Nie mam z kim pogadać... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-23, 11:24   #1
musiacek
Raczkowanie
 
Avatar musiacek
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 227
Unhappy

Nie mam z kim pogadać...


... i liczę, że mi pomożecie chociaż trochę
Zakładam wątek pod wpływem tego, co czuję od jakiegoś czasu.
Niestety dziś coś we mnie pękło, czuję straszne rozdarcie i niemoc

Koniec wakacji nigdy nie był dla mnie straszną tragedią, ale teraz jest to coś najgorszego, co może być Pomimo tego, że nie poszłam do żadnej pracy ( mam 17 lat), czuję się nadal zmęczona i zrezygnowana
Nie byłam nigdzie na wakacjach poza domem. Próbowałam przenieść się myślami w jakiś wspaniałe miejsce i wyobrazić sobie, jak czułabym się tam... I jedyne co pomyślałam, to to, że nawet gdyby to było najpiękniejsze miejsce na ziemi, to nie byłabym szczęśliwa

Napiszę, jak wygląda moje życie na co dzień. Cały czas funkcjonuję na pełnych obrotach. Wszystko dzieje się szybko, za szybko. Wczesne wstawanie, szkoła, chwila odpoczynku, nauka do późnego wieczora. Na zajęcia dodatkowe nie miałabym już czasu. W weekendu nie wychodzę nigdzie. Sobota trochę sprzątam potem uczę się do końca dnia. Niedzielny poranek- nauka, później mam 3,4 godziny żeby spotkać się z Tż. Widzę się z nim raz w tygodniu. Poniedziałek i od nowa zaczyna się młyn.

Chcę a może właściwie to chciałam iść na studia, bardzo.
Przeraża mnie, że sama już nie wiem czego chce...
W mojej głowie krążą myśli: nie zdążę się nauczyć tego, co trzeba, nie zdam na tyle ile powinnam, wybiorę zły kierunek, nie będę mieć pieniędzy, żeby przenieść się do innego miasta i utrzymać się w nim.
Rodzice chcą, abym została w domu i studiowała miasto obok. Ale ta placówka nie należy do prestiżowych, szkoda mówić... Studia zaoczne mi odradzają, ja natomiast chciałabym być choć trochę niezależna i mieć swoje pieniądze, nie być ciężarem dla nich, bo kokosów nie ma. Jest wręcz coraz gorzej, ale nie będę się rozpisywać o tym.

Czuję się strasznie zrezygnowana. To chyba nie jest zwykłe lenistwo...
Mam wrażenie, że nie chcę już niczego. Myślenie o studiach staję się dla mnie przykre, matura to stres, dręczenie siebie samej, jak to będzie, że nie podołam temu.

Wiem, że narzekam jak nikt. Nie wiem, co się ze mną stało
Chyba nie umiem czerpać radości z życia, nie umiem odpoczywać, cieszyć się chwilą. Cały czas się martwię Od kilku dni tylko płaczę. Rodzice zbywają moje "lamenty" jak na to mówią, że ludzie mają prawdziwe problemy, ja natomiast je wymyślam. Niby mówią, że chcą, żebym poszła na dzienne i dobrze się przygotowała, jednak czuję wewnętrznie, że nie powiedzą mi wprost: " Będziesz ciężarem przez kilka najbliższych lat, a przecież będziesz już dorosła o powinnaś iść do pracy, prawda?"
Myślę już o tym, że nie będę mieć pracy po niczym, to już staje się nie do zniesienia. Chyba chce za bardzo... brakuje mi zapewnienia, że będzie dobrze
Mówię sobie, że wszystkie plany lepiej rzucić w kąt i nie mówiąc nic nikomu, zniknąć ... Nie umiem podejść do tego racjonalnie, niby uspokajam się, próbuję nie myśleć o tym, ale nie mogę, to ciągle wraca
Sama już nie wiem czego chcę od życia...

Musiałam to napisać, chociaż to niczego nie zmieni, chciałam to wyrzucić z siebie.
__________________
❤ ❤ ❤ ❤ Kocham... ❤ ❤❤ ❤

musiacek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 11:38   #2
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez musiacek Pokaż wiadomość
... i liczę, że mi pomożecie chociaż trochę
Zakładam wątek pod wpływem tego, co czuję od jakiegoś czasu.
Niestety dziś coś we mnie pękło, czuję straszne rozdarcie i niemoc

Koniec wakacji nigdy nie był dla mnie straszną tragedią, ale teraz jest to coś najgorszego, co może być Pomimo tego, że nie poszłam do żadnej pracy ( mam 17 lat), czuję się nadal zmęczona i zrezygnowana
Nie byłam nigdzie na wakacjach poza domem. Próbowałam przenieść się myślami w jakiś wspaniałe miejsce i wyobrazić sobie, jak czułabym się tam... I jedyne co pomyślałam, to to, że nawet gdyby to było najpiękniejsze miejsce na ziemi, to nie byłabym szczęśliwa

Napiszę, jak wygląda moje życie na co dzień. Cały czas funkcjonuję na pełnych obrotach. Wszystko dzieje się szybko, za szybko. Wczesne wstawanie, szkoła, chwila odpoczynku, nauka do późnego wieczora. Na zajęcia dodatkowe nie miałabym już czasu. W weekendu nie wychodzę nigdzie. Sobota trochę sprzątam potem uczę się do końca dnia. Niedzielny poranek- nauka, później mam 3,4 godziny żeby spotkać się z Tż. Widzę się z nim raz w tygodniu. Poniedziałek i od nowa zaczyna się młyn.

Chcę a może właściwie to chciałam iść na studia, bardzo.
Przeraża mnie, że sama już nie wiem czego chce...
W mojej głowie krążą myśli: nie zdążę się nauczyć tego, co trzeba, nie zdam na tyle ile powinnam, wybiorę zły kierunek, nie będę mieć pieniędzy, żeby przenieść się do innego miasta i utrzymać się w nim.
Rodzice chcą, abym została w domu i studiowała miasto obok. Ale ta placówka nie należy do prestiżowych, szkoda mówić... Studia zaoczne mi odradzają, ja natomiast chciałabym być choć trochę niezależna i mieć swoje pieniądze, nie być ciężarem dla nich, bo kokosów nie ma. Jest wręcz coraz gorzej, ale nie będę się rozpisywać o tym.

Czuję się strasznie zrezygnowana. To chyba nie jest zwykłe lenistwo...
Mam wrażenie, że nie chcę już niczego. Myślenie o studiach staję się dla mnie przykre, matura to stres, dręczenie siebie samej, jak to będzie, że nie podołam temu.

Wiem, że narzekam jak nikt. Nie wiem, co się ze mną stało
Chyba nie umiem czerpać radości z życia, nie umiem odpoczywać, cieszyć się chwilą. Cały czas się martwię Od kilku dni tylko płaczę. Rodzice zbywają moje "lamenty" jak na to mówią, że ludzie mają prawdziwe problemy, ja natomiast je wymyślam. Niby mówią, że chcą, żebym poszła na dzienne i dobrze się przygotowała, jednak czuję wewnętrznie, że nie powiedzą mi wprost: " Będziesz ciężarem przez kilka najbliższych lat, a przecież będziesz już dorosła o powinnaś iść do pracy, prawda?"
Myślę już o tym, że nie będę mieć pracy po niczym, to już staje się nie do zniesienia. Chyba chce za bardzo... brakuje mi zapewnienia, że będzie dobrze
Mówię sobie, że wszystkie plany lepiej rzucić w kąt i nie mówiąc nic nikomu, zniknąć ... Nie umiem podejść do tego racjonalnie, niby uspokajam się, próbuję nie myśleć o tym, ale nie mogę, to ciągle wraca
Sama już nie wiem czego chcę od życia...

Musiałam to napisać, chociaż to niczego nie zmieni, chciałam to wyrzucić z siebie.
Jak to mówią, nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Dziewczyno, mature masz dopiero za rok, a ty nic nie robisz tylko się uczysz? Spoko, ambicje, ambicjami, ale to, co ty teraz robisz to jest chore!!!
Spokojnie! Uspokój się, czy naprawdę nie widzisz, tego, że przesadzasz, wyolbrzymiasz???
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 11:41   #3
musiacek
Raczkowanie
 
Avatar musiacek
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 227
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez Sarrai Pokaż wiadomość
Jak to mówią, nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Dziewczyno, mature masz dopiero za rok, a ty nic nie robisz tylko się uczysz? Spoko, ambicje, ambicjami, ale to, co ty teraz robisz to jest chore!!!
Spokojnie! Uspokój się, czy naprawdę nie widzisz, tego, że przesadzasz, wyolbrzymiasz???
Uczę się tylko w czasie roku szkolnego... Teraz nie
__________________
❤ ❤ ❤ ❤ Kocham... ❤ ❤❤ ❤

musiacek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 11:46   #4
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez musiacek Pokaż wiadomość
Uczę się tylko w czasie roku szkolnego... Teraz nie
Okej, to nieważne. Mimo wszystko wydaje mi się, że nawet w ciągu roku szkolnego i tak poświęcasz za dużo czasu na naukę.
Poza tym, teraz powinnaś wypoczywać, a nie zamartwiać się na zapas.
Rozumiem, że studia.. praca.. to sa poważne rzeczy i olewczy stosunek do tych tematów nie jest wskazany, ale ty popadasz ze skrajności w skrajność.
Nie rozumiem, dlaczego od razu zakładasz jakieś pesymistyczne scenariusze? Dlaczego i CO miałoby Ci nie wyjść, nie udać?
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 11:53   #5
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

tak tak troche wiecej optymizmu, pewnych rzeczy nie przeskoczysz. masz ambicje ok boisz sie ze sie cos nie uda ale nie wiesz co bedzie za rok, dwa.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 11:57   #6
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

W ciągu roku szkolnego czas na relaks i odpoczynek jest równie ważny jak nauka -jeśli jesteś zmęczona, znudzona Twoja efektywność drastycznie maleje.
Powinnaś zrobić sobie plan nauki. Podzielić cały materiał na części-np. na , wyznaczyć datę końcową całości np. koniec lutego oraz poszczególnych części. Nigdy nie będziesz umiała 100% materiału, dlatego ważne jest, żeby mieć takie ramy czasowe "na naukę tej partii materiału mam tyle i tyle, potem uczę się następnego rozdziału". Od lutego rób testy, powtarzaj to co wiesz i zapamiętuj dodatkowe, drobne elementy.
Koniecznie wyznacz sobie CODZIENNIE czas na relaks -np. ulubiony serial wieczorem, spacer, książka. W niedzielę odpuść sobie naukę. A jeśli naprawdę będzie Ci brakowało czasu, to nie siedź nad książkami całego dnia.
Z TŻ nie możesz spotykać się częściej? Np. 2 razy w tyg.?

Nie wiem, jaka jest sytuacja finansowa Twojej rodziny -jeśli pójdziesz na dzienne gdzieś dalej, to rodzice Cię utrzymają? Jeśli nie, to rozejrzyj się za pracą w mieście, w którym chciałabyś studiować. Przejrzyj akademiki (należy się studentom zaocznym?), ceny mieszkań, pokoju. Zaplanuj to sobie. Przedstaw plan rodzicom.
Nie możesz się wykończyć, bo nie dotrwasz do matury.... .
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 12:09   #7
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

1. Zamiast marudzić, że całe wakacje spędziłaś w domu trzeba było iść do pracy. Jak byłam w Twoim wieku to wiedziałam, że rodzice nie wyłożą mi na cały wyjazd,a że nie chciałam siedzieć na tyłku dorobiłam trochę. Co w ogóle robiłaś przez całe wakacje?
2. Czego Ty się dziewczyno tyle uczysz w roku szkolnym? Rozumiem godzinę dziennie na powtórkę wszystkiego,a przed klasówką przysiąść trochę więcej. A nie przez cały wolny czas + weekendy. Co Ty,w 5 szkołach się uczysz? To co mają powiedzieć dzieciaki, które uczą się,a potem chodzą na dodatkowy angielski, basen itp. ? Jak w liceum się tyle musisz uczyć to na studiach chyba dobę będziesz musiała rozciągać
3. W roku szkolnym siedzisz w domu, w wakacje też. Zrób coś z tym. Masz 17 lat,a żyjesz jak emerytka.
4. "Cały czas się martwię Od kilku dni tylko płaczę. " Boże dziewczyno ogarnij się. Wiesz co chcesz studiować?
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-23, 12:47   #8
musiacek
Raczkowanie
 
Avatar musiacek
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 227
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez moooniaaaa Pokaż wiadomość
1. Zamiast marudzić, że całe wakacje spędziłaś w domu trzeba było iść do pracy. Jak byłam w Twoim wieku to wiedziałam, że rodzice nie wyłożą mi na cały wyjazd,a że nie chciałam siedzieć na tyłku dorobiłam trochę. Co w ogóle robiłaś przez całe wakacje?
2. Czego Ty się dziewczyno tyle uczysz w roku szkolnym? Rozumiem godzinę dziennie na powtórkę wszystkiego,a przed klasówką przysiąść trochę więcej. A nie przez cały wolny czas + weekendy. Co Ty,w 5 szkołach się uczysz? To co mają powiedzieć dzieciaki, które uczą się,a potem chodzą na dodatkowy angielski, basen itp. ? Jak w liceum się tyle musisz uczyć to na studiach chyba dobę będziesz musiała rozciągać
3. W roku szkolnym siedzisz w domu, w wakacje też. Zrób coś z tym. Masz 17 lat,a żyjesz jak emerytka.
4. "Cały czas się martwię Od kilku dni tylko płaczę. " Boże dziewczyno ogarnij się. Wiesz co chcesz studiować?
Z tą pracą się zgadzam całkowicie. Gdzie nie pytałam, słyszałam a masz 18? Jestem z końca roku... Nie pójdę na budowę, bo chyba tylko tu na czarno można nawet od 15 r. ż. pracować... Naprawdę poszłabym z chęcią. Pieniądze, które przyszło mi jakoś tam uskładać i trochę dorobić idą na książki, jakieś pare ubrań, więc nie ma szans na wyjazdy nie wiadomo gdzie...
__________________
❤ ❤ ❤ ❤ Kocham... ❤ ❤❤ ❤

musiacek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 13:01   #9
redrossa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 66
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cześć, czytając to co napisałaś mam przed oczami siebie z przed parunastu lat. Też w domu się nie przelewało, chciałam wyjechać na studia ale bałam się, że nie dam rady finanasowo, bo skąd. I tak zostałam w małej miejscowości, studiowałam zaocznie wna mało prestiżowej uczelni. Wzięłam kredyt studencki, który słacam do dziś, bo musiałam płacić za studia, pracowałam w sklepie, trochę sezonowo. I wiesz, gdybym mogła cofnąć czas, to wyjechałabym, wzięłabym kredyt i też dałabym radę. Byłam młoda i po prostu się bałam. Teraz zaryzykowałabym, choćbym miała stracić rok, ale zaryzykowałabym
Powodzenia.
redrossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 13:13   #10
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

a dlaczego nie pójdziesz n a budowę?? Gdybvym ja miała 17 lat i rozum ten co dzisiaj to już od początku lipca bym popylała z cegłówkami
ale cóź, w wieku 17 lat też wolałam się nad sobą użalać i czas na to tracić czego serdecznie żałuję a jakby ktoś mnie wzoiął na budowę to bym się cieszyła
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 13:28   #11
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Po pierwsze: wylyzuj z nauką, musisz też odpoczywać, poza tym w liceum nie ma tyle materiału żeby wkuwać całymi dniami... bez przesady. Pamiętaj, że nie można być dobrym ze wszystkiego, tak jak wcześniej napisała Sarrai "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu".

Po drugie: zastanów się na jakie chcesz isć studia, które przedmioty Cię najbardziej interesują, co będziesz pisać na maturze i na tym się skup.
Myślę, że mogłabyś pójść na studia zaoczne i do pracy, wielu studentów tak robi i daje sobie rade, tylko pamietaj, że to będzie ciezka praca a Ty ledwo jesteś w LO i już świrujesz. Musisz sobie jakoś dobrze zaplanować czas, skoro całymi dniami się uczysz, to ja nie mam pojęcia jak masz zamiar sobie poradzić na studiach, musisz coś zmienić w swoim życiu.

No i nie narzekaj tyle, tylko bierz życie we własne ręce. Teraz już jest za późno żebys poszła do roboty, bo w sumie wrzesień się zbliża. Nie poszłaś, trudno, było minęło, teraz patrz tylko przed siebie.
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 13:34   #12
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
W ciągu roku szkolnego czas na relaks i odpoczynek jest równie ważny jak nauka -jeśli jesteś zmęczona, znudzona Twoja efektywność drastycznie maleje.
Powinnaś zrobić sobie plan nauki. Podzielić cały materiał na części-np. na , wyznaczyć datę końcową całości np. koniec lutego oraz poszczególnych części. Nigdy nie będziesz umiała 100% materiału, dlatego ważne jest, żeby mieć takie ramy czasowe "na naukę tej partii materiału mam tyle i tyle, potem uczę się następnego rozdziału". Od lutego rób testy, powtarzaj to co wiesz i zapamiętuj dodatkowe, drobne elementy.
Koniecznie wyznacz sobie CODZIENNIE czas na relaks -np. ulubiony serial wieczorem, spacer, książka. W niedzielę odpuść sobie naukę. A jeśli naprawdę będzie Ci brakowało czasu, to nie siedź nad książkami całego dnia.
Z TŻ nie możesz spotykać się częściej? Np. 2 razy w tyg.?

Nie wiem, jaka jest sytuacja finansowa Twojej rodziny -jeśli pójdziesz na dzienne gdzieś dalej, to rodzice Cię utrzymają? Jeśli nie, to rozejrzyj się za pracą w mieście, w którym chciałabyś studiować. Przejrzyj akademiki (należy się studentom zaocznym?), ceny mieszkań, pokoju. Zaplanuj to sobie. Przedstaw plan rodzicom.
Nie możesz się wykończyć, bo nie dotrwasz do matury.... .

ja zdawałam maturę w tym roku i z własnego doświadczenia powiem ci, że to tylko takie straszne się wydaje.
a jeśli koniecznie chcesz mieć pewność, że zdążysz z całym materiałem to na stronie wydawnictwa Operon są specjalne kalendarze maturalne na cały rok szkolny i tam masz dokładną rozpiskę czego się musisz nauczyć w danym tygodniu z wybranego przedmiotu.
ja uczyłam się tylko z tych przedmiotów, które były dla mnie ważne. np. na matematykę nie poświęcałam czasu w ogóle, bo wiedziałam że muszę ją tylko zdać i do niczego więcej się nie przyda.
w roku szkolnym miałam dużo czasu dla siebie, znajomych i tżta nie zaniedbując przy tym nauki. maturę zdałam bardzo dobrze więc da się nie siedzieć non stop nad książkami i być z siebie zadowolonym.

więc głowa do góry, zaplanuj sobie wszystko na spokojnie i zobaczysz, że to nie takie straszne
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 13:41   #13
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Bardzo duzo sie uczysz. Az tak ciezko przychodzi Ci nauka? Tak duze masz z nia problemy?
Mnie to wszystko troche dziwi. LO skonczylam kilka lat temu, wiec pamietam jak to wygladalo u mnie. Nie bylam nawet w polowie tak "zarobiona" jak Ty a udalo mi sie skonczyc najlepsze liceum w miescie z niezlym wynikiem.
Masz faceta i widzisz sie z nim raz w tygodniu. Dziwne. Jestes w liceum, nie masz zadnych zajec pozalekcyjnych. I nie masz czasu na nic poza nauka. Dla mnie to niepojete.
Wydaje mi sie, ze nie poradzisz sobie na studiach. Nie potrafisz rozplanowac sobie czasu, zajec etc.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 14:03   #14
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Nigdzie nie jest powiedziane, że wszyscy musza iść na studia.
A czas faktycznie masz źle rozplanowany, pójdziesz na studia, poczujesz z początkiem roku nieco luzu, przyjdzie sesja i możesz sobie nie poradzić.
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 14:07   #15
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Mi się wydaje, że narzuciłaś sobie za duże tempo. W roku szkolnym, owszem uczyć się trzeba, ale musisz znaleźć czas na odpoczynek, bo wkońcu padniesz, ale nie z przemęczenia fizycznego, co psychicznego. Powiedz mi, jesteś jedną z najlepszych uczennic w klasie? Bo mi to wygląda wszystko na tej zasadzie "muszę być najlepsza" albo "dobrze zaczęłam liceum, więc żeby nikogo nie zawieść muszę tak samo albo lepiej je skończyć". Tak się nie da. Musisz wyluzować. Czasami trzeba odpuścić i zamiast się przez kolejne godziny uczyć, wyjść gdzieś, spotkać się ze znajomymi czy TŻ i odpocząć.
P.S. Też maturę zdaję za rok
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 14:52   #16
gg22
Zakorzenienie
 
Avatar gg22
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 925
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez hardgirl123 Pokaż wiadomość
a dlaczego nie pójdziesz n a budowę?? Gdybvym ja miała 17 lat i rozum ten co dzisiaj to już od początku lipca bym popylała z cegłówkami
ale cóź, w wieku 17 lat też wolałam się nad sobą użalać i czas na to tracić czego serdecznie żałuję a jakby ktoś mnie wzoiął na budowę to bym się cieszyła
wydaje mi się że jak ma się pisać coś takiego to lepiej wcale nie pisać.... dziewczyna ma 17lat i ma latać z cegłówkami na budowie tylko dlatego że ma wakacje, troche wolnego czasu i innej pracy nie może znaleźć??? no proszę bez jaj! ciekawe co takiego jest rozwijającego na przyszłość w lataniu z cegłówkami.

Popieram pracę w wakacje, próby zarabiania chociaż na własne potrzeby, ale bez przesady. Ja np. w tym wieku zbierałam wiśnie- praca wcale nie była lekka, skrzynki trzeba było nosić i pieniądze nie były kosmiczne, ale cokolwiek można było sobie kupić.

ale do rzeczy- zgadzam się z dziewczynami że powinnaś trochę wyluzowac. że jesteś ambitna i się dużo uczysz- wg. mnie bardzo dorze. Tylko taka postawa gdzieś nas zaprowadzi.
Rozpisz sobie to co musisz zrobić, ustal sobie plan tygodniowy, miesięczny, roczny i tego się trzymaj. Poświęć czas przede wszystkim na te przedmioty, które są Ci potrzebne- nie da się nauczyć perfekcyjnie wszystkiego. I w tym wszystkim koiecznie znajdź czas na trochę odpoczynku- niech to będzie spacer, ćwiczenia, czytanie książki, spotkania z Tż, koleżankami. Człowiek musi się oderwać od obowiązków bo inaczej zwariuje.
A jeżeli chodzi o studia to podejrzewam, że gdyby Twoich rodziców tak całkowicie nie było stać to by Ci to powiedzieli. Ja studiowałam równo z bratem, siostra chodziła do liceum, a mama wychowywała nas sama- tez się nie przelewało, ale obyło się bez kredytów i bankructwa- kwestia organizacji i wzajemnej pomocy.
Studiowałam dziennie i od 4roku pracowałam na pełny etat a na studiach wziełam tzw. indywidualną organizację studiów. Do 3roku jak miałam b.dużo zajęć pracowałam dorywczo-w marketach rozkładając towar, jako hostessa na targach, na promocjach itd.
Są jeszcze stypendia socjalne i naukowe- socjalne możesz mieć już na I roku, naukowe po I-za wyniki.
W najgorszym wypadku możesz wziąść kredyt studencki i tak pomóc rodzicom, a jak masz dobrą średnią to po skończonych studiach bank może Ci część umożyc.

Jest naprawdę wiele rozwiązań. Fakt, że mając 17lat i nie znając tematu (bo i skąd jak się tego nie przeżyło?) może to przerażać- zmiany, niewiadome, wybory jakich trzeba dokonać itd. to wszystko jest bardzo trudne, ale na wszystko przychodzi odpowiedni czas i wszystko można zorganizowac. Najwazniejsze żebyś wiedziała czego chcesz, do czego dążysz, skupiła się na tym, a ewentualne wątpliwości rozwiewała pytając innych o opinię czy radę, którzy mają to już za sobą.
__________________
Nie warto żałować naszych wyborów,
bo w momencie kiedy je podejmujemy wydają się najlepszymi decyzjami,
a przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich konsekwencji
.
gg22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 16:09   #17
katherine87
Raczkowanie
 
Avatar katherine87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 171
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Również uważam, że poświęcasz zbyt dużo czasu na naukę, a za mało na wypoczynek, jest on przecież bardzo ważny. Ja będąc w liceum, miałam czas dla TŻ-ta więcej niż raz w tygodniu i jakoś nie zawaliłam szkoły, a maturę zdałam bardzo dobrze Z własnego doświadczenia wiem, że im więcej ma się zajęć tym człowiek ma więcej wolnego czasu, ponieważ potrafi sobie wszystko rozplanować. Studiuje dwa kierunki i udaje mi się znaleźć trochę wolnego czasu, mam go więcej niż Ty teraz
Nie zamartwiaj się tym że coś Ci się może nie udać. Musisz uwierzyć w siebie. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
__________________
Uwierzyć w siebie
katherine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 17:46   #18
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Słowem - przesadzasz.
Nie masz się co tak spinać. Z tą nauką to grube przegięcie :/ nigdy się tak nie uczyłam :p ale rozumiem, masz ambicje.
Odpuść i spróbuj wykorzystać ten ostatni tydzień wakacji, dlaczego nie spędzisz go z Tż?
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 19:54   #19
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Jesteś niekumata, że musisz tyle zakuwać? Powiedzmy to sobie szczerze - program nauczania nie jest specjalnie wymagający, a obecna matura traktowana jest bardzo ulgowo.
Skup się przede wszystkim na tych przedmiotach, które będą się liczyły na studiach.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 20:08   #20
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdaa Pokaż wiadomość
Nie masz się co tak spinać. Z tą nauką to grube przegięcie :/ nigdy się tak nie uczyłam :p
ja tez nie
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 21:40   #21
promise me
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 54
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Z tego co napisałaś odniosłam wrażenie, że Twoje życie kręci się w dużej mierze tylko wokół nauki. Nie wydaje mi się to dobre pod względem psychicznym. Musisz inaczej zorganizować sobie czas. Trzeba mieć go również na przyjemności. Może do tej pory chciałaś się nauczyć wszystkiego na tę przysłowiową 6+ ? To nie jest potrzebne, uwierz Z biegiem czasu przekonasz się, że większość z tego co umiesz okazała się nie przydatna. Wiadomo, że trzeba się uczyć, ale nie popadajmy w skrajności Znajdź więcej czasu na jakieś hobby, na spotkania z przyjaciółkami i oczywiście z TŻ Zobaczysz, że jeśli będziesz zajmowała się życiem towarzyskim i innymi rzeczami które sprawiają Ci przyjemność to nie będziesz smutna To zawsze poprawia humor
__________________
"Serce obawia się cierpień [...] Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia..."
Paulo Coelho
promise me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 22:28   #22
ekscentryczna
Zakorzenienie
 
Avatar ekscentryczna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez gg22 Pokaż wiadomość
wydaje mi się że jak ma się pisać coś takiego to lepiej wcale nie pisać.... dziewczyna ma 17lat i ma latać z cegłówkami na budowie tylko dlatego że ma wakacje, troche wolnego czasu i innej pracy nie może znaleźć??? no proszę bez jaj! ciekawe co takiego jest rozwijającego na przyszłość w lataniu z cegłówkami.

Popieram pracę w wakacje, próby zarabiania chociaż na własne potrzeby, ale bez przesady. Ja np. w tym wieku zbierałam wiśnie- praca wcale nie była lekka, skrzynki trzeba było nosić i pieniądze nie były kosmiczne, ale cokolwiek można było sobie kupić.

ale do rzeczy- zgadzam się z dziewczynami że powinnaś trochę wyluzowac. że jesteś ambitna i się dużo uczysz- wg. mnie bardzo dorze. Tylko taka postawa gdzieś nas zaprowadzi.
Rozpisz sobie to co musisz zrobić, ustal sobie plan tygodniowy, miesięczny, roczny i tego się trzymaj. Poświęć czas przede wszystkim na te przedmioty, które są Ci potrzebne- nie da się nauczyć perfekcyjnie wszystkiego. I w tym wszystkim koiecznie znajdź czas na trochę odpoczynku- niech to będzie spacer, ćwiczenia, czytanie książki, spotkania z Tż, koleżankami. Człowiek musi się oderwać od obowiązków bo inaczej zwariuje.
A jeżeli chodzi o studia to podejrzewam, że gdyby Twoich rodziców tak całkowicie nie było stać to by Ci to powiedzieli. Ja studiowałam równo z bratem, siostra chodziła do liceum, a mama wychowywała nas sama- tez się nie przelewało, ale obyło się bez kredytów i bankructwa- kwestia organizacji i wzajemnej pomocy.
Studiowałam dziennie i od 4roku pracowałam na pełny etat a na studiach wziełam tzw. indywidualną organizację studiów. Do 3roku jak miałam b.dużo zajęć pracowałam dorywczo-w marketach rozkładając towar, jako hostessa na targach, na promocjach itd.
Są jeszcze stypendia socjalne i naukowe- socjalne możesz mieć już na I roku, naukowe po I-za wyniki.
W najgorszym wypadku możesz wziąść kredyt studencki i tak pomóc rodzicom, a jak masz dobrą średnią to po skończonych studiach bank może Ci część umożyc.

Jest naprawdę wiele rozwiązań. Fakt, że mając 17lat i nie znając tematu (bo i skąd jak się tego nie przeżyło?) może to przerażać- zmiany, niewiadome, wybory jakich trzeba dokonać itd. to wszystko jest bardzo trudne, ale na wszystko przychodzi odpowiedni czas i wszystko można zorganizowac. Najwazniejsze żebyś wiedziała czego chcesz, do czego dążysz, skupiła się na tym, a ewentualne wątpliwości rozwiewała pytając innych o opinię czy radę, którzy mają to już za sobą.
uwierz , że się da
mam koleżanke w klasie , która ze wszystkich przedmiotów jest perfekcyjna
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!!



ekscentryczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 09:12   #23
FernandoG
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 10
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Dziewczyno PRZYSTOPUJ!

Życie nie może kręcić się wokół nauki! Poświęć trochę więcej czasu swojemu chłopakowi, nie możecie się spotykać przecież tylko raz w tygodniu, bo to za mało i wasze relacje w końcu wygasną.

Do matury możesz spokojnie zacząć uczyć się dwa, trzy miesiące przed samymi egzaminami. Zapewniam, że dasz radę. Ale to zależy jeszcze co zdajesz, jakbyś mogła, to powiedz nam

Po szkole spokojnie, odpocznij sobie kilka godzin, bo umysł tego potrzebuje. Uczysz się już na lekcjach po 7, 8 godzin podejrzewam, co dla młodego umysłu już jest sporym obciążeniem i na pewno wracasz bardzo zmęczona.

Wychodź z domu! Jeśli piszesz, że nie masz z kim pogadać, zawsze możesz poznać kogoś ciekawego, albo zaprosić koleżeństwo z klasy na pizzę, lody czy coś podobnego. Pośmiejecie się, rozerwiecie i zapewniam, że poczujesz się znacznie lepiej. Poza tym możesz poznać nowych ciekawych ludzi, którzy potem będą Cię wyciągać na wyjazdy, wypady i wyjścia

Pozdrawiam,
FernandoG
__________________
Wyrafinowany sposób myślenia nie spowoduje, że będziesz postępować równie wyrafinowanie.

Edytowane przez FernandoG
Czas edycji: 2010-08-24 o 09:14
FernandoG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 11:36   #24
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez ekscentryczna Pokaż wiadomość
uwierz , że się da
mam koleżanke w klasie , która ze wszystkich przedmiotów jest perfekcyjna
też taką miałam, tylko co z tego miała oprócz braku życia towarzyskiego i wielkich worków pod oczami, które tuszowała codziennie rano jakimś korektorem.

nie mówie żeby się nie uczyć w ogóle, bo nie ma co popadac ze skrajności w skrajność, ale czas tylko dla siebie albo dla znajomych tez musi być.
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 12:17   #25
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Wszyscy piszą, że nie powinnaś się tyle uczyć i zgadzam się z tym, ale jednocześnie zastanawia mnie DLACZEGO tyle czasu poświęcasz na naukę?
Bo ciężko Ci ona przychodzi?
Bo rodzice mają ambicję wysłać Cię na studia i naciskają?
Bo wiecznie boisz się, że nie umiesz wystarczająco dobrze?
Bo masz wygórowane wymagania wobec siebie?

Co powoduje, że nie robisz właściwie nic innego poza nauką??

Napisałaś:
Cytat:
W mojej głowie krążą myśli: nie zdążę się nauczyć tego, co trzeba, nie zdam na tyle ile powinnam, wybiorę zły kierunek, nie będę mieć pieniędzy, żeby przenieść się do innego miasta i utrzymać się w nim.
Mi to wskazuje na jakieś Twoje lęki, które zmuszają Cię do ciągłej nauki ze strachu, że nie zdążysz, nie zdasz wystarczająco dobrze. Wydaje mi się, że bardzo brakuje Ci pewności siebie i poddajesz się swoim lękom, stąd taki a nie inny tryb życia.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 13:02   #26
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

co do wakacji i pracy- miałaś na znalezienie pracy 2 miesiące, teraz już za późno, nie warto się więc nad tym rozczulać. Było- minęło. Już nie cofniesz czasu.
A na przyszłość- możesz sprzedać swoje używane podręczniki- to już jakaś kasa.
Dużo sie uczysz, prawda? więc możesz pisać znajomym wypracowania (polski, angielski czy inny język którego sie uczysz), możesz za kasę odrabiać znajomym lekcje- wiem, że to nie powinno mieć miejsca, ale prawda jest taka, że ja całe LO w ten sposób zarabiałam
Praca w następne wakacje- roznoszenie ulotek (nie musisz być pełnoletnia, wystarczy zaświadczenie od rodziców że wyrażają zgodę) i konto (też rodzice ci moga założyć).
Możesz pracować jako niania (poszukaj wśród znajomych), lub dawać korepetycje młodszym (przy okazji powtórzysz materiał do matury)
Opcji masz bardzo dużo- wystarczy naprawdę chcieć.

Co do twojego sposobu życia- powiem tylko tyle- co najmniej NIEHIGIENICZNY
gdzie w twoim życiu sport?
Gdzie rozrywka?
Pasje?
Odpoczynek?
Znajomi?
???

Uwierz, nawet w tygodniu powinnaś sobie znaleźć jakieś zajęcia poza nauką i poza domem- na świeżym powietrzu, choćby głupi spacer. Jeśli koniecznie musisz go wykorzystać efektywnie- spaceruj z mp3 na uszach i ucz się słówek z anglika
albo czytaj notatki z lekcji
Potrzeba ci ruchu, a z tego co piszesz- siedzisz tylko w domu i się uczysz
strasznie smutno to twoje życie wygląda
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 13:57   #27
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

a niby praca przy zbiorze owoców jest mega rozwijająca??
a ja napisałam o cegłówkach z przekory
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-24, 15:18   #28
victoire
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 105
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

widzę siebie sprzed 3 lat... o matko!

też całe życie w książkach, zero przyjaciół, otyłość i ogólna masakra. myślałam, że zdobędę świat samymi piątkami z fizyki czy chemii, czegoś, co kompletnie mi się nie przydało później.

i wiem, czym takie zachowanie jest spowodowane: samotność i próba znalezienia zapełniacza czasu w książkach. to nic, że trzeba wstawać o 4 rano do nauki, to nic, że nie ma sie czasu na opiekę nad zwierzęciem i załatawianie się... błędne koło. a każda gorsza ocena - dramat. skądś to znam, naprawdę. i to był mój największy błąd.

za kilka lat będziesz żałować tego, co teraz robisz. możesz stracić TŻ, czy on wie o tym jak wygląda Twoje życie? jak najszybciej przerwij ten kierat, bo możesz wylądować u czubków - naprawdę. pewnie odbudowywanie relacji z koleżankami potrwa trochę (u mnie już rok) ale nic nie jest niemożliwe. pamiętaj, że niepotrzebna nauka do niczego Ci się nie przyda.

moja koleżanka uczyła się całę liceum tak, aby mieć piątki ze wszystkiego. dostawała wyrożnienia i dyplomy, stypendia ministra. przez to zawaliła maturę i poszła na zaoczne z konieczności. dziś zgrzyta zębami, widząc swoją kumpelę, która olewała naukę i jechała na samych 2 i 3, a do matury ostro się przygotowała i dziś studiuje prawo na jednej z najlepszych uczelni w Polsce!


trzymam kciuki, pamiętaj że TŻ i życie masz tylko jedno. wyjdź na imprezę, zorganizuj grilla dla znajomych, zaproś kogoś do kina. małymi kroczkami uda się.
victoire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 15:33   #29
delicja_paryska
Raczkowanie
 
Avatar delicja_paryska
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 208
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Dziewczyna ambitna i tyle - chce być na Tip-Top dla samej siebie albo aby zaspokoić niespełnione marzenia rodziców albo po protu tak ma ...

autorko - jesteś nieszczęśliwa bo w Twoim życiu nie ma samej Ciebie

musisz się przestawić ...

to że się czegoś nie nauczysz perfekt ... niebo się nie zwali, asteroida nie trzaśnie w ziemię ... naprawdę nic się nie stanie jeśli nie będziesz perfekcyjna

weszłaś w wiek w którym powoli zaczyna się prawdziwe życie - własne wybory i ich konsekwencje - przerasta Cię to i jak widać nieźle wystraszyło ale naprawdę nie masz się czego obawiać! nikt Cię nie zapewni, że takie studia to najlepszy wybór - bo raz że zanim na nie pójdziesz i je skończysz to sytuacja na rynku zmieni się z 10 raz - niektórych rzeczy nie da się przewidzieć a każdy jest kowalem swojego losu - więc nie pozwól aby ktoś za Ciebie decydował

zrób wreszcie coś dla siebie - czy coś tracisz? NIE! jeśli dokonasz słusznego wyboru - to pogratulować, a jeśli okaże się że jednak nie była to najlepsza opcja - człowiek uczy się na błędach i z każdego działania wyciąga cenną naukę, którą pakuje do swojego bagażu życiowego i taszczy dalej

takie życie - to nie film gdzie kręcą daną scenę po 20 razy - nie ma tak! jest tylko jedna szansa na odegranie danego epizodu i koniec ... i żadne z nas nie ma możliwości sprawdzenia "co by było gdybym postąpiła inaczej" - nie ma możliwości i już ... wybraliśmy inną opcję
a zazwyczaj jest tak, że "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma"

powodzenia życzę!
__________________
"Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają.
Najlepszy czas na działanie jest teraz!"
~M. Fisher~

delicja_paryska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 15:38   #30
kaps
Zakorzenienie
 
Avatar kaps
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 620
Dot.: Nie mam z kim pogadać...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdaa Pokaż wiadomość
Słowem - przesadzasz.
Nie masz się co tak spinać. Z tą nauką to grube przegięcie :/ nigdy się tak nie uczyłam :p ale rozumiem, masz ambicje.
Odpuść i spróbuj wykorzystać ten ostatni tydzień wakacji, dlaczego nie spędzisz go z Tż?
popieram w pełni masz jeszcze tydzień wakacji więc je wykorzystaj jak najlepiej (na jakiś mały wypad nie trzeba mieć strasznej sumy pieniędzy, czy długo tego planować)
__________________
Klasa przede wszystkim, żadnych dramatów.
kaps jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.