W białej sukience na wesele ?

[Pewna_Pani]

Wiem, że goście nie powinni mieć na weselu sukienki w kolorze białym, ponieważ kolor ten zarezerwowany jest dla PM.
Alee czy któraś z Was kiedykolwiek miała sukienkę białą jako gość na weselu? Albo może ta biel była taką brudną bielą?

I pytanie do byłych lub przyszłych PM: Czy Wy obraziłybyście się albo miałybyście po prostu za złe komuś, kto założył sukienkę w odcieniu białego.. ?


Bo za 2 tyg. idę na wesele i upatrzyłam sobie sukienkę taką z falbanek do kolan prostą, zwyklą i jest ona biała, ale o ile dobrze pamiętam nie jest to taka śnieżna biel... I się właśnie zastanawiam. Proszę o rady...

[Julie_K]

Ja nie miałam na sobie nigdy białej kiecki, ale w zeszłym roku byłam na weselu kuzynki i druga kuzynka była ubrana na biało. Wyglądała w mojej ocenie dziwnie, bo sukienka, dodatki, uczesanie i makijaż robiły z niej drugą pannę młodą i mnie by to osobiście na własnym weselu wkurzyło. Wszystko zależy od tego jak sukienka będzie grała z resztą wystrojonej w nią osoby.

[Pewna_Pani]

chcę to połączyć z czernią.
czarne szpiki, czarne kolczyki, czarna kopertówka.

[newmoongirl]

Żeby nie wiem jak śliczna była ta sukienka, ja nie założyłabym. To jednak trochę głupio. No i w mniemaniu innych gości "wyskoczyłabyś jak Filip z konopi ". I ja też byłabym wkurzona, gdyby tak się zdarzyło na moim weselu.

[ksylwia]

Gafa i nietakt, tyle w temacie. Ani czarnej, ani białej na wesela się nie zakłada - przynajmniej w Polsce.

[baskinka]

powiem krótko - totalne faux pas

[Eddie007]

Hmm... pomyślałam o swojej przyjaciółce... A gdyby ta sukienka była w odcieniu takiej złamanej bieli i w delikatne, blado-żółte wzorki ? Także nie wypada ? Czy taka sukienka nabiera już innego charakteru, zwłaszcza jeśli ma ją na sobie osoba młoda ?

[Heledore]

Napisane przez Pewna_Pani

Wiem, że goście nie powinni mieć na weselu sukienki w kolorze białym, ponieważ kolor ten zarezerwowany jest dla PM.
Alee czy któraś z Was kiedykolwiek miała sukienkę białą jako gość na weselu? Albo może ta biel była taką brudną bielą?

I pytanie do byłych lub przyszłych PM: Czy Wy obraziłybyście się albo miałybyście po prostu za złe komuś, kto założył sukienkę w odcieniu białego.. ?


Bo za 2 tyg. idę na wesele i upatrzyłam sobie sukienkę taką z falbanek do kolan prostą, zwyklą i jest ona biała, ale o ile dobrze pamiętam nie jest to taka śnieżna biel... I się właśnie zastanawiam. Proszę o rady...

wg mnie biel (we wszystkich odcieniach) na weselu jest akceptowana tylko na dzieciach i starszych paniach (tj. biała czy kremowa garsonka u babci by mnie nie raziła)
Panna młoda nie ma obowiązku zakładania śnieżno białej sukienki i chyba rzadko która taką czysta biel wybiera. Uważam ze wszystkie biele, śmietanki i ekri a także bardzo jasne odcienie niemal wszystkich kolorów sa zarezerwowane dla PM.

Ja rok temu miałam kremową sukienkę w niebieskie duże kwiaty a mimo to zapytałam PM czy nie ma nic przeciwko

Na żadnym weselu na jakim byłam nikt nie miał gładkiej białej, kremowej czy innej jasnej sukienki.

Co do ostatniego pytania. Tak byłabym zła, a nawet tak wściekła że byłabym w stanie kazać się takiej osobie wrócić do domu żeby sie przebrała.

[moniuleczka]

Ja również sądzę że jasna sukienka jest zarezerwowana wyłącznie dla PM.
Jakby ktoś przyszedł na mój ślub i wesele w białej sukience czy nawet właśnie ercu (a teraz dużo PM wybiera suknie w takich odcieniach) to byłabym zła i zniesmaczona!

Nie przypominam sobie żeby na jakimkolwiek weselu na którym byłam ktoś oprócz PM miał biała sukienkę.
Zdecydowanie bieli i czerni nie powinno się na wesela zakładać, mimo tego sukienki w kolorze czarnym często spotykałam.

[_vixen_]

Nie wypada i koniec.
Jest tyle kolorów sukienek, że można wybrac jakiś inny.

[Manehajera]

jak dla mnie to zabobony nie móc ubrać tych kolorów na wesele tudzież ślub. Mamy XXI wiek, nie wiem czemu PM miałaby być obrażona tudzież zła = to świadczy o niej (czyżby zazdrość?) Ja nie miałabym nic przeciwko, gdyby ktoś ubrał się w jasną kieckę na moje wesele - tak czy siak to PM jest najważniejsza tego dnia. Miałam czarną kieckę na weselu i zebrałam pochwały za klasyczną kreację. No ale może dlatego, że takie towarzystwo nie uważało koloru czarnego za odcień pogrzebowy.


chciałam jeszcze dopisać, że to kolor BIAŁY a nie jego pochodne w postaci śmietanki czy ecru jest zarezerwowany dla PM - dlaczego rezygnować z ecru? Bo PM ma taki kaprys i wachlarz kolorów odcienia jasnego się rozszerzył? Dajcie spokój

[tiramisu_]

Napisane przez Manehajera

jak dla mnie to zabobony nie móc ubrać tych kolorów na wesele tudzież ślub. Mamy XXI wiek, nie wiem czemu PM miałaby być obrażona tudzież zła = to świadczy o niej (czyżby zazdrość?) Ja nie miałabym nic przeciwko, gdyby ktoś ubrał się w jasną kieckę na moje wesele - tak czy siak to PM jest najważniejsza tego dnia. Miałam czarną kieckę na weselu i zebrałam pochwały za klasyczną kreację. No ale może dlatego, że takie towarzystwo nie uważało koloru czarnego za odcień pogrzebowy.


chciałam jeszcze dopisać, że to kolor BIAŁY a nie jego pochodne w postaci śmietanki czy ecru jest zarezerwowany dla PM - dlaczego rezygnować z ecru? Bo PM ma taki kaprys i wachlarz kolorów odcienia jasnego się rozszerzył? Dajcie spokój

W pełni się z Tobą zgadzam. Też na wesela na których byłam w tym roku ubrałam czarne sukienki, mój facet też był na czarno i sporo osób widziałam zarówno w ciemnych ubraniach jak i bardzo jasnych a PM jakoś się na nikogo nie obraziła a wręcz swietnie z nami bawiła. A teksty, że kazałoby się komuś wyjść i przebrać są żałosne Jakbym była tym gościem (ale nigdy nie będę, bo nie noszę białych rzeczy oprócz koszulek) to na pewno bym już na te wesele nie wróciła i swoje zdanie o tej osobie sobie wyrobiła... Przecież nikt nie ubiera drugiej sukni PM i welonu tylko jasna sukienkę

[deszczwtrampkach]

Czerń na weselu akceptuję, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy musi i jak ktoś wybiera podobny kolor ubioru musi się z tym liczyć. Niedawno koleżankę zapytali wprost, czy ktoś zmarł z jej rodziny. Nie przez złośliwość, a współczucie, że tu się wszyscy bawią, a może jej smutno.

Natomiast biel i wszystkie przełamania odpadają całkowicie! Znajoma przyniosła zdjęcia z wesela, bo chciała się pochwalić wnuczką. Nikt jej wcześniej nie widział, więc każdy automatycznie myślał, że panią młodą jest na pewno ta pani w długiej sukience ecri. I znajoma ciągle musiała każdemu pokazywać, że to nie ta, tylko "tamta". No niesmaczne i bardzo przykre. Pani młoda ma prawo, żeby to było jej święto i jej wielki dzień, a nie po latach ktoś oglądając zdjęcia zdziwi się "jak bardzo się zmieniła". Nie, nie i jeszcze raz nie.
A dotyczy to nie tylko bieli, a także przeróżnych przełamań dlatego, że obecnie właśnie mamy już XXI wiek i pani młoda wcale nie musi wybierać bieli jak z reklamy proszku do prania.

[L_V]

Napisane przez ksylwia

Gafa i nietakt, tyle w temacie. Ani czarnej, ani białej na wesela się nie zakłada - przynajmniej w Polsce.

Napisane przez baskinka

powiem krótko - totalne faux pas

Otóż to

[Manehajera]

Napisane przez deszczwtrampkach

Czerń na weselu akceptuję, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy musi i jak ktoś wybiera podobny kolor ubioru musi się z tym liczyć. Niedawno koleżankę zapytali wprost, czy ktoś zmarł z jej rodziny. Nie przez złośliwość, a współczucie, że tu się wszyscy bawią, a może jej smutno.

Natomiast biel i wszystkie przełamania odpadają całkowicie! Znajoma przyniosła zdjęcia z wesela, bo chciała się pochwalić wnuczką. Nikt jej wcześniej nie widział, więc każdy automatycznie myślał, że panią młodą jest na pewno ta pani w długiej sukience ecri. I znajoma ciągle musiała każdemu pokazywać, że to nie ta, tylko "tamta". No niesmaczne i bardzo przykre. Pani młoda ma prawo, żeby to było jej święto i jej wielki dzień, a nie po latach ktoś oglądając zdjęcia zdziwi się "jak bardzo się zmieniła". Nie, nie i jeszcze raz nie.
A dotyczy to nie tylko bieli, a także przeróżnych przełamań dlatego, że obecnie właśnie mamy już XXI wiek i pani młoda wcale nie musi wybierać bieli jak z reklamy proszku do prania.

może też wybrać bordowy, granatowy czy zielony.. wtedy też mam zrezygnować z tych kolorów? Biały jest zarezerwowany dla PM i tu się mogę poniekąd zgodzić ale ubierając kolory pochodne bieli musi liczyć się z tym,że nie będzie odosobniona w tym kolorze.

[L_V]

Napisane przez Manehajera

może też wybrać bordowy, granatowy czy zielony.. wtedy też mam zrezygnować z tych kolorów? Biały jest zarezerwowany dla PM i tu się mogę poniekąd zgodzić ale ubierając kolory pochodne bieli musi liczyć się z tym,że nie będzie odosobniona w tym kolorze.

Dziewczyny, ale skąd taki upór?

PM jest tego dnia najwazniejsza i ma być najpiękniejsza. To jest jej slub, jej wielki dzień. CHoć raz trzeba w tym dniu schowac chęć zabłyśnięcia i dać tej dziewczynie promienieć ze szczęśnia. To ona ma miec najbardziej unikatową kreację. Jeśli zamarzy jej sie czerwona tiulowa suknia, to nie znaczy, ze automatycznie wszytskie babeczki na przyjęciu mogą się ubrać tak samo. Jest zasada, ze kolor sukni PM nie powinien być zdublowany przez żadną z obecnych na weselu kobiet.

I wydaje mi się, ze PM ma prawo liczyć, ze żadna z obecnych Pań nie będzie chciała na siłę wyglądać lepiej od niej.

[Heledore]

Napisane przez tiramisu_

Jakbym była tym gościem (ale nigdy nie będę, bo nie noszę białych rzeczy oprócz koszulek) to na pewno bym już na te wesele nie wróciła i swoje zdanie o tej osobie sobie wyrobiła... Przecież nikt nie ubiera drugiej sukni PM i welonu tylko jasna sukienkę

Szczerze to miałabym w nosie co pomyśli osoba nie umiejąca się ubrać stosownie do okazji

Napisane przez deszczwtrampkach

Czerń na weselu akceptuję, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy musi i jak ktoś wybiera podobny kolor ubioru musi się z tym liczyć. Niedawno koleżankę zapytali wprost, czy ktoś zmarł z jej rodziny. Nie przez złośliwość, a współczucie, że tu się wszyscy bawią, a może jej smutno.

Natomiast biel i wszystkie przełamania odpadają całkowicie! Znajoma przyniosła zdjęcia z wesela, bo chciała się pochwalić wnuczką. Nikt jej wcześniej nie widział, więc każdy automatycznie myślał, że panią młodą jest na pewno ta pani w długiej sukience ecri. I znajoma ciągle musiała każdemu pokazywać, że to nie ta, tylko "tamta". No niesmaczne i bardzo przykre. Pani młoda ma prawo, żeby to było jej święto i jej wielki dzień, a nie po latach ktoś oglądając zdjęcia zdziwi się "jak bardzo się zmieniła". Nie, nie i jeszcze raz nie.
A dotyczy to nie tylko bieli, a także przeróżnych przełamań dlatego, że obecnie właśnie mamy już XXI wiek i pani młoda wcale nie musi wybierać bieli jak z reklamy proszku do prania.

zgadzam się. Tak samo jak nie ma już wymogu aby PM zakładała długą balową suknie. Ostatnio znowu jestem w temacie bo sukienkę wybiera druga moja koleżanka Jak narazie PM wybrała krótką(do kolan) nie biała sukienkę o kroju a'la lata 50. Z welonu też zrezygnowała (będzie coś mieć na głowie ale jeszcze nie wie co ) Wśród znajomych, oraz szperając po forach weselnych zauważyłam ze ta tendencja zyskuje coraz więcej zwolenników(choć oczywiście jest tez cale mnóstwo tradycjonalistów ). Dlatego wybór jasnej sukienki przez gościa staje sie jeszcze większym nietaktem.

[tiramisu_]

Napisane przez deszczwtrampkach

Czerń na weselu akceptuję, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy musi i jak ktoś wybiera podobny kolor ubioru musi się z tym liczyć. Niedawno koleżankę zapytali wprost, czy ktoś zmarł z jej rodziny. Nie przez złośliwość, a współczucie, że tu się wszyscy bawią, a może jej smutno.

Czarny to kolor jak każdy inny. Jak komuś się tylko z żałobą kojarzy to jego problem. Dla mnie czerń jest kolorem, który najczęściej noszę i nie mam zamairu rezygnować z czarnej sukienki, bo komuś się moze to źle kojarzyć, no ludzie

[Manehajera]

Napisane przez L_V

Dziewczyny, ale skąd taki upór?

PM jest tego dnia najwazniejsza i ma być najpiękniejsza. To jest jej slub, jej wielki dzień. CHoć raz trzeba w tym dniu schowac chęć zabłyśnięcia i dać tej dziewczynie promienieć ze szczęśnia. To ona ma miec najbardziej unikatową kreację. Jeśli zamarzy jej sie czerwona tiulowa suknia, to nie znaczy, ze automatycznie wszytskie babeczki na przyjęciu mogą się ubrać tak samo. Jest zasada, ze kolor sukni PM nie powinien być zdublowany przez żadną z obecnych na weselu kobiet.

I wydaje mi się, ze PM ma prawo liczyć, ze żadna z obecnych Pań nie będzie chciała na siłę wyglądać lepiej od niej.

ale skąd inne zaproszone kobiety mają wiedzieć, jaki kaprys jeśli chodzi o kolor kiecki będzie miała PM? Mają do niej dzownić przed imprezą czy jak? NIE, goście zakładają, że sukienka PM będzie biała i tyle! To, że PM wybierze sobie ecri, zieloną, niebieską, różową czy jakąś inną to jest jej wybór ale także jej ryzyko, że nie będzie się wyróżniała, ot co.

[tiramisu_]

Napisane przez Heledore

Szczerze to miałabym w nosie co pomyśli osoba nie umiejąca się ubrać stosownie do okazji

I wykazałabyś sie totalnym brakiem kultury, bo Tobie czyjś ubiór nie pasuje i już Każdy ma prawo ubrać się po swojemu, bez przesady..

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Manehajera

ale skąd inne zaproszone kobiety mają wiedzieć, jaki kaprys jeśli chodzi o kolor kiecki będzie miała PM? Mają do niej dzownić przed imprezą czy jak? NIE, goście zakładają, że sukienka PM będzie biała i tyle! To, że PM wybierze sobie ecri, zieloną, niebieską, różową czy jakąś inną to jest jej wybór ale także jej ryzyko, że nie będzie się wyróżniała, ot co.

No oczywiście, tydzień przed weselem zdjęcia swoich kiecek wszystkie atrakcyjne kobitki muszą wysłać na maila do akceptacji PM

[Manehajera]

Napisane przez deszczwtrampkach

Czerń na weselu akceptuję, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy musi i jak ktoś wybiera podobny kolor ubioru musi się z tym liczyć. Niedawno koleżankę zapytali wprost, czy ktoś zmarł z jej rodziny. Nie przez złośliwość, a współczucie, że tu się wszyscy bawią, a może jej smutno.

Natomiast biel i wszystkie przełamania odpadają całkowicie! Znajoma przyniosła zdjęcia z wesela, bo chciała się pochwalić wnuczką. Nikt jej wcześniej nie widział, więc każdy automatycznie myślał, że panią młodą jest na pewno ta pani w długiej sukience ecri. I znajoma ciągle musiała każdemu pokazywać, że to nie ta, tylko "tamta". No niesmaczne i bardzo przykre. Pani młoda ma prawo, żeby to było jej święto i jej wielki dzień, a nie po latach ktoś oglądając zdjęcia zdziwi się "jak bardzo się zmieniła". Nie, nie i jeszcze raz nie.
A dotyczy to nie tylko bieli, a także przeróżnych przełamań dlatego, że obecnie właśnie mamy już XXI wiek i pani młoda wcale nie musi wybierać bieli jak z reklamy proszku do prania.

Gdyby była to rodzina, to wiedziałaby, że nikt nie umarł, gdyby zapytał się mnie ktoś inny, powiedzmy "obcy" to uznałabym to za brak taktu

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Moja mama na moim weselu miała białą suknię, a teściowa biały żakiet.

Na weselu brata miałam czarną suknię w białe ciapki, tę samą co na pogrzebie babci, tylko inne dodatki. Mama założyła wtedy zieloną sukienkę i wyglądała beznadziejnie. W złamanej bieli wygląda lepiej niż w kolorach.

[L_V]

Napisane przez tiramisu_

Czarny to kolor jak każdy inny. Jak komuś się tylko z żałobą kojarzy to jego problem. Dla mnie czerń jest kolorem, który najczęściej noszę i nie mam zamairu rezygnować z czarnej sukienki, bo komuś się moze to źle kojarzyć, no ludzie

Ja też kocham czerń i chętnie nosze ja na c dzien. ale przyjęcie weselne rządzi się swoimi prawami. Moim zdaniem.

Napisane przez Manehajera

ale skąd inne zaproszone kobiety mają wiedzieć, jaki kaprys jeśli chodzi o kolor kiecki będzie miała PM? Mają do niej dzownić przed imprezą czy jak? NIE, goście zakładają, że sukienka PM będzie biała i tyle! To, że PM wybierze sobie ecri, zieloną, niebieską, różową czy jakąś inną to jest jej wybór ale także jej ryzyko, że nie będzie się wyróżniała, ot co.

Eee, skoro sa zaproszone to chyba znają PM i moga sie bez trudu dowiedzieć.

[Kica.]

Uwżam, że teraz zarówno panna młoda jak i goście mogą założyc sukienki w dowolnym kolorze, takim na jaki mają ochotę .

odnośnie tego, że to panna młoda ma się wyróżniać i być gwiazdą tego dnia -czy uzależniacie to od kolorystyki sukni?
bo wg mnie wystarczy, że jakaś z zaproszonych dziewczyn miałaby po prostu ładniejszą sukienkę, lepsze dodatki, czy sama w sobie byłaby atrakcyjniejsza lub zachowywałaby się w charakterystyczny sposób-wówczas nawet skromnie ubrana może przyćmić pannę młodą .
to że ktoś przyjdzie na biało, nie oznacza, że skupi na sobie uwagę, bo może być wcale niezauważany i w żaden sposób nie przyćmi PM.

[Manehajera]

Napisane przez L_V

Ja też kocham czerń i chętnie nosze ja na c dzien. ale przyjęcie weselne rządzi się swoimi prawami. Moim zdaniem.



Eee, skoro sa zaproszone to chyba znają PM i moga sie bez trudu dowiedzieć.

a jak nie znają? Są osobami towarzyszącymi? Wybacz, ale nie będe latała za PM z pytaniem jaki kolor będzie miała ubrany. Świętym prawem dla niej jest kolor biały to taki ubiera i wtedy ma prawo liczyć na to, że nikt nie będzie ubrany w ten kolor tak jak mówiłam, ubierając inne kolory ma pecha jeśli jeszcze ktoś wpadnie na ten sam pomysł.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Kica.

Uwżam, że teraz zarówno panna młoda jak i goście mogą założyc sukienki w dowolnym kolorze, takim na jaki mają ochotę .

odnośnie tego, że to panna młoda ma się wyróżniać i być gwiazdą tego dnia -czy uzależniacie to od kolorystyki sukni?
bo wg mnie wystarczy, że jakaś z zaproszonych dziewczyn miałaby po prostu ładniejszą sukienkę, lepsze dodatki, czy sama w sobie byłaby atrakcyjniejsza lub zachowywałaby się w charakterystyczny sposób-wówczas nawet skromnie ubrana może przyćmić pannę młodą .
to że ktoś przyjdzie na biało, nie oznacza, że skupi na sobie uwagę, bo może być wcale niezauważany i w żaden sposób nie przyćmi PM.

no więc właśnie, obojętnie czy będzie się wyróżniała czy nie, ona jest tego dnia wyjątkowa

[L_V]

Napisane przez Manehajera

a jak nie znają? Są osobami towarzyszącymi? Wybacz, ale nie będe latała za PM z pytaniem jaki kolor będzie miała ubrany. Świętym prawem dla niej jest kolor biały to taki ubiera i wtedy ma prawo liczyć na to, że nikt nie będzie ubrany w ten kolor tak jak mówiłam, ubierając inne kolory ma pecha jeśli jeszcze ktoś wpadnie na ten sam pomysł.

Hmm..ja ostanio byłam na uroczym weselu jako osoba towarzysząca i dotarła do mnie informacja, że "kolory PM" to niebieski i biały. Sala, zaproszenia, nawet serwowane drinki kręciły się wokół teog motywu kolorystycznego. Trzeba by było być daltonistą, zeby nie skumać.
DLa mnei wyrazem szacunku dla PM jest niekopiowanie jej kolorów - widzę, ze w zasadzie tlyko ja tak uważam, ale nie szkodzi. Przynajmniej mam pewność, ze nie popełnię faux pas - nigdy nie wiaodmo jak zareagowałaby PM lub jej rodzina.

[deszczwtrampkach]

Napisane przez Manehajera

Gdyby była to rodzina, to wiedziałaby, że nikt nie umarł, gdyby zapytał się mnie ktoś inny, powiedzmy "obcy" to uznałabym to za brak taktu

Na weselach przekrój wiekowy i charakterologiczny jest dość duży, więc sądzę, że i obcemu mogłoby się zdarzyć z czymś wystrzelić i to jest to o czym pisałam, że zakłądając taki strój trzeba się z tym liczyć.
A w opisywanej sytuacji to akurat był znajomy.

Nie wiem co się tak buntujecie, aż mi się przypominają czasy jak małolatą byłam i wtedy to się dopiero potrafiłam ubrać! Fiu fiu Szczególnie "galowo" Ale wyrosłam
A kolorów i fasonów raczej dostatek, więc jest w czym wybrać, żeby się ładnie ubrać i nie dublować pani młodej.

[djprinzesin]

ale raban się podniósł

absolutnie nie obraziłabym się, gdyby któraś z zaproszonych Pań przyszła na moje wesele w białej/ kremowej/ śmietankowej itp sukience

I tak PM jest najważniejsza, a to że kttos ma sukienkę w jasnym kolorze tego nie przebije

przeciez nie każdy moze sobie pozwolic na zakup nowej kiecki na wesele, albo akurat podoba mus ię jasna... nie rozumiem problemu.

[Veredise]

Na weselu mojego kuzyna jedna dziewczyna miała białą sukienkę na ramiączkach, z rozkloszowanym dołem, do kolan. Do tego miała tęczową szarfę w pasie, kolorowe buty i kolorową biżuterię, w tym pawie piórka w uszach. Bardzo fajnie to razem wyglądało, nikt jej z panną młodą nie mylił. Ale jakby miała tylko sukienkę, bez tych dodatków, to już by tak fajnie nie było. Moim zdaniem ubranie się w taki kolor na wesele jest ryzykowne, chyba że jesteś pewna, że uda Ci się dodatkami jakoś "zabić" wrażenie, że chcesz być drugą panną młodą.

[Ponura]

Wszystko wolno, w końcu żyjemy w wolnym kraju. Pytanie tylko, czy warto. Moim zdaniem nie - skoro już teraz masz wątpliwości, to po co psuć sobie zabawę. Przez całe wesele będziesz się zastanawiać, czy to wypada, czy nikt Cię nie obgaduje i czy Panna Młoda nie jest obrażona. Nie warto.