|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7
|
Problem z rodzicami
Hej
Nie wiem czy umieściłam ten wątek w dobrym miejscu, ale mam nadzieje, że tak Chciałam się Was poradzić w pewnej sytuacji, otóż już mówię o co chodzi. Przede wszystkim chciałam zacząć od tego, że mam 20 lat. Mieszkam z rodzicami, studiuje dziennie medycynę. Mój problem polega na tym, że moi rodzice traktują mnie jakbym miała tych lat 16-17. Chcę wyjść na imprezę, a nie wychodzę znowu tak często, to ok mogę iść, ale zawsze jest problem z powrotem- wracam tak ok 3, czyli gdzieś o 2 muszę wyjść z klubu i często jest tak, że z chęcią zostałabym dłużej, ale nie mogę. I tak nad ranem wysłuchuję od mamy, że nie mogła spać w nocy, że się denerwowała itd. Najlepsze jest to, że jak miałam tych lat 18, to mogłam chodzić na 18stki(racja wracalam wczesniej), ale bylo ok. A teraz? Ostatnio zrobili mi wykład na temat tego, żebym żadnego napoju nie zostawiała "bez opieki", że mogą mi coś dosypać i że przecież tego nie czuć... tak jakby to nie było oczywiste? Zresztą z tymi napojami też jest problem. Oni uważają, że nie powinnam pić alkoholu, bo jestem za młoda, w sumie niby wiedzą, że piję, ale to do nich nie dociera? Sama już nie wiem. Ostatnio byłam w kinie na 20, wróciłam do domu ok 22.30 i się dowiedziałam, że to za poźno, że nie mogę tak wracać. Dodam tylko, że wydaje mi sie, ze jestem grzeczna dziewczyna:P nie upijam sie do nieprzytomnosci, nawet nie pale, studiuje taki kierunek jaki studiuje, po prostu od czasu do czasu czuje potrzebe rozerwac sie. Nie wiem juz co mam zrobic? Jak z nimi porozmawiac, zeby dotrzec do nich? W koncu mam juz te 20lat i chcialabym najzwyczajniej w swiecie wyjsc gdzies sie z kims spotkac wieczorem, isc na impreze, cokolwiek... Prosze o wszelkie porady, o ile ktos mial w ogole cierpliwosc dotrzec do konca
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Problem z rodzicami
Po prostu się martwią
Porozmawiaj z nimi przedstaw sprawę że czujesz się jak siedemnastolatka... Że nie zdobędą do ciebie zaufania ciągłym ograniczaniem cie...
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: Problem z rodzicami
20 to jest taki wiek tylko i aż
A rodzice jak rodzice, zawsze się będą martwili. Spróbuj z nimi porozmawiać na spokojnie, zapewniaj ich zawsze, że masz z kim wrócić, że nie będziesz sama szła po nocy, że idziecie większą grupą. A jak chcą strzelić wykład to się nie oburzaj tylko wysłuchaj- będą spokojniejsi.
__________________
2 more months...
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Problem z rodzicami
i przypomniały mi się moje czasy LO kiedy mieszkałam z rodzicami. Identyczne sytuacje i rozmowy. Poprostu niektórzy rodzice nie zmieniają zdania, jesteśmy ich małymi córeczkami. Sytauacja mogłaby się zmienić jeżeli wychodziłabyś z kimś np z chłopakiem , którego oni lubią i mu ufają.
Ze mną jest tak, żebym mogła ale mi się juz nie chce
|
|
|
|
|
#5 |
|
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Problem z rodzicami
wiesz, to że ty wiesz, że ktoś coś ci dosypie do napoju wcale nie znaczy że twoja mama to wie
ona po prostu chce cię uwrażliwić na te sprawy, tyle się tego słyszy w tv w radio i jak tu się nie martwić. Wysłuchaj mamę, mów gdzie idziesz i z kim o której mniej więcej wrócisz, mamie czekającej na córkę różne pomysły chodzą po głowie. i naprawdę nie masz żle, oni się tylko martwią
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Problem z rodzicami
porozmawiaja z rodzicami o tym, że sama dobrze wiesz jak o siebie dbać - że albo wypijasz napój cały albo już nie ruszasz jak odstawisz, że nie wracasz po nocach sama do domu, że na imprezach nie chodzisz sama do toalety, że pilnujesz torebki - no co ci przyjdzie do głowy związanego z dbaniem o siebie
może jak zobaczą że jesteś świadoma zagrożeń i o siebie dbasz to łaskawiej do tego podejdą ? kłocić się nie warto skoro to jedyny problem w relacjach a może masz kogoś w rodzinie kto mógłby cię wesprzeć ? Ciocię albo kogoś bliskiego z kim mogłabyś o tym porozmawiac i kto mógłby podszeptac rodzicom dobre słowo o Tobie i o tym, że powinnaś miec okazję do zabawy skoro się dobrze uczysz i wywiązujesz z obowiązków. Oczywiście podszepty nie prosto z mostu bo rodzice mogliby się poczuć urażeni ale takie delikatne sugestie
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z rodzicami
Cytat:
. A ostatnio to nawet o 21...Zawsze odprowadza mnie do domu TŻ, ale dla mojej mamy to nic nie znaczy bo i tak ktoś może nas napaść, pobić i nie wiadomo co jeszcze... |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: Problem z rodzicami
heh ja też studiuję dziennie, mieszkam z rodzicami. Kiedy wracałam późno, to słyszałam własnie, że mama nie mogła spać, dopóki nie wróciłam - znalazłam rozwiązanie. Nie chodzę na imprezy zbyt często ani nigdzie w mojej miejscowości, wiec jesli już taka trafi, to nocuję po za domem
z okazji, że najczęsciej chodzę na domówki, gdzie większość ludzi zostaje do rana, mówię mamie, że wrócę np rano następnego dni albo nawet koło południa. I ona się wysypia i ja mam spokój
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się ![]() |
|
|
|
|
#9 | ||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Problem z rodzicami
Przede wszystkim to chciałam bardzo, bardzo podziękować za wszelkie odpowiedzi
Cytat:
Cytat:
A rodzinę mam małą i nie bardzo mam z kim o tym pogadać, ale pomysł myślę bardzo dobry ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Poza tym wtedy słyszę, że chodzę na imprezy całonocne co w sumie też generalnie jest złe. |
||||
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Problem z rodzicami
ja mam tak samo,moi rodzice są bardzo opiekuńczy troskliwi.Nie podoba im się jak gdzieś wychodzę a o 2130 to max powrót do domu.Fakt faktem mam te 18 lat..ale mimo wszystko podobną sytuację do Ciebie ;*;(
__________________
So take a dirty picture for me |
|
|
|
|
#11 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 26
|
Dot.: Problem z rodzicami
W sumie mam problem z moją mamą
Mam skonczone 18 lat, za niecały rok studia, teraz wakacje, a moja mama jest strasznie zaborcza. Na mniej mi pozwala, niż gdy miałam lat 14 - drze sie cały czas o pierdoły, jestem złym człowiekiem, leniem, pasożytem, alkoholiczką i Bóg wie jeszcze czym. Dobre oceny mam(w roku szkolnym ), nie szlajam się, jedno piwo w sobotę to nic wielkiego, robie to co do 18 latki należy - czasem sprzątne, czasem wyjdę na imprezę ( chociaż mama wydzwania do mnie co kilka minut i muszę wracać wcześnie), pozmywam naczynia- norma.Wydaje mi sie, że od zawsze miała problemy z sobą, kiedyś, jeszcze w podstawówce, uderzyła mnie z całej siły zeszytem w głowę (w twardej oprawce), bo coś napisałam brzydkim pismem. Nie da się z nią rozmawiać - ciągle się drze i szantażuje. Chce zrobić sobie monroe ( taki kolczyk nad wargą ) ona się ciągle wydziera, mowi ze mi wyrwie kolczyka siłą, a walizki z ubraniami wypierzy za drzwi, i w ogóle wprowadzam ją do grobu i przeniesie się na tamten świat. Przed chwila wywaliła mnie z pokoju kopem w dupę. Skromnym mym zdaniem, powinna udać się do jakiegoś specjalisty, ktory by jej pomogł. Dodam, że mam 27 letnią siostrę, którą traktuje również jak małą dziewczynkę, codziennie do niej przychodzi, wydzwania, pisze, a mysl, że siostra wyjedzie na stałe za granicę paraliżuje ją i wprawia w furię i zakłopotanie. Pomóżcie mi, bo Jej jedynym argumentem jest to, że na siebie na razie nie zarabiam i że gdy będe miala swój dom za ktory zapłacę i swoje pieniądze, to bede mogla robić co chce - oczywiscie wszystko powiedziane jest krzykiem; ale to jest narazie nie możliwe - czeka mnie ostatnia klasa liceum, więc o pracy nie ma mowy. No i o domu też nie. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.



Nie wiem czy umieściłam ten wątek w dobrym miejscu, ale mam nadzieje, że tak
Chciałam się Was poradzić w pewnej sytuacji, otóż już mówię o co chodzi.



. A ostatnio to nawet o 21...



z okazji, że najczęsciej chodzę na domówki, gdzie większość ludzi zostaje do rana, mówię mamie, że wrócę np rano następnego dni albo nawet koło południa. I ona się wysypia i ja mam spokój 
