Problem z wzwodem

[chlopaczek22]

Witam. Wczoraj drugi raz miało dojść do zbliżenia jednak ponownie nic z tego nie wyszło.... na wstępie dodam, że jestem jeszcze prawiczkiem... sytuacja wygląda następująco, podczas pieszczot itp wszystko jest ok natomiast w chwilę gdy ma dojść do zbliżenia niestety tracę wzwód i na tym koniec, czytałem trochę że to sprawa psychiki ale zaczynam się zastanawiać czy może nie udać się do lekarza?

co o tym myślicie? czy próbować dalej czy udać się do specjalisty

[nicka01]

Napisane przez chlopaczek22

Witam. Wczoraj drugi raz miało dojść do zbliżenia jednak ponownie nic z tego nie wyszło.... na wstępie dodam, że jestem jeszcze prawiczkiem... sytuacja wygląda następująco, podczas pieszczot itp wszystko jest ok natomiast w chwilę gdy ma dojść do zbliżenia niestety tracę wzwód i na tym koniec, czytałem trochę że to sprawa psychiki ale zaczynam się zastanawiać czy może nie udać się do lekarza?

co o tym myślicie? czy próbować dalej czy udać się do specjalisty

Wyluzuj,
trening czyni mistrza.
Mój Tż też był prawiczkiem kilka razy miał wzwód, a później mu opadał. Strasznie się dołował i nie chciał próbować.

A teraz? ! normalnie OGIER
Tak się rozkręcił, jak się pierwszy raz udała penetracja, to tak się cieszył, normalnie jak dziecko.
Obydwoje zaczynaliśmy od zera, bez doświadczenia.
I jesteśmy chyba wyjątkami od reguły, bo podobno bez doświadczenia nie da się dotrzeć.

[monika13k]

spokojnie! moja przedmówczyni ma rację
może zabardzo się stresujesz, bo chcesz się spisać. więcej luzu!

[chlopaczek22]

wiem wiem że trening czyni mistrza :-d ale jest to strasznie dołujące, jest mi strasznie głupio wtedy

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez monika13k

spokojnie! moja przedmówczyni ma rację
może zabardzo się stresujesz, bo chcesz się spisać. więcej luzu!

racja więcej luzu tylko się to tak łatwo mówi

[monika13k]

wiem, że się łatwo mówi, ale niestety stres robi swoje, więc co innego Ci poradzić?
Może wypijcie po lampce wina na rozluźnienie i będzie łatwiej

[megg22]

Jeszcze zależy jak się zabezpieczacie, możliwe że prezerwatywa powoduje zanik wzwodu ale nie przejmuj się. Raz wyjdzie i będzie już szło jak z płatka

Może przedłużcie grę wstępną żeby nabrać jeszcze większej ochoty, jak już wejdziesz do środka to problemów ze wzwodem być już nie powinno...

[Annie1441]

no mój chłopak też tak miał.. jak zaczęłam brać tabletki to mu przeszło

[marysienka]

Nie przejmuj się, jeżeli masz stałą partnerkę to przecież nie masz się czym przejmować. Po malutku aby do przodu. Może być tak jak piszę megg22, że kwestia leży w prezerwatywie.

[chlopaczek22]

Za pierwszym razem gdy miało dość do założenia prezerwatywy, zwyczajnie straciłem wzwód, natomiast za drugim razem, gdy mieliśmy już zrobić krok w przód to zwyczajnie się wycofałem bo już wiedziałem, że nic z tego nie będzie...

[ama4]

Prorok jaki, czy co?

[StokRoTka_09]

Wiesz co, tak się zastanawiam w czym lezy twój problem. Bo mówisz, że przy zakładaniu prezerwatywy tracisz ochotę na igraszki, skoro "miękniesz" że użyję tego określenia.. Moim zdaniem może więcej pieszczot Cie bardziej podnieci, ze będziesz miał ochotę na wiecej.. Po za tym jakieś zaufanie do partnerki i wsparcie u niej Ci pomoże..Bo nie powinna Cie wyśmiewać itd.. zaufanie to podstawa w bliskości moim zdaniem, przynajmniej na początku, gdy pojawiają się problemy Wiesz jak raz pójdzie dobrze to potem już nie będziesz tego problemu zauważał wręcz przeciwnie

[misssia222]

Napisane przez chlopaczek22

Witam. Wczoraj drugi raz miało dojść do zbliżenia jednak ponownie nic z tego nie wyszło.... na wstępie dodam, że jestem jeszcze prawiczkiem... sytuacja wygląda następująco, podczas pieszczot itp wszystko jest ok natomiast w chwilę gdy ma dojść do zbliżenia niestety tracę wzwód i na tym koniec, czytałem trochę że to sprawa psychiki ale zaczynam się zastanawiać czy może nie udać się do lekarza?

co o tym myślicie? czy próbować dalej czy udać się do specjalisty

Kolezanki maja racje nie martw sie wszystko samo przychodzi z czasem a jak reaguje na to twoja pratnerka ? moim zdaniem powinienieś nie przejmowac sie tak stasznie , wiem ze łatwo powiedziec trudniej zrobic uwierz ze twoja partnerka kocha Cię takim jakim jestes i same pieszczoty i seks bedzie czyms cudownym i nie powtarzalnym jaki by nie był nie mart się swoim brakiem doswiadczenia twoja dziewczyna napewno bardzo docenia to ze jestes prawiczkiem( i co za tym idzie nie masz doswiadczen ) napewno sie wam uda nie trzeba sie stresowac przedluzcie gre wstepna , moze porozmawiaj z dziewczyna o swoich fantazjach erotycznych lub zacznijcie od seksu oranlego zycze powodzienia ps. nie kazda kobieta chce miec odrazu ogiera w sypialni tylko swojego kochanego mezczyzne i to jej w pelni wystarcza , pogadaj z nia o twoich obawach bo boje sie ze ty je tlumisz ona moze tez denerwuje sie cala sytulacja nic ci nie mówiac , byc może sama boi sie ze CIe nie nakreca tak jak powina lub ze wina lezy po jej stronie my kobiety tez martwimy sie na zapas no coz ludzka natura ,napewno bedzie dobrze kazdy kiedys mial przed soba swoj pierwszy raz i czas zbierania doświadczen mysl pozytywnie

[EarlGrey]

hmm teraz tak mi przyszło do głowy, może podczas gry wstępnej pieść ją oralnie, być może jej reakcja i podniecenie tak wpłynie na Ciebie, że już będzie ok może ona Ciebie również mogła by w ten sposób popieścić, kiedy poczujesz, że już całkiem blisko i oboje będziecie podnieceni, wtedy spróbuj.

Moim zdaniem, za bardzo chcecie, nie zawsze wychodzi tak jak się chce. Możecie również zrobić przerwę, bo jeśli próbujecie co wieczór, i Ty już się denerwujesz i myślisz cały dzień że znowu będziecie to robić. Trochę spontanicznie do tego podejdźcie

[romka1312]

A czy ta partnerka wie że jesteś prawiczkiem? Czy może udajesz maczo i jej nie powiedziałeś? To podstawa, bo w przeciwnym razie psychika ci może płatać figla... A jeśli wie, to musisz po prostu wyluzować. Jeśli sprzęt nawala mozesz też wyjść sytuacji obronną ręką zaspokajając partnerkę oralnie, powinno to rozladować atmosferę, a i ty na kolejne podejście nie miałbyś takiej presji psychicznej że znów nie wypali. Musisz po prostu wyluzować.

[svelinnea]

Ja bym ci nie radziła czekac. Takie problemy zazwyczaj same z siebie nie przechodzą, a do lekarza zawsze warto się zgłosić, choćby profilaktycznie. Bo im dłużej czekasz, tym dłużej bagatelizujesz problem i ukrywasz fakt, że się zwyczajnie wstydzisz. (mówię o regule nie o Tobie konkretnie oczywiście )

[celnineczka]

jeśli się jakoś strasznie wstydzisz to moge ci dać namiar do dobrego urologa, mój mąż też maił problemy z erekcją mega się wstydził i lekarz mu przepisał jakieś proszki, vizarsin bodajże to się nazywa i jest nieprównanie lepiej! myślę, że to kwestia dobrania odpowiedniego leku, 3maj się.