Rozterki

[Katarina_86]

Dziwnie się czuję pisząc tutaj, tak jakbym znowu miała naście lat.
Wiadomo wówczas wszystko odbiera się naiwnie i entuzjastycznie.
Może przejdę jednak do meritum.

Otóż kilka miesięcy temu poznałam pewnego Pana, nazwijmy go X.
Nasze relacje były dla mnie nieco niejasne. X miał w zwyczaju zwracać uwagę na detale, typu: pierścionki, pomalowane paznokcie u stóp, czy coś tak trywialnego jak rozpuszczenie włosów. Często ze mną żartował, rozpoczynał rozmowę, drażnił się ze mną. Moja przyjaciółka twierdziła, że On mnie w ten sposób podrywa, ponieważ jeszcze nie spotkała faceta, który zwracałby uwagę na takie pierdoły, o ile nie jest zainteresowany kobietą. Wszystko pięknie fajnie, ale jedynie na tym się skończyło. X nic nie zrobił by jakoś pogłębić naszą znajomość. Teraz ponownie się spotkaliśmy, On nawet nie zwraca na mnie uwagi, zachowuje się zupełnie inaczej niż wtedy. Nie wiem co o tym sądzić. Przyznam, że jestem raczej nieśmiała, ale przy nim zachowywałam się dosyć swobodnie.
Może wy spojrzycie na to obiektywnym okiem, ponieważ ja nie potrafię.
Dodam jeszcze, że wiek licealny to ja mam dawno za sobą, może dlatego moje rozterki wydają mi się tak infantylne.

[Yummy16]

Skoro facet nie dał Ci nawet jednego, jasnego znaku że mu się podobasz, to moim zdaniem nie zawracaj sobie nim głowy. To że zwracał uwagę na takie detale, nic jeszcze nie znaczy.

[Sarcoptes scabiei]

Napisane przez Katarina_86

Dziwnie się czuję pisząc tutaj, tak jakbym znowu miała naście lat.
Wiadomo wówczas wszystko odbiera się naiwnie i entuzjastycznie.
Może przejdę jednak do meritum.

Otóż kilka miesięcy temu poznałam pewnego Pana, nazwijmy go X.
Nasze relacje były dla mnie nieco niejasne. X miał w zwyczaju zwracać uwagę na detale, typu: pierścionki, pomalowane paznokcie u stóp, czy coś tak trywialnego jak rozpuszczenie włosów. Często ze mną żartował, rozpoczynał rozmowę, drażnił się ze mną. Moja przyjaciółka twierdziła, że On mnie w ten sposób podrywa, ponieważ jeszcze nie spotkała faceta, który zwracałby uwagę na takie pierdoły, o ile nie jest zainteresowany kobietą. Wszystko pięknie fajnie, ale jedynie na tym się skończyło. X nic nie zrobił by jakoś pogłębić naszą znajomość. Teraz ponownie się spotkaliśmy, On nawet nie zwraca na mnie uwagi, zachowuje się zupełnie inaczej niż wtedy. Nie wiem co o tym sądzić. Przyznam, że jestem raczej nieśmiała, ale przy nim zachowywałam się dosyć swobodnie.
Może wy spojrzycie na to obiektywnym okiem, ponieważ ja nie potrafię.
Dodam jeszcze, że wiek licealny to ja mam dawno za sobą, może dlatego moje rozterki wydają mi się tak infantylne.

tak naprawde... takie sytuacje zdarzaja sie czesto. ze facet niby cos okazuje ale nie jest to klarowne. pozniej przestaje.
moim zdaniem nie jest zainteresowany

[bluebluesky]

Napisane przez Yummy16

Skoro facet nie dał Ci nawet jednego, jasnego znaku że mu się podobasz, to moim zdaniem nie zawracaj sobie nim głowy. To że zwracał uwagę na takie detale, nic jeszcze nie znaczy.

Zgadzam sie!

[blackredmoon]

Skoro nie zrobił nic by pogłębic waszą znajomośc to ja nie wiem w czym problem.. nie daje ponadto żadnych znaków że mu się podobasz, wiec nie myśl tyle o nim, bo nie ma nad czym

[201708250923]

Skoro nie szuka kontaktu, a wczesniej on był, to nie jest zainteresowany.

[201701300922]

Mi też się wydaje, że Pan X nie jest zainteresowany...

[suszarka]

uwielbiam czytać kobiece nadinterpretacje i doszukiwania się w każdym geście, zachowaniu czy słowie faceta zainteresowania i oznak , " tak podobam mu się "


sama lepsza nie jestem, żeby nie było.

[pivonia87]

Napisane przez suszarka

uwielbiam czytać kobiece nadinterpretacje i doszukiwania się w każdym geście, zachowaniu czy słowie faceta zainteresowania i oznak , " tak podobam mu się "


sama lepsza nie jestem, żeby nie było.

Hehe ja też lepsza nie jestem ;]

[jodame]

Napisane przez Katarina_86

Dziwnie się czuję pisząc tutaj, tak jakbym znowu miała naście lat.
Wiadomo wówczas wszystko odbiera się naiwnie i entuzjastycznie.
Może przejdę jednak do meritum.

Otóż kilka miesięcy temu poznałam pewnego Pana, nazwijmy go X.
Nasze relacje były dla mnie nieco niejasne. X miał w zwyczaju zwracać uwagę na detale, typu: pierścionki, pomalowane paznokcie u stóp, czy coś tak trywialnego jak rozpuszczenie włosów. Często ze mną żartował, rozpoczynał rozmowę, drażnił się ze mną. Moja przyjaciółka twierdziła, że On mnie w ten sposób podrywa, ponieważ jeszcze nie spotkała faceta, który zwracałby uwagę na takie pierdoły, o ile nie jest zainteresowany kobietą. Wszystko pięknie fajnie, ale jedynie na tym się skończyło. X nic nie zrobił by jakoś pogłębić naszą znajomość. Teraz ponownie się spotkaliśmy, On nawet nie zwraca na mnie uwagi, zachowuje się zupełnie inaczej niż wtedy. Nie wiem co o tym sądzić. Przyznam, że jestem raczej nieśmiała, ale przy nim zachowywałam się dosyć swobodnie.
Może wy spojrzycie na to obiektywnym okiem, ponieważ ja nie potrafię.
Dodam jeszcze, że wiek licealny to ja mam dawno za sobą, może dlatego moje rozterki wydają mi się tak infantylne.

Obiektywnie, to on mógł być Tobą zainteresowany WTEDY, a teraz już nie jest. Albo wtedy też nie był, tylko miał dobry humor i mówił o takich bzdurkach, a teraz mu przeszło.

[kreizi_baska]

Tyle, że myślenie "czy ja mu się podobam..?!" chyba dotyczy kobiet w każdym wieku
Co do Twojej sytuacji, Droga Autorko: to, że facet zwracał uwagę nic nie znaczy... Ja znam takiego faceta, zawsze udziela mi "uwag" nt szczegółów
(i to naprawdę drobnych) a od kilku lat jest moim tylko i wyłącznie kumplem
Myślę, że tu nie ma nic do interpretowania : "podobam się ,czy się nie podobam?" Jest taki, i już. Wiec raczej nie jest zainteresowany
I w tym cały urok facetów... Zgaduj zdagula...

[loloona_79]

hahaha
tez padłam ofiarą myślenia tego typu
co miał na myśli? zależy mu czy nie zalezy? podobam mu sie?

a w praktyce oznacza to ze jak facetowi naprawde zależy to da Ci znać w jasny sposób i znajdzie wieeeeele możliwości by się z tobą skontaktować, spotkać, pogadac .

[jodame]

Napisane przez loloona_79

a w praktyce oznacza to ze jak facetowi naprawde zależy to da Ci znać w jasny sposób i znajdzie wieeeeele możliwości by się z tobą skontaktować, spotkać, pogadac .

No chyba że facet jest naprawdę boski, to ... "nie dzwoni, bo na pewno ukradli mu telefon!", "nie odzywa się od dwóch dni, bo na pewno trafił do szpitala i leży w śpiączce!"...
Ech..każda wie, że jak facetowi zależy, to wyjdzie i z lodówki... Ale tak często o tym zapominam/y, gdy zjawia się Książę...

[d0lcevita]

Napisane przez loloona_79

a w praktyce oznacza to ze jak facetowi naprawde zależy to da Ci znać w jasny sposób i znajdzie wieeeeele możliwości by się z tobą skontaktować, spotkać, pogadac .

i nie musiałabys się upewniac na forum czy jest zainteresowany....poo prostu byś to czuła

[suszarka]

Napisane przez d0lcevita

i nie musiałabys się upewniac na forum czy jest zainteresowany....poo prostu byś to czuła

dokładnie.
ale ta niepewność, podobam mu się, nie podobam. o boże jak on na mnie popatrzył, na pewno już widzi siebie ze mną i dwudziestką naszych dzieci,
o matko on mnie ooooooooolewa, o jezu on mnie kocha, bo chciał pożyczyć długopis, pewnie nie wiedział jak zagadać i tak dalej i dalej, jest słodka i fascynująca.

[pivonia87]

No te nadinterpretacje są fajne czasem. Mnie np. szybciej mija czas, gdy jestem w pracy, a mój znajomy to mnie dotknie przypadkiem, to coś powie takiego, że zacznę się zastanawiać... To zacznie się wygłupiać. Jest wesoło, ja czuję się połechtana bo interpretuje to tak, że mu się podobam. A sama mam swojego TŻ i nie chce nic od tego kolesia, taki nieznaczący flircik umilający czas. Każda kobieta lubi przecież czuć się piękna w oczach facetów, a takie gesty dodają pewności siebie, dlatego czasem lepiej nie odrzucać tych nadinterpretacji :P tylko wykorzystać je do podbudowania samooceny

[nicka01]

Napisane przez wredot_ka

Skoro nie szuka kontaktu, a wczesniej on był, to nie jest zainteresowany.

[Katarina_86]

Dzięki za wszystkie opinie.
Teraz, czytając to co napisałam dochodzę do podobnych wniosków.
Ach ta sławetna nadinterpretacja

[Elfir]

Napisane przez Katarina_86

X miał w zwyczaju zwracać uwagę na detale, typu: pierścionki, pomalowane paznokcie u stóp, czy coś tak trywialnego jak rozpuszczenie włosów.

Gej?