Czy będąc dzieckiem zrobiłeś/łaś coś pod wpływem kreskówkowej rzeczywistości?

[Velamo]

Chodzi mi o to, czy oglądając jakąś kreskówkę będąc dzieckiem, zrobiłeś/łaś coś co obejrzałeś na niej?

Mi zdarzyło się:
- zjeść kawałek mydła, bo wydawało mi się, że będę puszczać bańki nosem/ustami,
- związać ubrania, przerzucić przez balkon i spróbować zejść po nich (akcja zakończyła się jak na kreskówkach, wylądowałam na ziemi i nie mogłam się podnieść z braku tchu ;P)
- uderzyć się młotkiem w głowę,
- włożyć siostrze do kanapki dżdżownice itp.
- było tego więcej, ale nie ma czym się chwalić ;P

A jak było z Wami?

P.S. Proszę nie próbować tego w domu ;>

[muszynianka]

O z młotkiem - uderzyć się młotkiem w głowę i energicznie rzucić go za siebie jak to robiły kreskówkowi bohaterowie
Pić tran jak w tomie i jerrym gdy jakaś dziewczynka przebrała toma za dzidziusia
pamiętam do dziś......... o losie

[b9a655abaae5a95da59d0a2183980e5768c86655_6240efcedf252]

Też miałam kiedyś akcję z mydłem,marzyłam by tak jak bohater jakiejś bajki puszczać bańki nosem
Pozatym próbowałam zaciągnąć bratu majtki na głowę jak to w kreskówkach robią i konstruowałam skrzydła z tektury myśląc że skoro tele-pudło pokazuje że można,to i ja mogę polecieć...Na co to się za dzieciaka nie wpadnie ehh

[xxSHINeexx]

- tak jak wyzej - probowalam komus naciagnac majtki na glowe
- Probowalam wsadzic cala paczke papierosow do ust i odpalic (tak bylo w starej bajce - Wilk i Zajac, nie wiem czy ktos widzial) na cale szczescie tych fajek nie zmiescilo sie za wiele, w dodatku nie umialam odpalic zapalniczki, a w poblizu pojawil sie ktos dorosly
- Na zabawie szkolnej zaczelam sciagac balony, zeby udowodnic, ze jak uzbieram ich wystarczajaco duzo to polece (nie pamietam w jakiej bajce to bylo).
Moze cos sobie przypomne pozniej Ale za wiele tego raczej nie ma (na cale szczescie).

[b9a655abaae5a95da59d0a2183980e5768c86655_6240efcedf252]

Napisane przez xxSHINeexx

- - Probowalam wsadzic cala paczke papierosow do ust i odpalic (tak bylo w starej bajce - Wilk i Zajac, nie wiem czy ktos widzial)

Kojarzę ten odcinek,zresztą nie tylko w tej bajce była demonstracja takiej głupoty..

Jeszcze pamiętam jak zachęcona widokiem w bajce próbowałam przebiec po ścianie,ba,nawet o suficie myślałam-byłam tak uparta że odpuściłam dopiero kiedy walnęłam porządnie głową o podłogę

[vespertine_]

Ja nie oglądałam raczej klasycznych kreskówek, rodzice mi ich nigdy nie puszczali. Oglądalam jakieś tam filmy animowane, najczęściej o czarach, magii i takich tam badziewiach. Dzięki temu zawsze jak znajdowałam jakiś przedmiot budzący zainteresowanie to oczywiście próbowałam dzięki niemu czarować etc Takie rzeczy sobie wkręcalam

[Carmelle]

Pamiętam jak w wieku 8 lat wraz z koleżanką zrobiłyśmy długą linę z moich jeansów, wyrzuciłyśmy ją przez okno (1 piętro) i chciałyśmy po niej zejść. Pierwsza schodziła koleżanka, ja miałam trzymać - oczywiście jak nie dałam rady i gdyby Kamila nie złapała się rynny nie wiem jak to by się skończyło

Poza tym standardowo - chodzenie po ścianie i próba odrunięcia z balonikami.

[natalka2]

ja nie, ale moj tato w wieku kilku lat - tak
ogladal kiedys bajke, gdzie na koncu bajki kolo tych przewijajacych sie napisow (aktorzy, rezyseria, dzwiekow tid.) lecial wzdluz ekranu chlopczyk z parasolem wiec tato wszedl na daszek od klatki i skoczyl z parasolka w rece oczywiscie sie zdziwil, ze od razu spadl na ziemie, a tamten z bajki powoli sobie lecial

[kate_rossi]

Napisane przez natalka2

ja nie, ale moj tato w wieku kilku lat - tak
ogladal kiedys bajke, gdzie na koncu bajki kolo tych przewijajacych sie napisow (aktorzy, rezyseria, dzwiekow tid.) lecial wzdluz ekranu chlopczyk z parasolem wiec tato wszedl na daszek od klatki i skoczyl z parasolka w rece oczywiscie sie zdziwil, ze od razu spadl na ziemie, a tamten z bajki powoli sobie lecial

mój sąsiad też skoczył z pierwszego piętra z parasolką - efekt połamał sobie obie nogi. po tamtym zdarzeniu rodzice wszystkich dzieci z mojej ulicy zrobili nam zbiorową pogadankę na temat "prawdziwości" efektów pokazywanych w bajkach. Tak więc głupota sąsiada uchroniła mnie i moich znajomych przed dalszymi eksperymentami.

[bzyczka1]

o kurcze..

Ja mając jakieś 5-6 lat, chciałam być Batmanem odprowadzałam z mamą siostrę do szkoły i po drodze, był zakład szewski, żeby wejść do niego trzeba było pokonać kilka stopni, które wychodziły na chodnik. Miałam na sobie sweterek za pupę z kieszonkami. Dużo nie myśląc wsadziłam ręce w kieszenie, rozciągnęłam sweterek na boki i z tych schodków skoczyłam, z takimi rozchylonymi rękoma. Jeszcze w locie krzyknęłam Batman. I padłam jak długa na chodniku, zrywając skórę z kolan, brzucha, twarzy.

A innym razem pomalowałam sobie twarz zielonym flamastrem chcąc być zieloną lisiczką (nie wiem czy była taka bajka ale raczej tak), mama musiała mnie szorować ponad godzinę mydłem i gąbką

[syklamen]

Mój brat cioteczny z tego, co wiem
Chciał się zabawić we fryzjera pod wpływem jakiejś bajki
Wujek sobie spokojnie drzemał, a on poszedł z nożyczkami do niego i się pyta:'Tato, mogę ciąć?'
Wujek przez sen:'Tnij, tnij synu'
Efekt:doznał szoku po obudzeniu się

A jesli o mnie chodzi to w przedszkolu bawiliśmy się w Power Rangers. I każda z nas chciała być tą różową...i jeszcze Czarodziejki z Księżyca były;-) Udawałam, że jestem taka blondynką, haha;-)

[TOMORROW]

ja od innej strony podejdę do tematu:
jak byłam mała, do pokoju wleciała pszczoła (czy osa?)-siostra powiedziała, żeby jej nie zabijać bo to może pszczółka Maja-efekt był taki , że wkrótce brat został ukąszony, a my dostałyśmy naganę od rodziców za nie zgłoszenie owada -na nic zdały się tłumaczenia, że to Maja

[muszynianka]

Napisane przez TOMORROW

ja od innej strony podejdę do tematu:
jak byłam mała, do pokoju wleciała pszczoła (czy osa?)-siostra powiedziała, żeby jej nie zabijać bo to może pszczółka Maja-efekt był taki , że wkrótce brat został ukąszony, a my dostałyśmy naganę od rodziców za nie zgłoszenie owada -na nic zdały się tłumaczenia, że to Maja

strasznie słodkie

[201608080935]

Jak oglądalam "Przygód kilka wróbla Ćwirka" to chcialam sobie jak wróbelek latać , no i stanełam na murku, rozlozylam ręce i myslalam , że polecę. Poleciałam ale w dól zdzierajac sobie kolana, ręce i tylko cudem się nie łamiąc i nie wybijając zębów

[nikaczekolada]

ja jak byłam mała .. nie pamiętam tego tzn jakies przebłyski tylko .. rodzice mi przypominają za każdym razem ..
biegałam po salonie w domu z kocykiem na plecach i prawą pięścią wystawioną w niebo krzycząc: Niech moc będzie z Wami !! Niech moc będzie z Wami !!

nie wiem z jakiej to bajki .. nie pamiętam .. a tekst teraz standardowy ..

[panierrka]

Głupot to na pewno wiele się wyczyniało, ale pamiętam do dziś, jak wychowawczyni w podstawówce ostrzegała nas przed naśladowaniem kreskówek. Jedna z nich (Kapitan Tsubasa chyba) pokazywała przewrotki i wbieganie na bramkę. Ponoć to ostatnie było przyczyną wielu złamań i innych nieprzyjemności u dzieci.

[Hultaj]

nie ten temat, sorry.

[Zaczarowana18]

Stawiałam grabie,wbiegałam w nie i sprawdzałam,czy faktycznie uderzę się tak w głowę jak w kreskówce

[oluśkaaaaa]

A ja nie przypominam sobie takich akcji, chyba musieli mi rodzice wszystko wytłumaczyć.. albo nie miałam wyobraźni
Ale jak czytam niektóre wasze pomysły to sobie myślę że takie bajki naprawdę mogą być niebezpieczne, kiedyś słyszałam o chłopczyku który wyskoczył z okna i zginął, chciał polatać jak jakiś tam kreskówkowy bohater.. ale dokładnie już nie pamiętam.

[Vivienne]

Chyba byłam bardzo racjonalnym dzieckiem... Mimo, że bardzo dużo marzyłam i wyobrażałam sobie kim to nie jestem, zawsze zdawałam sobie sprawę co jest prawdą a co bajką.

[vMALENAv]

Kiedyś oglądałam czarodziejkę z księżyca,nie muszę mówić co się robiło
Jakichś hardkorowych rzeczy nie robiłam,raczej... Albo nie pamiętam ;P

[201703081551]

Ahahaha to mi się przypomniało
kiedyś pod wpływem oglądania w Tv akrobacji cyrkowych pomyślałam sobie, że żadną sztuką skoczyć po prostu z łózka i zrobić fikołek w powietrzu miałam może z 5 lat...
Oczywiście fikołka zrobić się nie udało, wylądowałam szczęka na podłodze ... na szczęscie zęby były całe, gorzej ze zdartą skórą na twarzy

Jak byłam mała to też czasami oglądałam Drużynę A (nie wiem kto mi powolił takie seriale oglądać ) to marzyłam o tym, by też tak skakać z dachu jak oni [na szczęscie na dach mnie nikt nie wpuścił ]

Zawsze(jako dzieciak oczywiście ) myślałam że w tych filmach naprawdę ludzi zabijają ...zgłasza się do nich ktoś komu nie chce się zyć i tak oto ginie w filmie

- dzieci to sobie umieją wytłumaczyć serialową rzeczywistość

[nieswiadoma90]

Ja w dzieciństwie naoglądałam się za dużo Pinokia,a później bałam się,że jak powiem jakieś kłamstwo to mi nos urośnie Do tej pory pamiętam,że jak kogoś okłamałam to zaraz leciałam do lusterka sprawdzić czy nos mi nie urósł

[Dotka90]

Napisane przez Zaczarowana18

Stawiałam grabie,wbiegałam w nie i sprawdzałam,czy faktycznie uderzę się tak w głowę jak w kreskówce

You made my day!

[Heartbreak Kid]

Napisane przez bzyczka1

o kurcze..

Ja mając jakieś 5-6 lat, chciałam być Batmanem odprowadzałam z mamą siostrę do szkoły i po drodze, był zakład szewski, żeby wejść do niego trzeba było pokonać kilka stopni, które wychodziły na chodnik. Miałam na sobie sweterek za pupę z kieszonkami. Dużo nie myśląc wsadziłam ręce w kieszenie, rozciągnęłam sweterek na boki i z tych schodków skoczyłam, z takimi rozchylonymi rękoma. Jeszcze w locie krzyknęłam Batman. I padłam jak długa na chodniku, zrywając skórę z kolan, brzucha, twarzy.

A innym razem pomalowałam sobie twarz zielonym flamastrem chcąc być zieloną lisiczką (nie wiem czy była taka bajka ale raczej tak), mama musiała mnie szorować ponad godzinę mydłem i gąbką

Hmm, to ja zrobiłam podobnie tylko, że brązowym, bo w coś tam się bawiłam (nie pamiętam w co) i chciałam być murzynką..

Ogólnie rzecz biorąc to nie byłam hardkorem ... jedyne co robiłam to inspirowałam się tekścikami z durnej bajki pt. "Ed, Ed i Eddy"

[Wroclovianka]

Nie, nie robiłam żadnych głupot po oglądnięciu kreskówki - ale widzę, że w mniejszości jestem

[ulinkaaa]

Chyba tez bylam raczej rozwazna, bo probuje sobie przypomniec i nic mi nie przychodzi do glowy...