Nie potrafię polubić siebie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-30, 23:03   #1
wdomachzbetonu
Przyczajenie
 
Avatar wdomachzbetonu
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4

Nie potrafię polubić siebie


Nie potrafię polubić siebie..
Kiedy się patrzę w lustro widzę tylko beznadziejną osobę , wielkie uda , brzuch, nieforemne kształty ,wysokie czoło ,cienkie włosy... Nie ma nic co by mi się podobało... Kiedy patrzę na dziewczyny które są szczupłe i mają fajny biust to tylko mi smutno porównując siebie do nich.. Nie znoszę jeść , w sumie to nie pamiętam abym kiedyś lubiła , jem tylko po to ,aby żyć... Nawet w gimnazjum czy w szkole średniej nie lubiłam i jadłam małe , niskokaloryczne dania aby się rodzice nie czepiali ... Kiedy zjem coś kalorycznego wymiotuję,nienawidzę siebie kiedy coś jem... W szkole jak dziewczyny kupowały drożdżówki czy ciastka,etc to tylko patrzyłam jakie to kaloryczne ...Kiedy rodzice dawali mi śniadanie do szkoły nie jadłam i wszystko pleśniało ... Zrezygnowani dawali mi pieniądze i okłamywałam ich że kupuję coś do jedzenia w szkole... Uwielbiam gotować i piec dla najbliższych ,ale samej jest mi ciężko cokolwiek przełknąć ... Kiedy coś jem patrzę na skład i kalorie, kiedy czasem ze znajomymi wychodziłam na jakieś żarcie , nie ważne czy do fast fooda czy do restauracji aby nie brały mnie za wariatkę ,wszystko potem zwracałam ... Próbowałam cudowne ćwiczenia przez 1,5 roku z Chodakowską i innymi trenerkami ale bez skutku , nic nie schudłam ... Często robiłam sobie głodówki parodniowe dla oczyszczenia organizmu pijąc tylko wodę i zieloną herbatę ..Kiedy zmieniłam miasto i towarzystwo , przyjaciele zauważyli że jest ze mną coś nie tak kiedy po % podobno wpadłam w histerię i zaczełam im mówić że nienawidzę siebie i jedzenia ... Próbuję teraz znaleźć wyjście ale jest mi bardzo ciężko ponieważ szczerze mówiąc nie czuję się głodna ... W ciągu dnia wypijam kilkanaście kubków zielonej herbaty liściastej i jestem syta ... Od wielu lat nie piję nic oprócz wody ,zielonej herbaty ,ew czasem soków świeżo wyciskanych ( to wydaje mi się akurat dobre ponieważ już nie smakują mi słodkie gazowane napoje ,staram się zdrowiej żyć) , nie jadam tłustych rzeczy czy fast foodów , mam problem z okresem (mam strasznie bolący ,nie unormowaną miesiączkę )Wielu rzeczy nie lubię jeść , w sumie jest tylko parę rzeczy które ew.zjem , mam ubogi dość jadłospis dlatego nawet po namowach do dietetyka w sumie byłoby mu ciężko stworzyć dla mnie jadłospis ...
Jedynym plusem w życiu jest to że studiuję to co lubię i mam wspaniałych przyjaciół wokół siebie... Ale często czuję się samotna ponieważ nie mam szczęścia do facetów i ciężko mi znaleźć kogoś , szczególnie teraz gdy mam praktycznie znajomych samych homo facetów...
Chciałabym po prostu zacząć cieszyć się życiem i zaakceptować siebie..
wdomachzbetonu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-30, 23:23   #2
kcia161991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 364
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

Z tego co piszesz, wynika, że dopiero zaakceptujesz siebie i zaczniesz się cieszyć z życia, gdy znajdziesz faceta, a nie tędy droga. Najpierw musisz pokochać siebie by móc potem komuś ofiarować miłość. Co do diety, im częściej będziesz jeść tym lepszy będziesz mieć metabolizm - najlepiej ok. 6 posiłków dziennie, powinny w nich być węglowodany złożone, zdrowe tłuszcze i białko. Cukry (te z owoców tez) do godziny 15-17. Na kolacje tylko białko. No i ruch przede wszystkim (endorfiny, dopamina - będziesz się czuła szczęsliwsza) . Jednak sport to 30 %, a 70 % dieta. Nie dostarczasz sobie odpowiednich składników z pożywienia, stąd bolesne miesiączki (spróbuj pestki dyni, olej z wiesiołka, natkę pietruszki w koktailach). Jak będziesz MIAŁA ŚWIADOMOŚĆ że zdrowo się odżywiasz, to nie będzie Cię tak od tego odrzucało bo będziesz wiedziała, że to Ci pomaga, a nie szkodzi. JEDZENIE JEST DOBRE. powtarzaj to sobie. Powodzenia.
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz,
pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew,
będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam-
za mocno kochasz, tak, jak ja.'
kcia161991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-31, 00:04   #3
Peg
Raczkowanie
 
Avatar Peg
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 294
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

Po pierwsze, powinnaś udać się do psychologa, bo masz duży problem z postrzeganiem siebie i prawdopodobnie symptomy jadłowstrętu psychicznego. To nie są żarty, z tego może się rozwinąć anoreksja. Dlatego powinnaś iść do kogoś, kto cię wysłucha i sprowadzi Twoje myślenie o sobie na właściwą ścieżkę.

Cytat:
Nie ma nic co by mi się podobało...
Każda osoba ma w sobie coś ładnego. Ty tego po prostu nie chcesz dostrzec. Może masz ładną cerę? oczy? usta? dłonie? wcięcie w talii? Spróbuj spojrzeć na siebie jeszcze raz, ocenić każdy element ciała oddzielnie, a na pewno dostrzeżesz, że jednak masz coś, co może się podobać.
Cytat:
Próbuję teraz znaleźć wyjście ale jest mi bardzo ciężko ponieważ szczerze mówiąc nie czuję się głodna ... W ciągu dnia wypijam kilkanaście kubków zielonej herbaty liściastej i jestem syta ...
Nie jedząc nic rujnujesz sobie metabolizm. Organizm bez jedzenia dostaje sygnał, że musi magazynować tłuszcz, aby mieć z czego czerpać energię. Przecież codzienne funkcjonowanie wymaga siły, Twoje mięśnie skądś muszą ją czerpać - jak myślisz, skąd ją mają skoro nic nie jesz? Przez to nie możesz schudnąć. Powinnaś JEŚĆ 5 razy dziennie, porcje mieszczące się na małym talerzu, niskokaloryczne posiłki, dużo warzyw, chude mięsa, ryby, posiłki gotowane lub na parze, nigdy smażone, żadnych tłustości + dużo wody. Ta liczba posiłków jest bardzo, bardzo ważna, bo tylko wtedy dasz sygnał organizmowi, że może zacząć spalać tłuszcz.

Cytat:
mam problem z okresem (mam strasznie bolący ,nie unormowaną miesiączkę )
Bo jesteś niedożywiona i permanentnie zestresowana. Zacznij jeść, dostarczaj swojemu organizmowi witamin, składników odżywczych, a na pewno odczujesz różnicę. Również spadek nastroju może być spowodowany niedożywieniem.

Generalnie to MUSISZ iść do psychologa. Twój stosunek do jedzenia jest bardzo niepokojący i jest przyczyną wszystkich Twoich problemów - począwszy od stanów depresyjnych, poprzez problemy z odchudzaniem, na nieregularnych miesiączkach kończąc.
Cytat:
Ale często czuję się samotna ponieważ nie mam szczęścia do facetów i ciężko mi znaleźć kogoś ,
Na razie o tym nie myśl, pomyśl o sobie, o tym, że musisz najpierw uporządkować SWOJE życie, żeby potem wejść do życia kogoś innego bez balastu psychicznego, bez kompleksów i obsesji na punkcie jedzenia. Zresztą, to i tak prędzej czy później samo przyjdzie, nic na siłę.
Peg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-31, 00:32   #4
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

Cytat:
Napisane przez wdomachzbetonu Pokaż wiadomość
Nie potrafię polubić siebie..
Kiedy się patrzę w lustro widzę tylko beznadziejną osobę , wielkie uda , brzuch, nieforemne kształty ,wysokie czoło ,cienkie włosy... Nie ma nic co by mi się podobało... Kiedy patrzę na dziewczyny które są szczupłe i mają fajny biust to tylko mi smutno porównując siebie do nich.. Nie znoszę jeść , w sumie to nie pamiętam abym kiedyś lubiła , jem tylko po to ,aby żyć... Nawet w gimnazjum czy w szkole średniej nie lubiłam i jadłam małe , niskokaloryczne dania aby się rodzice nie czepiali ... Kiedy zjem coś kalorycznego wymiotuję,nienawidzę siebie kiedy coś jem... W szkole jak dziewczyny kupowały drożdżówki czy ciastka,etc to tylko patrzyłam jakie to kaloryczne ...Kiedy rodzice dawali mi śniadanie do szkoły nie jadłam i wszystko pleśniało ... Zrezygnowani dawali mi pieniądze i okłamywałam ich że kupuję coś do jedzenia w szkole... Uwielbiam gotować i piec dla najbliższych ,ale samej jest mi ciężko cokolwiek przełknąć ... Kiedy coś jem patrzę na skład i kalorie, kiedy czasem ze znajomymi wychodziłam na jakieś żarcie , nie ważne czy do fast fooda czy do restauracji aby nie brały mnie za wariatkę ,wszystko potem zwracałam ... Próbowałam cudowne ćwiczenia przez 1,5 roku z Chodakowską i innymi trenerkami ale bez skutku , nic nie schudłam ... Często robiłam sobie głodówki parodniowe dla oczyszczenia organizmu pijąc tylko wodę i zieloną herbatę ..Kiedy zmieniłam miasto i towarzystwo , przyjaciele zauważyli że jest ze mną coś nie tak kiedy po % podobno wpadłam w histerię i zaczełam im mówić że nienawidzę siebie i jedzenia ... Próbuję teraz znaleźć wyjście ale jest mi bardzo ciężko ponieważ szczerze mówiąc nie czuję się głodna ... W ciągu dnia wypijam kilkanaście kubków zielonej herbaty liściastej i jestem syta ... Od wielu lat nie piję nic oprócz wody ,zielonej herbaty ,ew czasem soków świeżo wyciskanych ( to wydaje mi się akurat dobre ponieważ już nie smakują mi słodkie gazowane napoje ,staram się zdrowiej żyć) , nie jadam tłustych rzeczy czy fast foodów , mam problem z okresem (mam strasznie bolący ,nie unormowaną miesiączkę )Wielu rzeczy nie lubię jeść , w sumie jest tylko parę rzeczy które ew.zjem , mam ubogi dość jadłospis dlatego nawet po namowach do dietetyka w sumie byłoby mu ciężko stworzyć dla mnie jadłospis ...
Jedynym plusem w życiu jest to że studiuję to co lubię i mam wspaniałych przyjaciół wokół siebie... Ale często czuję się samotna ponieważ nie mam szczęścia do facetów i ciężko mi znaleźć kogoś , szczególnie teraz gdy mam praktycznie znajomych samych homo facetów...
Chciałabym po prostu zacząć cieszyć się życiem i zaakceptować siebie..
Koniecznie udaj się do psychiatry i opisz wszystko tak jak tutaj, bez wciskania kitu. Potrzebujesz pomocy specjalistów, bo to, o czym piszesz, to nie jest zwykła chandra czy niskie poczucie własnej wartości, tylko choroba.
__________________
You don’t have to be pretty. You don’t owe prettiness to anyone. Not to your boyfriend/spouse/partner, not to your co-workers, especially not to random men on the street. [...] Prettiness is not a rent you pay for occupying a space marked "female".

Diana Vreeland
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-31, 09:20   #5
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

Lekarz.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-31, 12:48   #6
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

Czemu nie byłaś jeszcze u psychologa, a potem psychiatry>? To.się.leczy.
i koniecznie zajrzyj na Krzywe Zwierciadło
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-31, 17:19   #7
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

Ile mierzysz i ważysz?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-31, 23:05   #8
wdomachzbetonu
Przyczajenie
 
Avatar wdomachzbetonu
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

167cm ,55 , chciałabym dojść do 49 i sylwetki fitness , schudnąć z rąk , brzucha i ud , niestety u mnie spada tylko biust,reszta jest bez zmian..
Mam już zamówioną wizytę u ginekologa aby okres wreszcie unormować, do endokrynologa aby zbadać poziom hormonów ,dermatologa żeby wreszcie zlikwidować wągry na nosie i brodzie , poszperam na internecie o usuwaniu blizn pooperacyjnych bo niestety pozostały mi po 2 operacjach kolana i niezbyt ładnie one wyglądają..
Uwierzcie mi że chciałabym jeść normalnie i nie wymiotować po jedzeniu nawet najmniejszego cukierka , nie liczyć ciągle kalorii , jestem już zmęczona pilnowaniem przez przyjaciół i współlokatorów co zjem i czy cokolwiek zjem,dzwonieniem rodziców z tym samym pytaniem ..
Także wreszcie aby włosy nie wypadały mi garściami ,aby żaden dotyk nie powodował siniaków na rękach bo niestety wyglądam na rękach jak ofiara przemocy i zasłaniać się bluzami aby nic nie było widać...Chciałabym po prostu normalnie żyć i zaakceptować wreszcie siebie..
wdomachzbetonu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-01, 07:08   #9
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

Cytat:
Napisane przez wdomachzbetonu;50033809[B
]167cm ,55 [/B], chciałabym dojść do 49 i sylwetki fitness , schudnąć z rąk , brzucha i ud , niestety u mnie spada tylko biust,reszta jest bez zmian..
Mam już zamówioną wizytę u ginekologa aby okres wreszcie unormować, do endokrynologa aby zbadać poziom hormonów ,dermatologa żeby wreszcie zlikwidować wągry na nosie i brodzie , poszperam na internecie o usuwaniu blizn pooperacyjnych bo niestety pozostały mi po 2 operacjach kolana i niezbyt ładnie one wyglądają..
Uwierzcie mi że chciałabym jeść normalnie i nie wymiotować po jedzeniu nawet najmniejszego cukierka , nie liczyć ciągle kalorii , jestem już zmęczona pilnowaniem przez przyjaciół i współlokatorów co zjem i czy cokolwiek zjem,dzwonieniem rodziców z tym samym pytaniem ..
Także wreszcie aby włosy nie wypadały mi garściami ,aby żaden dotyk nie powodował siniaków na rękach bo niestety wyglądam na rękach jak ofiara przemocy i zasłaniać się bluzami aby nic nie było widać...Chciałabym po prostu normalnie żyć i zaakceptować wreszcie siebie..
Masz BMI - 19,62, to dolna granica wagi normalnej (od 20), a chcesz się wpędzić w niedowagęm chociaż już masz duże problemy zdrowotne spowodowane zaburzeniami żywienia. Tylko psychiatra specjalista od anoreksji i bulimii może ci pomóc, dziewczyno, a nie diety i liczenie kalorii, że o wymiotach nie wspomnę. Do lekarza, już! Zanim wyniszczysz sobie organizm.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-01, 15:57   #10
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie potrafię polubić siebie

ale trzeba być egocentrykiem by takie rzeczy pisać...
Nie masz realnych problemów w życiu, to wymyslasz sobie na siłę.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-01 16:57:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.