Co ze spowiedzią?Ślub cywilny-po roku kościelny

[vivianaa]

Dziewczyny ja mam troszkę inną sytuację

Jesteśmy rok po ślubie cywilnym, mamy synka kochanego
Bierzemy za kilka miesięcy kościelny

Może któraś z Was wie jak wygląda spowiedź w takiej sytuacji tzn. są dwie czy jedna???

[elunka88]

Z tego co ja wiem od znajomej to jak się mieszka razem po cywilnym jest jedna spowiedź. Ona tak miała 2 lata temu..może u Was jest inaczej.

[vivianaa]

dziekuje Ci za odp


tak myslałam

czy spowiedź ślubna rozni sie od zwyklej?

[elunka88]

Ja nie wiem bo nie byłam jeszcze musisz poczekać na odpowiedź bardziej doświadczonych

[moniczka2123]

Mój Tż był już na spowiedzi i mówi że niczym dla niego się nie różniła co do spowiedzi po cywilnym to nasi znajomi którzy są po cywilnym i mają dziecko biorą ślub w czerwcu więc wiem na sto procent że mają tylko jedną spowiedź przed samym ślubem.

[poloot]

Napisane przez moniczka2123

Mój Tż był już na spowiedzi i mówi że niczym dla niego się nie różniła co do spowiedzi po cywilnym to nasi znajomi którzy są po cywilnym i mają dziecko biorą ślub w czerwcu więc wiem na sto procent że mają tylko jedną spowiedź przed samym ślubem.

pomyłka

[vivianaa]

moniczka2123 dzięki za info
my mamy identyczną sytuację jak ONI więc pewnie też tak będzie

trzeba chyba powiedzieć że to przedślubna spowiedź???

[moniczka2123]

Tak przed musisz powiedzieć że to przedślubna bo wiem że zdarzają się księża którym jak się powie po fakcie o tym to niechcą podpisać

[vivianaa]

dobrze wiedzieć
jak bym nie powiedziała i nie chciałby podpisać to trzeba by było się drugi raz spowiadać

Więcej stresu chyba z tą spowiedzią niż ze ślubem

[moniczka2123]

Żebyś wiedziała a kiedy masz ślub kościelny?

[vivianaa]

W lipcu 2010

musimy już niebawem iść do Kościoła

[moniczka2123]

My mamy nauki, poradnie małżeńska,i dni skupienia tylko brak nam spowiedzi dziś idziemy spisać protokół.

[poloot]

ciągle mylę wątki

[vivianaa]

Napisane przez moniczka2123

My mamy nauki, poradnie małżeńska,i dni skupienia tylko brak nam spowiedzi dziś idziemy spisać protokół.

. my nie musimy chodzić na szczęście na nauki bo mamy dziecko i cywilny

poradnia nas nie ominie
my chyba jutro pójdziemy spisać protokół to od razu poznam szczegóły

[anesh_]

Napisane przez vivianaa

. my nie musimy chodzić na szczęście na nauki bo mamy dziecko i cywilny

poradnia nas nie ominie
my chyba jutro pójdziemy spisać protokół to od razu poznam szczegóły

My mamy cywilny, więc może też nauk nie będziemy musieli mieć. Wiesz coś o tym może?

[kampasiula]

Napisane przez anesh_

My mamy cywilny, więc może też nauk nie będziemy musieli mieć. Wiesz coś o tym może?

Cywilny nic nie ma do nauk
Nauki są lekcjami od Kościoła a nie Urzędu.
Jeżeli miałaś na religii w liceum kurs przedmałżeński to ksiądz może to uznać i nie będzie potrzeby chodzenia.Ja posiadam takie zaświadczenie.

A co do spowiedzi,u nas ksiądz wymaga chyba 2.Jedna ok 2 mies przed slubem a druga przed samym slubem

[niunia32]

Napisane przez vivianaa

dziekuje Ci za odp


tak myslałam

czy spowiedź ślubna rozni sie od zwyklej?

chyba tylko tym że powinno się powiedziec ze to spowiedz przed ślubna i karteczke dac do podpisu

[vivianaa]

Napisane przez anesh_

My mamy cywilny, więc może też nauk nie będziemy musieli mieć. Wiesz coś o tym może?

Byliśmy wczoraj w Kancelarii i już wszystko jasne
Nie musimy mieć nauk ze względu na to że jesteśmy już małżeństwem
Skupienie owszem musimy zaliczyć
Poradnie też nam ksiądz darował

Spowiedź tylko jedna przed ślubem i ze spowiedzią tak jest jak jest cywilny że jest tylko jedna

Więc wszystko mi się rozjaśniło ....ksiądz był super wyrozumiały /może dlatego że młody/ więc już teraz bezstresowo do tego podchodzę

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez kampasiula

Cywilny nic nie ma do nauk
Nauki są lekcjami od Kościoła a nie Urzędu.
Jeżeli miałaś na religii w liceum kurs przedmałżeński to ksiądz może to uznać i nie będzie potrzeby chodzenia.Ja posiadam takie zaświadczenie.

A co do spowiedzi,u nas ksiądz wymaga chyba 2.Jedna ok 2 mies przed slubem a druga przed samym slubem

a jednak ma sam fakt że jest się już małżeństwem zwalnia od nauk no chyba że ktoś bardzo chce na nie uczęszczać
i spowiedź jedna jak jest się związanym ślubem cywilnym

[katrina_fm]

Ale Wam fajniutko ja mam synka ale nie mamy ślubu i musimy zaliczyć i kurs i poradnie a do tego jeszcze ksiądz nas pytać będzie:/ i też mamy tylko 1 spowiedź przed ślubem

[vivianaa]

Napisane przez katrina_fm

Ale Wam fajniutko ja mam synka ale nie mamy ślubu i musimy zaliczyć i kurs i poradnie a do tego jeszcze ksiądz nas pytać będzie:/ i też mamy tylko 1 spowiedź przed ślubem

Jeśli mogę coś doradzić :

nie pokażcie księdzu że się boicie z nim rozmawiać, że jesteście zestresowani itp

Ksiądz to taki sam człowiek jak my ale z doświadczenia wiem że są księża którzy jak zobaczą osoby "przestraszone" "straszą " je jeszcze bardziej

My rozmawialiśmy na luzie, żartowaliśmy i dokładnie powiedzieliśmy jaką mamy sytuację . POWODZENIA

ps ale przygotujcie się że będzie wypytywał dlaczego do tej pory nie wzięliście ślubu

[katrina_fm]

Bo nie zdążyliśmy hie hie a tak na poważnie to jutro idziemy na kurs przedmałżeński w sumie to najbardziej się chyba spowiedzi boję bo księdza który nam będzie ślubu udzielał mamy ok nawet jak maluszka chrzciliśmy to nie robił problemów a chrzciliśmy w święta
my mamy nieco bardziej skomplikowaną sytuację bo mój partner nie jest biologicznym ojcem dziecka bo biologiczny nas zostawił jak się dowiedział o dziecku ale to zbyt długa historia i chciałabym o tym zapomnieć:/ ale mam nadzieję że jakoś przejdziemy przez te przygotowania ślubne nie tracąc dobrego humoru i nie spowodują bólu i łez większego niż już przeszłam

[mmyszkaa]

Każda z was ma inne dośwaidczenia. U nas było tak: poszliśmy do księdza na spisanie protokołu. jak zapytałam jakie nazwisko mam podać - bo nie wiem czy ksiądz uważa ślub cywilny - to powiedział, że to jest tragedia to co zrobiliśmy, że siejemy zgorszenie publiczne i musimy się z tego dobrze wyspowiadać. Faktycznie jest tylko 1 spowiedź ponieważ "nie może być dwóch bo nie dostalibyśmy rozgrzeszenia a poza tym wracamy do punktu wyjścia" = cyt. księdza. Strasznie mnie to zdołowało, bo chyba nic złego nie zrobilismy. skoro chcemy byc razem i nie zyjemy na kocią łapę tylko w formalnym związku to nie powienien nas tak potępiać. mamy po 30lat więc nie jestesmy jakimiś małolatami a mimo tego boję się tej spowiedzi - strasznie !!! może ma ktoś dobrą radę jak ugryźć ten temat.