Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-06, 10:55   #1
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437

Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką


Chciałabym, żebyście mi doradziły w takiej sprawie:

Mój chłopak pojechał wczoraj do sąsiedniego miasta, żeby "pobalować" sobie z dwoma kolegami. Na początku miałam jechać z nim, jednak musiałam zostać w domu. Jako że on często ma takie wypady i ja mam do niego 100% zaufanie, nigdy mu tego nie utrudniam - wiem, że będą sobie pili piwo, gadali o różnych męskich sprawach, grali w gry komputerowe itp. Wszyscy mają po 18 lat.

Tym razem jednak było inaczej - ci dwaj koledzy są zapalonymi fanami marihuany, którą przywozi z Holandii wujek jednego z nich. Palą to "okazjonalnie".

Dodam jeszcze, że zarówno ja jak i mój chłopak uważamy, że narkotyki to świństwo, że nawet nie należy próbować, niezależnie czy są miekkie czy twarde. Wielokrotnie na ten temat rozmawialiśmy i miałam wrażenie, że się zgadzamy. Zawsze też krytykowaliśmy durne zachowanie naszych znajomych, że szmuglują gdzieś tą trawkę, palą nielegalnie i wszystkim wokół chwalą się, jacy to oni są super.

Wydawało mi się, że mam mądrego, odpowiedzialnego chłopaka. Wydawało mi się - dobrze powiedziane. Dzisiaj rano oznajmił mi, że koniecznie musiał spróbować jak to jest, więc palił razem z nimi. Podobnobardzo nalegali, zachwalali towar. Teraz niby żałuje, twierdzi, że wcale nie było fajne, że na pewno się nie uzależni.

Nie mam pojęcia co zrobić. Z jednej strony to nic takiego, spróbował i tyle, z drugiej stracił wiele w moich oczach, stracił moje zaufanie. Zastanawiam się, czy za jakiś czas mi nie powie: "Kochanie, przespałem się z prostytutką, bo koledzy mnie namówili. Nie było fajnie, nie martw się, musiałem spróbować". Oczywiście przesadzam, ale mówię tak dla przykładu.

Co o tym myślicie? Co powinnam zrobić?
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:10   #2
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Obiecal Ci ze nigdy nie zapali? Skoro zalowal ze to zrobil, to chyba problem z glowy? Co innego gdyby mial w nosie, ze robi cos co sprawia Ci przykrosc.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:14   #3
Hedonistka
Zakorzenienie
 
Avatar Hedonistka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 813
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Myślę, że to jednorazowy wybryk był ciekawy i tyle... Chociaż na Twoim miejscu byłabym teraz na to wyczulona...
__________________
Mój Instagram
Hedonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:15   #4
JellyJumper
Zadomowienie
 
Avatar JellyJumper
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

bez przesady trawka a prostytutka? daleka droga

Chłopak uległ, postaw sie w jego sytuacji, wypił troche kumple namawiali, ty bys nie spróbowała? Bo ja tak...

Poza tym widzisz, że nie spodobało mu sie i że żaluje.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ

Waga:67kg--> 63 kg-->60
Udo: 55 cm-->52
Łydka: 34cm
Biodra: 96cm-->94
Talia: 68cm-->66

ZAPUSZCZAM WŁOSY

21.11 Jest: 33 cm

JellyJumper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:18   #5
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Zdania może i nie zmienił, ale nie chciał wyjść na odmieńca w towarzystwie grupki kolegów, wśród których wszyscy to robili, więc wmówił sobie, że nie jest to na tyle straszne i złe, żeby z tego rezygnować i być tak bardzo "innym", i że będzie to jednorazowy występek, bo przecież "wszystkiego w życiu trzeba spróbować". Porozmawiaj z nim poważnie, powiedz, że się zawiodłaś i nie chciałabyś, żeby kierowała nim presja kolegów. Jeśli nie umie znieść odosobnienia w grupie przyjaciół, zapewne nie są to przyjaciele. Niech ich w takim razie zmieni.
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:19   #6
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Chciałabym, żebyście mi doradziły w takiej sprawie:

Mój chłopak pojechał wczoraj do sąsiedniego miasta, żeby "pobalować" sobie z dwoma kolegami. Na początku miałam jechać z nim, jednak musiałam zostać w domu. Jako że on często ma takie wypady i ja mam do niego 100% zaufanie, nigdy mu tego nie utrudniam - wiem, że będą sobie pili piwo, gadali o różnych męskich sprawach, grali w gry komputerowe itp. Wszyscy mają po 18 lat.

Tym razem jednak było inaczej - ci dwaj koledzy są zapalonymi fanami marihuany, którą przywozi z Holandii wujek jednego z nich. Palą to "okazjonalnie".

Dodam jeszcze, że zarówno ja jak i mój chłopak uważamy, że narkotyki to świństwo, że nawet nie należy próbować, niezależnie czy są miekkie czy twarde. Wielokrotnie na ten temat rozmawialiśmy i miałam wrażenie, że się zgadzamy. Zawsze też krytykowaliśmy durne zachowanie naszych znajomych, że szmuglują gdzieś tą trawkę, palą nielegalnie i wszystkim wokół chwalą się, jacy to oni są super.

Wydawało mi się, że mam mądrego, odpowiedzialnego chłopaka. Wydawało mi się - dobrze powiedziane. Dzisiaj rano oznajmił mi, że koniecznie musiał spróbować jak to jest, więc palił razem z nimi. Podobnobardzo nalegali, zachwalali towar. Teraz niby żałuje, twierdzi, że wcale nie było fajne, że na pewno się nie uzależni.

Nie mam pojęcia co zrobić. Z jednej strony to nic takiego, spróbował i tyle, z drugiej stracił wiele w moich oczach, stracił moje zaufanie. Zastanawiam się, czy za jakiś czas mi nie powie: "Kochanie, przespałem się z prostytutką, bo koledzy mnie namówili. Nie było fajnie, nie martw się, musiałem spróbować". Oczywiście przesadzam, ale mówię tak dla przykładu.

Co o tym myślicie? Co powinnam zrobić?
Możliwe, że chciał tylko spróbować, pogadaj z nim o tym i powiedz swoje zdanie na ten temat.
__________________
Będę mamcią..
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:19   #7
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

No właśnie o to mi chodziło, bo ja mam skłonności do przesady, wolę się spytać osób postronnych. Obiecał, że więcej nie zapali. Przeprosił mnie. Chyba będę musiała z nim pogadać i odpuścić. Tylko ja jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie wszelkich używek, boję się o niego, bo jest chory na na nerki i jak będzie źle się "prowadził" to grozi mu w przyszlości dializa...

Edytowane przez Nuova
Czas edycji: 2010-07-06 o 11:21
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 11:26   #8
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

E tam, z tego co mówisz, nie masz się czym przejmować
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:30   #9
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

ale nawet jakby mu się to spodobało, to co z tego? to chyba powinnaś się cieszyć, że tak nie jest.
Cytat:
Wydawało mi się, że mam mądrego, odpowiedzialnego chłopaka
sugerujesz, że osoby palące trawkę są głupie i nieodpowiedzialne? bo chyba nie chodzi tylko o to, że twierdził, że nie będzie nawet próbował, a potem spróbował? jak to mówią `tylko krowa nie zmienia zdania`, chyba mógł jednak stwierdzić, że chce spróbować, i co w tym złego?
a porównywać to do korzystania z usług prostytutek, to wybacz, ale - .
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:45   #10
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Przesadzasz.
Chłopak został namówiony (a przynajmniej tak powiedział ) spróbował, mówi, że mu się nie podobało, nie spróbuje więcej, więc w czym problem? Jeżeli znów będzie palił, to można się martwić, ale teraz to naprawdę nie ma czym.
Ludzie tak mają, że dla nich najlepiej smakuje to, co zakazane - nie wiedział, jak to jest, kumple palili, postanowił spróbować, ale spróbował i mówi, że mu się nie podoba. No i wszystko ok. Inaczej i tak pewnie by myślał - a ciekawe, jakby to było, jakbym sobie zapalił.
Spróbował, żałuje, stwierdził, że to nie dla niego - nie wiem w czym problem.

A już porównanie do przespania się z prostytutką - masakra.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 11:47   #11
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Uważam że na obecną chwilę nie masz co się zamartwiać , jeśli taki "wybryk" się powtórzy wtedy może być problem .
Jeśli Twój Tż obiecał że już nie będzie to wydaje mi sie że tak powinno być
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 12:16   #12
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

:C ja bym była zła bo żeśmy sobie obiecali że jak byśmy kiedykolwiek mieli zajarać choć się nie zanosi to tylko razem :P
ale no wiesz nawet jeśli nie byłabym serio specjalnie wściekła to dałabym mu to trochę odczuć żeby wiedział czym grozi jaranie zioła w związku ze mną (albo gdyby wrócił kompletnie nachlany do domu tak że trzech chłopa musi go nieść a potem dwa dni trzeźwieje, tak samo bym się zachowała :P)
wydaje mi się że jego rzyganie + twoja złość wystarczająca pokuta

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Cytat:
Chłopak uległ, postaw sie w jego sytuacji, wypił troche kumple namawiali, ty bys nie spróbowała? Bo ja tak...
ja nie ;p
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:17   #13
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
ale nawet jakby mu się to spodobało, to co z tego? to chyba powinnaś się cieszyć, że tak nie jest.

sugerujesz, że osoby palące trawkę są głupie i nieodpowiedzialne? bo chyba nie chodzi tylko o to, że twierdził, że nie będzie nawet próbował, a potem spróbował? jak to mówią `tylko krowa nie zmienia zdania`, chyba mógł jednak stwierdzić, że chce spróbować, i co w tym złego?
a porównywać to do korzystania z usług prostytutek, to wybacz, ale - .

To z tego, że nie mogłabym być z chłopakiem palącym trawkę. I tyle. Ty bys mogła, ja nie.
Tak, tak właśnie uważam. To moje zdanie - po narkotyki sięgają właśnie takie osoby.

A co do tego z prostytutką - napisałam przecież, że wiem, że przesadzam, to był pierwszy przykład który przyszedł mi do głowy.


Muszynianka - dzięki za opinię, zgadzam się z nią w 100%, właśnie tak zrobię

Edytowane przez Nuova
Czas edycji: 2010-07-06 o 12:18
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:20   #14
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

No widzisz, po prostu zaliczamy się do kobiet które tego nie tolerują. Nie toleruję narkotyków w związku i braku umiaru z alkoholem, tak już mnie życie nauczyło wstrętu do używek trudno!

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Cytat:
To z tego, że nie mogłabym być z chłopakiem palącym trawkę. I tyle. Ty bys mogła, ja nie.
Tak, tak właśnie uważam. To moje zdanie - po narkotyki sięgają właśnie takie osoby.
Otóż to. Jedne nie tolerują narkotyków, inne pornografii i nie ma się co sprzeczać ważne żeby w związku partnerzy byli szczęśliwi.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:21   #15
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Też bym była rozczarowana na Twoim miejscu, bo nie toleruję narkotyków (żadnych) i jasno stawiam sprawę, nie chcę być z kimś, kto popala trawkę. I tak, uważam że to głupie i nieodpowiedzialne i źle świadczy o człowieku. Mój TŻ kiedyś tam (w czasach studiów, zanim go poznałam) próbował, powiedziałam mu wprost, że mnie to nie pasuje i jeśli chce dalej "czasem zapalić na imprezie", to się od razu pożegnajmy.

W takiej sytuacji jaką Ty miałaś dodatkowo byłabym rozczarowana tym, że najwyraźniej facet nie ma "jaj" żeby postępować zgodnie ze swoimi przekonaniami. Silny charakter i asertywność to jest coś co u ludzi cenię. Nie trafiają do mnie argumenty typu "musiał, bo koledzy by coś tam pomyśleli". Sorry, ja nawet za czasów gimnazjum umiałam powiedzieć "nie", jako głupia nastolatka, a tu mowa o 18letnim człowieku, który powinien mieć poukładane w głowie.

Cóż, może się "wyrobi" Powiedz mu jasno, że jesteś zawiedziona tym jak się zachował i nie chciałabyś, żeby taka sytuacja miała jeszcze kiedyś miejsce - a potem zapomnijcie o sprawie. Myślę, że głupio uległ, a teraz mu wstyd i ma nauczkę na przyszłość.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:30   #16
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Teraz odpusc, opierdziel go dopiero jak sytuacja sie powtorzy. On juz swoje przetrawil.

Lexie moze i to jest nieodpowiedzialne, ale zeby odrazu okreslac ze to zle o nim swiadczy, jest troche nie na miejscu. Poniewaz palac, nie robi nikomu zadnej krzywdy.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:32   #17
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Cytat:
Poniewaz palac, nie robi nikomu zadnej krzywdy.
Widać że nie miałaś ojca narkomana

(na przykład ;} matki, brata, siostry, chłopaka... to tylko trawka. to tylko wódka, to tylko trawka... a wódka jest legalna przecież. skoro jest, wlewajmy ją w siebie aż spuchniemy. a zioło, zioło przecież też jest legalne... za granicą. a pornografia? ona też jest w sieci, przecież sprzedają różne gazety w kioskach... to znaczy że trzeba ją oglądać bez umiaru nie? )

Edytowane przez muszynianka
Czas edycji: 2010-07-06 o 12:34
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:33   #18
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Ja uważam, że robi SOBIE krzywdę, jak ktoś ćpa kokę to chyba źle o nim świadczy...? Albo kiedy się upija do nieprzytomności? Dla mnie narkotyki to narkotyki, od każdych można się uzależnić.

Nie mówiąc już o tym, że uzależnienie rani wiele osób, nie tylko samego uzależnionego, ale rodzinę, bliskich.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:38   #19
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Przesadzasz
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 12:41   #20
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Napisalam to odnosnie palenie, a nie brania mocniejszych rzeczy.
Nie wpadajmy ze skrajnosci w skrajnosc. Rozumiem ze wy tez zadnego alkoholu nie pijecie? I jesli w mojej rodzinie pojawil sie alkohol, to nawet jak ktos popija od czasu do czasu (tak samo popala) to odrazu mam twierdzic ze zle o takim czlowieku swiadczy? Poniewaz mam zle wspomnienia? Nie, poniewaz oceniam osobe i jej zachowanie w danym momencie, a nie przez pryzmat tego czy polala lub pije od czasu do czasu.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:51   #21
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Oczywiście że piję alkohol, ale nie wiem o co ci chodzi mam swoj związek swoje zasady i gdy zobaczę że mąż ma problem nie podam mu kolejnej butelki.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:00   #22
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Dzisiaj mój chłopak do mnie przyjeżdża, pogadam z nim czy zrobił to tylko dla towarzystwa czy naprawdę w jakiś sposób go to pociąga, w sumie nigdy nie wiadomo.
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:02   #23
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Napisalam to odnosnie palenie, a nie brania mocniejszych rzeczy.
Nie wpadajmy ze skrajnosci w skrajnosc. Rozumiem ze wy tez zadnego alkoholu nie pijecie? I jesli w mojej rodzinie pojawil sie alkohol, to nawet jak ktos popija od czasu do czasu (tak samo popala) to odrazu mam twierdzic ze zle o takim czlowieku swiadczy? Poniewaz mam zle wspomnienia? Nie, poniewaz oceniam osobe i jej zachowanie w danym momencie, a nie przez pryzmat tego czy polala lub pije od czasu do czasu.
A czemu miałybyśmy nie pić? Ja piję, chociaż niezbyt wiele i niezbyt często. Znam granice, nie upijam się, nie pojmuję jak się można schlać do nieprzytomności.

Alkohol to alkohol, a narkotyki to narkotyki.

Ty możesz sobie twierdzić co chcesz, że świadczy źle albo dobrze, szczerze mówiąc wszystko mi jedno Masz swój związek, a w nim swoje zasady, a ja mam swój i swoje. Dobrze mi z nimi, więc nie rozumiem czemu starasz się pokazywać mi, że jest z nimi coś nie tak? Nie toleruję narkotyków, koniec, kropka. Palenia papierosów też nie toleruję. Picie tak, aczkolwiek z umiarem i zachowaniem rozsądku.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:11   #24
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
A czemu miałybyśmy nie pić? Ja piję, chociaż niezbyt wiele i niezbyt często. Znam granice, nie upijam się, nie pojmuję jak się można schlać do nieprzytomności.

Alkohol to alkohol, a narkotyki to narkotyki.

Ty możesz sobie twierdzić co chcesz, że świadczy źle albo dobrze, szczerze mówiąc wszystko mi jedno Masz swój związek, a w nim swoje zasady, a ja mam swój i swoje. Dobrze mi z nimi, więc nie rozumiem czemu starasz się pokazywać mi, że jest z nimi coś nie tak? Nie toleruję narkotyków, koniec, kropka. Palenia papierosów też nie toleruję. Picie tak, aczkolwiek z umiarem i zachowaniem rozsądku.
No widzisz popalajac tez moze ktos znac granice i czasem nie warto jest oceniac kogos po pozorach. Ktos moze pisac ze zle swiadczy o nim jak pije, tak jak ty napisalas z paleniem. Zgodzilabys sie z takim stwierdzeniem? Mozesz sobie nie tolerowac.
Gdzie ja napisalam ze w Twoim zwiazku jest cos nie tak? To juz jest lekka przesada i nadinterpretacja moich slow.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:13   #25
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

lexie - nie mam siły tego tłumaczyć
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:18   #26
No1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 244
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

dramatyzujesz wg mnie, przyklad przejaskrawiony. Jezeli jest tak jak mowisz to mozna to potraktowac jako jednorazowy epizod, a za jakis czas sie z tego smiac.
No1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:18   #27
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Ale mnie nie interesuje czy ktoś "zna granice" i popala sobie tylko na imprezkach, czy pali co tydzień albo codziennie, bo dla mnie każda z tych sytuacji jest nie do przyjęcia. I w moich oczach taka osoba traci niezależnie od tego ile razy pali/ła. Gdzie tu ocenianie po pozorach? Oceniam po czymś konkretnym, czyli po przyjmowaniu narkotyku.

Jeśli ktoś uważa, że źle o człowieku świadczy picie, to mnie nic do tego. Domyślam się, że taka osoba zwiąże się z abstynentem i będą razem szczęśliwi. A jak ten abstynent nagle stwierdzi, że jest ciekawy i się w związku z tym upije, to jego partnerka będzie miała prawo być zła, zawiedziona, stracić zaufanie itp itd.

Nie ze związkiem, tylko z zasadami które wyznaję No bo właśnie to starasz się mi tu pokazać, że uważając jak uważam - uważam źle, bo coś tam.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:31   #28
Seeensi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 267
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

daj spokój...od palenia trawy jeszcze nikt nie umarł.Uzależnia psychicznie,to prawda - ale rzadko i naprawdę trzeba się bardzo o to postarać.Nie widzę nic w tym złego,a Ty przesadzasz.Swoją drogą,od trawki do narkotyków długa droga.Muszynianka napisała post,w którym zauważyła brak "biorącego ojca" bądź innej osoby z rodziny.U mnie tak było,na twardych narkotykach,i pomimo to uważam,że marysia to nie narkotyk.Pewnie mnie zbluzgacie swoją drogą
__________________
1. my
2. Kult!

Edytowane przez Seeensi
Czas edycji: 2010-07-06 o 13:43
Seeensi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:33   #29
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

myślę, że powinnaś on tym zapomnieć ;>
przecież każdy z nas chyba miał do czynienia z trawą chociaż raz, no nie?
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 13:36   #30
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Jednorazowy problem z moim chłopakiem i... trawką

Jednorazowy problem wiec daj chlopakowi spokoj. Porozmawiaj z nim i powiedz, ze sie na nim zawiodlas ale nie wyciagaj tematu sto razy bo wedlug mnie wyolbrzymiasz problem.
Chlopak nie uzaleznil sie na 100%. Mozesz byc tego pewna. Marihuana nie dziala tak jak to jest przedstawione w filmach bo tam wszystko jest wyolbrzymione, nie ma takiego super odlotu po ktorym nie mozesz sie powstrzymac od palenia trawy. Nie mozna sie fizycznie uzaleznic od marihuany tak jak w przypadku prawdziwych narkotykow, po ktorych czlowiek czuje sie masakrycznie i bierze nastepna dzialke zeby nie odczuwac skutkow. Mozna sie uzaleznic tylko psychicznie, czyli ktos pali bo lubi a nie dlatego, ze zle sie czuje na glodzie.
Z tym ze pala glupi i nieodpowiedzialni ludzie to... glupota. Pali zapewne duzo osob w Twoim otoczeniu, ktorych za glupie i nieodpowiedzialne nie uwazasz a ty nawet nie wiesz, ze czasem sobie zapala.
Kiedys myslalam tak jak Ty, ze jak ktos zapali trawke to napewno jest cpunem z patologicznej rodziny ale teraz wiem, ze czasem pala zwykli ludzie, osoby na wysokich stanowiskach, ludzie wyksztalceni. Robia to dla odprezenia. Jeden woli wypic piwo a drugi woli zapalic sobie w weekend marihuane.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.