Proszę o pomoc - czy szampon pomoże mi w walce z farbą?

[Phero]

Przed wczoraj ufarbowałam włosy farbą wella, średni brąz. Kolor wyszedł lśniący, a włosy w ogóle nie zniszczone. Jedyny szczegół, ale taki naprawdę drobny - włosy wyszły mi bordowo czarne. Jestem przerażona. Wiem oczywiście, że farba się tak do końca się nie spłucze, ale słyszałam o cudownym działaniu szamponów przeciwłupieżowych. Pełna zapału poleciałam dzisiaj do sklepu i kupiłam head & shoulders menthol 2 w 1 (taki miętowy). Czy pomoże mi on spłukać farbę, jeśli będę go stosowała regularnie? Czy ktoś był w podobnej sytuacji? proszę o rady.

[Maryha_ah]

Ja uporczywie próbowałam kiedyś zmyć szamponetkę (4-6 myć, a po pół roku miałam dość) i najlepiej działały właśnie szampony przeciwłupieżowe oraz takie proste, ziołowe. Zwykłe typu dowe czy elsewe w ogóle nie ruszały koloru

Jest taki temat, założony całkiem nie dawno, dotyczy wypłukiwania szamponetek, polecam zajrzeć

[Lady1000]

z doświadczenia wiem że najlepiej jest nałożyć szampon na włosy na kilka, kilkanaście minut. tylko trzeba uważać na skórę głowy, bo może podrażnić.

[monjas1988]

Napisane przez Phero

Przed wczoraj ufarbowałam włosy farbą wella, średni brąz. Kolor wyszedł lśniący, a włosy w ogóle nie zniszczone. Jedyny szczegół, ale taki naprawdę drobny - włosy wyszły mi bordowo czarne. Jestem przerażona. Wiem oczywiście, że farba się tak do końca się nie spłucze, ale słyszałam o cudownym działaniu szamponów przeciwłupieżowych. Pełna zapału poleciałam dzisiaj do sklepu i kupiłam head & shoulders menthol 2 w 1 (taki miętowy). Czy pomoże mi on spłukać farbę, jeśli będę go stosowała regularnie? Czy ktoś był w podobnej sytuacji? proszę o rady.

ja pare miesiecy temu farbowalam sie na szatynke, wyszedl mi strasznie ciemny kolor kupilam fructis przeciwlupiezowy i plukalam wloski woda z sokiem z cytryny i pomoglo, a i mylam wlosy co 2 dzien

[artemise]

Napisane przez Phero

Przed wczoraj ufarbowałam włosy farbą wella, średni brąz. Kolor wyszedł lśniący, a włosy w ogóle nie zniszczone. Jedyny szczegół, ale taki naprawdę drobny - włosy wyszły mi bordowo czarne. Jestem przerażona. Wiem oczywiście, że farba się tak do końca się nie spłucze, ale słyszałam o cudownym działaniu szamponów przeciwłupieżowych. Pełna zapału poleciałam dzisiaj do sklepu i kupiłam head & shoulders menthol 2 w 1 (taki miętowy). Czy pomoże mi on spłukać farbę, jeśli będę go stosowała regularnie? Czy ktoś był w podobnej sytuacji? proszę o rady.

Witam Wizażanki,
chciałam coś dodać do tematu i jednocześnie zapytać o coś.
Odnośnie szamponu p;łupieżowego w kwestii zmywania koloru - moja kosmetyczka również mi to wczoraj doradzałam, mówiąc, że otwiera łuski włosa i przyspiesza usuwanie farby. Doradziła mi to widząc, jak rozpaczam z moim nowym kolorem.
Chciałam Was jeszcze zapytać w kwestii ilości farbowań i potencjalnych zagroże. Otóz przedwczoraj z nieciekawego blondu chciałam zrobić ciekawy blond - robiłam Garnierem Casting Gloss - wyszedł nieładny, więc pomyślałam, że zaszaleję i zrobię rudy. Wyszedł paskudny, a ja wyglądałam jak kokota. Kupiłam więc miodowy blond Naturia Joanny i trochę zjasniał, ale dalej wyglądam jak kokota , dodałam sobie lat / a do młodzieży już niestety nie należę/, na buzi widać każdą zmarszczkę. Czekam na mleczną odżywkę Kallos, ale już teraz muszę to poprawić. Kochane...co robić?????? Dusza mi krzyczy o natychmiastową zmianę koloru Tylko, czy włosy to przeżyją?
Błagam o podpowiedzi.
A...moje włosy nie wyglądają na te trzy zabiegi, może są bardziej przesuszone. Generalnie są cienkie, podatne / no teraz może mniej/.

[weegirl]

Jeśli kolor nie chce zejść, najlepiej kupić dekoloryzator, który ściągnie tylko sztuczny pigment. Jeśli włosy były farbowane tylko raz, efekty dekoloryzacji powinny być jak najbardziej zadowalające. Ja stosowałam dekoloryzator Renee Blanche, na Wizażu polecany jest również dekoloryzator Chantal. Taki preparat nie niszczy włosów, bo nie działóa jak rozjaśniacz. Więc, jak szampon przeciwłupieżowy nie pomoże (a mnie on w ogóle nie pomagał), to warto pomyśleć o dekoloryzacji. Jest o niej cały wątek na Wizażu.

[artemise]

Dziękuję Ci bardzo za wiadomość. Ale ja w ciągu dwóch dni nakładałam farbę trzy razy. Czy wobec tego też można użyć tych dekoloryzatorów? Pozdrówka ciepłe

[weegirl]

Napisane przez artemise

Dziękuję Ci bardzo za wiadomość. Ale ja w ciągu dwóch dni nakładałam farbę trzy razy. Czy wobec tego też można użyć tych dekoloryzatorów? Pozdrówka ciepłe

Cóż, myślę, że ten rudy powinien zejść. Włosy różnie reagują na dekoloryzację, ale myślę, że włosy powinny wrócić do jaśniejszego blondu.

[kathy579]

Hey Phero, współczuję i radzę na drugi raz próbować na kosmyku.
To prawda że szampon przeciw łupieżowy wypłukuję włosy bardziej niż inne szmpony - ale nie zmywa całkowicie - pozostawia naprawdę nieciekawy kolor, najlepsza rada to dekoloryzacja ale tylko pod okiem osoby która już to kiedyś robiła, nie polecam samemu, jeśli już to tylko środki profesjonale z hurtowni fryzjerskiej i zapytaj/zanotuj szczegółową instrukcję. Ja kiedyś miałam dekoloryzację w salonie fryzjerskim, proces razem z farbowaniem, suszeniem itp. trwał ok 3 godzin, po de koloryzacji zwykle kładzie się farbę, a potem trzeba dobrze zamknąć łuskę włosów aby się nie wypłukiwała farba. Druga rada to spłukiwac z 3 tygodnie a potem zafarbowac na ciemny naturalny kolor (bez pod-kolorów typu czerwień itp). Zyczę powodzeniaBardzo łatwo zniszczyc włosy nieodpowienimi zabiegami

[niuskaaa]

a co zrobić jak farba sama się spłukuje i kolor robi sie płowy??? (

[Alkaran]

Mnie też kiedyś fryzjerka poradziła, żeby myc włosy szamponem przciwłupieżowym, ponoc szybko spiera on kolor. Kiedys też czytałam, że jeśli za mocno złapie nam kolor to powinno się kilkakrotnie umyc głowe, a potem na suche włosy naniesc szampon pochodzic ok pół godziny i zmyc. Nie próbowałam, ale rada pochodzi z gazety dla fryzjerów i tam takie różne rady były i ta utkwiła mi w pamięci.