|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 248
|
ED a relacje z innymi (związki)
Hej dziewczyny! Mam pytanie do tych, które cierpią na zaburzenia odżywiania. Jak u was wyglądają relacje z facetami?
Bo ja np. nie jestem w stanie wejść w żadną głębszą relację, myśl, że jestem brzydka, gruba (a raczej brzydsza od innych, taka, że on mógłby sobie znaleźć kogoś lepszego ode mnie) hamuje mnie, nie potrafie być sobą i dać się lepiej poznać chłopakowi. Gdy ktoś mi jawnie zaczyna okazywać zainteresowanie, następuje automatyczna blokada zrywam z nim kontakt, i jestem oschła nie chcę rozmawiać i się dłużej przyjaźnić. Moze nie tyle nie chcę co nie potrafię inaczej, to jest takie automatyczne i niezależne ode mnie, a szkoda bo w ten sposób straciłam wiele fajnych znajomości. Z drugiej zaś strony chciałabym by mnie ktoś przytulił ale do nikogo nie dam się zbliżyć. Jak np. spotykam się z kimś (powiedzmy że "idę na randkę") to przez całe spotkanie modlę się by nie chciał mnie pocałować ani nic z tych rzeczy. Z poprzednim chłopakiem mi się rozpadło bo cały czas myślałam o tym jaka to jestem beznadziejna, dlaczego on wogole ze mna chce być no i że jak by poznał prawdę o mnie (ED) to by nie chciał ze mną być. Czułam się tak jakbym go oszukiwała w pewnej kwestii, kryjąc to przed nim. Ahhh dołuje mnie to moje życia na wszystko patrzę przez pryzmat swego wyglądu i zaburzeń odżywiania czy wy też tak macie?
__________________
Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Nie mam ED ale sprawa z chlopakami to jest problem z wielu powodów, nie tylko tego.
Każdemu podoba sie co innego i kto inny. Jeżeli chłopak zwraca na nas uwagę, to coś w nas jest co mu się podoba. Jest przysłowie, przeglądamy sie w oczach innych. Faceci cenią nie tylko za wygląd ale za wiele innych ważnych cech - pewność siebie, wiedza, dobry charakter, uczynność, życzliwość, a najwazniejsze - oni lubia osoby pewne siebie i świadome swojej wartości. A sprawa diety, grubości, chudosci, jest tu drugorzędna. Piękne zgrabne kobiety są porzucane nieraz dla tych rzekomo gorszych, bo zbywa im właśnei na tym, co napisałam. Po prostu trzeba facetowi pozwolić się podobać a nie doszukiwać u siebie wad, skoro uważa ze jest ok, to tak pewnie jest. ![]()
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 248
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
no niby tak ale wiem, że ED i niskie poczucie własnej wartości mają kluczowe znaczenie w nawiązywaniu relacji u mnie i ta myśl, że chłopak się myli co do mnie, że na niego nie zasługuję jest silniejsza ode mnie...
__________________
Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
eee tam, nie ma co tak myśleć i się smucić. On już tam sam wie co dla niego dobre
![]() A próbowałas o tym porozmawiac z psychologiem? I dobrze na początku powiedziec chlopakowi, słuchaj jest tak i tak, może to rzutować na moje zachowanie. Niech ma jasność. Nie sądze, zeby go to odstraszyło. Jak nie powiesz, to będzie sie gubił w domysłach, ze moze ukrywasz coś, albo kogos, że jesteś nieszczera, i w życiu nie pomyśli że o takie coś może chodzić. Dla facetów to raczej nie jest jakaś poważna przeszkoda.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
.
Edytowane przez 201604140937 Czas edycji: 2016-02-24 o 14:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Ja czułam się lepsza, nieosiągalna dla innych. Facetów irytowało i kręciło to że ich rozkochiwałąm i odrzucałam. Bawiłam się jak zabawkami, tydzień z jednym; sorry, to nie to
tydzień z drugim. Gdy czułam zagrożenie natychmiastowo z błahego powodu rzucałam facetów. Oni łazili za mną, bili się, wystawiali pod oknami, wydzwaniali a ja byłam oschła i imponowało mi gdy miałam nad nimi taką władzę. Byłam chamska, zła i bezwzględna. Gdy się najadłam - udawałam, że dzisiaj spotykam się z koleżankami więc nie mogę się zobaczyć z nim. A tak na prawdę siedziałam w domu i jadłam. Gdy już waga spadała (zawsze to była kwestia kilku dni) spotykaliśmy się ponownie, a ja nie bardzo chcąc wymyślać historyjki typu ; jak było na moim spotkaniu z koleżankami, zmieniałam temat perfidnie, że faceci myśleli że po prostu nie chce im powiedzieć gdzie dokładnie byłam i co robiłam. Tj ciągle gonili króliczka. Muszę powiedzieć że byłam wredną suką, nie ma co. Mojego obecnego Tż też tak potraktowałam. Po 2 tyg znajomości, o tak z jakiego błahego powodu powiedziałam mu że sorry ale to nie to. Był w ogromnym szoku, co później potęgowało tym, że nie dał mi tak łatwo odejść. No i już jesteśmy ze sobą 9 miesięcy, a ja zostawiałam go chyba z 5 razy. Podziwiam go że jest ze mną, mimo iż jak zrobi coś błahego ale mnie to od razu odtrąca i kończe związek. To są takie drobnoski, że na prawdę z takich powodów się nie odchodzi. Mój Tż nie wie o mojej chorobie, myśli że jestem łakomczuchem i uwielbiam słodycze.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Czy tylko ja mam problemy z facetami ???
![]()
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 521
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Cytat:
btw, cześć, Brzydotko! dawno Cię nie widziałam ![]()
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 197
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
U mnie też nie za ciekawie z tymi relacjami, ale to wcale nie przez moją figurę bo u mnie wygląda to wręcz przeciwnie. Mam wysoką samoocenę, czasami i aż za bardzo. Mimo, że mam te zaburzenia odżywiania podoba mi się moja figura. Problem tkwi w tym, że gdy poznam kogoś i chciałabym, żeby nie skończyło się na jednym spotkaniu to jednak jak przychodzi co do czego ja zdecydowanie wolę je odwołać, zostać w domu i zająć się moim ulubionym zajęciem czyli jedzeniem i rzyganiem, jedzeniem i rzyganiem itd. A później wyrzuty sumienia, że po raz kolejny zaprzepaściłam szansę rozpoczęcie normalnego życia. Może gdybym faktycznie zaczęła się z kimś spotykać na kim by mi zależało przestałabym myśleć o jedzeniu i nie było by ono dla mnie takie ważne... Może... ale póki co jedzenie zastępuje mi wszelkie kontakty towarzyskie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 521
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Ja mam faceta od 9 m-cy ( mój pierwszy )i widujemy się rzadko, bo tylko wtedy kiedy ja w miarę dobrze się czuję we własnym ciele. Wie o chorobie. Stara się zrozumieć i pomóc. Nie wie jednak wszystkiego tego jak te moje rytuały wyglądają... Jeśli chodzi o seks to ja często nie mam ochoty. Tłumaczę Mu przy tym, że to nie Jego wina. Bywają dni kiedy nawet przytulać się nie daję : / Powtarza mi często, że mu się podobam, że jestem piękna, że nawet gdybym przytyła 15kg to i tak by to niczego nie zmieniło. Powiedział, że jestem dla Niego idealna hyh...
Wcześniej też bawiłam się facetami, byłam oschła i wredna. Faktycznie to budziło zainteresowanie u facetów. Relacje te jednak kończyły się na tym, że wyżywałam się na nich psychicznie. Było mi zle, więc pastwiłam się nad innymi. Pózniej trafiłam na Mojego Mężczyznę ![]() A pierwszy raz, którego się tak obawiałam był cudowny i nie myślałam wtedy o tym jak wyglądam ![]() Ponieważ zerwałam kontakt ze znajomymi, przyjaciółmi i w sumie z większą częścią rodziny On stał się moim światem.
__________________
Czasem na dnie serca czuję Moje życie znów przerasta mnie Nie potrafię więcej unieść Za daleko posunęłam się " Niemy Krzyk "... Cel: walka z bulimią ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 197
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Cytat:
Gdy ważyłam kilka kg za dużo (2 więcej niż teraz ale dla mnie to była tragedia) też uważałam, że jeśli osiągnę idealną sylwetkę zacznę wychodzić i jeść normalnie. Teraz wyglądam tak jak chciałam a dosłownie wszystkiego mogę sobie odmówić, żeby tylko zostać w domu i się nawpieprzać ile zdołam |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Cytat:
Mam tak samo... tyle, że ja nie potrafię jeść przy kimś :| czułabym wzrok tej osoby na sobie... wpadłabym w panikę, że brzuch mi rośnie <czubek> Jeśli spotykam się z facetem to NIGDY nie jem mimo Jego próśb... ledwo co zmuszam się do wypicia czegokolwiek i to ! łyk na 30 minut. Wiem, że to chore... i że sobie szkodzę... tylko jak się przełamać, by to zmienić kiedy w głowie ma się spaczone myśli?
__________________
Czasem na dnie serca czuję Moje życie znów przerasta mnie Nie potrafię więcej unieść Za daleko posunęłam się " Niemy Krzyk "... Cel: walka z bulimią ![]() Edytowane przez CoUraGe88 Czas edycji: 2010-08-08 o 09:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
nigdy z nikim nie byłam.
w odpowiednim momencie po prostu wycofuję się ze znajomości, narzucam dystans i uniemożliwiam nawiązanie więzi innej niż czysto koleżeńska. o ile więź pod względem psychiczno-emocjonalnym mnie nie przeraża to sfera fizyczna jest dla mnie całkowicie odległa i niewyobrażalna. i nie wiem czemu, jeżeli już zdarzy mi się zawikłać w jakieś znajomości na płaszczyźnie nierodzinnej i niekoleżeńskiej to zawsze z kimś starszym. sporo starszym. 4-7 lat. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Ja spotykałam się ze swoim facetem (bo teraz jestem sama) tylko wtedy, gdy czułam się lekka, a spodnie były wystarczająco, jak na mój chory wówczas gust, luźne. Nie wiem jak on to wytrzymywał. O chorobie wiedział, a rozstaliśmy się z zupełnie odrębnego powodu. I właściwie uzależnienie wyjść i spotkań od wagi nie dotyczyło tylko jego, ponieważ tak samo zachowywałam się w stosunku do przyjaciół i znajomych. Ileż ja przepuściłam spotkań, ciekawych szans rozwoju i imprez. A dlaczego? Bo czułam się jak beczka. A ważyłam wówczas jakieś 47 kg przy 168 cm wzrostu. I tak widziałam w lustrze rozpulchnioną żabę. I jak pamiętam żadne, ale to żadne komplementy mnie nie przekonywały, no chyba, że z ust kogoś z rodziny, bądź znajomych padały słowa" jesteś za chuda, przytyj". To był dopiero mega bodziec do kontynuowania szaleństwa niejedzenia...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: ED a relacje z innymi (związki)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:59.