Jak zorganizowac czas przed ślubem?HELP

[vegas_18]

Witam
W sierpniu następnego roku(25 sierpnia) biorę slub i jak chyba kazda Panna Młoda stresuję się.Mam problem bo nie wiem z jakim wyprzedzeniem rezerwować makijażystkę,fryzjerkę,su knię ślubną i tym podobne szczegóły;P
Juz salę mamy zapłaconą,fotografa,zespó ł.I w tym tygodniu idziemy do księdza i płacić za kamerzystę.
Prosze o pomoc dziewczyny

[Gorska_Kozica]

Najważniejsze rzeczy już macie, więc spokojna głowa.
Suknię zamawiać najlepiej minimum 4-5 miesięcy przed ślubem, żeby zdążyli Ci uszyć.sprowadzić. Teraz są wyprzedaże w wielu salonach i warto iść teraz. Ja się właśnie wybieram i jak mi się coś spodoba to od razu kupię
U fryzjerek i makijażystek sama się muszę zorientować, kiedy u kogo zaklepywać. Czy teraz, czy dopiero po nowym roku. Muszę wybadać, jakie mają obłożenie

[vegas_18]

No właśnie jak poszłam do salonu sukień ślubnych i zapytałam się o suknię i powiedziałam termin to mnie wyśmiała i zarzuciła tekstem że gówniary chcą się żenić a nic nie wiedzą.Jak by nie kolezanka to bym jej tam głowę urwała.
wiecej tam nie pójde ale wole się zorientowac tutaj i bez stresu

[GilmoreGirl]

Znam ten stres Ja ślub zaplanowany mam na maj przyszłego roku i szału już dostaję z ogarnianiem tego wszystkiego! Trzy podstawowe rzeczy już masz (lub prawie masz )czyli: kościół, sala i zespół. Jeśli chodzi o resztę to też powoli możesz się rozglądać: za suknią- myślę, że tak 6 m-cy wcześniej możesz zabrać się do poszukiwań idealnej sukni, jeśli znajdziesz jakąś w salonie, to nie ma problemu bo mierzysz i kupujesz, jeśli chcesz uszyć, to w zależności o krawcowej może to różnie trwać, ale zawsze przynajmniej dwa-trzy miesiące. Jeśli chodzi o fryzurę i makijaż, to po wybraniu odpowiedniego salonu zapisz sie jak najwczesniej, bo sierpień to taki ślubny czas i im wcześniej się zapiszesz tym lepiej! Pamiętaj, żeby przed tem zrobić próbna fryzurę i makijaż, żeby wiedzieć czy dany salon spełnia Twoje oczekiwania! Jeśli chodzi o resztę, to lepiej wcześniej zamówić również kogoś kto ustroi kościół i salę (chyba, że sami to zrobicie), samochód i tort- to wszystko zależy od wielkości miasta, bo jeśli dany cukiernik czy wypożyczalnia samochodów są dość oblegane, to im wcześniej tym lepiej No a pozostałe rzeczy takie jak zaproszenia, bukiet, obrączki etc. mogą poczekać do nowego roku Aaaa zapomniałabym o naukach przedślubnych- czasem cieżko z tym bywa, więc też im wcześniej tym lepiej! Tyle ode mnie Mam nadzieję, że na coś się przydałam! p.s- jesli poszukasz w internecie czegoś w stylu 'organizacja wesela krok po kroku' to napewno znajdziesz fachową pomoc, ja korzystam z porad moich już zamężnych przyjaciółek i siostry do ślubu zostało plus/minus 8 miesiecy i powoli szukam sukni, rozgladam sie za zaproszeniami etc. Działam instynktownie Będzie dobrze, zobaczysz pozdrawiam

[vegas_18]

Ja już szaleje.Ale jak mój brat(swiadek) i narzeczony zobaczyli że szukam kosmetyczki to się smiac zaczęli że wariuję najgorzej z tymi naukami i kościołem bo bedzie problrm w stylu że nie chodzimy do spowiedzi(bo trzeba żałować grzechu a my sexu nie żałujemy:P).Trochę boję się czy nie bedzie pozajmowane.Przyjaciółka brała ślub ale cywilny i to w ciągu 2 miesięcy wszystko załatwili a troche jest różnicy.A w internecie nic nie znalazłam na ten temat
a jak są to tematy sa nie przydatne

[GilmoreGirl]

Napisane przez vegas_18

Ja już szaleje.Ale jak mój brat(swiadek) i narzeczony zobaczyli że szukam kosmetyczki to się smiac zaczęli że wariuję najgorzej z tymi naukami i kościołem bo bedzie problrm w stylu że nie chodzimy do spowiedzi(bo trzeba żałować grzechu a my sexu nie żałujemy:P).Trochę boję się czy nie bedzie pozajmowane.Przyjaciółka brała ślub ale cywilny i to w ciągu 2 miesięcy wszystko załatwili a troche jest różnicy.A w internecie nic nie znalazłam na ten temat
a jak są to tematy sa nie przydatne

Łeee taamm faceci się nie znają, a kosmetyczka to ważna rzecz! poza tym takie rzeczy trzeba wcześniej rezerwować i już. Wiadomo, że to zależy od miejscowości, ale za nim znajdziesz coś fajnego i się zdecydujesz, to też troszke czasu minie i lepiej szukać wszystkiego na spokojnie niż później na wariackich papierach! Ehhh z tym kościołem to u nas też bedzie nie za wesoło, mam nadzieję, że znajdziemy gdzieś nauki podczas których nie będe chciała sobie palnąć w łeb! Znalazłam coś takiego http://www.mynarzeczeni.pl/organizac...a-wesela-slubu może Ci się przyda

[vegas_18]

Przejrzałam sobie.Fajna stronka ale nie ma tam waznego punktu:Kiedy zadzwonić do kosmetyczki żeby się umówić:P
Mieszkamy w Ostrołęce to jest około 60tysięcy osób
Ale ze względu na to że mam pękające naczynka to musze mieć bardzo dobry makijaż i szukam wśród tych najlepszych.A nie chce na własnym ślubie wyglądać jakbym właśnie maraton przebiegła;P

[GilmoreGirl]

Napisane przez vegas_18

Przejrzałam sobie.Fajna stronka ale nie ma tam waznego punktu:Kiedy zadzwonić do kosmetyczki żeby się umówić:P
P

Myślę, że jeśli znajdziesz odpowiednią kosemtyczkę, to po prostu idź i zapytaj u mnie w niektórych gabinetach lub salonach trzeba zapisywać się z rocznym wyprzedzeniem, a w niektórych wystarczy pójść trzy miesiące przed i mozna trafić na wolny termin. Pamiętam, jak moja siostta do kosmetyczki i fruzjera zapisywała się 10 miesięcy prze ślubem a ja patzryłam na nią jak na wariatkę, a potem się okazało, że zapisała się cudem, bo ktoś zrezygnował z danego terminu. Różnie bywa, wiec ja wychodzę z założenia, że lepiej wszystko załatwić wcześniej i mieć z bani, niż potem się stresować

[vegas_18]

Kurde...To ja jutro pobiegam po salonach
Bo to już niegługo całkem

[GilmoreGirl]

Hehe no to powodzenia w poszukiwaniach idealnej kosmetyczki! trzymam kciuki!

[vegas_18]

Przyda się

[the rock]

Ja rezerwowałam makijażystkę ponad rok przed ślubem i nie widzę w tym nic dziwnego Chciałam właśnie ją i nikogo innego, slub był w środku sezonu wiec wolałam miec pewność.

[yamiya]

Wydaje mi się, że jeśli już (lub w najbliższym czasie) zarezerwujesz kosmetyczkę/fryzjera itd. to nikogo tym nie zdziwisz Jeśli znajdziesz kogoś komu będziesz chciała powierzyć swój wygląd w tym szczególnym dniu to nie czekaj...bo...i po co? Ja też rezerwowałam z rocznym wyprzedzeniem i cieszę się, że nie zostawiłam tego na koniec POWODZENIA!

[vegas_18]

To dzisiaj zadzwonię i zarezerwuje
Prosze Was abyście pisały jakie miałyście problemy podczas przygotowań, co was zaskoczyło itp.
Wolę być przygotowana bo ja zabardzo nerwowa jestem;P

[niut0]

Napisane przez vegas_18

No właśnie jak poszłam do salonu sukień ślubnych i zapytałam się o suknię i powiedziałam termin to mnie wyśmiała i zarzuciła tekstem że gówniary chcą się żenić a nic nie wiedzą.Jak by nie kolezanka to bym jej tam głowę urwała.
wiecej tam nie pójde ale wole się zorientowac tutaj i bez stresu

wredna baba jakaś
Ślubuję 2 czerwca i mam już suknię kupioną, zaczęłam chodzić po salonach na początku września i ani razu nie słyszałam, że zbyt wcześnie. Na moją suknię muszę czekać 5 miesięcy + 2 przymiarki, także wydaje mi się, że pierwsza wyprawa do salonu pół roku przed ślubem to już jest i tak dosyć późny termin. A teraz są wyprzedaże, więc naprawdę warto się wybrać

Co do kosmetyczki i fryzjerki - fryzurę będę robiła w mojej małej miejscowości, więc nie będzie problemu z terminem. Nie wiem co z makijażystką zrobić, kiedy ani do kogo się umówić, ale wiem, że z tym różnie bywa - niektóre mają już poszczególne dni w przyszłym roku zajęte, niektóre od nowego roku/grudnia dopiero zapisują na przyszły rok

[asienka_1005]

My ślubujemy w czerwcu przyszłego roku. I prawdę powiedziawszy to ze strony rodziny mojego Narzeczonego cały czas słyszałam i słyszę, że na wszystko jeszcze za wcześnie.
Umowy na salę i orkiestrę oraz kamerzystę spisywaliśmy w miesiącach luty- kwiecień tego roku. Moja Mama sama nalegała, żeby pewnych rzeczy nie odkładać, bo później nie będziemy mieli wyboru tylko będziemy musieli brać to, co zostało. Oczywiście rodzice Tż- ta stwierdzili, że salę i wszystko "powinniśmy" rezerwować od początku przyszłego roku, bo i po co się spieszyć?
To samo z zaproszeniami- my postanowiliśmy, że mojej Mamie, jego rodzicom, naszemu rodzeństwu damy zaproszenia w tegoroczną Wigilię Bożego Narodzenia, będzie uroczyście i wszyscy się zbiorą, reszcie rodziny (ciotkom, kuzynom...) mamy zamiar rozwozić/ wysyłać na przełomie lutego/ marca. I co- mama Tż- ta- "Ale po co tak wcześnie, miesiąc przed weselem nie starczy?!" No ale cóż...
I tak naprawdę makijażystkę czy fryzjerkę sobie odpuściłam, bo już się nasłuchałam, że to to już w ogóle chwilę przed ślubem. Ale lekka panika mnie ogarnęła, gdy przeszłam się po salonach i niektóre babeczki mówiły, że mają terminy pozajmowane na lipiec czy sierpień przyszłego roku
Tak więc ja też nie za bardzo wiem, kiedy już te lżejsze sprawy łatwić.

A i dodam jeszcze jedno- przyszła teściowa stwierdziła, że robię głupotę rozglądając się już za suknią (w listopadzie zaczynam już na poważnie szukać, pewnie w tym czasie znajdę już tę odpowiednią, w kilku salonach w moim mieście wypuszczają właśnie nowe kolekcje, skorzystać też można z wielu rabatów; ponadto wszędzie mówili mi, że 6 miesięcy przed ślubem to takie minimum, kiedy warto już tę suknię wybrać, wtedy robi sie przymiarki, poprawki itd.), bo co, jeśli przytyję, schudnę, albo krótko przed ślubem zmienię zdanie? "Powinnaś iść szyć suknię tak na początku wiosny, wtedy będziesz na świeżo".
Nie skomentuję

[vegas_18]

asienka_1005 współczuje przyszłej teściowej...Moja sama mnie pogania żebym sie za suknią rozglądała i w ogóle.Ty masz wsparcie w mamie a moja na mój ślub nie przyjdzie i mam oparcie tylko w tacie,który sam jeździł po saalach pytał i w ogóle(2 dni po zaręczynach) ale tera do Holandi mi wyjechał i za bardzo nie wiem kogo sie słuchać.Czy teściowej czy niektórych koleżanek które twierdzą że zgłupiałam że tak wcześnie szukam.Ale od jutra zaczynam wyprawy po salonach

[asienka_1005]

Napisane przez vegas_18

asienka_1005 współczuje przyszłej teściowej...Moja sama mnie pogania żebym sie za suknią rozglądała i w ogóle.Ty masz wsparcie w mamie a moja na mój ślub nie przyjdzie i mam oparcie tylko w tacie,który sam jeździł po saalach pytał i w ogóle(2 dni po zaręczynach) ale tera do Holandi mi wyjechał i za bardzo nie wiem kogo sie słuchać.Czy teściowej czy niektórych koleżanek które twierdzą że zgłupiałam że tak wcześnie szukam.Ale od jutra zaczynam wyprawy po salonach

Moi przyszli teściowie to w ogóle niekończąca się historia... Szkoda gadać.
Szukaj, szukaj Lepiej mieć wcześniej wybrane, niż później szukać na siłę, bo czas goni

[Jamee]

Napisane przez vegas_18

asienka_1005 współczuje przyszłej teściowej...Moja sama mnie pogania żebym sie za suknią rozglądała i w ogóle.Ty masz wsparcie w mamie a moja na mój ślub nie przyjdzie i mam oparcie tylko w tacie,który sam jeździł po saalach pytał i w ogóle(2 dni po zaręczynach) ale tera do Holandi mi wyjechał i za bardzo nie wiem kogo sie słuchać.Czy teściowej czy niektórych koleżanek które twierdzą że zgłupiałam że tak wcześnie szukam.Ale od jutra zaczynam wyprawy po salonach

Ja biorę ślub w październiku przyszłego roku i suknię wybrałam już w czerwcu a od sierpnia wisi już u mnie w domciu
I na dniach też zamierzam porozglądać się za kosmetyczką i fryzjerką

[vegas_18]

A ja myślałam że ja szaleje i wszystko wcześnie robię
Dzięki dziewuszkiTeraz wiem że robię dobrze:P

[asienka_1005]

Napisane przez Jamee

Ja biorę ślub w październiku przyszłego roku i suknię wybrałam już w czerwcu a od sierpnia wisi już u mnie w domciu
I na dniach też zamierzam porozglądać się za kosmetyczką i fryzjerką

Praca na trzy zmiany niczego mi nie ułatwia, ale i ja biorę się do roboty Niedługo sukienka i buciki, a w tym tygodniu podejdę do salonu, który mnie interesuje i podpytam o fryzurkę

[Jamee]

Napisane przez asienka_1005

Praca na trzy zmiany niczego mi nie ułatwia, ale i ja biorę się do roboty Niedługo sukienka i buciki, a w tym tygodniu podejdę do salonu, który mnie interesuje i podpytam o fryzurkę

Też już się zastanawiam nad wizażystką i fryzjerką a sprawa prosta nie jest bo jakiegoś dużego wyboru w moim mieście nie ma

[niut0]

Napisane przez vegas_18

A ja myślałam że ja szaleje i wszystko wcześnie robię
Dzięki dziewuszkiTeraz wiem że robię dobrze:P

no pewnie! lepiej powoli to organizować/kupować różne rzeczy np w każdym miesiącu coś, niż potem wszystko na raz

[vegas_18]

teraz wesele to spora inwestycja
jak narazie nie ma żadnej sukienki która by mi się spodobała...
patrzyłam na necie ale w rzeczywistości to co innego

[Almariel]

Ja kosmetyczkę rezerwowałam w maju, a ślub miałam w sierpniu. Natomiast fryzjerkę rezerwowałam zaraz po ustaleniu daty ślubu, tj. dobry rok wcześniej, bo wiedziałam, że u niej im prędzej tym lepiej.
Suknię kupiłam w listopadzie bodajże, szybko wybrałam i wiedziałam, że chcę tylko tą, więc nie miałam powodu, by zwlekac.
Nie ma co panikowac, ze spokojem wszystko. Ale zgadzam się, że najlepiej wszystko sobie stopniowo załatwiac i kupowac, niż zostawiac wszystko na ostatnią chwilę.

[vegas_18]

Byłam dzisiaj u 2 fryzjerek jedna powiedziała mi że nie ma terminów a druga że nie mają jeszcze kalendarza na następny rok i że chyba się z choinki urwałam... No jak widać różnie to z ludźmi bywa....ale bedę dalej szukać

[asienka_1005]

Napisane przez vegas_18

Byłam dzisiaj u 2 fryzjerek jedna powiedziała mi że nie ma terminów a druga że nie mają jeszcze kalendarza na następny rok i że chyba się z choinki urwałam... No jak widać różnie to z ludźmi bywa....ale bedę dalej szukać

Mnie też fryzjerka powiedziała, że ogólnie zapisy na następny rok zacznie prowadzić od stycznia, ale że to znajoma mojej siostry, to- jeśli się zdecyduję- mam podejść w każdej chwili i bez problemu mnie na listę wciągnie
Dziewczyna nie ma firmowego salonu (w takich też byłam, za fryzurę ślubną- 200 zł, za próbną- 120 zł), ale robi takie cuda z włosów, że głowa mała Chyba się na nią zdecyduję...

[vegas_18]

Jedna z moich świadkowych jest fryzjerką ale nie chce jej obarczać bo i sama musi się uczesać i w ogóle.
U nas śluba od 100 do 120 złotych.Chociaż mojej siostry koleżanka zapłaciła 350zł

[LadyWhisper]

hello
my mamy wesele (bo cywilny bierzemy wcześniej ) w kwietniu w przyszłym roku i wszystko zaczęliśmy ogarniać już po wakacjach w zeszłym roku.
A sukienkę kupiłam w czerwcu tego roku także ja uważam, że nigdy nie jest za wcześnie na przygotowania, tym bardziej, że w planach mieliśmy wyjazd za granicę.
A jak chodziłam za sukienką, to miałam non stop takie sytuacje - "ale po co tak wcześnie, za chwilę nowa kolekcja, ma pani jeszcze czas"..... Niektóre babeczki mi wręcz odradzały mierzenie sukien!!!!! A ja sama wiem po sobie, że mam WIELKIE wręcz problemy z dopasowanie jakiejkolwiek sukienki, więc wolałam zacząć wcześniej......
Także, żeby potem się nie gonić przed samym weselem, nawet lepiej zacząć ogarniać to wszystko wcześniej, żeby potem skupić się na tych drobiazgach, które wypadną znienacka przed weselem )) takie jest moje zdanie ))
190

[vegas_18]

Ja jestem straszny nerwus i jak jedna kobieta sie pytała po co tak wczesnie sukienka to jej odpowiedziałm że jak nie znajde dobrej to nie wezme ślubu to sama kazała mi mierzyć;P