meczymy na tych schodach to ona mowi ze my jestesmy mlodzi to mozemy wchodzic a ona stara to nie ma sily) a potem płacze ze tyle pieniedzy i ona nie ma z czego zaplacic za to ogrzewanie.
Wrr, trzesie mnie na jej widok. Jeszcze wie ze mamy kota (i sie zgodzila wynajac nam mieszkanie wiedzac ze kot tez bedzie mieszkal) a przychodzi do nas ze swoim psem i kręci nosem, ze nie moze z nim wejsc do srodka.

Może i macie racje, ze trzeba innego mieszkania znaleźć, ale po prostu teraz sesja w toku, gratów mnóstwo naszych (bo mieszkanie prawie nieumeblowane bylo) do tego akwarium... wolałabym to jakos inaczej załątwic.

Gadałam ze znajomą która w sumie 2 mieszkania ma i wynajmuje i ona tez mówi, ze to ryzyko wynajmującego jakies dopłaty do mieszkania, i ze ona nawyzej by zaproponowala po polowie, zwlaszcza ze my krótko tu mieszkamy.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-02, 16:52   #20
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Mogę Ci w tym temacie doradzić ponieważ mam/miałam taki sam problem. Radziliśmy się nawet znajomego radcy prawnego. A więc: jeśli w umowie nie ma nic na temat, że pokrywasz nie swoje rachunki to powinnaś zapłacić proporcjonalną część nadpłaty. Jeśli przykładowo okres grzewczy trwał styczeń, luty, marzec, kwiecień, wrzesień, październik, listopad i grudzień. A wy mieszkaliście tam we wrześniu, październiku, listopadzie i grudniu to powinniście zapłacić 4/8 czyli połowę nadpłaty

U nas niestety zakończyło się to wyprowadzką z mieszkania, ponieważ właścicielka chciała abyśmy zapłacili całość, a zapłaciliśmy zgodnie z prawem połowę. Argumentowała nam podobnie: że ona prawie nie grzała etc. Jasne Na szczęście i tak chcieliśmy się wyprowadzić przed końcem umowy, a nie mogliśmy (stracilibyśmy kaucję), a kobieta tylko ułatwiła nam nasze zamiary, bo dzięki niej nie straciliśmy kaucji, bo wymówienie było z jej winy (nazwaliśmy to chęcią wyłudzenia pieniędzy czym właściwie to było ).
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 17:10   #21
zawszeboska
Zakorzenienie
 
Avatar zawszeboska
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 4 955
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

awia, nie daj się. Skoro grzaliście tylko kilka miesięcy, to z jakiej racji macie płacić całość? Tym bardziej, że tak jak powiedziała ever-dream, według prawa nie powinniście płacić całości. Może trzeba babsztyla postraszyć prawnikiem?
zawszeboska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 17:21   #22
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

No to my powinnismy zapłacic kolo 250 zlotych, bo mieszkalismy 3 miesiace.
No nic, będzie konfrontacja, zobaczymy co z tego wyniknie. w Najgorszym wypadku bedziemy mieli miesiac czasu na znalezienie innego mieszkania i wyproowadzenie sie.

Ale rzeczywiscie, to jest nieuczciwe ze strony wynajmującego. Jakby mieszkala te 3 miesiace dluzej to musialaby sama pokryc 100% nadplaty, a ze wynajela mieszkanie to mysli ze my pokryjemy 75% bo tak sobie wymyslila.

Skoro sama nie spisala licznikó i nam nie dała tego zrobic na wyraźną prośbę to niech sama teraz płaci, i tak ze uczciwie chcemy zaplacic za te 3 miesiace oraz bez mrugniecia okiem przyjęlismy podwyzke czynszu.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 17:22   #23
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Cytat:
Napisane przez zawszeboska Pokaż wiadomość
awia, nie daj się. Skoro grzaliście tylko kilka miesięcy, to z jakiej racji macie płacić całość? Tym bardziej, że tak jak powiedziała ever-dream, według prawa nie powinniście płacić całości. Może trzeba babsztyla postraszyć prawnikiem?
Napisałam, że zapłaciliśmy połowę Tyle ile powinniśmy, ale właścicielka była wściekła i pewna, że ją oszukaliśmy
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 19:02   #24
Marbo81
Raczkowanie
 
Avatar Marbo81
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 345
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
No to my powinnismy zapłacic kolo 250 zlotych, bo mieszkalismy 3 miesiace.
No nic, będzie konfrontacja, zobaczymy co z tego wyniknie. w Najgorszym wypadku bedziemy mieli miesiac czasu na znalezienie innego mieszkania i wyproowadzenie sie.

Ale rzeczywiscie, to jest nieuczciwe ze strony wynajmującego. Jakby mieszkala te 3 miesiace dluzej to musialaby sama pokryc 100% nadplaty, a ze wynajela mieszkanie to mysli ze my pokryjemy 75% bo tak sobie wymyslila.

Skoro sama nie spisala licznikó i nam nie dała tego zrobic na wyraźną prośbę to niech sama teraz płaci, i tak ze uczciwie chcemy zaplacic za te 3 miesiace oraz bez mrugniecia okiem przyjęlismy podwyzke czynszu.
Awia daj znać jak się sprawa wyjaśni - trzymam kciuki
__________________
Jedyna możliwość mężczyzny, by mieć ostatnie słowo, to przyznać rację kobiecie

Start 104,5 -101,2 - 99,4
Jest 96,9
Najbliższy cel 90
Chciałabym 60


http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...89e3fb1e3e.png
Marbo81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 19:11   #25
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
Powyzka czynszu - bo jej spoldzielnia podniosla bo są wyzsze o 50 zl miesiecznie prognozy ogrzewania, wiec nam podniosla tez o 50 zlotych.

Najlepsze jest to, ze 200 zlotych z tych 800 to są koszty tzw operacyjne, czyli za spisanie podzielników, za ich utrzymanie, za grzanie na korytarzach, piwnicach, strychu oraz rurka grzewcza w lazience (cala dluga zime spoldzielnia grzała ile fabryka dala, na korytarzu było gorąco i duszno bo kaloryfer co piętro, rurki w lazience nie dalo sie dotknąc, a piwnica nie wiem bo nie udostepnila nam jej -trzyma swoej graty)
Takze jak widac, laskawie zgodzila sie pokryc te koszty ale pozostale za ogrzewanie za caly rok mamy my pokryc z wlasnej kieszeni.
W umowie nie ma absolutnie nic o ogrzewaniu i ewentualnych dopłatach.

Ona nawet nie chce słyszec o zrzuceniu sie po polowie. do 10.06 mamy jej doplacic, 400 zlotych, za miesiac pozostale 200 (bo juz za nas zalozyla przeciez :/)
Skoro w umowie macie, że ogrzewanie opłacacie w czynszu tej pani, to nie musicie jej niczego dopłacać. Możecie jako przejaw dobrej woli coś zapłacić, to co jej proponujecie czyli 300-400 zl to i tak dość hojnie z Waszej strony.
Jeśli ona nie chce się w żaden sposób porozumieć tylko upiera się przy swoim, to ja bym powiedziała że niczego jej nie zapłacę i wyprowadziła się, bo jak takie ma nastawienie - to wróży same kłopoty w przyszłości. Chce Was wykorzystać, jak teraz się jej nie uda to poszuka kolejnej okazji.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-06-02 o 19:13
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-07, 20:04   #26
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Problem z mieszkaniem - co byście zrobily?

No i po wszystkim.
Awantura byla spora, ostatecznie zaplacilismy polowę, ale umowa jest taka, że jesli na koniec roku będzie spoldzielnia zwracac nadpłate (bo pewnie bedzie) to będzie dla nas.

Nie jest to idealne rozwiązanie, ale w tym momencie absolutnie nie mamy czasu szukac innego mieszkania i sie przeprowadzać. Jak sie okazalo, oszukalo ją jeszcze do tego biuro nieruchomosci, bo nie dosc ze od nas wzieli prowizję to jeszcze od niej naszą kaucję... Coz, najwyrazniej naiwna starsza pani.
ALbo my tez naiwni jestesmy
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.