co Was przygnębiło?

[LyraPotter]

Nie znalazłam takiego wątku,więc zakładam.Wpisujcie tu wszystko,co Was przygnębiło,zdołowało,zep suło humor.Może to nie poprawi Wam nastroju o 100%,ale chociaż trochę pomoże.
Więc może zacznę.Jechałam dzisiaj samochodem (robię prawo jazdy) i w samym środku pewnej miejscowości,tuż koło wjazdu na stację benzynową leżał piękny gołą,prawdopodobnie potrącony przez samochód i rozpaczliwie próbował podnieść nawet nie siebie,ale główkę.W dodatku leżał w słońcu na gorącym asfalcie. Nie mogłam się zatrzymać i teraz mam wurzyty sumienia,a przed oczami wciąż tego cierpiącego gołębia. Nie rozumiem jak ludzie mogą być tak nieczuli strasznie mnie to przygnębia

PS.
Jeśli był już taki wątek to proszę o połączenie.Dziękuję

[anitek_15]

weszłam na wagę

[andzelika666]

Znów nie wygrałam w totolotka

[Kissabble]

Napisane przez andzelika666

Znów nie wygrałam w totolotka

;((

[bibi*]

podejście do życia mojego małża, który coraz częściej udowadnia jakim stał się egoistą...boję się że w naszym związku jest coraz mniej nas a coraz więcej "jego"...

p.s. dobrze że chociaż na forum mogę się pożalić, dzięki że jesteście

[Kissabble]

Napisane przez bibi*

podejście do życia mojego małża, który coraz częściej udowadnia jakim stał się egoistą...boję się że w naszym związku jest coraz mniej nas a coraz więcej "jego"...

p.s. dobrze że chociaż na forum mogę się pożalić, dzięki że jesteście

nie daj się Kochana

[bibi*]

czasami już nie mam do niego siły...na moją propozycje wspólnego wyjazdu odpowiedział że nie lubi jak go ktoś uszczęśliwia na siłę.
z tego wszystkiego to nawet nie chce mi się kłaść obok niego w nocy.
odbiera mi całą radość...


kissabble - dzięki za miłe słowo

[ariva]

to,ze przyjezdzaja jacy ludzie do mnie z Ameryki,ktorych nawet na dobra sprawe nie znam,a wypadaloby zrobc cos do jedzenia... :/

[Domiiniisiia]

Widze, że mogę gdzieś to napisać.
Humor zabrał mi chłopak. Bo zapytał się mnie czy będziemy razem, obiecał, że przyjedzie, mówił, że to nie jest lubienie czy zauroczenie. ;/ (wgl. to nie mieszka w mojej miejscowości).
No i wczoraj wszytsko się skończyło, przez głupią kłótnie, i przez to, że ja jestem uparta. Ale On tez powinnien mnie zrozumieć.
Skakowałam jego nr, ale zaraz potem zapisałam. ;(
Mam zapomnieć i tyle.


bibi*; wszytsko się ułoży, to może tylko taki `okres`, a potem wszytsko minie i będzie tak jak kiedyś.
3maj się. ;*

A wiecie, jakoś jak tu napisałam, to mi lepiej.

[śnieżka_]

tż bo chyba zapomniał o naszym 'okresie probnym' a mieszka daleko
i wszystkie moje wady

[ygga8]

dzisiejsza poprawka przedmiotu (o 15) całe półrocze. cała książka napamięć

[AgattkaM]

zatrucie pokarmowe, które jest wynikiem informacji, że ideały nie istnieją informacji, którą odczułam na własnej skórze dzięki pewnemu ONEMU - bo nie TŻ'owi [tego nie posiadam]

[99GirlOoo99]

życie

[anitek_15]

dzisiaj na szczęście nic

[pomeloelo]

Czekałam ponad godzinę pod dziekanatem aż w końcu babka mi powiedziała, że muszę jechać na wydział, który jest po drugiej stronie miasta

[Jeanette83]

Atak na ludzi (w tym mnie) o dosc tradycyjnych pogladach przez ludzi, ktorzy uwazaja ze sa tolerancyjni...
Coraz czesciej zastanawiam sie czy swiat oszalal ze nawet biale nie jest juz biale a czarne - czarne.

[littlevenus]

Mój TŻ. On musi, tu i teraz, w tym momencie, to, czego chce. 5 minut go zbawi, jeśli o coś proszę. NIE, on musi natychmiast! A co do czego... ehhh, szkoda słów

[Karla1983]

Napisane przez littlevenus

Mój TŻ. On musi, tu i teraz, w tym momencie, to, czego chce. 5 minut go zbawi, jeśli o coś proszę. NIE, on musi natychmiast! A co do czego... ehhh, szkoda słów

Podpisuje sie obiema rekoma. Dzisiaj mam swojego dosc!!!! GRRRRRRRRR

[agattee]

niestety, jedna osoba która była (?) mi nawet bliska. szkoda gadac.

[kingkong]

Napisane przez anitek_15

weszłam na wagę

mnie teżczuje sie taka beznadziejna....
i zachowanie kolegi też mnie przygnębia.

[Nenya_89]

wyjazd TŻ-ta

[Martitta371121]

fakt, że jestem nie-za-chuda i nic tego na razie nie zmieni....:/ no i moje podejście do tego faktu jest kolejnym przygnębieniem

[insomnieux]

własnie przyznałam sie fantastycznemu facetowi, ze nie potrafie sie z nim jeszcze spotykac sam na sam, i kiedy powiedziałam o słowo za duzo zdałam sobie sprawe ze wyolbrzymiam. a on juz odszedł.

[ariva]

to,ze bede musiala biegac za jednym kosmetykiem po miescie...

[AgattkaM]

to, że musiałam przyjśc do pracy, a ciągle czuję się fatalnie, nie mam na nic siły i kręci mi się w głowie ..

[ewanka1989]

wczoraj widziałam mojego byłego z jakąś laską na rowerze. wszystko byłoby ok gdyby nie to, że ostatnio znów się spotykaliśmy i zachowywał się tak jakby miało coś z tego wyjść... a 2 dni temu przestał się odzywać, a wczoraj go spotkałam z nią... smutno trochę

[misty82]

Dzis TŻ poszedł po bardzo długim urlopie do pracy i okazało sie ze kolega od jakiegos czasu próbował sie do niego dodzwonić i zaprosić nas na wesele- które odbyło sie w ta sobotęI to w góralskich klimatach,a ja tak na jakies weselicho miałam ochote...siet

[pigigel]

Taki jeden, bo znowu nic nie wyszło.
No, ale trudno.

[insomnieux]

Napisane przez pigigel

Taki jeden, bo znowu nic nie wyszło.
No, ale trudno.

witam w klubie.
tylko, ze ja jakos jeszcze nie umiem powiedziec tak jak ty "no, ale trudno".

[Corny]

to że zajadam smutki, co dostarczy mi kolejnych zmartwień - kg :/
a smutki wiążą się m.in. też z 'takim jednym' i "no trudno" też brak